Data dodania: 2011-01-14 (20:26)
Początek roku jest jak na razie bardzo udany dla złotego. W porównaniu z ostatnim dniem grudnia, złoty zyskał 1,5% względem dolara, ok. 2% względem euro i ponad 5% względem franka. Złotego wspierały głównie czynniki krajowe, przy jak na razie względnie neutralnym wpływie rynków globalnych.
RPP, wzrost inflacji pomagają złotemu
Wtorki w 2011 roku są jak na razie wyjątkowo korzystnymi dniami tygodnia dla złotego. Tydzień temu prezes NBP przyczynił się do umocnienia złotego, deklarując, iż umocnienie złotego jest pożądane, zaś w miniony wtorek Andrzej Bratkowski przedstawił bardzo optymistyczne zapatrywania na kurs złotego, prowadząc do jego umocnienia. Inflacja w grudniu na poziomie 3,1% okazała się zgodna z oczekiwaniami rynku i naszą prognozą, potwierdzając, iż jesteśmy w okresie szybkiego jej wzrostu. Członkowie RPP zdają sobie z tego sprawę i dlatego nie będą dłużej zwlekać z podwyżkami stóp procentowych. Wyższe stopy i zaostrzona retoryka mają pomóc umocnić złotego i tym samym ograniczyć wzrost inflacji. Tym samym, o ile w minionym roku czynniki krajowe odgrywały na rynku złotego rolę zdecydowanie drugorzędną, w tym roku będą korzystne dla notowań złotego (zakładamy w tym miejscu, iż europejski kryzys zadłużenia nie rozwinie się w takim stopniu, aby rynki zaczęły stawiać pytania o wiarygodność kredytową polskiego rządu, gdyż w takim scenariuszu bilans czynników krajowych uległby zdecydowanej zmianie).
Perferie sprzedają obligacje, złoty zyskuje do franka
Kończący się tydzień przynosi wyraźne umocnienie euro. W tygodniu tym Portugalia, Hiszpania oraz Włochy emitowały obligacje i przetargi te zakończyły się powodzeniem. Jako że wcześniej te emisje widziane były jako zagrożenie, ustąpienie ryzyka przełożyło się na wyraźne umocnienie euro wobec dolara, franka czy jena. To nie oznacza, iż problemy Europy zostały rozwiązane. Wobec sprzyjających czynników (aktywność EBC na rynku wtórnym, deklaracje wsparcia z Chin i Japonii, wreszcie słabe dane dla dolara) inwestorzy doszli do wniosku, iż eskalacja kryzysu nie nastąpi teraz. Prawdziwym testem będzie jednak okres wiosenny, kiedy Portugalia i Hiszpania będą musiały wykupić duże emisje obligacji. Poprawa sentymentu wobec euro służyła złotemu, który do euro tracił nieznacznie, zaś wyraźnie zyskiwał wobec dolara.
Wykupienie na Wall Street głównym czynnikiem ryzyka
W tej sytuacji głównym ryzykiem dla złotego jest korekta na Wall Street, której rynki póki co się opierają. Jednak skala wykupienia amerykańskich akcji jest tak duża, że korekta wydaje się przesądzona. Publikacje raportów kwartalnych spółek oraz dane o chińskiej inflacji mogą być pretekstem do przeceny. Jeśli jednak ta nie nastąpi, złoty powinien nadal zyskiwać.
Podsumowując, miniony tydzień przyniósł poprawę nastrojów w Europie oraz dalsze zaostrzenie retoryki w polskiej RPP. O ile to pierwsze może okazać się przejściowe, o tyle czynniki krajowe mogą być trwałym czynnikiem wspierającym notowania złotego. W tych okolicznościach naszą grudniową prognozę 3,79 złotego za euro i 2,75 złotego za dolara na koniec 2011 roku należy uznać za ostrożną. Należy jednak pamiętać o krótkoterminowych ryzykach. W przyszłym tygodniu wśród nich będą dane o chińskiej inflacji. Jeśli przyczynią się do pogorszenia nastrojów na rynkach globalnych, złoty przejściowo będzie tracił. W piątek tuż po godzinie 15.00 euro kosztowało 3,88 złotego, dolar 2,9050 złotego, zaś frank 3,0060 złotego.
