Data dodania: 2018-12-08 (16:09)
W obliczu ożywionej dyskusji o kierunku, w którym zmierza globalna gospodarka, dane o aktywności będą uważniej analizowane. Produkcja przemysłowa, sprzedaż detaliczna i indeksy PMI z Chin, USA i strefy euro będą na pierwszym planie. Inwestorzy będą też zainteresowani opinią banków centralnych w odniesieniu do danych z największą uwagą skupioną na stanowisku EBC.
Przyszły tydzień: CPI, sprzedaż detaliczna z USA, EBC, PMI z Eurolandu, brexit, PKB z Wielkiej Brytanii, Norges Bank, SNB, Tankan z Japonii, produkcja/sprzedaż z Chin, indeksy zaufania z Australii
Rynek skupia teraz większą uwagę na danych z USA po tym, jak Fed wyłączył autopilota i przyszłe decyzje będzie opierał o napływające wskazania z gospodarki. Rozczarowanie raportem z rynku pracy było pierwszym ciosem dla USD i każdy kolejny może przybliżyć do nokautu, szczególnie że rynek jest mocno obkupiony dolarem, kiedy w ostatnich tygodniach wykorzystywał go jako kierunek ucieczki od ryzyka. CPI (śr) pokaże słabość przez spadki cen paliw, ale inflacja bazowa powinna wypaść dobrze. Jeśli nie, reakcja rynku będzie silna. Sprzedaż detaliczna (pt) będzie musiała się zmierzyć z odreagowaniem silnych danych za październik (0,8 proc.), więc diabeł będzie tkwił w szczegółach i wyniku tzw. sprzedaży bazowej, gdzie spodziewany jest solidny odczyt (0,4 proc.).
W strefie euro na pierwszym planie będzie decyzja EBC (czw). W ostatnich wypowiedziach prezes Draghi podkreślał wpływ czynników przejściowych na pogorszenie w danych i komunikat raczej pozostanie w tym tonie. Od strony polityki bank powinien ogłosić koniec skupu aktywów od początku przyszłego roku, będąc do tego zmuszonym przez obwarowania dotyczące zaangażowania w obligacje danego emitenta. Złagodzenia wydźwięku EBC będzie szukał w decyzji o reinwestycji środków z zapadających obligacji, np. poprzez zasygnalizowanie kontynuacji reinwestycji długo po terminie pierwszej podwyżki stóp procentowych. Forward guidance w kwestii stóp procentowych powinien pozostać bez zmian (podwyżka nie wcześniej niż „po lecie” przyszłego roku). EBC nie ma interesu w wybrzmieniu jastrzębio, zatem i dla EUR nie ma pola do umocnienia. Dodatkowym czynnikiem ryzyka są wstępne szacunki PMI (pt), gdzie spodziewane są spadki indeksów.
W Wielkiej Brytanii mamy bogaty kalendarz z PKB, bilansem handlowym, produkcją przemysłową (pon) i raportem z rynku pracy (wt). PKB za październik ma pokazać skromny wzrost o 0,1 proc. – ostatni miesiąc, zanim mocniej mogą być odczuwalne negatywne wibracje z rynków zewnętrznych. Uwagę przyciągnie też dynamika wynagrodzeń z większą wrażliwością na rozczarowanie. Kluczowe wydarzenia będą jednak działy się w brytyjskim parlamencie, gdzie na wtorek zaplanowane jest głosowanie nad projektem umowy brexitu. Ostatni kalkulacje wskazują na porażkę rządu May, w rezultacie głosowanie może zostać odroczone, a niepewność o termin i kształt brexitu będzie się przeciągać. Kierunek dla funta pozostają zagadką.
Norges Bank powinien utrzymać stopę procentową bez zmian (czw). Niższe ceny ropy, sygnały osłabienia wśród głównych partnerów handlowych i oznaki spowolnienia w kraju argumentują za ostrożnym podejściem. Mimo to NB jest na drodze normalizacji polityki, więc projekcja ścieżki stopy procentowej prawdopodobnie dalej powinna wskazywać prawdopodobieństwo kolejnej podwyżki w I kw. Obniżenie ścieżki byłoby ciosem dla NOK. Czwartek przynosi też decyzję Szwajcarskiego Banku Narodowego, ale nie spodziewamy się niczego interesującego (stopy bez zmian).
