
Data dodania: 2017-05-26 (21:56)
Przyszły tydzień raczej wystartuje na dwa tempa w związku ze świętem w USA w poniedziałek. W kolejnych dniach rynek USD będzie czekał na raport z rynku pracy i indeks ISM z przemysłu, które są ostatnią szansą na wpłynięcie na decyzję Fed.
W Eurolandzie w centrum uwagi będą wystąpienie Draghiego i inflacja CPI. CAD będzie wrażliwy na wszelkie odchylenia odczytu PKB od prognoz, tak jak AUD na sprzedaż detaliczną.
Przyszły tydzień: NFP, ISM/PMI, CPI z Eurolandu/Polski, PKB ze Szwecji/Kanady, CAPEX z Australii
Obchody Dnia Pamięci w USA w poniedziałek spowodują, że regularna aktywność rynków ruszy dopiero we wtorek. W kalendarzu z USA wyróżniają się indeks cenowy PCE Core (wt), ISM dla przemysłu (czw) i raport z rynku pracy (pt). PCE Core ma wzrosnąć o 0,1 proc. m/m, choć nie powstrzyma to przed spadkiem wskaźnika rocznego z 1,6 proc. do 1,5 proc. przez wpływ obniżenia opłat telekomunikacyjnych. Odczyty regionalnych wskaźników aktywności przemysłu były ostatnio mieszane (spadek NY Empire State, wysoki Philly Fed), zatem po ISM oczekuje się stabilizacji (54,9). W raporcie NFP tempo wzrostu zatrudnienia (prog. 180 tys.) systematycznie traci na istotności, podczas gdy o wymowie danych będzie decydować dynamika płac. Spodziewany wzrost o 0,3 proc. m/m wypchnie dynamikę roczną do 2,7 proc., co powinno wystarczyć Fed do forsowania trzech podwyżek w całym roku. Jest mało prawdopodobne, aby dane mogły odwieść Fed od czerwcowej podwyżki stóp procentowych (która jest już zdyskontowana przez rynek), jednak słabe dane mogą zaważyć na oczekiwaniach tempa zacieśniania w drugiej części roku. Dobre dane i wyciszenie ryzyk politycznych mogą obudzić umocnienie dolara pod koniec tygodnia.
Dla EUR największym ryzykiem w przyszłym tygodniu jest głębszy od oczekiwań spadek inflacji. Kierunek jest pewny, gdyż wygaszeniu ulegają efekty bazowe niskich cen ropy naftowej sprzed roku, z kolei odreagowanie około wielkanocnych podwyżek cen obniży inflację bazową. Konsensus przewiduje spadek CPI z 1,9 proc. w kwietniu do 1,5 proc. w maju, a dla inflacji bazowej odpowiednio 0,9 proc. z 1,2 proc. Niższe odczyty podkopią nadzieje jastrzębi z ECB na kontynuowane nasilenie presji inflacyjnej. Sądzimy, że rynek zapędził się z oczekiwaniami przed czerwcowym posiedzeniem ECB i widzimy potencjał do osłabienia EUR w kolejnych tygodniach.
W przyszłym tygodniu odczyty PMI dla przemysłu i budownictwa są dopiero pod koniec tygodnia i funt impulsów do handlu będzie musiał szukać gdzieś indziej. Rynek stopniowo przerzuca uwagę na wybory powszechne w Wielkiej Brytanii (8 czerwca), a sondaże wskazują na kurczenie się przewagi Partii Konserwatywnej. Tym samym funt traci premię, która wyniosła go w górę, kiedy skrócono kadencję parlamentu. Kolejny sondaż w tym kierunku będzie podsycał sprzedaż GBP. Pozostajemy negatywnie nastawieni dla funta, od początku sceptycznie podchodząc do jego siły z poprzednich tygodni. Start negocjacji ws. Brexitu w drugiej połowie czerwca będzie dolewał oliwy do ognia, a dane makro w coraz mniejszym stopniu stanowią tarczę ochronną. Rewizja w dół PKB za I kw. jest tego dobitnym dowodem.
