Wiadomości - Wszystkie wiadomości, komentarze, analizy

Po dość wyraźnym umocnieniu w piątek, które pozwoliło na odrobienie prawie wszystkich strat po decyzji FED ws. stóp procentowych, dolar kontynuował dzisiaj swoją dobrą passę. Mimo, że jeszcze rano zanosiło się na to, że dzisiaj bitwę wygra strona podażowa.

Rynki pozostają w miarę spokojne przed nadchodzącym Świętem Bożego Narodzenia. Lekkie spadki na giełdach wynikają z braku agresywnego popytu, co przekłada się na powolne osuwanie się cen. Gorzej zachowuje się rynek niemiecki, co może wynikać z obaw o przyszłe wyniki finansowe eksporterów.

Podczas ostatniego posiedzenia Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 25 pkt. bazowych (stopa referencyjna 5,75%, stopa lombardowa 7,25%, stopa depozytowa 4,25%, a stopa redyskonta weksli 6%). Z tzw. minutes opublikowanych przez RPP wynika, że analizowany był wówczas wniosek o obniżkę na poziomie 50 pkt. bazowych.

Amerykańskie indeksy zakończyły piątkową sesję bez większych zmian. W stosunku do poprzedniego zamknięcia Dow Jones stracił 0,3%, za to S&P500 i Nasdaq nieznacznie zyskały. W piątek poznaliśmy ostateczne stanowisko Białego Domu w sprawie ...

Początek dzisiejszej sesji na rynku złotego przebiega w spokojnych nastrojach. Kurs EUR/PLN kształtuje się na poziomie 4,0800, USD/PLN natomiast oscyluje w okolicach 2,9000. Od piątku złoty umocnił się nieco względem głównych walut.

Poniedziałkowy poranek przynosi umocnienie euro w relacji do dolara. O godzinie 9:40 kurs EUR/USD testował poziom 1,4069 dolara, wobec 1,3905 w piątek na zamknięciu i wobec osiągniętego w tym dniu minimum na 1,3826 dolara.

Najważniejszym wydarzeniem tego krótkiego tygodnia będzie z pewnością posiedzenie RPP, które rozpocznie się dziś, a zakończy w dniu jutrzejszym. Oczekujemy, że Rada obniży stopy o dalsze 50 pb, do poziomu 5,25%. Wszystko celem zwiększenia dostępności kredytu dla przedsiębiorstw, aby możliwe było w przyszłym roku choćby kontynuowanie rozpoczętych inwestycji.

Silna korekta na eurodolarze: Piątek był drugim dniem odreagowania na eurodolarze. Inwestorzy kontynuowali realizację zysków z zeszłego tygodnia, gdy kurs EUR/USD zyskał ponad 13 centów. Na dzień dzisiejszy nie zaplanowano żadnych istotnych danych, które mogłyby mieć wpływ na notowania eurodolara.

Choć ostatni tydzień miał przynieść spore emocje na parkiecie, okazał się być wyjątkowo spokojny. WIG20 na koniec tygodnia zmienił swoją wartość w marginalnym stopniu do poprzedniego piątku, a większego zamieszania nie wprowadziły ani decyzja FED w sprawie stóp procentowych, ani dzień trzech wiedźm.

Rynek krajowy: W minionym tygodniu złoty wykazywał bardzo dużą zmienność. W stosunku do dolara polska waluta umocniła się aż w okolice poziomu 2,8200 na fali dynamicznego wzrostu kursu EUR/USD. Para EUR/PLN wykazywała natomiast zdecydowaną tendencję wzrostową, a wahania kursu dochodziły do kilkunastu groszy.

Ostatni dzień w tym tygodniu przyniósł pewne uspokojenie na rynku złotego, co w pewnej mierze można uznać za sukces, gdyż rynek nie wykorzystał bardzo dużej zmienności na parze EURUSD do dalszego osłabienia złotego. Rynek eurodolara w tym tygodniu zaskakuje dynamiką.

W czasie ostatniej sesji w tygodniu na polskim rynku walutowym panowała stosunkowo niewielka zmienność. Kurs EUR/PLN po zwyżce do poziomu 4,1200, spadł na chwilę o 7 groszy, by pod koniec dnia znaleźć się z powrotem na poziomie 4,0800.

Wygasająca w piątek grudniowa linia instrumentów pochodnych na całym świecie była tematem, który od początku tygodnia był w centrum uwagi inwestorów. Zmniejszenie dopuszczalnych zmian kursów cen akcji i kontraktów terminowych przez GPW na piątkowej sesji miało na celu ograniczenie zmienności i wyeliminowanie dziwnych ruchów cen i indeksów.

Ostatni dzień w tygodniu przeświątecznym zapowiada się w miarę spokojnie na głównych parkietach, mimo wygasania kontraktów. Na warszawskiej giełdzie zdecydowano się na ograniczenie zakresu wahań, co powinno uspokoić rynek.

Czwartkowa sesja na rynku walutowym przyniosła niespotykaną w ostatnich dniach zmienność. I nie chodzi tu tylko o notowania EUR/PLN, który wpierw zyskał blisko 9 groszy, ustanawiając maksimum w okolicach 4,19 zł, aby w godzinach wieczornych całą tą zwyżkę wymazać.

Czwartkowa sesja w Stanach Zjednoczonych, ostatnia przed tzw. „piątkiem trzech czarownic”, okazała się spadkowa. Dziś jednocześnie wygasają kontrakty na główne indeksy giełdowe, opcje na indeksy, i opcje na akcje, co zwykle powoduje na giełdach nieoczekiwane zmiany cen poszczególnych aktywów - stąd nazwa „triple witching”.

W drugiej połowie wczorajszej sesji złoty odrabiał straty względem euro. Kurs EUR/PLN spadł z poziomu 4,1900 do 4,0800. Ruch ten należy traktować jako typową realizację zysków po dłuższych wzrostach. Nie zmienia on perspektyw dla rynku złotego – pozostają one słabe.

Dolar w ciągu niecałych 2 tygodni stracił do euro prawie 15% wartości, a złoty zdeprecjonował się do wspólnej waluty o niecałe 10% w ciągu ostatnich 6 dni handlowych. Napięcie podsycane jest przez coraz bardziej niestandardowe decyzje banków centralnych – Fed zdecydował się na wprowadzanie pieniądza do gospodarki poprzez skupowanie długu innych podmiotów, ...

Teza, że zbliżając się do dzisiejszej sesji na rynku będziemy mieli do czynienia z wyraźnie większymi wahaniami indeksów, okazuje się być chybiona. Czwartkowa sesja w wykonaniu indeksu największych spółek nie przyniosła dużych zmian procentowych, a obroty na rynku były umiarkowane i w niewielkim stopniu przekroczyły 800 milionów złotych.