Data dodania: 2011-01-18 (11:50)
Euro osłabiało się do dolara w dniu wczorajszym. Było to wynikiem niepokoju inwestorów o rezultaty rozmów ministrów finansów strefy euro, dotyczących rozszerzenia pakietu ratunkowego dla najbardziej zagrożonych krajów tej strefy
Ruch południowy na głównej parze walutowej nie był jednak wyjątkowo silny. Dolarowi nie pomogli bowiem Amerykanie, którzy świętowali w dniu wczorajszym. Pary z polskim złotym zachowywały się wyjątkowo spokojnie w porównaniu do ostatnich sesji. Silniejszy ruch obserwowaliśmy jedynie w nocy na parze USDPLN, ale było to skutkiem dostosowania kursu do notowań EURUSD.
Wiele wskazuje na to, że Europejski Fundusz Stabilności Finansowej (taką nazwę pakiet ratunkowy dla krajów peryferyjnych) nie zostanie w najbliższym czasie powiększony. Obecnie dysponuje on kwotą "jedynie" 250 mld euro i wielu ekspertów sądzi, że ta kwota jest niewystarczająca. W szczególności, z pewnością bylaby za mała, gdyby po pomoc finansową zgłosiły się Portugalia i Hiszpania. Problem nie wydaje się trudny do rozwiązania, bowiem rzeczywista wartość funduszu wynosi 440 mld euro, a prawie dwukrotnie niższa wartość środków do dyspozycji wynika z technicznych obostrzeń w jego funkcjonowaniu. Nie wszyscy jednak są pewni co do zasadności jego zwiększania. O ile małą przeszkodę stanowi w tym polu Słowacja, która od samego początku była przeciwna jakimkolwiek programom pomocowym dla bankrutujących krajów strefy euro, o tyle sprzeciw ze strony Niemiec jest kluczowy i nie pozwala na rozpoczęcie prac w kierunku zwiększenia funkcjonalnej wartości funduszu. Można rzecz, że ostatnie udane przetargi obligacji w Hiszpanii i w Portugalii, dały Niemcom silny argument i mogą stać się główną przyczyną tego, że fundusz nie zostanie powiększony.
Podczas gdy w Europie trwały wczoraj usilne debaty, w Stanach Zjednoczonych obchodzono święto. Niewykluczone, że to było właśnie przyczyną niskiej dynamiki spadków na głównej parze walutowej i ich zatrzymania już na poziomie 1.3253. Wydaje się bowiem, że po zeszłotygodniowym, nie do końca uzasadnionym umocnieniu euro, teraz powinniśmy mieć do czynienia z silniejszym odreagowaniem. Być może jeszcze nic straconego. Wczoraj pierwszy znak do takiego scenariusza dał w swoim przemówieniu członek FOMC Charles Plosser. Stwierdził on, że obecna polityka monetarna Fedu przywiązuje zbyt małą wagę do utrzymania stabilności cen. Jeśli pozostali członkowie zaczęliby być podobnego zdania, podwyżki stóp w USA mogłyby nastąpić szybciej niż wskazuje na to obecny konsensus.
EURPLN
Na przeprowadzonej wczoraj aukcji Ministerstwo Finansów sprzedało 28-tygodniowe bony skarbowe o wartości nominalnej 1 mld zł. Podaż wynosiła początkowo 1.5 mld zł, jednak przy niezbyt wygórowanym popycie (dwukrotnie wyższym od podaży) i stosunkowo wysokiej średniej rentowności, zdecydowano się sprzedać nieco mniej bonów. Ostatnim razem bony o tak nietypowym okresie do wykupu były sprzedawane w kwietniu 2009 roku, ciężko więc o bezpośrednie porównanie uzyskanych wyników.
EURUSD
Rodzimi inwestorzy nie pomogli dolarowi i spadki głównej pary walutowej zostały zatrzymane wczoraj na technicznym wsparciu znajdującym się w okolicach 1.3250. Kurs odbił się od niego silnym ruchem i w czasie dzisiejszej sesji azjatyckiej wzrósł do poziomu 1.34. Bardzo prawdopodobna jest kontynuacja tego ruchu w kierunku strefy oporów 1.3456 - 1.3504. Średnioterminowo w dalszym ciągu uważamy jednak, że jest więcej argumentów przemawiających za spadkami i uważamy, że jeszcze w tym tygodniu kurs EURUSD powinien powrócić w okolice 1.30.
