
Data dodania: 2020-11-20 (17:50)
Powszechnym przekonaniem na rynkach jest, że przyszły rok będzie lepszy, ale optymizm jest hamowany przez niepewność, jak bardzo pogorszy się sytuacja bieżąca. W międzyczasie spory polityczne po obu stornach Atlantyku blokują pomoc fiskalną, podczas gdy wskaźniki gospodarcze tracą wzrostowy impet. Zatrzymanie na szczytach rodzi ryzyko korekty, szczególnie w tygodniu skróconym w USA przez Święto Dziękczynienia.
Przyszły tydzień: zaufanie konsumentów i zamówienia z USA, dochody/wydatki Amerykanów, minutki FOMC, PMI z Eurolandu/Wlk. Brytanii, brexit, Riksbank.
W USA pięciodniowy tydzień publikacji upakowany jest w pierwsze trzy w związku ze Świętem Dziękczynienia w czwartek. Wstępne PMI (pon) prawdopodobnie wykażą spadek względem poprzedniego miesiąca, ale niewielki z uwagi na brak nowych restrykcji w okresie badania. Indeks zaufania konsumentów (wt) prawdopodobnie obniży się ze względu na polityczną niepewność po wyborach i wzrost liczby zakażonych COVID-19. Zaraportowany silny wzrost produkcji przemysłowej w październiku przemawia za równie mocnym odczytem zamówień na dobra trwałe (śr). Dochody Amerykanów (sr) kurczą się przez ograniczenia transferów publicznych, przez co też spadają wydatki – sugeruje to słaba sprzedaż detaliczna w ubiegłym miesiącu. W minutkach FOMC (śr) intersujące będą szczegóły dyskusji na temat przyszłości programu skupu aktywów. Od czasu posiedzenia kilku członków wskazywało potrzebę wzmocnienia ekspansji monetarnej, potencjalnie przez skup aktywów. Protokół może wskazać, że część członków uzależnia decyzję o wzmocnieniu QE od pogorszenia w danych makro, co w obecnej sytuacji podnosi prawdopodobieństwo ruchu Fed w grudniu.
Surowe obostrzenia i lockdowny na terenie Europy znajdą swoje odbicie w spadkach indeksów PMI (pon) z większym wpływem na sektor usługowy. Dane o mobilności wskazują na istotne spowolnienie aktywności, ale nie tak silne jak wiosną. Firmy są lepiej przygotowane na restrykcje, a lockdown nie uderzył tak mocno w sektor wytwórczy. W rezultacie efekty jesiennych restrykcji powinny być mniejsze niż wiosennych. Niezależnie od tego spadek indeksów poniżej granicy 50 pkt. tylko potwierdzi, że w IV kw. recesja wróciła do strefy euro. Niemiecki indeks Ifo (wt) prawdopodobnie potwierdzi pogorszenie się oceny sytuacji bieżącej, ale subindeks oczekiwań powinien już ujmować optymizm związany z rewelacjami o szczepionkach i mniejszą korektę względem października. Dane gorsze od oczekiwań będą osłabiać, choć na nich samych EUR/USD raczej nie wyrwie się z konsolidacji 1,18-1,19.
W Wielkiej Brytanii odczyty PMI (pon) będą słabe, jak w całej Europie, szczególnie w usługach wraz z ujawnieniem się skutków drugiego lockdownu. Negocjacjom brexitu nie ma końca, a ostatnią przeszkodą stało się wykrycie COVID-19 u jednego z członków unijnego zespołu negocjacyjnego. Najnowsze przecieki mówią, że finał ma nastąpić na początku przyszłego tygodnia, ale w tym procesie wszystko jest możliwe. Bardziej prawdopodobne jest osiągnięcie porozumienia i rajd GBP, ale ryzyko negatywnego zaskoczenia jest nie do zignorowania.
Z Polski napłyną październikowe dane o sprzedaży detalicznej (pon), podaży pieniądza (wt) i stopie bezrobocia (czw), ale dobre dane za ubiegły miesiąc straciły na znaczeniu, kiedy istotniejsza jest skala spowolnienia w listopadzie i grudniu w związku z zarządzonymi restrykcjami. Wraz z malejącym ryzykiem narodowej kwarantanny schodzi ze złotego premia za ryzyko, co może sprowadzić EUR/PLN do 4,45, ale warunkiem koniecznym jest utrzymanie co najmniej neutralnego klimatu na rynkach zewnętrznych.
