Data dodania: 2018-01-03 (12:40)
Skok rentowności obligacji USA uratował dolara, ale dalej dominuje generalna niechęć do waluty. W ciągu dnia ISM i protokół z FOMC mogą podreperować tło fundamentalne. Złoty pozostaje mocny, choć prasowe doniesienia wskazują, że w ostatnich wzrostach pomagał BGK.
Niewiele brakowało do pogromu USD na starcie nowego roku, ale ostatecznie przecena została zatrzymana za sprawą mocnego odbicia rentowności obligacji skarbowych USA. Oprocentowanie 10-latek skoczyło we wtorek z 2,42 proc. do 2,48 proc. i dziś rano wciąż pozostajemy niedaleko kluczowej bariery 2,50 proc. Dla „zbawienia” USD istotne jest, aby rynek stopy procentowej pokazał, że ma wyższe oczekiwania odnośnie inflacji w długim terminie i perspektyw zacieśniania monetarnego. W ostatnich dniach jedną z oznak słabości dolara był rajd cen surowców (ropa naftowa, miedź, złoto, pszenica), które są wyrażone właśnie w amerykańskiej walucie. Ale z wyższymi cenami towarów idzie przeświadczenie o wyższej inflacji w całej gospodarce, a zatem w oddali tli się szansa, że USD odnajdzie argumenty za odzyskaniem siły. Tylko że wyższe ceny surowców oznaczają także potencjał do przyspieszenia inflacji w innych krajach, więc w relatywnym ujęciu coraz trudniej jest się dolarowi wyróżniać. Choć chaos pierwszych taktów nowego roku został opanowany, zagrożenie powrotu przeceny pozostaje.
W takim klimacie interesującym będzie, czy rynek będzie chciał reagować na dane z USA. Od indeksu ISM dla przemysłu oczekuje się podtrzymania listopadowego poziomu 58,2. Wczoraj odczyty z Chin i Europy pokazały, że globalna gospodarka ma się bardzo dobrze, a regionalne wskaźniki koniunktury z USA dają nadzieję na silny odczyt dziś popołudniu. Kłopot w tym, że ostatnimi czasy rynek ograniczył reakcję tylko do danych dotyczących inflacji (i płac). Stąd nawet imponujący wynik może przynieść umiarkowane zadowolenie. Wieczorem protokół z posiedzenia FOMC może zdradzić, co dalej planuje Fed w temacie tempa podwyżek. Z komunikatu i konferencji po grudniowym posiedzeniu dowiedzieliśmy się, że mimo rewizji w górę prognoz PKB po uwzględnieniu reformy podatkowej, Fed dalej widzi miejsce tylko na 3 podwyżki stóp procentowych w 2018 r. Jeśli zapiski wskażą, że Fed skłania się ku pauzie (lub odroczeniu kolejnego kroku np. do czerwca) w oczekiwaniu na odbicie inflacji, będzie to gołębi sygnał. Z drugiej strony pamiętając, że rynek na decyzję FOMC zareagował dość gołębio, mało realne jest, aby drugi raz dyskontował to samo.
Złoty rozpoczął rok od podtrzymania dobrej passy z końcówki grudnia, a wyższy od oczekiwań odczyt PMI dla przemysłu (55,0) w tym nie przeszkadzał. Dziennik gazeta Prawna donosi, że w ostatnich tygodniach 2017 r. Bank Gospodarstwa Krajowego był aktywny na rynku walutowym wymieniając waluty obce na złotego. Większość środków z 3-4 mld zł, jakie BGK wymienił na rynku, miało przypaść właśnie na koniec roku, co na niepłynnym okołoświątecznym rynku mogło mieć wymierny wpływ na kurs. Aktywność BGK nie tłumaczy całkowicie aprecjacji złotego, gdyż słabość USD miała swój korzystny wpływ na postrzeganie walut rynków wschodzących. Nie mniej jednak dodatkowy katalizator w postaci sprzedaży środków rządowych mógł zachwiać równowagą rynkową i wpłynąć na naruszenie istotnych poziomów technicznych. Z drugiej strony podkreślą to zagrożenie dla złotego i większą podatność na odbicie, jeśli zewnętrzne warunki rynkowe ulegną zmianie. Teraz niebezpieczeństwo leży w scenariuszu, kiedy bardzo dobry wydźwięk raportu z rynku pracy USA rozpędzi wzrost rentowności obligacji skarbowych USA ponad 2,50 proc., co negatywnie odbije się na sentymencie względem emerging markets. Na to jednak przyjdzie poczekać do piątku. Dziś rynek będzie patrzył na wstępny CPI z Polski za grudzień, gdzie efekty bazy zbiją inflację z 2,5 proc. do 2,2 proc., tym samym wzmacniając stanowisko gołębi w RPP.
