
Data dodania: 2011-08-09 (10:18)
Weekendowe zobowiązania przywódców politycznych i przedstawicieli banków centralnych nie przyniosły oczekiwanego rezultatu i poniedziałek przyniósł pogłębienie paniki na rynkach finansowych. Jeszcze wczoraj rano zanosiło się na spokojny przebieg dnia, a do poprawy nastrojów sygnał dał Europejski Bank Centralny, ...
... który skupował obligacje włoskie i hiszpańskie, wydając na ten cel 2 mld euro. W efekcie rentowności dziesięcioletnich papierów w obu przypadkach pospadały o prawie 1 pkt proc. Później było już jednak tylko gorzej, a strach przed gospodarczymi problemami Europy i Stanów Zjednoczonych skłaniał inwestorów do ucieczki od ryzykownych aktywów. Na Starym Kontynencie niemiecki DAX stracił wczoraj 5 proc., francuski CAC40 4,68 proc., a brytyjski FTSE250 4,37 proc. W Polsce WIG20 spadł „zaledwie” o 2,34 proc. W USA indeks S&P500 odnotował najgorszy dzień od grudnia 2008 r. Straty zanotowały wszystkie z 500 spółek, sprowadzając cały indeks 6,66 proc. poniżej piątkowego zamknięcia. Paniczna ucieczka w bezpieczne aktywa wywindowała kurs złota powyżej 1700 dolarów za uncję. Na rynku walutowym nowe maksima notował frank szwajcarski (EUR/CHF spadł do 1,0648), umacniał się jen i paradoksalnie dolar (potwierdzając tylko „bezpieczny” status amerykańskich obligacji). Polski złoty osłabił się względem euro do 4,08 EUR/PLN, najwyżej od marca. Niepohamowane emocje zaczęły rządzić rynkami i doszukiwanie się głębszych, racjonalnych wyjaśnień mija się z celem. W opanowaniu sytuacji z pewnością nie pomagają media, które podsycają panikę, przywołując porównania do okresu po upadku banku Lehmann Brothers we wrześniu 2008 r.
Ostatnią deską ratunku dla odbudowy zaufania inwestorów w gospodarkę pozostaje dzisiejsze posiedzenie Komitetu Otwartego Rynku przy Fed. Szef banku centralnego Ben Bernanke musi pokazać silną determinację we wsparciu gospodarki poprzez politykę monetarną. Kontrowersje budzi pomysł kolejnej wielomiliardowej monetyzacji długu (QE3), szczególnie, że ocena zakończonego w czerwcu QE2 pozostaje negatywna. Program Fedu, mający na celu pobudzenie rynku pracy, nie przyniósł oczekiwanych rezultatów, a wypuszczenie na rynek 600 mld dolarów przyczyniło się do przyspieszenia globalnej inflacji poprzez wytworzenie spekulacyjnych baniek na światowych rynkach żywności i surowców przemysłowych. QE3 to jednak nie jedyny nabój w arsenale Fedu. Bernanke może zasygnalizować, że bank centralny utrzyma przez „długi okres czasu” stan swojego bilansu na obecnym poziomie, tj. 2,87 bln dolarów (jeszcze niedawno Fed sygnalizował stopniowe zmniejszanie zaangażowania w obligacje rządowe). Fed może także zdecydować się na zmianę obligacji krótkoterminowych na papiery z dłuższym okresem wykupu, doprowadzając do spadku rentowności tych drugich i tym samym pozytywnie oddziaływać na gospodarkę (w USA oprocentowanie kredytów jest odnoszone do rentowności dziesięcioletnich obligacji rządowych). Przede wszystkim bank centralny musi pokazać swoją determinację do zrobienia wszystkiego dla poprawy sytuacji w gospodarce, jak i stabilizacji sytuacji na rynkach finansowych.
W obecnym otoczeniu trudno doszukiwać się racjonalnych przesłanek dla dalszego podążania rynku. Mocno wyprzedany w ostatnich dniach rynek akcji może zaczynać coraz mocniej kusić do zakupu przecenionych akcji i tzw. „łapania dołków”. Odreagowanie ostatnich spadków na giełdach przyniosłoby również odbicie na rynku walutowym. Zmienność pozostaje jednak podwyższona, a zwroty w notowaniach mogą być nagłe. Dla eurozłotego oznacza to poruszanie się w przedziale 4,05-4,10.
Ostatnią deską ratunku dla odbudowy zaufania inwestorów w gospodarkę pozostaje dzisiejsze posiedzenie Komitetu Otwartego Rynku przy Fed. Szef banku centralnego Ben Bernanke musi pokazać silną determinację we wsparciu gospodarki poprzez politykę monetarną. Kontrowersje budzi pomysł kolejnej wielomiliardowej monetyzacji długu (QE3), szczególnie, że ocena zakończonego w czerwcu QE2 pozostaje negatywna. Program Fedu, mający na celu pobudzenie rynku pracy, nie przyniósł oczekiwanych rezultatów, a wypuszczenie na rynek 600 mld dolarów przyczyniło się do przyspieszenia globalnej inflacji poprzez wytworzenie spekulacyjnych baniek na światowych rynkach żywności i surowców przemysłowych. QE3 to jednak nie jedyny nabój w arsenale Fedu. Bernanke może zasygnalizować, że bank centralny utrzyma przez „długi okres czasu” stan swojego bilansu na obecnym poziomie, tj. 2,87 bln dolarów (jeszcze niedawno Fed sygnalizował stopniowe zmniejszanie zaangażowania w obligacje rządowe). Fed może także zdecydować się na zmianę obligacji krótkoterminowych na papiery z dłuższym okresem wykupu, doprowadzając do spadku rentowności tych drugich i tym samym pozytywnie oddziaływać na gospodarkę (w USA oprocentowanie kredytów jest odnoszone do rentowności dziesięcioletnich obligacji rządowych). Przede wszystkim bank centralny musi pokazać swoją determinację do zrobienia wszystkiego dla poprawy sytuacji w gospodarce, jak i stabilizacji sytuacji na rynkach finansowych.
W obecnym otoczeniu trudno doszukiwać się racjonalnych przesłanek dla dalszego podążania rynku. Mocno wyprzedany w ostatnich dniach rynek akcji może zaczynać coraz mocniej kusić do zakupu przecenionych akcji i tzw. „łapania dołków”. Odreagowanie ostatnich spadków na giełdach przyniosłoby również odbicie na rynku walutowym. Zmienność pozostaje jednak podwyższona, a zwroty w notowaniach mogą być nagłe. Dla eurozłotego oznacza to poruszanie się w przedziale 4,05-4,10.
Źródło: Konrad Białas, Analityk Domu Maklerskiego AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.