Wiadomości - Wszystkie wiadomości, komentarze, analizy

Szanse na obniżkę stóp: Wczorajsza sesja amerykańska oraz azjatycka przyniosły odreagowanie na głównej parze walutowej. Kurs powrócił ponad poziom 1,35, mimo iż w dzień notowaliśmy już poziomy poniżej 1,3350.

Na rynku walutowym od początku roku sytuacja jest bardzo dynamiczna. Wczoraj w pierwszej części dnia para EURUSD kontynuowała spadki (przypomnijmy, iż wywołane przełamaniem wsparcia na 1,3824), który otarły się aż o poziom 1,33, czyli wcześniejszy opór będący górną granicą konsolidacji zakończonej w połowie grudnia.

Wtorek przyniósł zdecydowane umocnienie złotego do głównych walut. O godzinie 18-tej kurs USD/PLN kształtował się na poziomie 2,9266 zł, EUR/PLN 3,9368 zł, a CHF/PLN 2,6098 zł. Oznacza to odpowiednio spadek o 7, 15 i 9,2 groszy w stosunku do poziomów z poniedziałku.

Wtorek na rynku walutowym upłynął na dalszym spadku eurodolara. Na początku dnia kurs EUR/USD zniżkował o dwie figury, przed godziną 17:00 za euro płacono zaś niecałe 1,3400 dolara. Tak znaczące osłabienie wspólnej waluty jest wynikiem m.in. oczekiwań inwestorów na kolejne obniżki stóp procentowych przez ECB.

Wtorkowa sesja przyniosła dalszą przecenę notowań europejskiej waluty na rynkach światowych. W przypadku EUR/USD przełożyło się to na spadek tej pary poniżej poziomu 1,34 (ustanowione minimum po godz. 13:00 to 1,3312).

Jedynie ISM w górę: Wtorkowa sesja w niewielkim stopniu różniła się od tej poniedziałkowej pod względem zmian kursu głównej pary walutowej. Początkowa stabilizacja szybko zamieniła się w dynamiczne spadki eurodolara, w efekcie czego kurs dotarł nawet w rejony poziomu 1,33.

Pozytywny ton na giełdach utrzymuje się, a brak większej korekty świadczy o wycofaniu się agresywnej podaży na wyższe poziomy. Inwestorzy liczą na pakiet stymulujący gospodarkę przyszłej administracji amerykańskiej.

Od wczoraj złoty zyskał na wartości względem euro dzięki poprawie nastrojów na światowych rynkach. Dziś kurs EUR/PLN zszedł nawet poniżej poziomu istotnego wsparcia 4,0600. Póki co jednak próby jego trwałego pokonania nie powiodły się.

W grudniu pogorszyła się koniunktura gospodarcza w sektorze usług strefy euro. Indeks PMI dla tego sektora spadł w tym miesiącu do 42,1 pkt. z 42,5 pkt. w listopadzie i miał najniższą wartość w historii. Rynek prognozował jego spadek do 42 pkt., czyli do poziomu sugerowanego przez opublikowaną jeszcze w grudniu, wstępną wartość tego indeksu.

Dane mogą wywołać dalsze spadki: Przez noc kurs eurodolara kontynuował spadki z dnia wczorajszego, kiedy to waluta amerykańska uległa sporej aprecjacji. Dziś, w przeciwieństwie do poniedziałku, czeka nas spore ilość nowych publikacji.

Dobry ubiegły tydzień na najważniejszych giełdach świata nieznacznie poprawił humory inwestorów. Poprawa była widoczna również na poniedziałkowej sesji na GPW, podczas której WIG20 zyskał 4,9%. Na rynku walutowym najbardziej istotnym wydarzeniem było umocnienie dolara, który zyskał gwałtownie wobec euro i jest najmocniejszy wobec europejskiej waluty od 15 grudnia 2008.

Bardzo ciekawie było wczoraj na rynku eurodolara. Z samego rana europejska waluta nieznacznie zyskiwała, ale zaraz po godzinie 9.00 doszło do silnego ruchu w dół i w konsekwencji do przełamania wsparcia na poziomie 1,3824 a w dalszej kolejności do spadku notowań aż do poziomu 1,35.

Złoty rozpoczął tydzień od wyraźnego umocnienia do euro i osłabienia do dolara. O godzinie 18:24 kurs USD/PLN, po wzroście o 2 grosze, testował poziom 3,0123 zł. Kurs EUR/PLN natomiast spadł o 7,8 grosza do 4,0890 zł.

Ostatnie odbicie na rynkach akcji przebiega w nieco przytłumionej atmosferze. Z pewnością nie widać silnego optymizmu, a wielu inwestorów traktuje ostatnie ruchy bardziej jako odreagowanie. Tak czy owak, grudzień przyniósł całkiem pokaźne wzrosty.

Dzisiejsza sesja na rynku walutowym przyniosła zmianę kierunku, w jakim podążał on przez ostatnie tygodnie. Złoty odrabiał dziś grudniowe straty względem euro, osłabił się natomiast w stosunku do dolara amerykańskiego.

Z początkiem roku na rynki finansowe powinni wrócić inwestorzy, a wraz z nimi stabilizacja sytuacji i większa płynność rynku. Analitycy przewidują wzrost skłonności do ryzyka, co dobrze wróży polskiej walucie.

Kolejne straty euro: Pierwsza sesja nowego tygodnia upłynęła pod znakiem zdecydowanego umocnienia waluty amerykańskiej. Kurs EUR/USD od rana przesuwał się w kierunku dolnego wsparcia na poziomie 1,3840.

Nowy rok zaczął się nienajlepiej dla europejskiej waluty. Spadki, które miały miejsce w miniony piątek, w pierwszych godzinach handlu na europejskiej sesji (po godz. 8:00) nabrały wyraźnie tempa. W efekcie kurs EUR/USD spadł z okolic 1,3950 do blisko 1,3550 (minimum na 1,3556 zostało ustanowione przez godz. 14:00).

Rynki rozpoczęły nowy rok dość entuzjastycznie w oczekiwaniu na styczniowe wzrosty cen. W ubiegłym roku styczeń na giełdach wypadł dość fatalnie i wyjątkowo paskudnie sprawdziło się powiedzenie "jaki styczeń taki cały rok".