GBPUSD
Para GBPUSD nieoczekiwanie łatwo pokonała opór na wysokości 1.5913. Silny trend wzrostowy, jaki obserwujemy na tej parze od początku poprzedniego tygodnia, nabrał jeszcze na dynamice. Głównym powodem takiego stanu rzeczy była publikacja danych o grudniowej inflacji konsumenckiej i rosnące przed publikacją oczekiwania co do dobrego odczytu. Już w czwartek, na konferencji Banku Anglii, sugerowano, że inflacja może silnie wzrosnąć w krótkim okresie. Opublikowane dane, wzrost o 3.7% r/r, są rzeczywiście zaskakująco wysokie. Wyższą inflację w Wielkiej Brytanii obserwowaliśmy ostatnio w grudniu 2008.
USDJPY
Wobec braku istotnych informacji fundamentalnych ze Stanów Zjednoczonych i z Japonii, zachowaniem kursu USDJPY rządzą przesłanki techniczne. Po wczorajszym zamknięciu giełd europejskich kurs zaczął spadać i zatrzymał się dzisiaj nad ranem na silnym wsparciu technicznym 82.33. Do jego przełamania i kontynuacji kanału spadkowego niezbędne będą bodźce fundamentalne. W nocy poznaliśmy co prawda wyniki listopadowej produkcji przemysłowej w Japonii, jednak była to tylko rewizja wcześniejszej publikacji i nie przyniosła żadnych zmian.
Wiele wskazuje na to, że Europejski Fundusz Stabilności Finansowej (taką nazwę pakiet ratunkowy dla krajów peryferyjnych) nie zostanie w najbliższym czasie powiększony. Obecnie dysponuje on kwotą "jedynie" 250 mld euro i wielu ekspertów sądzi, że ta kwota jest niewystarczająca. W szczególności, z pewnością bylaby za mała, gdyby po pomoc finansową zgłosiły się Portugalia i Hiszpania. Problem nie wydaje się trudny do rozwiązania, bowiem rzeczywista wartość funduszu wynosi 440 mld euro, a prawie dwukrotnie niższa wartość środków do dyspozycji wynika z technicznych obostrzeń w jego funkcjonowaniu. Nie wszyscy jednak są pewni co do zasadności jego zwiększania. O ile małą przeszkodę stanowi w tym polu Słowacja, która od samego początku była przeciwna jakimkolwiek programom pomocowym dla bankrutujących krajów strefy euro, o tyle sprzeciw ze strony Niemiec jest kluczowy i nie pozwala na rozpoczęcie prac w kierunku zwiększenia funkcjonalnej wartości funduszu. Można rzecz, że ostatnie udane przetargi obligacji w Hiszpanii i w Portugalii, dały Niemcom silny argument i mogą stać się główną przyczyną tego, że fundusz nie zostanie powiększony.
Podczas gdy w Europie trwały wczoraj usilne debaty, w Stanach Zjednoczonych obchodzono święto. Niewykluczone, że to było właśnie przyczyną niskiej dynamiki spadków na głównej parze walutowej i ich zatrzymania już na poziomie 1.3253. Wydaje się bowiem, że po zeszłotygodniowym, nie do końca uzasadnionym umocnieniu euro, teraz powinniśmy mieć do czynienia z silniejszym odreagowaniem. Być może jeszcze nic straconego. Wczoraj pierwszy znak do takiego scenariusza dał w swoim przemówieniu członek FOMC Charles Plosser. Stwierdził on, że obecna polityka monetarna Fedu przywiązuje zbyt małą wagę do utrzymania stabilności cen. Jeśli pozostali członkowie zaczęliby być podobnego zdania, podwyżki stóp w USA mogłyby nastąpić szybciej niż wskazuje na to obecny konsensus.