Przed posiedzeniem szwedzkiego Riksbanku (czw) konsensus zakłada brak zmian w polityce pieniężnej. W ostatnich wystąpieniach przedstawiciele banku prezentowali dość pesymistyczne nastawienie, co podnosi ryzyko po stronie gołębich zaskoczeń, choć dane z rynku pracy (lepsze od prognoz Riksbanku) i perspektywa szczepionki powinny przemawiać za utrzymaniem status quo. Jeśli SKE otrzyma pretekst do osłabienia, nie powinien być to trwały ruch.
Bilans handlowy z Nowej Zelandii (śr) i wydatki inwestycyjne przedsiębiorstw z Australii (czw) to ważne składniki wzrostu gospodarczego obu krajów, ale dane historyczne mogą mieć teraz mniejszą istotność dla NZD i AUD, które podlegają pod globalne wahania nastrojów. Przy zdefiniowanym nastawieniu banków centralnych na kilka miesięcy do przodu, głównym motorem dla kiwi i aussie będzie trwałość rajdu ryzyka i presja na sprzedaż USD.
W USA pięciodniowy tydzień publikacji upakowany jest w pierwsze trzy w związku ze Świętem Dziękczynienia w czwartek. Wstępne PMI (pon) prawdopodobnie wykażą spadek względem poprzedniego miesiąca, ale niewielki z uwagi na brak nowych restrykcji w okresie badania. Indeks zaufania konsumentów (wt) prawdopodobnie obniży się ze względu na polityczną niepewność po wyborach i wzrost liczby zakażonych COVID-19. Zaraportowany silny wzrost produkcji przemysłowej w październiku przemawia za równie mocnym odczytem zamówień na dobra trwałe (śr). Dochody Amerykanów (sr) kurczą się przez ograniczenia transferów publicznych, przez co też spadają wydatki – sugeruje to słaba sprzedaż detaliczna w ubiegłym miesiącu. W minutkach FOMC (śr) intersujące będą szczegóły dyskusji na temat przyszłości programu skupu aktywów. Od czasu posiedzenia kilku członków wskazywało potrzebę wzmocnienia ekspansji monetarnej, potencjalnie przez skup aktywów. Protokół może wskazać, że część członków uzależnia decyzję o wzmocnieniu QE od pogorszenia w danych makro, co w obecnej sytuacji podnosi prawdopodobieństwo ruchu Fed w grudniu.
Surowe obostrzenia i lockdowny na terenie Europy znajdą swoje odbicie w spadkach indeksów PMI (pon) z większym wpływem na sektor usługowy. Dane o mobilności wskazują na istotne spowolnienie aktywności, ale nie tak silne jak wiosną. Firmy są lepiej przygotowane na restrykcje, a lockdown nie uderzył tak mocno w sektor wytwórczy. W rezultacie efekty jesiennych restrykcji powinny być mniejsze niż wiosennych. Niezależnie od tego spadek indeksów poniżej granicy 50 pkt. tylko potwierdzi, że w IV kw. recesja wróciła do strefy euro. Niemiecki indeks Ifo (wt) prawdopodobnie potwierdzi pogorszenie się oceny sytuacji bieżącej, ale subindeks oczekiwań powinien już ujmować optymizm związany z rewelacjami o szczepionkach i mniejszą korektę względem października. Dane gorsze od oczekiwań będą osłabiać, choć na nich samych EUR/USD raczej nie wyrwie się z konsolidacji 1,18-1,19.
W Wielkiej Brytanii odczyty PMI (pon) będą słabe, jak w całej Europie, szczególnie w usługach wraz z ujawnieniem się skutków drugiego lockdownu. Negocjacjom brexitu nie ma końca, a ostatnią przeszkodą stało się wykrycie COVID-19 u jednego z członków unijnego zespołu negocjacyjnego. Najnowsze przecieki mówią, że finał ma nastąpić na początku przyszłego tygodnia, ale w tym procesie wszystko jest możliwe. Bardziej prawdopodobne jest osiągnięcie porozumienia i rajd GBP, ale ryzyko negatywnego zaskoczenia jest nie do zignorowania.
Z Polski napłyną październikowe dane o sprzedaży detalicznej (pon), podaży pieniądza (wt) i stopie bezrobocia (czw), ale dobre dane za ubiegły miesiąc straciły na znaczeniu, kiedy istotniejsza jest skala spowolnienia w listopadzie i grudniu w związku z zarządzonymi restrykcjami. Wraz z malejącym ryzykiem narodowej kwarantanny schodzi ze złotego premia za ryzyko, co może sprowadzić EUR/PLN do 4,45, ale warunkiem koniecznym jest utrzymanie co najmniej neutralnego klimatu na rynkach zewnętrznych.
