
Data dodania: 2011-02-04 (16:18)
Neutralne zakończenie tygodnia dla głównej pary walutowej: Początek tygodnia był bardzo łaskawy dla pary EUR/USD. Ze swojego lokalnego dołka na poziomie 1,3550, kurs eurodolara rozpoczął swój trzydniowy rajd w kierunku oporu na 1,3850. Widać było, że na rynku panują bardzo pozytywne nastroje przez co apetyt na ryzyko przesuwał notowania tej pary na coraz wyższe poziomy.
Wspólną walutę wspierały dane makroekonomiczne takie jak PMI dla przemysłu czy PMI dla usług, które okazały się być lepsze od prognoz. Ponadto rynki spekulowały, że rośnie prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych w Strefie Euro, przez wyższy wskaźnik inflacji PPI zanotowany w styczniu. Jeszcze w środę kurs oscylował wokół 1,38, jednak czwartkowa konferencja szefa EBC Jeana Clauda Tricheta podkopała ambicje byków na walkę o poziom 1,40. Wg Tricheta inflacja wzrost inflacji jest zaledwie krótkoterminowym problemem, ponieważ Europejski Bank Centralny prowadzi politykę zakotwiczenia jej tuż nad poziomem 2%. Ponadto ma jeszcze w zanadrzu sporo możliwości jej ograniczenia. Rynki odebrały te słowa jednoznacznie jako odsunięcie podwyżek stóp procentowych w Strefie Euro o kilka miesięcy. Cofnięcie pary EUR/USD następowało również po piątkowych danych, które okazały się być znacznie słabsze od zakładanych prognoz. Pod koniec tygodnia kurs oscylował w okolicach 1,36, przez co zniwelował całość tygodniowej zwyżki.
Pary złotowe w pacie
Para USD/PLN tydzień rozpoczęła od korekty wcześniejszych wzrostów, które sięgnęły poziomu 2,91. Poprawiający się sentyment na rynku oraz rosnący kurs głównej pary walutowej, skutecznie podtrzymywał zapędy niedźwiedzi, przez co kurs tej pary dotarł do poziomu 2,81. Na umocnienie złotego wpływ miały również dane na temat PMI dla przemysły, który wzrósł mocniej niż oczekiwano. Ponadto możemy pochwalić się sporym wzrostem PKB, który wg GUS w całym 2011 roku wyniósł aż 3,8%. Nieco inaczej wyglądała sytuacja w drugiej części tygodnia, kiedy kurs pary odreagowywał dynamiczne spadki. W efekcie para USD/PLN tydzień zakończyła w pobliżu poziomu 2,8640. Podobnie sytuacja kształtowała się na parze EUR/PLN, która na początku tygodnia spadała i ustanowiła tygodniowy dołek w okolicach poziomu 3,89. Druga część tygodnia przyniosła konsolidacje w rejonie 3,90 i nawet znacznie odchylne od prognoz dane z rynku pracy nie zdołały wyciągnąć z letargu tej pary. W efekcie na koniec tygodnia kurs pary EUR/PLN kształtował się na poziomie 3,8940.
Egipt dalej straszy
Pomimo neutralnej końcówki tygodnia na rynku panuje nadal spora niepewność. Rynki może nie reagują już tak gwałtownie na gorące doniesienia z Afryki, jednak widmo zmian politycznych i gospodarczych w Egipcie, których jesteśmy świadkami, może odbić się echem na kondycji europejskich gospodarek. Warto zauważyć, że przez kanał Sueski, który jest częścią Egiptu przepływa większa część towarów z Azji. Jest to również bardzo ważny tranzyt ropy z zatoki perskiej. Ewentualne zagrodzenia tego przejścia może doprowadzić do krótkoterminowych wzrostów cen niektórych towarów konsumpcyjnych lub surowców. Sytuacja nie jest dramatyczna, jednak rynek jest przezorny, przez co w najbliższym czasie może nie być skłonny do podejmowania nadmiernego ryzyka, przez co w krótkim terminie pojawia się szansa na dalsze umocnienie dolara.