EURPLN
Na przeprowadzonej wczoraj aukcji Ministerstwo Finansów sprzedało 28-tygodniowe bony skarbowe o wartości nominalnej 1 mld zł. Podaż wynosiła początkowo 1.5 mld zł, jednak przy niezbyt wygórowanym popycie (dwukrotnie wyższym od podaży) i stosunkowo wysokiej średniej rentowności, zdecydowano się sprzedać nieco mniej bonów. Ostatnim razem bony o tak nietypowym okresie do wykupu były sprzedawane w kwietniu 2009 roku, ciężko więc o bezpośrednie porównanie uzyskanych wyników.
EURUSD
Rodzimi inwestorzy nie pomogli dolarowi i spadki głównej pary walutowej zostały zatrzymane wczoraj na technicznym wsparciu znajdującym się w okolicach 1.3250. Kurs odbił się od niego silnym ruchem i w czasie dzisiejszej sesji azjatyckiej wzrósł do poziomu 1.34. Bardzo prawdopodobna jest kontynuacja tego ruchu w kierunku strefy oporów 1.3456 - 1.3504. Średnioterminowo w dalszym ciągu uważamy jednak, że jest więcej argumentów przemawiających za spadkami i uważamy, że jeszcze w tym tygodniu kurs EURUSD powinien powrócić w okolice 1.30.
GBPUSD
Para GBPUSD nieoczekiwanie łatwo pokonała opór na wysokości 1.5913. Silny trend wzrostowy, jaki obserwujemy na tej parze od początku poprzedniego tygodnia, nabrał jeszcze na dynamice. Głównym powodem takiego stanu rzeczy była publikacja danych o grudniowej inflacji konsumenckiej i rosnące przed publikacją oczekiwania co do dobrego odczytu. Już w czwartek, na konferencji Banku Anglii, sugerowano, że inflacja może silnie wzrosnąć w krótkim okresie. Opublikowane dane, wzrost o 3.7% r/r, są rzeczywiście zaskakująco wysokie. Wyższą inflację w Wielkiej Brytanii obserwowaliśmy ostatnio w grudniu 2008.
USDJPY
Wobec braku istotnych informacji fundamentalnych ze Stanów Zjednoczonych i z Japonii, zachowaniem kursu USDJPY rządzą przesłanki techniczne. Po wczorajszym zamknięciu giełd europejskich kurs zaczął spadać i zatrzymał się dzisiaj nad ranem na silnym wsparciu technicznym 82.33. Do jego przełamania i kontynuacji kanału spadkowego niezbędne będą bodźce fundamentalne. W nocy poznaliśmy co prawda wyniki listopadowej produkcji przemysłowej w Japonii, jednak była to tylko rewizja wcześniejszej publikacji i nie przyniosła żadnych zmian.
Źródło: Kamil Rozszczypała, Dom Maklerski IDM S.A.
Komentarz walutowy dostarczył:
Dom Maklerski IDM S.A.
Dom Maklerski IDM S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?
Czy dolar amerykański będzie droższy niż 4,50 zł w 2025 roku?
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego (USD) w stosunku do polskiego złotego (PLN) od wielu lat budzi zainteresowanie inwestorów, eksporterów, importerów oraz osób planujących zagraniczne podróże. Wahania kursu walutowego mają istotny wpływ na polską gospodarkę, a prognozy dotyczące ceny dolara w 2025 roku są przedmiotem licznych spekulacji. Czy warto oczekiwać, że dolar przekroczy wartość 4,50 zł? Przyjrzyjmy się czynnikom, które mogą wpłynąć na taki scenariusz.
Przecena funta i wyprzedaż obligacji UK
2025-01-09 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW ostatnim czasie sporo dzieje się na rynku brytyjskich obligacji oraz na wycenie funta szterlinga. 10-letnie papiery dłużne UK osiągnęły najwyższy poziom od 2008 roku a 30-letnie wzbiły się do pułapu nieobserwowanego od 1998 roku. Jednocześnie funt znalazł się pod presją. W relacji do dolara amerykańskiego stracił 1 proc. Dziś ponownie spada a para walutowa GBPUSD zniżkuje do 1,2250 – to najniższy poziom od jesieni 2023 roku.
Trump planuje stan wyjątkowy?
