Data dodania: 2017-09-18 (19:56)
Antybohaterem poniedziałkowej sesji okazał się być funt szterling będący pod presją wystąpienia gubernatora Banku Anglii Marka Carneya. Powtórka retoryki z ostatniego posiedzenia BOE wyraźnie ochłodziła wysoko wywindowane oczekiwania uczestników rynku, którzy mogli oczekiwać nieco bardziej jastrzębiej wypowiedzi w sprawie planowanych podwyżek stóp procentowych czy ryzyk związanych z opuszczeniem unijnych struktur.
Domniemania dotyczące bardziej zachowawczego podejścia brytyjskich decydentów monetarnych mogły podbić komentarze dotyczące nasilenia się czynników prodeflacyjnych w trakcie właściwej części BREXIT-u. Zdaniem Carneya ich transmisja będzie odbywała się za pośrednictwem kanału handlowego.
Zaskoczenia nie zapewniły finalne odczyty inflacji ze strefy euro. W sierpniu roczna zmiana indeksu CPI pozostała na poziomie 1,5 proc. wobec przyrostu cen bazowych rzędu 1,2 proc. Wyraźnie powyżej rynkowego konsensusu uplasowały się wskazania z polskiego rynku pracy. W tym przypadku mowa o płacach, które w ujęciu rok do roku przyspieszyły do 6,6 proc. (konsensus: 5,7 proc., TMS Brokers: 5,9 proc.), windując tym samym przeciętne wynagrodzenie brutto do poziomu 4 492,63 PLN. W medianę oczekiwań ankietowanych uczestników trafiło zatrudnienie. W sierpniu ilość obsadzonych etatów wyniosła 6 025,6 tys., co zagwarantowało roczny przyrost rzędu 4,6 proc.
Koniec dnia zdecydowanie należy do amerykańskiej waluty, której pomagają pozytywne tendencje na rynku długu. Obecnie dziesięcioletnie obligacje rządu USA przebijają poziom 2,23 proc., notując tym samym ruch rzędu 2,8 pb. Walutą, która sprzeciwia się silniejszemu dolarowi jest norweska korona (-0,2 proc.). Poza taniejącym 0,8 proc. funtem szterlingiem uwagę zwraca japoński jen. Jego 0,7 proc. deprecjacja wypycha kurs USD/JPY w okolice poziomu 111,60. W przypadku euro (-0,1 proc.) należy mówić o nieco skromniejszym ruchu. Na koniec dnia EUR/USD w oczekiwaniu na sygnał balansuje przy 1,1940.
Chwilowe osłabienie napięć pomiędzy Pjongjangiem oraz Waszyngtonem pozytywnie wpływa na południowokoreańskiego wona (0,4 proc.), który jest liderem walut Emerging Markets. Po drugiej stronie zestawienia wyraźnie rządzą turecka lira (-1,5 proc.) oraz południowoafrykański rand (-1,0 proc.). Na fali ostatniej decyzji Banku Rosji o ścięciu stóp do poziomu 8,5 proc. znalazł się tracący 0,8 proc. rubel. W przypadku złotego (-0,4 proc.) należy mówić o skromniejszej deprecjacji. Obecnie EUR/PLN próbuje się ustabilizować przy 4,2920, USD/PLN przy 3,5950, GBP/PLN przy 4,8490, a CHF/PLN przy 3,7350.
Początek tygodnia na europejskich parkietach należy do stosunkowo udanych. W cieniu wzrostów mediolańskiego FTSE MIB (0,6 proc.) znalazły się między innymi spółki notowane na londyńskiej giełdzie. Liderem indeksu FTSE 100 (0,5 proc.) zostało BAE Systems (3,9 proc.), tj. spółka, która niespodziewanie wygrała przetarg na dostarczenie Katarczykom myśliwców Typhoon. Niezbyt udaną sesję notują spółki z sektora wydobywczego. Najsilniej jednak traciło Imperial Brands (-1,9 proc.), które lekko dystansowało się od przeceny Randgold Resources (-1,7 proc.). W centrum uwagi znalazło się Shire (-1,5 proc.), którego spółka-córka Baxalta rzekomo miała pozwać niemiecki Bayer (0,2 proc.) za uniemożliwienie wprowadzenia do obiegu opracowanego leku na hemofilię.
