Styczeń na rynkach walutowych: czy dolar powróci do łask?

Styczeń na rynkach walutowych: czy dolar powróci do łask?
Komentarz X-Trade Brokers
Data dodania: 2008-02-04 (17:15)

Poza kilkudniowym okresem paniki na rynkach akcji, kiedy dominowały obawy, iż recesja pogrąży nie tylko USA, ale również inne kraje rozwinięte, w styczniu euro miało bardzo silne fundamentalne wsparcie. W skali miesiąca rzeczywiście odnotowaliśmy wzrost rzędu 1,5%, jednak to nie to, czego można byłoby się spodziewać.

W pierwszych dniach stycznia mieliśmy bardzo słabe dane z amerykańskiej gospodarki – marny wzrost zatrudnienia i zaskakująco niski odczyt wskaźnika ISM dla przemysłu. Były to pierwsze dane obrazujące realną możliwość pojawienia się recesji, dodatkowo podgrzane wypowiedziami Bena Bernanke, iż Fed będzie musiał reagować ostrzej nich dotychczas sądzono. Efekt to wzrost EURUSD zatrzymany na poziomie 1,4920 15 stycznia. Kolejne dni to nadspodziewanie silne odreagowanie. Święto w USA 21 stycznia spowodowało, iż paniczne nastroje z początku tego tygodnia koncentrowały się w Azji i Europie. Dodatkowo zaczęły pojawiać się coraz bardziej liczne opinie, iż recesja nie ograniczy się jedynie do USA, ale dotknie także w dużym stopniu Japonię i Europę Zachodnią. W rezultacie mamy miesięczne minimum EURUSD na poziomie 1,4377 i tu znów szybki zwrot, gdyż okazało się, że obietnice Bernanke były wyjątkowo poważne. Najpierw niespodziewana obniżka stóp przez Fed rzędu 75 bp, potem kolejne pół procenta na planowym posiedzeniu i w efekcie wzrost pary EURUSD powyżej 1,48. Miesiąc zakończyliśmy na poziomie 1,4870, a słabsze dane o zatrudnieniu dawały szanse na nowy rekord, ale poziom 1,4940 to wszystko co udało się osiągnąć. Lepsze dane o ISM w przemyśle oznaczały koniec marzeń o rekordzie i dały sporo argumentów stronie podażowej.

W chwili obecnej wydaje się, iż podstawowym kierunkiem są opory na poziomach 1,4377 i 1,4309, przy czym szansa na ich pokonanie jest większa niż poprzednio. Gdyby do tego doszło, dwuletnia linia trendu wzrostowego znajduje się obecnie na poziomie ok. 1,39. Argumentem za takim scenariuszem jest brak nowych potencjalnych impulsów do umocnienia euro. Dodatkowo niemoc nawet w zaatakowaniu samego poziomu 1,50 może przekonać znaczną część inwestorów, iż zakres osłabienia się dolara został wyczerpany.

Paweł Śliwa: W miesiącu styczniu główna para walutowa świata EURUSD rozpoczęła notowania od poziomu 1.46, kolejne dni przyniosły test historycznych notowań tej pary co utworzyło formację podwójnego szczytu z ceną 1.49. Druga dekada stycznia to zmiana kierunku i głębokie cofnięcie powstrzymane przez cenę 1.4360, ta fala umocnienia dolara amerykańskiego ni była zbyt silna i poprzednie wsparcie zostało utrzymane. Te dwa testy punktów zwrotnych utworzyły formację trójkąta która okazała się ważną barierą dla notowań z końca miesiąca gdzie górne ograniczenie ponownie zatrzymało cenę euro ostatniego dnia notowań z ceną 1.4910.

Zawirowania na rynkach akcji przesłużyły się jenowi (USDJPY)

Spadki na rynkach akcji w połączeniu ze zwiększoną zmiennością to czynniki, które zawsze pomagają notowaniom jena. Mimo, iż na spowolnieniu w USA Japonia może stracić bardziej niż Europa, dla jena ma to drugorzędne znaczenie. Kluczowym jest tu fakt, iż jen jest nadal najniżej oprocentowaną z głównych walut świata i w okresach prosperity warto pożyczać w jenie aby inwestować w rejonach gdzie stopy zwrotu są bardziej atrakcyjne. W rezultacie w okresie dekoniunktury i większej zmienności pożyczki w jenie są spłacane, co umacnia walutę odsuwając na drugi plan krajowe czynniki fundamentalne. Taki scenariusz sprawił, iż jen zyskał najbardziej spośród wszystkich walut – 5,1% wobec dolara, który w styczniu był najsłabszy.