Wtorki w 2011 roku są jak na razie wyjątkowo korzystnymi dniami tygodnia dla złotego. Tydzień temu prezes NBP przyczynił się do umocnienia złotego, deklarując, iż umocnienie złotego jest pożądane, zaś w miniony wtorek Andrzej Bratkowski przedstawił bardzo optymistyczne zapatrywania na kurs złotego, prowadząc do jego umocnienia. Inflacja w grudniu na poziomie 3,1% okazała się zgodna z oczekiwaniami rynku i naszą prognozą, potwierdzając, iż jesteśmy w okresie szybkiego jej wzrostu. Członkowie RPP zdają sobie z tego sprawę i dlatego nie będą dłużej zwlekać z podwyżkami stóp procentowych. Wyższe stopy i zaostrzona retoryka mają pomóc umocnić złotego i tym samym ograniczyć wzrost inflacji. Tym samym, o ile w minionym roku czynniki krajowe odgrywały na rynku złotego rolę zdecydowanie drugorzędną, w tym roku będą korzystne dla notowań złotego (zakładamy w tym miejscu, iż europejski kryzys zadłużenia nie rozwinie się w takim stopniu, aby rynki zaczęły stawiać pytania o wiarygodność kredytową polskiego rządu, gdyż w takim scenariuszu bilans czynników krajowych uległby zdecydowanej zmianie).
Perferie sprzedają obligacje, złoty zyskuje do franka
Kończący się tydzień przynosi wyraźne umocnienie euro. W tygodniu tym Portugalia, Hiszpania oraz Włochy emitowały obligacje i przetargi te zakończyły się powodzeniem. Jako że wcześniej te emisje widziane były jako zagrożenie, ustąpienie ryzyka przełożyło się na wyraźne umocnienie euro wobec dolara, franka czy jena. To nie oznacza, iż problemy Europy zostały rozwiązane. Wobec sprzyjających czynników (aktywność EBC na rynku wtórnym, deklaracje wsparcia z Chin i Japonii, wreszcie słabe dane dla dolara) inwestorzy doszli do wniosku, iż eskalacja kryzysu nie nastąpi teraz. Prawdziwym testem będzie jednak okres wiosenny, kiedy Portugalia i Hiszpania będą musiały wykupić duże emisje obligacji. Poprawa sentymentu wobec euro służyła złotemu, który do euro tracił nieznacznie, zaś wyraźnie zyskiwał wobec dolara.
Wykupienie na Wall Street głównym czynnikiem ryzyka
W tej sytuacji głównym ryzykiem dla złotego jest korekta na Wall Street, której rynki póki co się opierają. Jednak skala wykupienia amerykańskich akcji jest tak duża, że korekta wydaje się przesądzona. Publikacje raportów kwartalnych spółek oraz dane o chińskiej inflacji mogą być pretekstem do przeceny. Jeśli jednak ta nie nastąpi, złoty powinien nadal zyskiwać.
Podsumowując, miniony tydzień przyniósł poprawę nastrojów w Europie oraz dalsze zaostrzenie retoryki w polskiej RPP. O ile to pierwsze może okazać się przejściowe, o tyle czynniki krajowe mogą być trwałym czynnikiem wspierającym notowania złotego. W tych okolicznościach naszą grudniową prognozę 3,79 złotego za euro i 2,75 złotego za dolara na koniec 2011 roku należy uznać za ostrożną. Należy jednak pamiętać o krótkoterminowych ryzykach. W przyszłym tygodniu wśród nich będą dane o chińskiej inflacji. Jeśli przyczynią się do pogorszenia nastrojów na rynkach globalnych, złoty przejściowo będzie tracił. W piątek tuż po godzinie 15.00 euro kosztowało 3,88 złotego, dolar 2,9050 złotego, zaś frank 3,0060 złotego.
Źródło: Przemysław Kwiecień, X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.