Wiadomości - Wszystkie wiadomości, komentarze, analizy

Kurs EUR/USD spadł po godzinie 9-tej z poziomu 1,3928 dolara do dziennego minimum na 1,3666 dolara. Tak dynamiczny ruch w dół, który w dużej mierze jest pochodną realizacji zleceń obronnych stop loss, oznacza jednocześnie wybicie kursu dołem z kilkudniowej konsolidacji ...

Bez nowych sygnałów na EUR/USD: Poniedziałkowa sesja azjatycka to przewaga spadków na eurodolarze. Jednak im bliżej sesji europejskiej, tym kurs znajdował się coraz wyżej. Dlatego wystarczy rzut oka na wykres pary EUR/USD by przekonać się, że znajdujemy się obecnie w okolicach piątkowego zamknięcia.

Początek roku na rynku walutowym jest relatywnie spokojny. W niewielkim stopniu na wartości traci jen, co może być efektem wielokrotnych zapowiedzi interwencji ze strony japońskiego banku centralnego. Notowania pary USDJPY wzrastają do poziomu 91,90.

Drugiego dnia stycznia dolar amerykański osłabiał się względem euro, sprowadzając kurs EUR/USD do dwutygodniowego minimum, w okolice poziomów 1,3850. Osłabienie sentymentu do wspólnej waluty mogło być reakcją rynku na dzisiejsze dane ze strefy euro, w szczególności na odczyt wskaźnika PMI obrazującego aktywność w sektorze wytwórczym, który okazał się niższy niż przewidywano.

Miniony tydzień, wieńczący stary rok i rozpoczynający nowy upłynął pod znakiem dużej zmienności notowań złotego. Po Świętach płynność na rynku pozostawała niewielka, obserwowaliśmy jednak wciąż dużą nerwowość związaną z rozliczaniem ostatnich grudniowych opcji walutowych.

Spore wahania eurodolara: Ostatnie dni starego roku oraz pierwsza sesja nowego roku, mimo zmniejszonej płynności na rynku, przyniosły sporą zmienność na parach walutowych. Po części było to spowodowane opublikowanymi danymi makroekonomicznymi.

Pierwsza sesja na rynku walutowym w Nowym Roku nie rozpieszcza na razie inwestorów. Złoty ponownie traci na wartości na mało płynnym rynku. Przed południem za euro płaci się 4,1750 zł, a dolar jest wart aż 2,9950 zł.

Sylwestrowa środa przyniosła na rynek umocnienie złotego. Przy niskiej płynności, typowej dla ostatnich dni grudnia, kurs EUR/PLN spadł poniżej poziomu 4,0800, co w porównaniu do okolic 4,1800 notowanych dnia poprzedniego, oznaczało zniżkę o ponad 10 groszy.

Ostatni dzień 2008r charakteryzował się dość dużymi ruchami na mało płynnym rynku walutowym. Przede wszystkich należy zwrócić uwagę na istotne osłabienie się euro w szczególności do waluty brytyjskiej, jak i waluty amerykańskiej.

Złoty rozpoczął rok 2009 tak samo, jak zakończył 2008, a więc od osłabienia do głównych walut. O godzinie 9:53 kurs USD/PLN testował poziom 2,9824 zł, EUR/PLN 4,1599 zł, a CHF/PLN 2,8047 zł. Oznacza to wzrost o odpowiednio 1,8, 4,1 i 4,4 grosza w stosunku do poziomów ze środy.

Ostatecznie spadki na eurodolarze: Końcówka zeszłego roku stała pod znakiem sporej zmienności, mimo iż część z instytucji finansowych funkcjonowała w ograniczonym zakresie. Mieliśmy do czynienia zarówno ze sporymi wzrostami jak i spadkami, ale to strona podażowa ostatecznie zwyciężyła, dzięki czemu obecnie kurs EUR/USD znajduje się zdecydowanie pod poziomem 1,39.

Rynek złotego pozostawał wczoraj równie zmienny, co w ostatnich dniach. Po raz kolejny kurs euro rósł gwałtownie przed fixingiem – nie przebił on jednak wartości 4,2000, maksymalny zasięg osłabienia polskiej waluty został wczoraj wyznaczony przez poziom 4,1800.

W dalszym ciągu nadchodzące dane makroekonomiczne z USA nie napawają optymizmem. Opublikowany w dniu wczorajszym indeks Conference Borad, obrazujący nastroje amerykańskich konsumentów, spadł w grudniu do najniższego w historii poziomu 38pkt.

Wtorek, po poniedziałkowym biciu przez niektóre pary walutowe lokalnych rekordów, przyniósł na rynki walutowe względny spokój. Kurs EUR/USD, wahający się wczoraj o ponad cztery figury, dziś zawęził przedział zmienności do dwóch figur. Około godziny 15:00 za euro płacono 1,4130 dolara, w porównaniu do 1,4350 w poniedziałek 29 grudnia.

Wczorajsze istotne osłabienie się złotego i dolara w szczególności w stosunku do euro zostało szybko skorygowane. Euro pozostawało stosunkowo mocne w trakcie sesji europejskiej, natomiast waluta brytyjska traciła zarówno względem euro, jak i dolara kontynuując spadki z ubiegłego tygodnia.

Za nami kolejna zmienna sesja na polskim rynku walutowym. Kurs EUR/PLN wybił się wczoraj górą z kilkudniowego przedziału wahań 4,0700 – 4,1400 i bez trudu poszybował w kierunku psychologicznego oporu na poziomie 4,2000.

Wczorajsze zachowanie kursu eurozłotego wynika z braku płynności na rynku – serwisy informacyjne cytowały wypowiedź jednego z dealerów walutowych z Bukaresztu, który wskazał na zlecenia banków londyńskich jako przyczynę znaczącej deprecjacji leja, która bardzo przypomina zachowanie złotego w trakcie wczorajszego handlu.

Końcówka roku upływa pod znakiem dużej zmienności kursu EUR/USD. Wczoraj para ta wzrosła do 1,4360 dolara z 1,4023 w piątek pod koniec dnia, żeby następnie spaść do 1,3917 dolara. Dziś rano natomiast kurs przetestował poziom 1,3986 dolara, po tym jak w nocy wspiął się do 1,4135 dolara.

Początek tygodnia przyniósł na polski rynek walutowy kolejne rekordy. Przez moment za euro płacono dziś bowiem 4,2000 złotego, czyli najwięcej od mają 2005 roku. Gwałtowny wzrost kursu o ponad 12 groszy, z okolic poziomu 4,0800 został następnie zniwelowany przez równie gwałtowny spadek, tym razem jednak w okolice poziomu 4,1200.