Pierwsza fala spadku USDJPY to pierwsze dni stycznia, kiedy kurs obniżył się z 111,81 do 108,13 (lokalny dołek z 4 stycznia). Największe umocnienie to jednak połowa miesiąca, czyli okres największych spadków na rynkach akcji. USDJPY notuje poziom 105,90 16 stycznia i kolejne minimum – 105,04 23 stycznia, mimo iż spadki na rynkach akcji z początku trzeciej dekady stycznia w zasadzie ominęły Wall Street, a dla Tokio były bardzo dotkliwe. W końcówce miesiąca mamy małe odbicie i zarysowanie się kanału 105,80-107,80. Wybicie dołem z tego kanału otworzyłoby drogę do minimum 101,81 z końca 2004, wzmocnionym minimum 101,22 z grudnia 1999 roku. Warto zwrócić uwagę, iż w styczniu odeszliśmy od sytuacji dolar vs reszta świata, tzn. korelacja pomiędzy głównymi parami walutowymi była słabsza. Zachowanie się EURUSD ciągle jednak może być nie bez znaczenia dla jena, zwłaszcza gdyby doszło tam do trwałej zmiany trendu.

Nowy rekord franka (USDCHF)

Styczeń był dobrym miesiącem dla franka szwajcarskiego, który stracił tylko do jena, do dolara zaś zyskał prawie 4,7% i na tej parze zaliczył nowy historyczny rekord. Podobnie jak większość walut frank umacniał się wobec dolara już w pierwszych dniach stycznia, osiągając 4 stycznia lokalne minimum na poziomie 1,1034 i później (po wypowiedziach Bernanke) 1,0837 16 stycznia. Podobnie jak w przypadku euro, zaszkodziły obawy o rozprzestrzenienie się recesji poza granice USA, ale frank stracił zauważalnie mniej (między 16 a 22 stycznia USDCHF wzrósł o 2,5%, podczas gdy EURUSD obniżył się o niemal 4%) i odrobił całe straty po pierwszym cięciu stóp przez Fed. Franka wspiera tradycyjne bezpieczeństwo i stąd kiedy EURUSD odbijało się od granicy 1,49, na USDCHF notowaliśmy kolejne rekordy, z ostatnim na poziomie 1,0731 1 lutego. Szwajcarskiej walucie służy także stabilna perspektywa stóp procentowych. Co prawda obserwowane ostatnio wyhamowanie dynamiki popytu wewnętrznego zmniejsza pole do dalszych podwyżek stóp, jednak z drugiej strony wzrost gospodarczy jest na tyle solidny, że zapewnienia przedstawicieli Banku Szwajcarii o braku podstaw do obniżania stóp należy traktować poważnie.

USDCHF ciągle pozostaje w trendzie spadkowym, ale osiągnięcie nowych rekordów będzie uzależnione od sytuacji na EURUSD. Umocnienie dolara może oznaczać wzrost USDCHF w okolice 1,10, co oznaczałoby korektę podobnej skali jak w połowie stycznia oraz osiągnięcie lokalnego maksimum z 25 stycznia. Gdyby na EURUSD doszło do zmiany kierunku trendu, prawdopodobna byłaby głębsza korekta.

Dysparytet, inflacja i deficyt handlowy – funt pozostanie pod presją podaży (GBPUSD)

W styczniu funt zyskał nieznacznie jedynie wobec dolara (spośród głównych walut), choć początek roku sugerował, iż poniesie dotkliwe straty wobec wszystkich walut. Podczas gdy frank, euro i jen zyskiwały na słabych danych makro z USA, funt w pierwszej dekadzie miesiąca stracił wobec dolara 2% zaliczając lokalne minimum na poziomie 1,9482 11 stycznia. Spadki kontynuowane byłyby zapewne w kolejnych dniach, gdyby nie fakt, iż Bank Anglii wykazał się odpornością na naciski rynku i nie obniżył stóp procentowych, dając do zrozumienia, że dalsze ewentualne rozluźnienie polityki monetarnej będzie miało charakter raczej umiarkowany. Wraz z napotkaniem wsparcia w postaci 38,2% zniesienia ostatniego 2-letniego etapu hossy, starczyło to do odbicia w rejony 1,98. Funt, podobnie jak euro i frank ucierpiały na zamieszaniu na rynkach akcji na początku ostatniej dekady miesiąca i 22 stycznia odnotowaliśmy minimum na poziomie 1,9336. Ostatnia dekada to już powrót do korelacji z EURUSD, więc wraz z obniżkami stóp w USA i umocnieniem się euro mamy miesięczne maksimum na GBPUSD na poziomie 1,9939.