W Skandynawii głównym wydarzeniem będzie PKB ze Szwecji (wt). Konsensus przewiduje wzrost w I kw. o 3,2 proc. r/r, co oznaczałoby wynik o 0,2 pkt proc. powyżej prognoz Riksbanku. To oferuje potencjalny impuls wzrostowy da SEK, choć sam bank na razie pozostaje niewzruszony i utrzymuje gołębi przekaz. Stąd ewentualna reakcja SEK na lepsze dane może być krótkotrwała. W Norwegii sprzedaż detaliczna (wt), PMI (czw) i stopa bezrobocia (pt) powinny mieć ograniczony wpływ na NOK. Mimo to oczekujemy, że EUR/NOK będzie powoli schodził w dół.
W Polsce mamy rewizję odczytu PKB za I kw. z przedstawieniem komponentów wzrostu (śr), wstępny szacunek CPI (śr) oraz PMI dla przemysłu (czw). W PKB powinno wyróżniać się przyspieszenie w inwestycjach. Inflacja powinna pozostać na 2 proc. r/r przy znoszącym się efekcie spadku cen paliw i wzrostu cen żywności. Solidny odczyt PMI dla przemysłu Niemiec dobrze rokuje dla nastrojów w polskich przedsiębiorstwach. Pozytywny sentyment w stosunku do rynków wschodzących daje podstawy do osuwania się EUR/PLN w stronę 4,15, ale sceptycznie podchodzimy dla dalszych spadków i widzimy wysokie ryzyko odbicia.
Z Japonii otrzymamy serię ważnych danych gospodarczych za ubiegły miesiąc. Stopa bezrobocia (wt) powinna pozostać na 2,8 proc., a sprzedaż detaliczna (wt) wypaść płasko. Po produkcji przemysłowej (śr) oczekuje się odreagowania marcowego spadku. Jen znajduje się na rozdrożu między dobrą postawą rynków akcji a spadającymi rentownościami obligacji USA (przez polityczne zamieszanie w Waszyngtonie), jednak pierwszy czynnik powinien ostatecznie dominować osłabiając jena.
Kalendarz w Australii zawiera dane z rynku nieruchomości (wt), kredytowego (śr), CAPEX i sprzedaż detaliczną (czw). Te ostanie dwie pozycje mogą mieć najsilniejszy wpływ na AUD. Rajd surowców przemysłowych na przełomie roku powinien zachęcać firmy wydobywcze do podwyższenia planów inwestycyjnych, dzięki czemu CAPEX powinien się poprawić. W przypadku sprzedaży detalicznej po dwóch miesiącach spadków w kwietniu oczekiwane jest odbicie. W Nowej Zelandii pozwolenia na budowę domów (wt) są drugorzędne, ale w centrum uwagi będzie prezentacja Raportu Stabilności Finansowej RBNZ (śr), gdzie można liczyć na pozytywną ocenę kondycji gospodarki. Sądzimy, że w kolejnych dniach NZD powinien prezentować relatywnie lepszą postawę niż AUD.
W Kanadzie najważniejsza publikacja to marcowe PKB razem ze zbiorczym odczytem za cały pierwszy kwartał (śr). Rynek spodziewa się solidnego odbicia do 3,7 proc. z 2,6 proc. w IV kw., ale rozpiętość szacunków jest spora, więc trudno będzie pozycjonować się na coś konkretnego. Po względnie optymistycznym wydźwięku komunikatu po ostatnim posiedzeniu BoC, większe zaskoczenie będzie przy gorszym odczycie. Osłabienie cen ropy naftowej zabrało wsparcie dla CAD, ale przy niezdecydowanej postawie USD możemy widzieć powrót spadków USD/CAD.