We Frankfurcie obserwowano nieco skromniejsze wzrosty. Na czele indeksu DAX (0,3 proc.) znalazł się BASF (1,5 proc.) oraz Infineon (1,6 proc.), który zaprezentował na OktoberTechu swoje najnowsze zdobycze. Swoją czwartkową przecenę udało się wymazać Deutsche Börse (1,2 proc.). Według doniesień zarząd pracuje nad zmianą schematu wypłaty wynagrodzeń, co stanowi odpowiedź na prowadzone śledztwo w sprawie insider-tradingu w spółce. Niezbyt spektakularną zniżkę na niemieckim parkiecie odnotowało BMW. Zniżka rzędu 0,3 proc. to pokłosie obaw o wzrost brytyjskiego cła na dobra importowane, w tym na dość popularne samochody serii 3 oraz 5.
Przy Książęcej najbardziej optymistycznymi nastrojami mogli pochwalić się inwestorzy Orange Polska (1,5 proc.) po zmianie rekomendacji przez Wood & Company na „trzymaj” z ceną docelową na poziomie 5,90 PLN (obecnie: 5,30 PLN). Nieco niżej znalazły się akcje PKO Banku Polskiego (1,4 proc.) oraz Tauronu (0,8 proc.). Na dnie indeksu polskich gigantów znalazło się PZU (-1,7 proc.), które gonił podnoszący kapitał zakładowy mBank (-1,3 proc.).
Najbardziej pokaźną zwyżkę wśród surowców notują październikowe kontrakty na gaz ziemny, które drożeją 4,2 proc. względem poprzedniego zamknięcia. W ich cieniu znajduje się nie tylko sok pomarańczowy (1,0 proc.), ale również pallad (1,0 proc.) czy miedź (0,7 proc.). Na fali solidnej wyprzedaży znalazło się złoto (-1,0 proc.; 1 307,50 USD), którego ruch przebija tracące 2,6 proc. srebro. Obecnie za uncję drugiego z kruszców należy zapłacić 17,13 USD. Nieco skromniejszy skok ku niższym wartościom notuje najsilniej tracący z płodów rolnych – obecnie grudniowe kontrakty na kakao są wyceniane 1,6 proc. niżej niż obserwowano to na koniec piątkowych notowań. W przypadku ropy naftowej należy mówić o zdecydowanie słabszych przetasowaniach sentymentu. Obecnie baryłka West Texas Intermediate schodzi do poziomu 49,70 USD, notując tym samym przecenę rzędu 0,3 proc.
Zaskoczenia nie zapewniły finalne odczyty inflacji ze strefy euro. W sierpniu roczna zmiana indeksu CPI pozostała na poziomie 1,5 proc. wobec przyrostu cen bazowych rzędu 1,2 proc. Wyraźnie powyżej rynkowego konsensusu uplasowały się wskazania z polskiego rynku pracy. W tym przypadku mowa o płacach, które w ujęciu rok do roku przyspieszyły do 6,6 proc. (konsensus: 5,7 proc., TMS Brokers: 5,9 proc.), windując tym samym przeciętne wynagrodzenie brutto do poziomu 4 492,63 PLN. W medianę oczekiwań ankietowanych uczestników trafiło zatrudnienie. W sierpniu ilość obsadzonych etatów wyniosła 6 025,6 tys., co zagwarantowało roczny przyrost rzędu 4,6 proc.
Koniec dnia zdecydowanie należy do amerykańskiej waluty, której pomagają pozytywne tendencje na rynku długu. Obecnie dziesięcioletnie obligacje rządu USA przebijają poziom 2,23 proc., notując tym samym ruch rzędu 2,8 pb. Walutą, która sprzeciwia się silniejszemu dolarowi jest norweska korona (-0,2 proc.). Poza taniejącym 0,8 proc. funtem szterlingiem uwagę zwraca japoński jen. Jego 0,7 proc. deprecjacja wypycha kurs USD/JPY w okolice poziomu 111,60. W przypadku euro (-0,1 proc.) należy mówić o nieco skromniejszym ruchu. Na koniec dnia EUR/USD w oczekiwaniu na sygnał balansuje przy 1,1940.