W najbliższym czasie notowania funta są uzależnione w głównej mierze od sytuacji na EURUSD. Ważna będzie też perspektywa stóp procentowych – rynek oczekuje cięcia stóp w lutym (o 25 bp), ale czeka na sygnały co do możliwych dalszych obniżek w przyszłości. Te stoją pod znakiem zapytania, bo spowolnieniu w Wielkiej Brytanii ciągle towarzyszy dość wysoka inflacja i rekordowy deficyt na rachunku obrotów bieżących.

Duża zmienność na polskim foreksie (USDPLN, EURPLN, CHFPLN, GBPPLN)

Na polskim foreksie w styczniu było ponownie bardzo ciekawie. Koniec płynnego umacniania się euro wobec dolara, zaowocował dużą zmiennością w przypadku złotego. Jest tak dlatego, że notowania polskiej waluty ciągle w decydującym stopniu zależą od rozwoju sytuacji na parze EURUSD. Początek stycznia był jeszcze dość spokojny. Obserwowaliśmy spadek notowań USDPLN z 2,4510 do 2,42 na koniec pierwszej dekady i 2,3949 15 stycznia oraz EURPLN z 3,5947 do 3,5691. Późniejsze spadki EURUSD w połączeniu z wyprzedażą polskich akcji przełożyły się na sporą korektę, zwłaszcza wobec dolara – USDPLN wzrósł powyżej 2,55. W końcówce miesiąca ponownie notujemy umocnienie i złoty kończy miesiąc na plusie wobec dolara, euro i funta, zaś na minusie wobec franka szwajcarskiego.

W najbliższych tygodniach ciągle spore jest prawdopodobieństwo kolejnej korekty. Co prawda oczekiwania na podwyżki stóp nie uległy zmniejszeniu (kolejnej podwyżki oczekujemy w marcu), a na polski rynek akcji może napłynąć trochę kapitału, jednak jak już zostało zaznaczone, kluczowe jest zachowanie euro wobec dolara. Przewaga podaży na tej parze zwiększa prawdopodobieństwo osłabienia złotego, przy czym ewentualna zmienność będzie wyższa wobec dolara niż euro.

Źródło: Przemysław Kwiecień, X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Obniżki w USA oddalają się

Obniżki w USA oddalają się

2024-04-26 Poranny komentarz walutowy XTB
Wczorajszy raport PKB w USA był tym, czego Rezerwa Federalna nie chciała zobaczyć. Niższy wzrost gospodarczy oraz wyraźnie inflacyjne dane. Raport ten doprowadził do wyraźnego spadku oczekiwań na obniżki stóp procentowych w tym roku i dzisiejszy raport o miesięcznej inflacji PCE może teoretycznie doprowadzić do tego, że Powell będzie zmuszony w przyszłym tygodniu do przeprowadzenia „jastrzębiego” pivotu. PKB w USA wzrósł za I kwartał 2024 roku na poziomie 1,6% w tempie annualizowanym. To znacznie poniżej oczekiwanego poziomu 2,4% oraz poniżej poziomu z IV kwartału 2023 roku na poziomie 3,4%.
Jen traci przed decyzją BoJ

Jen traci przed decyzją BoJ

2024-04-25 Poranny komentarz walutowy XTB
Ostatni pełny tydzień handlu w kwietniu dobiega końca. Nie oznacza to jednak, że sytuacja rynkowa robi się senna, ponieważ paradoksalnie to właśnie sesje czwartkowa oraz piątkowa mogą zapewnić inwestorom największy skok zmienności. Na rynku akcyjnym uwaga zwraca się w kierunku wyników Alphabet oraz Microsoft, w przypadku rynku walutowego pełna uwaga kieruje się na parę USDJPY, która jutro będzie reagowała jednakowo na decyzję BoJ w sprawie stóp procentowych oraz raport o inflacji PCE w USA.
Dobry I kwartał nie powstrzymał wyprzedaży akcji spółki Meta Platforms

Dobry I kwartał nie powstrzymał wyprzedaży akcji spółki Meta Platforms

2024-04-25 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Wczorajsza sesja na Wall Street była mało zmienna a indeksy giełdowe zakończyły sesję w okolicy punktu odniesienia. W handlu posesyjnym mocno spadły akcje Meta Platforms (ponad 15 proc.) mimo dobrych wyników za I kwartał. Otrzymaliśmy „jastrzębie” komentarze z EBC oraz BoE. Dziś rynek czeka na odczyt PKB z USA za I kwartał. Wczoraj mocno rosły rentowności 10-letnich niemieckich oraz brytyjskich obligacji rządowych. To pokłosie m.in. słow Joachima Nagela – wchodzącego w skład Rady Prezesów EBC oraz szefa Bundesbanku.
Co Japończycy zrobią z jenem?

Co Japończycy zrobią z jenem?