Pary złotowe w pacie
Para USD/PLN tydzień rozpoczęła od korekty wcześniejszych wzrostów, które sięgnęły poziomu 2,91. Poprawiający się sentyment na rynku oraz rosnący kurs głównej pary walutowej, skutecznie podtrzymywał zapędy niedźwiedzi, przez co kurs tej pary dotarł do poziomu 2,81. Na umocnienie złotego wpływ miały również dane na temat PMI dla przemysły, który wzrósł mocniej niż oczekiwano. Ponadto możemy pochwalić się sporym wzrostem PKB, który wg GUS w całym 2011 roku wyniósł aż 3,8%. Nieco inaczej wyglądała sytuacja w drugiej części tygodnia, kiedy kurs pary odreagowywał dynamiczne spadki. W efekcie para USD/PLN tydzień zakończyła w pobliżu poziomu 2,8640. Podobnie sytuacja kształtowała się na parze EUR/PLN, która na początku tygodnia spadała i ustanowiła tygodniowy dołek w okolicach poziomu 3,89. Druga część tygodnia przyniosła konsolidacje w rejonie 3,90 i nawet znacznie odchylne od prognoz dane z rynku pracy nie zdołały wyciągnąć z letargu tej pary. W efekcie na koniec tygodnia kurs pary EUR/PLN kształtował się na poziomie 3,8940.
Egipt dalej straszy
Pomimo neutralnej końcówki tygodnia na rynku panuje nadal spora niepewność. Rynki może nie reagują już tak gwałtownie na gorące doniesienia z Afryki, jednak widmo zmian politycznych i gospodarczych w Egipcie, których jesteśmy świadkami, może odbić się echem na kondycji europejskich gospodarek. Warto zauważyć, że przez kanał Sueski, który jest częścią Egiptu przepływa większa część towarów z Azji. Jest to również bardzo ważny tranzyt ropy z zatoki perskiej. Ewentualne zagrodzenia tego przejścia może doprowadzić do krótkoterminowych wzrostów cen niektórych towarów konsumpcyjnych lub surowców. Sytuacja nie jest dramatyczna, jednak rynek jest przezorny, przez co w najbliższym czasie może nie być skłonny do podejmowania nadmiernego ryzyka, przez co w krótkim terminie pojawia się szansa na dalsze umocnienie dolara.
Źródło: Michał Mąkosa, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Pracujesz w Norwegii? Sprawdź, ile straciłeś (albo zyskałeś) przez kurs korony
2025-06-20 Analizy walutowe MyBank.plPracujesz w Norwegii? W takim razie z pewnością interesuje Cię, jak kurs korony norweskiej wpłynął na Twoje zarobki i oszczędności. Wahania kursu walutowego mogą znacząco zmienić wartość Twoich pieniędzy po przeliczeniu na złotówki. Dlatego warto regularnie monitorować, czy zyskałeś, czy też straciłeś na obecnej sytuacji ekonomicznej.
Co dalej z jenem japońskim?
2025-06-20 Poranny komentarz walutowy XTBPara USDJPY w ostatnich miesiącach pozostaje pod silnym wpływem polityki monetarnej Banku Japonii oraz amerykańskiej Rezerwy Federalnej. BoJ pod przewodnictwem Kazuo Uedy, kontynuuje ostrożne podejście do normalizacji polityki pieniężnej – choć zapowiadane są kolejne podwyżki stóp procentowych, tempo ich wdrażania pozostaje bardzo powolne. Co to oznacza dla kursu tej pary?
Wojna i pokój: USA, Izrael i Iran w grze
2025-06-20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKryzys na Bliskim Wschodzie osiąga nowy poziom intensywności, a sytuacja geopolityczna w regionie staje się coraz bardziej niestabilna. W centrum uwagi znajdują się Stany Zjednoczone, Izrael oraz Iran – trzy kluczowe podmioty, których decyzje i działania mogą zaważyć na przyszłości całego regionu. W ostatnich dniach coraz wyraźniej zarysowują się kontury możliwej eskalacji konfliktu zbrojnego, choć jednocześnie pozostają otwarte kanały dyplomatyczne. To moment krytyczny, w którym każde posunięcie polityczne i militarne może mieć daleko idące konsekwencje.
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.