Chwilowe osłabienie napięć pomiędzy Pjongjangiem oraz Waszyngtonem pozytywnie wpływa na południowokoreańskiego wona (0,4 proc.), który jest liderem walut Emerging Markets. Po drugiej stronie zestawienia wyraźnie rządzą turecka lira (-1,5 proc.) oraz południowoafrykański rand (-1,0 proc.). Na fali ostatniej decyzji Banku Rosji o ścięciu stóp do poziomu 8,5 proc. znalazł się tracący 0,8 proc. rubel. W przypadku złotego (-0,4 proc.) należy mówić o skromniejszej deprecjacji. Obecnie EUR/PLN próbuje się ustabilizować przy 4,2920, USD/PLN przy 3,5950, GBP/PLN przy 4,8490, a CHF/PLN przy 3,7350.
Początek tygodnia na europejskich parkietach należy do stosunkowo udanych. W cieniu wzrostów mediolańskiego FTSE MIB (0,6 proc.) znalazły się między innymi spółki notowane na londyńskiej giełdzie. Liderem indeksu FTSE 100 (0,5 proc.) zostało BAE Systems (3,9 proc.), tj. spółka, która niespodziewanie wygrała przetarg na dostarczenie Katarczykom myśliwców Typhoon. Niezbyt udaną sesję notują spółki z sektora wydobywczego. Najsilniej jednak traciło Imperial Brands (-1,9 proc.), które lekko dystansowało się od przeceny Randgold Resources (-1,7 proc.). W centrum uwagi znalazło się Shire (-1,5 proc.), którego spółka-córka Baxalta rzekomo miała pozwać niemiecki Bayer (0,2 proc.) za uniemożliwienie wprowadzenia do obiegu opracowanego leku na hemofilię.
We Frankfurcie obserwowano nieco skromniejsze wzrosty. Na czele indeksu DAX (0,3 proc.) znalazł się BASF (1,5 proc.) oraz Infineon (1,6 proc.), który zaprezentował na OktoberTechu swoje najnowsze zdobycze. Swoją czwartkową przecenę udało się wymazać Deutsche Börse (1,2 proc.). Według doniesień zarząd pracuje nad zmianą schematu wypłaty wynagrodzeń, co stanowi odpowiedź na prowadzone śledztwo w sprawie insider-tradingu w spółce. Niezbyt spektakularną zniżkę na niemieckim parkiecie odnotowało BMW. Zniżka rzędu 0,3 proc. to pokłosie obaw o wzrost brytyjskiego cła na dobra importowane, w tym na dość popularne samochody serii 3 oraz 5.
Przy Książęcej najbardziej optymistycznymi nastrojami mogli pochwalić się inwestorzy Orange Polska (1,5 proc.) po zmianie rekomendacji przez Wood & Company na „trzymaj” z ceną docelową na poziomie 5,90 PLN (obecnie: 5,30 PLN). Nieco niżej znalazły się akcje PKO Banku Polskiego (1,4 proc.) oraz Tauronu (0,8 proc.). Na dnie indeksu polskich gigantów znalazło się PZU (-1,7 proc.), które gonił podnoszący kapitał zakładowy mBank (-1,3 proc.).
Najbardziej pokaźną zwyżkę wśród surowców notują październikowe kontrakty na gaz ziemny, które drożeją 4,2 proc. względem poprzedniego zamknięcia. W ich cieniu znajduje się nie tylko sok pomarańczowy (1,0 proc.), ale również pallad (1,0 proc.) czy miedź (0,7 proc.). Na fali solidnej wyprzedaży znalazło się złoto (-1,0 proc.; 1 307,50 USD), którego ruch przebija tracące 2,6 proc. srebro. Obecnie za uncję drugiego z kruszców należy zapłacić 17,13 USD. Nieco skromniejszy skok ku niższym wartościom notuje najsilniej tracący z płodów rolnych – obecnie grudniowe kontrakty na kakao są wyceniane 1,6 proc. niżej niż obserwowano to na koniec piątkowych notowań. W przypadku ropy naftowej należy mówić o zdecydowanie słabszych przetasowaniach sentymentu. Obecnie baryłka West Texas Intermediate schodzi do poziomu 49,70 USD, notując tym samym przecenę rzędu 0,3 proc.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump straszy nowymi cłami
08:21 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.