Wiadomości - Wszystkie wiadomości, komentarze, analizy

W minionym tygodniu liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych spadła o 9 tys. do 311 tys. Są to dane lepsze od rynkowych prognoz, które mówiły o wzroście o 1 tys.
Dane opublikowane przez amerykański Departament Pracy nie sprowokowały silniejszej reakcji dolara.

Brytyjski funt, podobnie jak większość głównych walut, zyskuje dziś w relacji do dolara. O godzinie 13:58 kurs GBP/USD testował poziom 2,0069 dolara wobec 2,0004 dolara wczoraj na zamknięciu.

Rynek ropy w dalszym ciągu pozostaje pod silną presją kupujących, co przekłada się na nowe rekordy ustanowione w dniu wczorajszym na nowojorskiej giełdzie NYMEX, gdzie za baryłkę odmiany Light Sweet Crude z dostawą październikową należało zapłacić 82,50 $.

Ceny złota osiągają nowe szczyty po decyzji Banku Rezerwy Federalnej USA o obniżeniu głównej stopy referencyjnej o 50 punktów bazowych. Za uncję złota płaci się obecnie 728 USD, podczas gdy jeszcze przed decyzją Fed-u cena oscylowała w granicach 714 USD za uncję. W czwartek rano złoto skoczyło nawet do poziomu 730 USD za uncję.

Po nieoczekiwanej decyzji Komitetu Otwartego Rynku w USA z wtorkowego wieczora o mocnym cięciu stóp procentowych i huraoptymistycznej reakcji inwestorów na nią, wczorajsze sesje w Europie nie mogły wyglądać inaczej. Przez cały dzień utrzymywał się optymizm, który podsycały dodatkowo nadzieje na kolejną dobrą sesję na amerykańskim parkiecie.

Kolejna fala wyprzedaży dolara na świecie, jaką w czwartek rano można było zaobserwować na rynku walutowym, nie ominęła USD/PLN. Para ta po godzinie 9-tej spadła do 2,6803 zł, co jest najniższym kursem od 3 czerwca 1996 roku.

Podczas środowej sesji kurs złotego był dość stabilny. Wtorkowa fala aprecjacji polskiej waluty została zatrzymana. Opublikowane wczoraj z naszego kraju dane dotyczące inflacji producentów (PPI) oraz produkcji przemysłowej w sierpniu nie wpłynęły znacząco na notowania PLN.

Optymizm, jaki zapanował we wtorek na giełdach po decyzji o większej obniżce niż oczekiwano objął większość rynków giełdowych na świecie. W USA indeks doszedł już do pierwszych oporów technicznych i indeks wzrósł ‘tylko’ 76 pkt w porównaniu do ponad 300 we wtorek.

WYDARZENIE DNIA: Dziś przed kongresmenami zeznawać będzie Ben Bernanke, prezes amerykańskiego banku rezerw federalnych, oraz Marvyn King - prezes Banku Anglii - przed komisją skarbu Izby Gmin. Kongresmeni będą chcieli wiedzieć, co Bernanke myśli o kryzysie na rynku kredytów hipotecznych i co zamierza zrobić, by nie pozwolić na jego rozwinięcie.

W czwartek rano kurs EUR/USD pierwszy raz w swej krótkiej historii, pokonał poziom 1,4 dolara. Euro, które w transakcjach bezgotówkowych funkcjonuje od 1999 roku, a w obiegu gotówkowym od 2002 roku, wzrosło w relacji do dolara do poziomu 1,4063, ustanawiając nowy rekord wszech czasów. Przed godziną 8:00 para ta testowała jeszcze poziom 1,3980 dolara.

Podczas wczorajszej sesji indeks WIG20 wybił się z konsolidacji otwierając się z przeszło 100 punktową luką. Otwarcie miało miejsce na poziomie 3770 pkt po czym indeks powoli kontynuował wzrosty zamykając się ostatecznie na 3801 pkt zyskując na wartości 3,92%.

Obecnie dwa czynniki osłabiają dolara: spekulacje o terminach kolejnych obniżek stóp procentowych w USA oraz poprawiające się nastroje na giełdach światowych i wracający na rynki apetyt na ryzyko. Inwestorzy masowo przenoszą kapitał na rynki wschodzące oraz na przykład do Polski: w dniu wczorajszym WIG20 wzrósł o 3,9%, HangSeng w Hong Kongu zwyżkował o 0,7%.

Kontrakty terminowe na indeks WIG20 rozpoczęły od niewielkiej korekty. O godzinie 9:16 najbardziej płynna obecnie grudniowa seria kontraktów, testowała poziom 3806 pkt., tracąc 0,24 proc. w stosunku do wczorajszego zamknięcia. Taka korekta po wczorajszej euforycznej zwyżce, która raczej powinna przyjąć formę stabilizacji na poziomach z środowego zamknięcia, może być dziś udziałem całego rynku.

Wczorajszy dzień na rynku eurodolara stał pod znakiem odreagowania części wzrostów wywołanych obniżką stóp procentowych przez FED. Realizacja zysków oraz spekulacyjny popyt na amerykańską walutę byłe w stanie obniżyć kurs EURUSD w okolice 1,3927, a więc do poziomu poprzedniego szczytu.

Środowa sesja była naturalną konsekwencją wydarzeń na giełdach światowych. Raczej niespodziewana wyraźna reakcja amerykańskiego banku centralnego, który obniżył stopy procentowe o 50 punktów bazowych, spowodowała chwilową globalną euforię, do której dołączył również warszawski parkiet.

Przebieg dzisiejszego dnia był wynikiem wczorajszej decyzji FED o obcięciu stóp procentowych w USA o 0,5 pkt. proc.. Taki krok rozbudził nadzieje inwestorów na poprawę sytuacji na ciążących amerykańskiej gospodarce rynkach nieruchomości oraz kredytów hipotecznych, co przełożyło by się na wzrost tempa wzrostu USA.

WYDARZENIE DNIA: Produkcja przemysłowa w Polsce wzrosła w sierpniu o 9 proc. - nieco poniżej oczekiwań (10,7 proc.). Za to ceny produkcji wzrosły o 1,7 proc. zamiast zakładanych 1,8 proc. Zarówno dane z Polski jak i z USA są kontynuacją i potwierdzeniem pewnych już wcześniej obserwowanych trendów.

Podczas dzisiejszej sesji wzrost wartości euro wyrażanej w amerykańskim dolarze zatrzymał się na poziomie 1,3990 USD. Znajdująca się powyżej niego psychologiczna bariera 1,40 może przez pewien czas powstrzymywać aprecjację europejskiej waluty. Po wczorajszej mocnej zwyżce, dzisiaj kurs eurodolara konsolidował się w zakresie 1,3950-1,3990.

Kurs EUR/USD zareagował jedynie wzrostem zmienności na opublikowane o godzinie 14:30 sierpniowe dane o inflacji CPI w USA oraz raporty z amerykańskiego rynku nieruchomości.