
Data dodania: 2017-09-28 (19:32)
Lista czwartkowych wydarzeń została wyraźnie zdominowana przez wystąpienia publiczne bankierów centralnych, aczkolwiek żadne z nich nie zdołało przyczynić się do przetasowania sentymentu na rynku walutowym.
Uwagę inwestorów próbował zwrócić Mark Carney, gubernator Banku Anglii, który planuje utrzymywać wygładzoną ścieżkę powrotu do założonego celu inflacyjnego w obliczu szeregu zagrożeń związanych z BREXIT-em.
Amerykańskie tempo wzrostu za II kwartał zostało poddane dość skromnej rewizji. Na podstawie „soft-data” spodziewaliśmy się, że trzeci odczyt będzie o 0,2 pp. wyższy niż zakładał to rynkowy konsensus (3,0 proc.). Finalnie gospodarka USA rozwijała się w zannualizowanym tempie 3,1 proc., do którego istotnie dołożył się pokaźny przyrost spożycia indywidualnego (3,3 proc., poprzednio: 3,3 proc.). Na niezmienionym poziomie pozostała również inflacja PCE Core (0,9 proc.), co spełniło oczekiwania ankietowanych uczestników rynku (0,9 proc.). Wraz z finalnymi wskazaniami rachunków narodowych opublikowano cotygodniowe dane z amerykańskiego rynku pracy, które wskazały na wzrost złożonych wniosków o zasiłek o 12 tys. do poziomu 272 tys.
Swoje pięć minut w trakcie czwartkowej sesji miała niemiecka gospodarka, która zanotowała stabilizację procesów cenowych. W sierpniu roczna stopa inflacji utrzymała się na poziomie 1,8 proc., na co wskazywał sporządzony przez nas model nowcastowy. Poniżej oczekiwań ekonomistów znalazła się inflacja HICP (1,8 proc. r/r, konsensus: 1,9 proc.), co nie należy traktować jako ponadprzeciętne zaskoczenie. Uczestnicy rynku byli przygotowani na powyższy obrót spraw z racji na dodatnią skośność prognoz.
Słabość amerykańskiej waluty nie została wykorzystana przez dolara australijskiego (0,0 proc.), który obecnie balansuje przy poziomie z wczorajszego zamknięcia. Obecnie liderem koszyka G10 pozostaje funt szterling (0,4 proc.) próbujący wypchnąć parę GBP/USD w okolice oporu przy 1,3450. Powrót do wyższych poziomów notują również euro (0,4 proc.) oraz japoński jen (0,4 proc.). Na koniec dnia EUR/USD próbuje przebić poziom 1,1790, a USD/JPY ma apetyt na wyraźne zejście poniżej 112,40.
Koniec czwartkowych notowań na Starym Kontynencie stał pod znakiem wyraźnego podziału nastrojów. Swoją wczorajszą zwyżkę zdecydowały się częściowo wymazać spółki z hiszpańskiego sektora bankowego, którym udało się zepchnąć IBEX 35 0,4 proc. poniżej wczorajszego zamknięcia. Prospadkowe nastroje nadal obowiązywały przy Książęcej, gdzie WIG 20 (-0,3 proc.) solidnie testował wsparcie w okolicach poziomu 2 420 pkt. Do spadków najsilniej przyczyniło się rysujące objęcie bessy CCC (-2,6 proc.) oraz PZU (-2,4 proc.), które otworzyło się prawie trzyprocentową luką. W trakcie przedostatniej sesji triumfy święciły Alior Bank (2,7 proc.) oraz Eurocash (2,6 proc.), któremu nie straszne są doniesienia o pracach komisji rządowej w sprawie ustawy zakazującej handlu w niedzielę.