W Polsce mamy finalny odczyt CPI za listopad i październikowe dane o saldzie bieżącym (pt). Przede wszystkim interesujące będą przyczyny zaskakującej słabości inflacji i jak bardzo można zbagatelizować wpływ czynników jednorazowych. Złoty ponownie znalazł się na bocznym torze przy oczach inwestorów zwróconych na inne rynki. Co dobre dla gospodarki, niekoniecznie musi być przyjazne traderom, ale nie widzimy podstaw do znacznego wychylania się EUR/PLN poza kanał 4,28-4,30.
Odczyty sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej z Chin (pt) poszerza naszą wiedzę o stanie gospodarki w obliczu zaostrzenia relacji handlowych z USA. Osłabienie dynamik wydaje się rozsądnym założeniem, pytanie o skalę. Dane z Chin pozostają drogowskazem dla sentymentu w stosunku do aktywów rynków wschodzących. W Japonii ważniejszy od rewizji PKB (pon) będzie kwartalny raport Tankan o sytuacji w przedsiębiorstwach. Przy wzroście obaw o spowolnienie w globalnej gospodarce nastroje małych i dużych firmy prawdopodobnie uległy pogorszeniu. Interesujące będzie, czy niepewność będzie rzutować na deklaracje o inwestycjach – we wrześniu prognozy wskazywały na wzrost inwestycji o 8,5 proc. r/r. JPY zapewne wiele nie wyciągnie dla siebie z raportu, będąc bardziej skupionym na kształtowaniu się sprzyjającej mu awersji do ryzyka.
W Australii w centrum uwagi będą indeksy nastrojów w biznesie (wt) i wśród konsumentów (śr). Po fatalnych danych o PKB za II kw., potwierdzenie kontynuacji pogorszenia sytuacji firm i gospodarstw domowych będzie podsycać oczekiwania na złagodzenie stanowiska RBA i przy ciągnięciu tematu wojen handlowych będzie dodatkowym balastem dla AUD. Dane z kanadyjskiego rynku budowlanego (pon) będą drugorzędne, podczas gdy rynek CAD będzie starał się przetrawić gołębi zwrot BoC, silne dane z rynku pracy i perspektywy rynku ropy po decyzji OPEC o redukcji wydobycia. Ostatnio silne spadki cen ropy mogły spotęgować presję wyprzedaży CAD, co przełożyło się na zbyt pesymistycznej wyceny perspektyw polityki BoC. Spodziewamy się, że loonie stać na odreagowanie ostatniej słabości.
Rynek skupia teraz większą uwagę na danych z USA po tym, jak Fed wyłączył autopilota i przyszłe decyzje będzie opierał o napływające wskazania z gospodarki. Rozczarowanie raportem z rynku pracy było pierwszym ciosem dla USD i każdy kolejny może przybliżyć do nokautu, szczególnie że rynek jest mocno obkupiony dolarem, kiedy w ostatnich tygodniach wykorzystywał go jako kierunek ucieczki od ryzyka. CPI (śr) pokaże słabość przez spadki cen paliw, ale inflacja bazowa powinna wypaść dobrze. Jeśli nie, reakcja rynku będzie silna. Sprzedaż detaliczna (pt) będzie musiała się zmierzyć z odreagowaniem silnych danych za październik (0,8 proc.), więc diabeł będzie tkwił w szczegółach i wyniku tzw. sprzedaży bazowej, gdzie spodziewany jest solidny odczyt (0,4 proc.).
W strefie euro na pierwszym planie będzie decyzja EBC (czw). W ostatnich wypowiedziach prezes Draghi podkreślał wpływ czynników przejściowych na pogorszenie w danych i komunikat raczej pozostanie w tym tonie. Od strony polityki bank powinien ogłosić koniec skupu aktywów od początku przyszłego roku, będąc do tego zmuszonym przez obwarowania dotyczące zaangażowania w obligacje danego emitenta. Złagodzenia wydźwięku EBC będzie szukał w decyzji o reinwestycji środków z zapadających obligacji, np. poprzez zasygnalizowanie kontynuacji reinwestycji długo po terminie pierwszej podwyżki stóp procentowych. Forward guidance w kwestii stóp procentowych powinien pozostać bez zmian (podwyżka nie wcześniej niż „po lecie” przyszłego roku). EBC nie ma interesu w wybrzmieniu jastrzębio, zatem i dla EUR nie ma pola do umocnienia. Dodatkowym czynnikiem ryzyka są wstępne szacunki PMI (pt), gdzie spodziewane są spadki indeksów.