2024-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walut
Reakcja rynków wpierw na wyniki Tesli we wtorek (były słabsze, a akcje poszły podczas wczorajszej sesji mocno w górę), a później wczoraj wieczorem po publikacji wyników przez Metę i IBM (były lepsze, a mamy silne spadki) może być jednak dowodem na to, że na Wall Street wciąż utrzymuje się duża niepewność i rośnie też polaryzacja nastrojów wśród inwestorów. W efekcie trudno jest ocenić, czy mamy szanse na kontynuację lepszego sentymentu widocznego od początku tygodnia, czy też za chwilę na rynki powróci emocjonalny rollercoaster, jaki mieliśmy wcześniej.
Dolar odbija po wtorkowej wyprzedaży

Dolar odbija po wtorkowej wyprzedaży

2024-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walut
Słabsze szacunki indeksów PMI w USA za kwiecień dały wczoraj impuls rynkom - inwestorzy potraktowali dane, jako "gołębie" licząc na to, że FED jednak zdecyduje się obniżyć stopy procentowe na jesieni - chociaż prawdopodobieństwo takiego scenariusza we wrześniu nadal nie przekracza 70 proc. Dodatkowego wsparcia dostały indeksy na Wall Street, które dobrze zachowywały się jeszcze w poniedziałek. Dolar we wtorek stracił na szerokim rynku, potwierdzając tym samym tygodniowe wskazania z indeksu dolara po ostatnim piątku.
Kim jest twórca Bitcoina?

Kim jest twórca Bitcoina?

2024-04-24 Ciekawostki walutowe
Pomimo tego, że Bitcoin od wielu lat funkcjonuje w przestrzeni finansowej, kryptowaluta wciąż owiana jest pewną dozą niepewności i tajemniczości. Co więcej, ta aura dotyczy również samego twórcy wirtualnego środka płatniczego. Co tak naprawdę wiemy o postaci, kryjącej się pod pseudonimem Satoshi Nakamoto? Zapraszamy do dzisiejszej publikacji!
Czy wzrosty na EURUSD to jedynie korekta?

Czy wzrosty na EURUSD to jedynie korekta?

2024-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Usługi w Europie radzą sobie dobrze. Gorzej jest z przemysłem. Tak przynajmniej wynika z opublikowanych wczoraj wstępnych wskaźników PMI. Te same dane dotyczące amerykańskiej gospodarki pokazały spadek w obydwu tych obszarach, co jest kolejnym dowodem na to, że amerykańska gospodarka spowalnia, mimo, że do tej pory była zadziwiająco odporna na podwyżki stóp procentowych. Kurs EURUSD urósł do poziomu 1,07, gdzie przebiega istotny opór techniczny.
Odbicie na indeksach

Odbicie na indeksach

2024-04-23 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Jesteśmy w okresie blackout-u, co oznacza, że na rynek nie „wypłyną” żadne komentarze ze strony przedstawicieli Fed-u. To również informacja, że na przyszły tydzień zaplanowane jest kolejne posiedzenie FOMC. Dziś w centrum uwagi znajdą się odczyty PMI dla Europy. Wskaźnik dla usług dla strefy euro zaskoczył wynikami za luty i marzec opuszczając obszar recesji (powyżej 50 pkt.). Oczekiwana jest dalsza poprawa sytuacji. Wczoraj indeksy giełdowe w USA oraz te na Starym Kontynencie odnotowały pozytywną sesję.
Japoński jen na 34-letnich minimach

Japoński jen na 34-letnich minimach

2024-04-23 Poranny komentarz walutowy XTB
Początek tygodnia nie był specjalnie udany dla japońskiej waluty. Jen w stosunku do dolara wybił się na nowe 34-letnie minima, tym samym uwydatniając zupełnie odmienne nastawienie dotyczące polityki monetarnej Banku Japonii oraz Rezerwy Federalnej. Jastrzębi zwrot dokonywany na przestrzeni ostatniego miesiąca, który mocno ograniczył spektrum potencjalnych obniżek stóp FED w tym roku, silnie działa na rentowności obligacji amerykańskich, a to bezpośrednio koreluje z silnym dolarem.
Studzenie emocji...

Studzenie emocji...

2024-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walut
Weekend nie przyniósł informacji mogących prowadzić do jakiejś kolejnej eskalacji na Bliskim Wschodzie, wręcz odwrotnie - Iran dał do zrozumienia, że "sprawa jest załatwiona" - co może sugerować możliwą deeskalację w geopolityce w kolejnych dniach. To pozwoli skupić się rynkom na innych tematach, a konkretnie na dalszych perspektywach dla rynków akcji, gdyż to będzie mieć przełożenie na tzw. globalny sentyment.