Wczorajsze wystąpienie prezydenta USA Donalda Trumpa pozytywnie wpłynęło na niektóre spółki z branży finansów. Na czele frankfurckiego indeksu DAX (0,4 proc.) znalazł się Deutsche Bank (2,7 proc.), który odskoczył zwyżce Linde (2,4 proc.) finalizującego proces połączenia z Praxairem. W trakcie czwartkowych notowań niezbyt pozytywnymi nastrojami mogli pochwalić się inwestorzy Merck (-2,7 proc.) pomimo deklaracji zarządu dotyczącej możliwości realizacji ambitnych planów w 2018 roku. Na wycenę walorów mogły wpłynąć nie tylko obawy o redukcję zadłużenia przez spółkę, ale również zamiary dotyczące przejęć, które mogą przełożyć się na emisję dodatkowych akcji.
Skromniejszy ruch w stronę północy odnotował indeks FTSE 100 (0,1 proc.), na którego wycenę istotnie wpłynęła pokaźna przecena Land Securities (-6,4 proc.). W Londynie uwagę również przykuwały walory Imperial Bands (-4,0 proc.) pomimo dość optymistycznych wzmianek dotyczących planowanych inwestycji. Na wyspach o miano lidera usilnie walczył Ferguson (2,8 proc.), który finalnie musiał uznać wyższość CRH (2,9 proc.). Do wzrostów drugiej ze spółek istotnie przyczyniła się przychylna nota analityczna wystawiona przez HSBC.
Czwartkowa sesja stoi pod znakiem powrotu metali szlachetnych do łask. Obecnie uncja złota (0,3 proc.) próbuje wspiąć się w okolice poziomu 1 290 USD, a srebro (0,4 proc.) szuka chwilowej stabilizacji przy 16,84 USD. Zdecydowanie silniejszą zwyżkę notuje grudniowy kontrakt na miedź, który na przestrzeni dnia drożeje 1,6 proc. Wśród płodów rolnych najsilniejszy odwrót notuje kakao. Jego 2,2 proc. przecena okrywa cieniem spadkowe odreagowanie soku pomarańczowego (-1,0 proc.) oraz soi (-0,6 proc.). Na rynku ropy naftowej obserwuje się wyraźne przejęcie inicjatywy przez sprzedających. Obecnie baryłka West Texas Intermediate schodzi w okolice poziomu 51,30 USD, notując tym samym ruch rzędu 1,5 proc.
Amerykańskie tempo wzrostu za II kwartał zostało poddane dość skromnej rewizji. Na podstawie „soft-data” spodziewaliśmy się, że trzeci odczyt będzie o 0,2 pp. wyższy niż zakładał to rynkowy konsensus (3,0 proc.). Finalnie gospodarka USA rozwijała się w zannualizowanym tempie 3,1 proc., do którego istotnie dołożył się pokaźny przyrost spożycia indywidualnego (3,3 proc., poprzednio: 3,3 proc.). Na niezmienionym poziomie pozostała również inflacja PCE Core (0,9 proc.), co spełniło oczekiwania ankietowanych uczestników rynku (0,9 proc.). Wraz z finalnymi wskazaniami rachunków narodowych opublikowano cotygodniowe dane z amerykańskiego rynku pracy, które wskazały na wzrost złożonych wniosków o zasiłek o 12 tys. do poziomu 272 tys.
Swoje pięć minut w trakcie czwartkowej sesji miała niemiecka gospodarka, która zanotowała stabilizację procesów cenowych. W sierpniu roczna stopa inflacji utrzymała się na poziomie 1,8 proc., na co wskazywał sporządzony przez nas model nowcastowy. Poniżej oczekiwań ekonomistów znalazła się inflacja HICP (1,8 proc. r/r, konsensus: 1,9 proc.), co nie należy traktować jako ponadprzeciętne zaskoczenie. Uczestnicy rynku byli przygotowani na powyższy obrót spraw z racji na dodatnią skośność prognoz.
