
Data dodania: 2017-09-15 (09:42)
Wzrost inflacji w USA to nie przejściowy efekt wywołany huraganami, ale szersza tendencja związana ze słabością dolara i podrożeniem surowców. Proces ten nasili się w dalszej części roku, co powinno skłonić Fed do zwiększenia restrykcyjności polityki pieniężnej. To doskonałe warunki do umocnienia dolara.
Potwierdziły się nasze wczorajsze przewidywania, że inflacja w Stanach Zjednoczonych przyspieszy bardziej, niż wynikało z mediany prognoz ekonomistów, a dolar zanotuje kolejny dzień zwyżek. Kurs EUR/USD spadł przejściowo do najniższego poziomu od 31 sierpnia (<1,1850) bezpośrednio po tym, jak Departament Handlu podał, że wskaźnik CPI wzrósł w sierpniu do 1,9 proc. rdr, zaś w ujęciu bazowym (bez żywności i energii) pozostał na poziomie 1,7 proc. W obu przypadkach spodziewano się wyników o 0,1 pkt proc. niższych. Oprócz wyraźnych wzrostów kosztów energii (o 2,8 proc. mdm, 6,4 proc. rdr, częściowo efekt huraganu Harvey) na uwagę zasługują koszty związane z mieszkaniem. Odnotowano tu podwyżki cen o 0,4 proc. mdm i 2,9 proc. rdr. To ta kategoria w największym stopniu zaważyła na wyższym odczycie wskaźnika bazowego.
Wszystko wskazuje na to, że nadchodzące miesiące odznaczą się dalszym przyspieszeniem dynamiki cen w USA. Nie uważamy, by za przyspieszenie inflacji w sierpniu w pełni odpowiedzialne były, jak się gdzieniegdzie wskazuje, huragany i związane z nimi podwyżki cen paliw i żywności. W skali całej gospodarki ten efekt ma marginalne znaczenie. To słabnący od 8 miesięcy dolar w połączeniu z drożejącą ropą naftową, wyższymi cenami metali, niektórych surowców i półproduktów, przekładają się na ogółem wyższe ceny dóbr importowanych, a więc też koszty ponoszone przez konsumentów.
Z punktu widzenia decyzji Fed i wahań na rynkach finansowych (wyceny dolara) spodziewane przyspieszenie inflacji może oznaczać konieczność zwiększenia stopnia restrykcyjności polityki pieniężnej banku centralnego. Inwestorzy powinni zacząć w większym stopniu dyskontować scenariusz podwyżki stóp procentowych Fed w grudniu (do 1,5 proc) oraz możliwość rozpoczęcia procesu zmniejszania sumy bilansowej (odwrotne QE) nawet już od przyszłego miesiąca. A ogłoszenia decyzji w tej sprawie na najbliższym posiedzeniu Rezerwy 20 września. Ponieważ nie jest to opcja w pełni zdyskontowana przez rynki, zwiększa to presję na umocnienie dolara w dalszej części roku. Tego oczekujemy. Choć wczoraj rynek nietrwale zareagował na dane o CPI, w nadchodzących tygodniach liczymy na wykształcenie trwałej tendencja aprecjacji waluty USA.
Podwyżka stóp procentowych w związku z wyraźnym przyspieszeniem inflacji (co nawiasem mówiąc potwierdza globalny, a nie lokalny charakter zjawiska) spodziewana jest przed końcem roku także w Wielkiej Brytanii. Bank Anglii pozostawiając wczoraj główną stopę na poziomie 0,25 proc. stosunkiem głosów 7-2 wyraźnie zasugerował w komunikacie konieczność jej podniesienia w najbliższych miesiącach. Spodziewana jest ona na listopada, kiedy opublikowana zostanie najnowsza runda prognoz makroekonomicznych. Funt w górę w reakcji na wzmocnienie przekazu. W tym przypadku również oczekujemy, że brytyjska waluta będzie w najbliższym czasie nadal zyskiwać.
