Wiadomości - Wszystkie wiadomości, komentarze, analizy

Rynkowi ewidentnie nie spodobała się zmiana podejścia amerykańskiej administracji rządowej do programu TARP. Od kilku dni sekretarz Paulson sugeruje odejście od bezpośredniego nabywania „trudnych” aktywów, a skoncentrowanie się jedynie na zasileniu kapitałowym oraz pobudzeniu finansowania dla konsumentów.

Eurodolar na huśtawce: Po zakończeniu wczorajszej sesji europejskiej opublikowany został raport z październikowego spotkania FED, na którym dokonano obniżki stóp o 50pb. Można w nim znaleźć wypowiedzi sugerujące, że jeśli gospodarka amerykańska w dalszym ciągu będzie zmierzała ku recesji, to konieczne będą dalsze obniżki stóp.

Wczorajsza sesja, zakończona wzrostem indeksu WIG o 1,3 proc., a WIG20 o 2 proc., w sytuacji gdy główne europejskie giełdy kończył dzień silnymi spadkami, w żaden sposób nie oznacza zmiany korelacji polskiego rynku akcji z rynkami globalnymi.

W październiku inflacja PPI w Niemczech pozostała bez zmian w relacji miesięcznej i wzrosła o 7,8 proc. w relacji rocznej. Rynek oczekiwał, że będzie to odpowiednio spadek o 0,7 proc. i wzrost o 7,2 proc., po tym jak we wrześniu ceny producentów wzrosły o 0,3 proc. miesiąc do miesiąca i wzrosły o 8,3 proc. rok do roku.

Przez całą środową sesję inwestorzy w Warszawie nerwowo oczekiwali na sygnały z USA, a WIG20 poruszał się w obszarze 1590-1630 punktów, czyli tuż poniżej przełamanego we wtorek wsparcia. Do końca notowań w Warszawie rozstrzygnięcie w Stanach nie padło, a WIG20 zakończył sesję dość zaskakującym 2% wzrostem.

Październikowa inflacja wyniosła w Stanach 3,7 proc. wobec 4,9 proc. miesiąc wcześniej i wobec oczekiwań na poziomie 4,1 proc. W ujęciu miesięcznym spadek cen wyniósł 1,0 proc. Zduszenie inflacji rocznej było możliwe dzięki spadkowi cen ropy i paliw, ...

Początek i przebieg dzisiejszej sesji na międzynarodowym rynku walutowym nie zwiastował emocji, jakie przyniosło jej zakończenie. Eurodolar poruszał się w wąskim kanale wahań pomiędzy poziomami 1,2600 – 1,2650. Z konsolidacji tej nie były w stanie wybić kursu EUR/USD nawet dane makro, jakie napłynęły dzisiaj ze Stanów Zjednoczonych.

Nieoczekiwane wzrosty eurodolara: Zdecydowana większość dzisiejszej sesji przebiegała bardzo spokojnie. Żadna ze stron nie miała wyraźnej przewagi, przez co kurs znajdował się w okolicach 1,26. Tej sytuacji nie zmieniły nawet gorsze dane ze Stanów Zjednoczonych, gdzie inflacja CPI wyniosła -1% m/m ...

W październiku inflacja CPI spadła w Stanach Zjednoczonych o 1 proc. w relacji miesiąc do miesiąca, a inflacja CPI core o 0,1 proc. Inwestorzy zakładali natomiast odpowiednio spadek o 0,8 proc. i wzrost o 0,2 proc., po tym gdy we wrześniu wskaźnik CPI nie zmienił się w relacji miesięcznej, a CPI core wzrósł o 0,1 proc.

Inflacja w Stanach ma się obniżyć - według prognoz ekonomistów - do 4,1 proc. z 4,9 proc. przed miesiącem. Teoretycznie daje to pole do dalszych obniżek stóp w Stanach. Teoretycznie, bo trzeba pamiętać, że Fed już wcześniej obniżał stopy niejako dyskontując zawczasu możliwość wolniejszej dynamiki wzrostu cen.

W drugiej połowie wczorajszej sesji europejskiej złoty odrobił część strat poniesionych na początku notowań, a następnie wszedł w fazę konsolidacji. W konsolidacji tej pozostaje również dzisiaj. Kurs USD/PLN o godz. 9.30 znajdował się w pobliżu poziomu 3,0400 natomiast EUR/PLN 3,8350.

Wtorek przyniósł umocnienie waluty amerykańskiej. Światowe perspektywy gospodarcze ulegają pogorszeniu, co skłania inwestorów do wycofywania się z ryzykowanych inwestycji w akcje, wyżej oprocentowane waluty czy towary. Wciąż obserwujemy dużo zapotrzebowanie na dolara.

W środę warszawska giełda, która poprzednie dwie sesje zakończyła wyraźnymi spadkami, stanie przed szansą wzrostowego odbicia. Okazję ku temu daje wczorajsze zamknięcie dnia na Wall Street. Dzięki dużej determinacji popytu, zarówno indeks S&P500, jak i DJIA, kolejny raz obronili swe październikowe dołki.

Eurodolar nadal bez wyraźnego kierunku: Okres konsolidacji na eurodolarze trwa nadal. Kurs EUR/USD utrzymuje się w okolicach poziomu 1,26 i póki co nic nie wskazuje, aby ten trend miał się zmienić. Wczoraj pojawiła się wypowiedź jednego z członków FED, który stwierdził, że jeśli pojawiłaby się potrzeba dokonania kolejnej obniżki stóp, to będzie wspierał taką decyzję.

W ostatnich tygodniach rynek utwierdził się w przekonaniu, iż inflacja nie należy już do głównych zagrożeń w amerykańskiej gospodarce i choć jej bieżące wartości są jeszcze dość wysokie, recesja szybko sprowadzi ją w dół. Mimo to, bardzo szybki spadek inflacji nasuwa analogie do roku 2004, kiedy obawiano się tego, iż gospodarka mogłaby wejść w fazę deflacji.

Po dwóch sesjach można powiedzieć, że mamy zdecydowanie słaby początek tygodnia. Drugi dzień z rzędu na warszawskim parkiecie przeważała strona podażowa, a indeksy solidarnie traciły na wartości na czele ze zniżkującym 4% WIG20.

W najbliższych dniach Kongres USA zajmie się prośbami producentów samochodów o pomoc. O ile nawet w komentarzach Henry’ego Paulsona pojawia się stwierdzenie, że „upadku firm motoryzacyjnych dobrze byłoby uniknąć”, ...

Jesień Roku Pańskiego 2008 przyniosła informacje, że trzy największe ośrodki gospodarcze świata (tj. Stany Zjednoczone, Europa Zachodnia oraz Japonia) weszły (lub zaraz wejdą) w okres zwany przez ekonomistów recesją.

Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło w październiku o 9,8 proc., a zatrudnienie zwiększyło się o 3,6 proc., co oddala wizję obniżki stóp w Polsce. Z jednej strony dane nieznacznie lepsze od oczekiwań i wciąż bliskie dwucyfrowej dynamiki mogą cieszyć, ...