Słabość amerykańskiej waluty nie została wykorzystana przez dolara australijskiego (0,0 proc.), który obecnie balansuje przy poziomie z wczorajszego zamknięcia. Obecnie liderem koszyka G10 pozostaje funt szterling (0,4 proc.) próbujący wypchnąć parę GBP/USD w okolice oporu przy 1,3450. Powrót do wyższych poziomów notują również euro (0,4 proc.) oraz japoński jen (0,4 proc.). Na koniec dnia EUR/USD próbuje przebić poziom 1,1790, a USD/JPY ma apetyt na wyraźne zejście poniżej 112,40.
Koniec czwartkowych notowań na Starym Kontynencie stał pod znakiem wyraźnego podziału nastrojów. Swoją wczorajszą zwyżkę zdecydowały się częściowo wymazać spółki z hiszpańskiego sektora bankowego, którym udało się zepchnąć IBEX 35 0,4 proc. poniżej wczorajszego zamknięcia. Prospadkowe nastroje nadal obowiązywały przy Książęcej, gdzie WIG 20 (-0,3 proc.) solidnie testował wsparcie w okolicach poziomu 2 420 pkt. Do spadków najsilniej przyczyniło się rysujące objęcie bessy CCC (-2,6 proc.) oraz PZU (-2,4 proc.), które otworzyło się prawie trzyprocentową luką. W trakcie przedostatniej sesji triumfy święciły Alior Bank (2,7 proc.) oraz Eurocash (2,6 proc.), któremu nie straszne są doniesienia o pracach komisji rządowej w sprawie ustawy zakazującej handlu w niedzielę.
Wczorajsze wystąpienie prezydenta USA Donalda Trumpa pozytywnie wpłynęło na niektóre spółki z branży finansów. Na czele frankfurckiego indeksu DAX (0,4 proc.) znalazł się Deutsche Bank (2,7 proc.), który odskoczył zwyżce Linde (2,4 proc.) finalizującego proces połączenia z Praxairem. W trakcie czwartkowych notowań niezbyt pozytywnymi nastrojami mogli pochwalić się inwestorzy Merck (-2,7 proc.) pomimo deklaracji zarządu dotyczącej możliwości realizacji ambitnych planów w 2018 roku. Na wycenę walorów mogły wpłynąć nie tylko obawy o redukcję zadłużenia przez spółkę, ale również zamiary dotyczące przejęć, które mogą przełożyć się na emisję dodatkowych akcji.
Skromniejszy ruch w stronę północy odnotował indeks FTSE 100 (0,1 proc.), na którego wycenę istotnie wpłynęła pokaźna przecena Land Securities (-6,4 proc.). W Londynie uwagę również przykuwały walory Imperial Bands (-4,0 proc.) pomimo dość optymistycznych wzmianek dotyczących planowanych inwestycji. Na wyspach o miano lidera usilnie walczył Ferguson (2,8 proc.), który finalnie musiał uznać wyższość CRH (2,9 proc.). Do wzrostów drugiej ze spółek istotnie przyczyniła się przychylna nota analityczna wystawiona przez HSBC.
Czwartkowa sesja stoi pod znakiem powrotu metali szlachetnych do łask. Obecnie uncja złota (0,3 proc.) próbuje wspiąć się w okolice poziomu 1 290 USD, a srebro (0,4 proc.) szuka chwilowej stabilizacji przy 16,84 USD. Zdecydowanie silniejszą zwyżkę notuje grudniowy kontrakt na miedź, który na przestrzeni dnia drożeje 1,6 proc. Wśród płodów rolnych najsilniejszy odwrót notuje kakao. Jego 2,2 proc. przecena okrywa cieniem spadkowe odreagowanie soku pomarańczowego (-1,0 proc.) oraz soi (-0,6 proc.). Na rynku ropy naftowej obserwuje się wyraźne przejęcie inicjatywy przez sprzedających. Obecnie baryłka West Texas Intermediate schodzi w okolice poziomu 51,30 USD, notując tym samym ruch rzędu 1,5 proc.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
10:25 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu
09:22 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.