Wszystko wskazuje na to, że nadchodzące miesiące odznaczą się dalszym przyspieszeniem dynamiki cen w USA. Nie uważamy, by za przyspieszenie inflacji w sierpniu w pełni odpowiedzialne były, jak się gdzieniegdzie wskazuje, huragany i związane z nimi podwyżki cen paliw i żywności. W skali całej gospodarki ten efekt ma marginalne znaczenie. To słabnący od 8 miesięcy dolar w połączeniu z drożejącą ropą naftową, wyższymi cenami metali, niektórych surowców i półproduktów, przekładają się na ogółem wyższe ceny dóbr importowanych, a więc też koszty ponoszone przez konsumentów.
Z punktu widzenia decyzji Fed i wahań na rynkach finansowych (wyceny dolara) spodziewane przyspieszenie inflacji może oznaczać konieczność zwiększenia stopnia restrykcyjności polityki pieniężnej banku centralnego. Inwestorzy powinni zacząć w większym stopniu dyskontować scenariusz podwyżki stóp procentowych Fed w grudniu (do 1,5 proc) oraz możliwość rozpoczęcia procesu zmniejszania sumy bilansowej (odwrotne QE) nawet już od przyszłego miesiąca. A ogłoszenia decyzji w tej sprawie na najbliższym posiedzeniu Rezerwy 20 września. Ponieważ nie jest to opcja w pełni zdyskontowana przez rynki, zwiększa to presję na umocnienie dolara w dalszej części roku. Tego oczekujemy. Choć wczoraj rynek nietrwale zareagował na dane o CPI, w nadchodzących tygodniach liczymy na wykształcenie trwałej tendencja aprecjacji waluty USA.
Podwyżka stóp procentowych w związku z wyraźnym przyspieszeniem inflacji (co nawiasem mówiąc potwierdza globalny, a nie lokalny charakter zjawiska) spodziewana jest przed końcem roku także w Wielkiej Brytanii. Bank Anglii pozostawiając wczoraj główną stopę na poziomie 0,25 proc. stosunkiem głosów 7-2 wyraźnie zasugerował w komunikacie konieczność jej podniesienia w najbliższych miesiącach. Spodziewana jest ona na listopada, kiedy opublikowana zostanie najnowsza runda prognoz makroekonomicznych. Funt w górę w reakcji na wzmocnienie przekazu. W tym przypadku również oczekujemy, że brytyjska waluta będzie w najbliższym czasie nadal zyskiwać.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wakacje z Trumpem – kolejne groźby ceł i umiarkowana reakcja rynków
2025-07-11 Analizy walutowe MyBank.plPoczątek wakacji miał przynieść stabilizację i jasność co do dalszego kierunku w międzynarodowych relacjach handlowych, jednak Donald Trump ponownie zaskoczył świat swoją agresywną polityką celną. Od początku lipca prezydent USA grozi kolejnymi podwyżkami ceł, wymierzonymi praktycznie we wszystkich ważniejszych partnerów handlowych. Trump planuje wprowadzenie ceł już od sierpnia, co wywołuje ogromne poruszenie na globalnych rynkach.
Brazylijski real znalazł się pod silną presją po ogłoszeniu przez USA ceł
2025-07-10 Analizy walutowe MyBank.plBrazylijski real znalazł się pod silną presją po ogłoszeniu przez USA bezprecedensowych, 50-procentowych ceł na import brazylijskich towarów. Decyzja Donalda Trumpa, która mocno zaskoczyła rynek, jest szczególna nie tylko ze względu na wyjątkowo wysoką skalę taryf, ale również z uwagi na jej wyraźny kontekst polityczny.
Trump nie taki groźny?
2025-07-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWtorek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku i podbicie futures na amerykańskie indeksy. Czy wraca tryb risk-on skoro przecież Donald Trump zaczął podejmować kontrowersyjne decyzje zwiastujące powrót wojen handlowych? Ujawnione wczoraj "listy", jakie zostały wysłane do kilkunastu rządów ujawniły nowe taryfy, które mają wejść w życie od 1 sierpnia.