2025-01-09 Raport DM BOŚ z rynku walutZdaniem telewizji CNN otoczenie Donalda Trumpa rozważa różne prawne opcje, które pozwoliłyby w miarę szybko zaimplementować politykę wyższych ceł wobec partnerów handlowych USA. Jedną z nich może być wprowadzenie "krajowego stanu wyjątkowego w gospodarce", co pozwoliłoby mu skorzystać z ustawy IEEPA z 1977 r., która pozwalałaby mu w miarę sprawnie wdrożyć swój plan. Jak jednak prezydent uzasadniłby takie "nadzwyczajne" i czy byłyby one legalne?
Dolar dominuje na rynku
2025-01-09 Poranny komentarz walutowy XTBChociaż pierwsze dni stycznia podważyły pozycję dolara na rynku, to jednak obecnie obserwujemy powrót dominacji najważniejszej waluty na świecie. Donald Trump zaskakuje z dnia na dzień swoimi pomysłami, które nie wpływają negatywnie na dolara. Dodatkowo Rezerwa Federalna wciąż prezenutje dosyć jastrzębi pogląd na przyszłość, wskazując na spore ryzyka inflacyjne. Czy w takim wypadku dolar ma jakiegokolwiek konkurenta? Przynajmniej przez najbliższych kilka tygodni?
Dolar nie odpuszcza
2025-01-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze lepsze dane z USA (ISM dla usług, zwłaszcza subindeks cen płaconych, ale i też dane z rynku pracy JOLTS) rysują wciąż niezły obraz amerykańskiej gospodarki, a kolejne kontrowersyjne komentarze Donalda Trumpa (wygląda na to, że nie zamierza on rezygnować z globalnej wojny celnej), sprawiły, że rynek skrócił oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED w tym roku, choć niewiele (do -38 punktów baz.). To pokazuje, że w temacie FED nie ma już przestrzeni i raczej jest mało realne, aby rynki zaczęły wyceniać tylko jedną obniżkę stóp procentowych o 25 punktów baz. w USA w tym roku.
Spółki technologiczne pod presją
2025-01-08 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie dane ekonomiczne z USA, w tym wskaźniki aktywności w sektorze usług oraz raport JOLTS dotyczący liczby ofert pracy, wywołały zaniepokojenie na Wall Street. Rosnąca rentowność obligacji oraz obawy o trwałą inflację skłoniły inwestorów do wyprzedaży akcji, co szczególnie dotknęło spółki technologiczne. Głównym źródłem niepewności pozostaje perspektywa utrzymania wysokich stóp procentowych przez Rezerwę Federalną na dłużej, niż wcześniej zakładano.
Rynki w cieniu rosnących rentowności
2025-01-08 Poranny komentarz walutowy XTBRentowności amerykańskich obligacji skarbowych gwałtownie rosną, zbliżając się powoli do psychologicznej bariery 5% dla 10-letnich papierów - poziomu niewidzianego od października 2023 roku. W ciągu ostatniego miesiąca rentowności wzrosły o około 50 punktów bazowych do 4,7%, co świadczy o znaczącym pogorszeniu nastrojów na rynku długu.
Dolar na noworocznej fali
2025-01-03 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj doszło do podbicia dolara na szerokim rynku, co doprowadziło do złamania ważnych poziomów na niektórych majors (EURUSD, GBPUSD). Dolar został wsparty przez lepsze od oczekiwań dane o cotygodniowym bezrobociu i PMI dla przemysłu, ale i też rynkowe emocje związane ze zbliżającym się przejęciem władzy przez Donalda Trumpa (zaprzysiężenie 20 stycznia).
Dolar rozpoczął rok od pokazania swojej dominacji
2025-01-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersRok rozpoczął się od znacznej aprecjacji dolara amerykańskiego choć rynek nie otrzymał jakiś kluczowych danych, które mogłyby wpłynąć na znaczącą zmianę postrzegania kształtu przyszłej polityki monetarnej Fed-u. Amerykańskie indeksy próbowały odrobić straty poniesione pod koniec roku ale ostatecznie zakończyły dzień pod kreską oddalając się od historycznych rekordów. Dobra passa trwa w notowaniach ropy naftowej, która już czwarty dzień z rzędu drożała.