Polska gotowa na obniżki stóp procentowych
06:57 Poranny komentarz walutowy XTBDane z polskiej gospodarki, które poznaliśmy w tym tygodniu, wyraźnie sygnalizują, że pojawiła się przestrzeń do obniżek stóp procentowych. Dynamika płac, o której wspominał szef NBP, prof. Glapiński wyraźnie spadła, a reszta danych również pokazuje wyraźne schłodzenie gospodarki. Dodatkowo inflacja za marzec wypadła wyraźnie poniżej prognoz NBP, a szefowa Europejskiego Banku Centralnego wskazuje, że ryzyko dotyczące ceł jest duże i prawdopodobnie wojna handlowa będzie działała dezinflacyjnie na ceny.
Dolar wróci silniejszy?
2025-04-23 Poranny komentarz walutowy XTBAmerykański dolar padł ofiarą oczekiwanych zmian w polityce handlowej Stanów Zjednoczonych. Jednak wciąż nie jest jasne, jak wiele z tych zmian naprawdę znajdzie odzwierciedlenie w rzeczywistości. Obecna sytuacja stanowi ekstremum, które wciąż może doczekać się korzystnych dla globalnej gospodarki, jak i amerykańskiego dolara rezultatów. Polityka Trumpa - jak dotąd chaotyczna i wymierzona w Chiny spowodowała niemal całkowite embargo i zawieszenie wymiany handlowej między dwiema największymi gospodarkami świata.
Przesilenie?
2025-04-23 Raport DM BOŚ z rynku walutAdministracja Donalda Trumpa czuje się coraz mniej komfortowo z obecną sytuacją na rynkach finansowych? Wczoraj wieczorem rynki obiegły informacje z zamkniętego spotkania Sekretarza Skarbu z inwestorami organizowanego przez bank inwestycyjny JP Morgan - atmosfera była nerwowa, a Scott Bessent miał powiedzieć, że obecna sytuacja handlowa z Chinami jest nie do utrzymania i spodziewa się on rozpoczęcia negocjacji i deeskalacji.
Kolejne dobre wiadomości z USA
2025-04-23 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj na Wall Street widoczne było odreagowanie poniedziałkowych spadków. Skala wzrostów w UAS przewyższyła te osiągnięte w Europie. SP500 zdołał zyskać 2,5 proc. podczas gdy Dax jedynie 0,4 proc. Na GPW WIG 20 urósł o 2,1 proc. Dolar lekko zyskał na wartości. Kurs EUR/USD spadł i osiągnał poziom bliski 1,13. Na rynku długu widoczny był wzrost rentowności amerykańskich papierów dłuznych na krótkim końcu. Te z długim terminem zapadalności obniżyły się.
Powell jako kozioł ofiarny Trumpa?
2025-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walutWojna handlowa nie wychodzi prezydentowi USA na dobre. Chińczycy nie myślą o tym, aby zacząć rozmawiać z Amerykanami, aby przełamać impas, który zmierza w stronę "zimnej wojny handlowej", a negocjacje z krajami, które wyraziły taką chęć w zamian za 90 dniowe zwolnienie z podwyższonych taryf celnych, idą wolno. W zeszłym tygodniu Trump pisał o dużych postępach w rozmowach z Japonią, tymczasem nie ma sygnałów, aby porozumienie miało zostać szybko podpisane.
Czy Trump zwolni szefa Fed?
2025-04-22 Poranny komentarz walutowy XTBChoć poniedziałek był dniem wolnym w wielu europejskich gospodarkach, handel na Wall Street trwał już normalnie. Początek tego tygodnia nie jest jednak dobry dla amerykańskiego dolara, gdyż prezydent Trump próbuje podważać niezależność banku centralnego i kolejny raz w social media wskazuje na chęć zastąpienia Jerome Powella. Oprócz tego wciąż pojawiają się ogromne niepewności dotyczące handlu międzynarodowego, który w niedługim czasie może mieć coraz większy wpływ na amerykańską gospodarkę.
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.