Cła nie robią już wrażenia
2025-07-08 Poranny komentarz walutowy XTBBieżący tydzień miał być swego rodzaju „powtórką z rozrywki” sprzed trzech miesięcy, gdy zapowiedzi radykalnych i bardzo szeroko nakładanych stawek celnych storpedowały rynki finansowe. Jednak mimo pewnych ruchów wykonywanych przez Biały Dom reakcje rynkowe są symboliczne. Złoty w zasadzie ich nie zauważył. W środę mija 3-miesięczny termin, na który Donald Trump zawiesił nałożone przez siebie samego na początku kwietnia „cła odwetowe”.
Cisza przed burzą?
2025-07-07 Raport DM BOŚ z rynku walutDonald Trump zapowiedział nałożenie 10 proc. stawki celnej dla tych krajów, które popierają sojusz BRICS. Ma być ona bezwarunkowa, gdyż BRICS zdaniem Trumpa działa na niekorzyść interesów USA. W odpowiedzi na te doniesienia słabną dzisiaj waluty Antypodów, gdyż trudno jest ocenić na jakiej bazie USA będą nakładać wspomniane, nowe cła, a akurat Australia, czy też Nowa Zelandia bardziej, niż inni handlują z krajami BRICS.
Trump grozi cłami za wsparcie BRICS
2025-07-07 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił na platformie Truth Social, że każdy kraj wspierający „antyamerykańskie polityki BRICS” zostanie objęty dodatkowymi cłami w wysokości 10%. Nie sprecyzował jednak, jakie działania uznaje za „antyamerykańskie” ani kiedy nowe taryfy miałyby wejść w życie. Oświadczenie pojawiło się tuż przed końcem 90-dniowego zawieszenia ceł oraz planowanym wysłaniem oficjalnych not do państw objętych nową polityką handlową.
Złoty znajdzie się pod presją?
2025-07-07 Raport DM BOŚ z rynku walutZeszły tydzień pokazał, że polska waluta jest relatywnie silna - nieoczekiwane cięcie stóp procentowych o 25 punktów baz. przez RPP i "gołębia" konferencja prezesa Glapińskiego nie doprowadziły do jej osłabienia. Czy siła złotego to efekt dobrego zachowania się euro na rynkach globalnych? Poniekąd tak i warto będzie tym samym zerkać na globalny sentyment. Ten może się pogorszyć przez działania administracji Donalda Trumpa odnośnie taryf celnych. Na razie nie jest jednak aż tak nerwowo.
Dolar miał swoje 5 minut…i niewiele więcej
2025-07-04 Poranny komentarz walutowy XTBIndeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe skutki zmian w polityce socjalnej generują obawy o stabilność gospodarczą USA, a nadchodzące cła wspierają odpływ kapitału do bezpiecznych rajów walutowych. Po publikacji bardzo mocnego raportu z rynku pracy (NFP) dolar miał swoje pięć minut…i niewiele więcej. Niespodziewanie duży przyrost nowych miejsc pracy i spadek bezrobocia odnowiły wiarę w amerykańską koniunkturę, jednocześnie oddalając nadzieje na obniżkę stóp procentowych.
Raport NFP oddala wizje cięć - wraca temat ceł
2025-07-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień do partnerów handlowych ws. ceł. Wszystkie kraje mają zostać objęte nowymi taryfami najpóźniej do 9 lipca, a termin ten nie zostanie przedłużony. Nowe stawki celne będą znacznie wyższe niż wcześniej zapowiadane – zamiast dotychczasowych maksymalnych 50%, cła mają wynosić od 10–20% aż do 60–70%.
Wrócą wojny handlowe?
2025-07-04 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze niezłe dane Departamentu Pracy USA sprawiły, że rynek w zasadzie skreślił jakiekolwiek dywagacje, co do możliwości cięcia stóp przez FED jeszcze w końcu lipca. Dolar nie zyskał jednak wiele, gdyż pojawiły się inne wątki.