Przed posiedzeniem szwedzkiego Riksbanku (czw) konsensus zakłada brak zmian w polityce pieniężnej. W ostatnich wystąpieniach przedstawiciele banku prezentowali dość pesymistyczne nastawienie, co podnosi ryzyko po stronie gołębich zaskoczeń, choć dane z rynku pracy (lepsze od prognoz Riksbanku) i perspektywa szczepionki powinny przemawiać za utrzymaniem status quo. Jeśli SKE otrzyma pretekst do osłabienia, nie powinien być to trwały ruch.
Bilans handlowy z Nowej Zelandii (śr) i wydatki inwestycyjne przedsiębiorstw z Australii (czw) to ważne składniki wzrostu gospodarczego obu krajów, ale dane historyczne mogą mieć teraz mniejszą istotność dla NZD i AUD, które podlegają pod globalne wahania nastrojów. Przy zdefiniowanym nastawieniu banków centralnych na kilka miesięcy do przodu, głównym motorem dla kiwi i aussie będzie trwałość rajdu ryzyka i presja na sprzedaż USD.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
09:33 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.
Federal Reserve mocno miesza na rynku – Polski złoty (PLN) w centrum uwagi
2025-10-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoranek 15 października na światowych rynkach finansowych przynosi wyraźne odreagowanie nastrojów oraz kontynuację trendu widocznego po wystąpieniu Jerome’a Powella, szefa amerykańskiego Federal Reserve. Kurs dolara amerykańskiego względem polskiego złotego (USD/PLN) wynosi dziś około 3,67, euro kosztuje 4,26 złotego, a funt brytyjski 4,90 złotego. Notowania szwajcarskiego franka ustabilizowały się na poziomie 4,58 PLN, korona norweska pozostaje blisko 0,36 PLN, a rynkowe zmiany są efektem impulsów płynących z globalnych centrów decyzyjnych.
PLN stabilny mimo globalnych napięć – co dalej z kursem dolara?
2025-10-14 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek 14 października przynosi na globalnych rynkach walutowych mieszankę niepewności i politycznych napięć, które odbijają się zarówno na notowaniach złotego, jak i kluczowych walut światowych. Obecny kurs dolara amerykańskiego wobec polskiej złotówki oscyluje wokół poziomu 3,69, a euro wyceniane jest na 4,2664 PLN. Równocześnie frank szwajcarski kosztuje 4,5933 PLN, funt brytyjski 4,8970 PLN, a korona norweska 0,3642 PLN. Te wartości utrzymują się po wczorajszych najmocniejszych w ostatnich tygodniach odbiciach dolara po fali optymizmu na Wall Street.
Forex w połowie października: stabilizacja złotówki na tle kluczowych walut świata
2025-10-13 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy rynek walutowy przynosi stabilizację kursów głównych par, w tym polskiego złotego, który po tumultach września oraz pierwszej połowy października stopniowo odbudowuje swoją pozycję wobec światowych walut. Notowania o poranku wskazują na kurs USD/PLN w okolicach 3,6778, euro wyceniane jest przy 4,2576 złotego, a frank szwajcarski utrzymuje poziom 4,5675 zł za jednostkę.
Złoty zyskuje zaufanie – piątek na rynku walut bez gwałtownych zmian
2025-10-10 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy poranek na rynku walutowym otwiera się stabilizacją kursu polskiego złotego, który w ostatnich dniach wykazuje odporność na globalne trendy oraz decyzje krajowych władz monetarnych. Kurs dolara amerykańskiego w piątek rano utrzymuje się w okolicach 3,67 złotego, euro stabilne na poziomie 4,25 zł, podczas gdy frank szwajcarski wyceniany jest na 4,57 zł, a funt brytyjski oscyluje wokół 4,90 zł. Podobny spokój obserwujemy na parze z dolarem kanadyjskim, którego kurs zatrzymał się przy 2,63 złotego, oraz koroną norweską blisko poziomu 0,366 złotego za jednostkę.
Złoty stabilny po cięciu stóp przez RPP – Forex wycenia siłę polskiej waluty
2025-10-09 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek 9 października na rynku walutowym upływa pod znakiem kontynuacji sentymentu po środowej decyzji Rady Polityki Pieniężnej, która obniżyła stopy procentowe o 25 punktów bazowych. Polski złoty zachowuje zaskakującą stabilność wobec głównych walut mimo wprowadzenia łagodniejszej polityki pieniężnej, co według analityków potwierdza solidne fundamenty gospodarcze kraju i umiarkowane oczekiwania inflacyjne.