W Wielkiej Brytanii mamy bogaty kalendarz z PKB, bilansem handlowym, produkcją przemysłową (pon) i raportem z rynku pracy (wt). PKB za październik ma pokazać skromny wzrost o 0,1 proc. – ostatni miesiąc, zanim mocniej mogą być odczuwalne negatywne wibracje z rynków zewnętrznych. Uwagę przyciągnie też dynamika wynagrodzeń z większą wrażliwością na rozczarowanie. Kluczowe wydarzenia będą jednak działy się w brytyjskim parlamencie, gdzie na wtorek zaplanowane jest głosowanie nad projektem umowy brexitu. Ostatni kalkulacje wskazują na porażkę rządu May, w rezultacie głosowanie może zostać odroczone, a niepewność o termin i kształt brexitu będzie się przeciągać. Kierunek dla funta pozostają zagadką.
Norges Bank powinien utrzymać stopę procentową bez zmian (czw). Niższe ceny ropy, sygnały osłabienia wśród głównych partnerów handlowych i oznaki spowolnienia w kraju argumentują za ostrożnym podejściem. Mimo to NB jest na drodze normalizacji polityki, więc projekcja ścieżki stopy procentowej prawdopodobnie dalej powinna wskazywać prawdopodobieństwo kolejnej podwyżki w I kw. Obniżenie ścieżki byłoby ciosem dla NOK. Czwartek przynosi też decyzję Szwajcarskiego Banku Narodowego, ale nie spodziewamy się niczego interesującego (stopy bez zmian).
W Polsce mamy finalny odczyt CPI za listopad i październikowe dane o saldzie bieżącym (pt). Przede wszystkim interesujące będą przyczyny zaskakującej słabości inflacji i jak bardzo można zbagatelizować wpływ czynników jednorazowych. Złoty ponownie znalazł się na bocznym torze przy oczach inwestorów zwróconych na inne rynki. Co dobre dla gospodarki, niekoniecznie musi być przyjazne traderom, ale nie widzimy podstaw do znacznego wychylania się EUR/PLN poza kanał 4,28-4,30.
Odczyty sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej z Chin (pt) poszerza naszą wiedzę o stanie gospodarki w obliczu zaostrzenia relacji handlowych z USA. Osłabienie dynamik wydaje się rozsądnym założeniem, pytanie o skalę. Dane z Chin pozostają drogowskazem dla sentymentu w stosunku do aktywów rynków wschodzących. W Japonii ważniejszy od rewizji PKB (pon) będzie kwartalny raport Tankan o sytuacji w przedsiębiorstwach. Przy wzroście obaw o spowolnienie w globalnej gospodarce nastroje małych i dużych firmy prawdopodobnie uległy pogorszeniu. Interesujące będzie, czy niepewność będzie rzutować na deklaracje o inwestycjach – we wrześniu prognozy wskazywały na wzrost inwestycji o 8,5 proc. r/r. JPY zapewne wiele nie wyciągnie dla siebie z raportu, będąc bardziej skupionym na kształtowaniu się sprzyjającej mu awersji do ryzyka.
W Australii w centrum uwagi będą indeksy nastrojów w biznesie (wt) i wśród konsumentów (śr). Po fatalnych danych o PKB za II kw., potwierdzenie kontynuacji pogorszenia sytuacji firm i gospodarstw domowych będzie podsycać oczekiwania na złagodzenie stanowiska RBA i przy ciągnięciu tematu wojen handlowych będzie dodatkowym balastem dla AUD. Dane z kanadyjskiego rynku budowlanego (pon) będą drugorzędne, podczas gdy rynek CAD będzie starał się przetrawić gołębi zwrot BoC, silne dane z rynku pracy i perspektywy rynku ropy po decyzji OPEC o redukcji wydobycia. Ostatnio silne spadki cen ropy mogły spotęgować presję wyprzedaży CAD, co przełożyło się na zbyt pesymistycznej wyceny perspektyw polityki BoC. Spodziewamy się, że loonie stać na odreagowanie ostatniej słabości.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Problemy europejskich walut
09:06 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.