Przyszły tydzień: NFP, ISM/PMI, CPI z Eurolandu/Polski, PKB ze Szwecji/Kanady, CAPEX z Australii
Obchody Dnia Pamięci w USA w poniedziałek spowodują, że regularna aktywność rynków ruszy dopiero we wtorek. W kalendarzu z USA wyróżniają się indeks cenowy PCE Core (wt), ISM dla przemysłu (czw) i raport z rynku pracy (pt). PCE Core ma wzrosnąć o 0,1 proc. m/m, choć nie powstrzyma to przed spadkiem wskaźnika rocznego z 1,6 proc. do 1,5 proc. przez wpływ obniżenia opłat telekomunikacyjnych. Odczyty regionalnych wskaźników aktywności przemysłu były ostatnio mieszane (spadek NY Empire State, wysoki Philly Fed), zatem po ISM oczekuje się stabilizacji (54,9). W raporcie NFP tempo wzrostu zatrudnienia (prog. 180 tys.) systematycznie traci na istotności, podczas gdy o wymowie danych będzie decydować dynamika płac. Spodziewany wzrost o 0,3 proc. m/m wypchnie dynamikę roczną do 2,7 proc., co powinno wystarczyć Fed do forsowania trzech podwyżek w całym roku. Jest mało prawdopodobne, aby dane mogły odwieść Fed od czerwcowej podwyżki stóp procentowych (która jest już zdyskontowana przez rynek), jednak słabe dane mogą zaważyć na oczekiwaniach tempa zacieśniania w drugiej części roku. Dobre dane i wyciszenie ryzyk politycznych mogą obudzić umocnienie dolara pod koniec tygodnia.
Dla EUR największym ryzykiem w przyszłym tygodniu jest głębszy od oczekiwań spadek inflacji. Kierunek jest pewny, gdyż wygaszeniu ulegają efekty bazowe niskich cen ropy naftowej sprzed roku, z kolei odreagowanie około wielkanocnych podwyżek cen obniży inflację bazową. Konsensus przewiduje spadek CPI z 1,9 proc. w kwietniu do 1,5 proc. w maju, a dla inflacji bazowej odpowiednio 0,9 proc. z 1,2 proc. Niższe odczyty podkopią nadzieje jastrzębi z ECB na kontynuowane nasilenie presji inflacyjnej. Sądzimy, że rynek zapędził się z oczekiwaniami przed czerwcowym posiedzeniem ECB i widzimy potencjał do osłabienia EUR w kolejnych tygodniach.
W przyszłym tygodniu odczyty PMI dla przemysłu i budownictwa są dopiero pod koniec tygodnia i funt impulsów do handlu będzie musiał szukać gdzieś indziej. Rynek stopniowo przerzuca uwagę na wybory powszechne w Wielkiej Brytanii (8 czerwca), a sondaże wskazują na kurczenie się przewagi Partii Konserwatywnej. Tym samym funt traci premię, która wyniosła go w górę, kiedy skrócono kadencję parlamentu. Kolejny sondaż w tym kierunku będzie podsycał sprzedaż GBP. Pozostajemy negatywnie nastawieni dla funta, od początku sceptycznie podchodząc do jego siły z poprzednich tygodni. Start negocjacji ws. Brexitu w drugiej połowie czerwca będzie dolewał oliwy do ognia, a dane makro w coraz mniejszym stopniu stanowią tarczę ochronną. Rewizja w dół PKB za I kw. jest tego dobitnym dowodem.
W Skandynawii głównym wydarzeniem będzie PKB ze Szwecji (wt). Konsensus przewiduje wzrost w I kw. o 3,2 proc. r/r, co oznaczałoby wynik o 0,2 pkt proc. powyżej prognoz Riksbanku. To oferuje potencjalny impuls wzrostowy da SEK, choć sam bank na razie pozostaje niewzruszony i utrzymuje gołębi przekaz. Stąd ewentualna reakcja SEK na lepsze dane może być krótkotrwała. W Norwegii sprzedaż detaliczna (wt), PMI (czw) i stopa bezrobocia (pt) powinny mieć ograniczony wpływ na NOK. Mimo to oczekujemy, że EUR/NOK będzie powoli schodził w dół.