W takim klimacie interesującym będzie, czy rynek będzie chciał reagować na dane z USA. Od indeksu ISM dla przemysłu oczekuje się podtrzymania listopadowego poziomu 58,2. Wczoraj odczyty z Chin i Europy pokazały, że globalna gospodarka ma się bardzo dobrze, a regionalne wskaźniki koniunktury z USA dają nadzieję na silny odczyt dziś popołudniu. Kłopot w tym, że ostatnimi czasy rynek ograniczył reakcję tylko do danych dotyczących inflacji (i płac). Stąd nawet imponujący wynik może przynieść umiarkowane zadowolenie. Wieczorem protokół z posiedzenia FOMC może zdradzić, co dalej planuje Fed w temacie tempa podwyżek. Z komunikatu i konferencji po grudniowym posiedzeniu dowiedzieliśmy się, że mimo rewizji w górę prognoz PKB po uwzględnieniu reformy podatkowej, Fed dalej widzi miejsce tylko na 3 podwyżki stóp procentowych w 2018 r. Jeśli zapiski wskażą, że Fed skłania się ku pauzie (lub odroczeniu kolejnego kroku np. do czerwca) w oczekiwaniu na odbicie inflacji, będzie to gołębi sygnał. Z drugiej strony pamiętając, że rynek na decyzję FOMC zareagował dość gołębio, mało realne jest, aby drugi raz dyskontował to samo.
Złoty rozpoczął rok od podtrzymania dobrej passy z końcówki grudnia, a wyższy od oczekiwań odczyt PMI dla przemysłu (55,0) w tym nie przeszkadzał. Dziennik gazeta Prawna donosi, że w ostatnich tygodniach 2017 r. Bank Gospodarstwa Krajowego był aktywny na rynku walutowym wymieniając waluty obce na złotego. Większość środków z 3-4 mld zł, jakie BGK wymienił na rynku, miało przypaść właśnie na koniec roku, co na niepłynnym okołoświątecznym rynku mogło mieć wymierny wpływ na kurs. Aktywność BGK nie tłumaczy całkowicie aprecjacji złotego, gdyż słabość USD miała swój korzystny wpływ na postrzeganie walut rynków wschodzących. Nie mniej jednak dodatkowy katalizator w postaci sprzedaży środków rządowych mógł zachwiać równowagą rynkową i wpłynąć na naruszenie istotnych poziomów technicznych. Z drugiej strony podkreślą to zagrożenie dla złotego i większą podatność na odbicie, jeśli zewnętrzne warunki rynkowe ulegną zmianie. Teraz niebezpieczeństwo leży w scenariuszu, kiedy bardzo dobry wydźwięk raportu z rynku pracy USA rozpędzi wzrost rentowności obligacji skarbowych USA ponad 2,50 proc., co negatywnie odbije się na sentymencie względem emerging markets. Na to jednak przyjdzie poczekać do piątku. Dziś rynek będzie patrzył na wstępny CPI z Polski za grudzień, gdzie efekty bazy zbiją inflację z 2,5 proc. do 2,2 proc., tym samym wzmacniając stanowisko gołębi w RPP.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
09:15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.