W Polsce mamy rewizję odczytu PKB za I kw. z przedstawieniem komponentów wzrostu (śr), wstępny szacunek CPI (śr) oraz PMI dla przemysłu (czw). W PKB powinno wyróżniać się przyspieszenie w inwestycjach. Inflacja powinna pozostać na 2 proc. r/r przy znoszącym się efekcie spadku cen paliw i wzrostu cen żywności. Solidny odczyt PMI dla przemysłu Niemiec dobrze rokuje dla nastrojów w polskich przedsiębiorstwach. Pozytywny sentyment w stosunku do rynków wschodzących daje podstawy do osuwania się EUR/PLN w stronę 4,15, ale sceptycznie podchodzimy dla dalszych spadków i widzimy wysokie ryzyko odbicia.
Z Japonii otrzymamy serię ważnych danych gospodarczych za ubiegły miesiąc. Stopa bezrobocia (wt) powinna pozostać na 2,8 proc., a sprzedaż detaliczna (wt) wypaść płasko. Po produkcji przemysłowej (śr) oczekuje się odreagowania marcowego spadku. Jen znajduje się na rozdrożu między dobrą postawą rynków akcji a spadającymi rentownościami obligacji USA (przez polityczne zamieszanie w Waszyngtonie), jednak pierwszy czynnik powinien ostatecznie dominować osłabiając jena.
Kalendarz w Australii zawiera dane z rynku nieruchomości (wt), kredytowego (śr), CAPEX i sprzedaż detaliczną (czw). Te ostanie dwie pozycje mogą mieć najsilniejszy wpływ na AUD. Rajd surowców przemysłowych na przełomie roku powinien zachęcać firmy wydobywcze do podwyższenia planów inwestycyjnych, dzięki czemu CAPEX powinien się poprawić. W przypadku sprzedaży detalicznej po dwóch miesiącach spadków w kwietniu oczekiwane jest odbicie. W Nowej Zelandii pozwolenia na budowę domów (wt) są drugorzędne, ale w centrum uwagi będzie prezentacja Raportu Stabilności Finansowej RBNZ (śr), gdzie można liczyć na pozytywną ocenę kondycji gospodarki. Sądzimy, że w kolejnych dniach NZD powinien prezentować relatywnie lepszą postawę niż AUD.
W Kanadzie najważniejsza publikacja to marcowe PKB razem ze zbiorczym odczytem za cały pierwszy kwartał (śr). Rynek spodziewa się solidnego odbicia do 3,7 proc. z 2,6 proc. w IV kw., ale rozpiętość szacunków jest spora, więc trudno będzie pozycjonować się na coś konkretnego. Po względnie optymistycznym wydźwięku komunikatu po ostatnim posiedzeniu BoC, większe zaskoczenie będzie przy gorszym odczycie. Osłabienie cen ropy naftowej zabrało wsparcie dla CAD, ale przy niezdecydowanej postawie USD możemy widzieć powrót spadków USD/CAD.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.
Złotówka na starcie tygodnia: PLN w konsolidacji, USD wciąż wysoko, GBP z przewagą
2025-08-04 Poranny komentarz walutowy MyBank.plRozpoczęcie nowego tygodnia na rynku walutowym przyniosło umiarkowaną zmienność i powrót do rozmowy o różnicy w polityce pieniężnej między głównymi gospodarkami. W poniedziałkowy poranek, tuż po godzinie 9:00 czasu polskiego, polski złoty lekko osłabiał się do dolara amerykańskiego i funta brytyjskiego, pozostając stabilny wobec euro i franka, a nieco mocniejszy względem korony norweskiej. Obraz jest spójny z tym, co inwestorzy obserwowali pod koniec ubiegłego tygodnia: rynek wycenia scenariusz łagodniejszych perspektyw wzrostu przy wciąż niejednoznacznych ścieżkach inflacji w USA i Europie.