Wiadomości - Wszystkie wiadomości, komentarze, analizy

Wydarzeniem wczorajszego dnia jest niewątpliwie pokonanie wsparć na indeksie S&P500, który obniżył się na koniec sesji do poziomu 1389 pkt. Ponownie zatem Wall Street niweluje poranne odbicie na parkietach europejskich i daje światowym rynkom niedźwiedzi sygnał nie czekając nawet na dane o inflacji. Pierwszy kwartał może być bardzo słaby.

WYDARZENIE DNIA: Według wstępnych szacunków AnalizyOnLine klienci funduszy inwestycyjnych wycofali z nich 1,1 mld PLN w grudniu (saldo wpłat i umorzeń), co zadecydowało o spadku zarządzanych aktywów o 950 mln PLN. Przewaga umorzeń nad wpłatami do funduszy może tłumaczyć słabszą końcówkę roku na GPW.

Tydzień na naszej giełdzie zaczął się źle. Tak, jak się obawialiśmy, WIG spadł poniżej sierpniowego dołka, który w dłuższej perspektywie tworzył bardzo silne wsparcie. To sygnał zapowiadający, że ani reszta tygodnia, ani kolejne tygodnie nie będą korzystne dla posiadaczy akcji.

WYDARZENIE DNIA: Z ankiety przeprowadzonej przez Rzeczpospolitą wśród ekonomistów wynika, że po spowolnieniu w I kwartale, nasza gospodarka przyspieszy i będzie się równomiernie rozwijać do końca roku. Spowolnienie wzrostu gospodarczego w zimowych miesiącach będzie przede wszystkim efektem wysokiej bazy z poprzedniego roku (efekt łagodnej zimy), ale już od wiosny wzrost ustabilizuje się powyżej 5 proc.

Tak jak wczoraj, dziś nie będą publikowane dane, które będą mogły przesądzić o zmianie sentymentu rynkowego. Ten zaś pozostaje bardzo marny. Nie pomogło wystąpienie sekretarza Paulsona, który zaznaczył, że wskaźniki makroekonomiczne jeszcze przez jakiś czas mogą mieć bardzo słabe odczyty, jednak jego zdaniem wzrost gospodarczy nie jest zagrożony.

WYDARZENIE DNIA: Po dzisiejszym spadku o 2,06 proc. główny indeks naszej giełdy znalazł się na poziomie najniższym od połowy marca. Bardzo blisko też do stwierdzenia, że WIG przełamał linię hossy trwającej od 2003 r. Korekta na GPW zaczyna nabierać nowego rozmiaru.

WYDARZENIE DNIA: Kalendarium na najbliższe dni wydaje się wypchane po brzegi publikacjami makro, ale żadna z nich nie wydaje się tak istotna jak ropoczęcie sezonu ogłaszania wyników kwartalnych w USA. Jak zwykle jako pierwsza swoje wyniki po sesji poda Alcoa.

Po publikacji raportu ISM w sektorze przemysłowym zastanawiano się, czy to tylko jednorazowy zły odczyt, czy też zwiastun większych problemów w amerykańskiej gospodarce i zarazem wyrocznia dla światowych giełd na 2008 rok.

WYDARZENIE DNIA: Rynkowa stopa LIBOR, po której banki udzielają sobie wzajemnie kredytów w strefie euro spadła do 4,2 proc. z prawie 5 proc. jeszcze przed Świętami. Dziś pisze o tym "Rzeczpospolita". Zdaniem autora tekstu - Ignacego Morawskiego - świadczy to o ponownym wzroście zaufania między bankami.

Ogłaszane dziś w USA dane mogą rozstrzygnąć o sentymencie rynkowym przynajmniej do połowy stycznia, kiedy podane będą dane dotyczące inflacji (PPI 15 stycznia i CPI 16 stycznia). Dziś kluczowe będą dane z rynku pracy.

WYDARZENIE DNIA: Według agencji ADP zatrudnienie w amerykańskiej gospodarce wzrosło w grudniu o 40 tys. etatów. To więcej niż zakładali ekonomiści ankietowani przez Bloomberga (33 tys.). Nastroje nie są może z tego szampańskie, ale też daleko im do wczorajszej depresji wywołanej przez odczyt wskaźnika ISM dla sektora produkcyjnego.

Posiadacze akcji w USA pewnie woleliby aby przerwa świąteczno – noworoczna jeszcze trwała. Początek notowań przyniósł bowiem mocne rozczarowanie stanem koniunktury w amerykańskim przemyśle. Oceniający ją indeks ISM obniżył się w grudniu do 47,7 pkt., znacząco poniżej oczekiwań (50,5 pkt.) czy listopadowego odczytu (50,8 pkt.).

WYDARZENIE DNIA: W czwartek poznamy stopę bezrobocia w Niemczech. Rynek spodziewa się jej spadku do 8,5 proc. z 8,6 proc. przed miesiącem. Ale ważniejsze dane nadejdą po południu z USA. Chodzi o raport Chalangera o planowanych zwolnieniach w amerykańskich firmach oraz o raport ADP o zmianie zatrudnienia w sektorze prywatnym.

WYDARZENIE DNIA: Indeks ISM sektora przemysłu w USA spadł do 47,7 pkt, wobec oczekiwanego 50,4 pkt. Wartość indeksu poniżej 50 pkt oznacza regres sektora. Odczyt indeksu był najniższy od prawie czterech lat. Oczywiście na razie znamy tylko dane dla sektora przemysłu, który ciągnie w dół sytuację w budownictwie.

WYDARZENIE DNIA: Skrócony tydzień, a przy okazji pierwszy dzień roboczego nowego roku to powrót do rzeczywistości. Niezbyt przyjemnej. PKB Singapuru nieoczekiwanie spadł o 3,2 proc. Chodzi o PKB w IV kwartale skorygowany o ceny inflacji. Wynik zaskakująco słaby zważywszy, że ekonomiści oczekiwali wzrostu o 3,1 proc.

Po sylwestrowej przerwie czeka nas od razu spora liczba danych makroekonomicznych, które w dużym stopniu zadecydują o sentymencie rynkowym i spełnieniu noworocznych życzeń inwestorów. Już dziś podane zostaną indeksy koniunktury w przemysłach największych światowych gospodarek: ISM w Stanach Zjednoczonych oraz PMI w Europie.

Jeżeli porównamy ceny z początku i końca grudnia dla najważniejszych instrumentów finansowych moglibyśmy pokrótce określić ostatni miesiąc minionego roku po prostu jako nudny. W skali miesiąca nie zmieniły się zasadniczo najważniejsze indeksy giełdowe, notowania kluczowych par walutowych czy ceny najaktywniej handlowanych surowców.

WYDARZENIE DNIA: Listopadowa publikacja sprzedaży domów na amerykańskim rynku pierwotnym pokazała jej spadek o 9 proc. przy prognzie na poziomie -1,1 proc. Negatywne informacje z amerykańskiego rynku nieruchomości były zwiastunem kryzysu na rynku kredytowym (i jego główną przyczyną), który przełożył się na silny wzrost niepewności o przyszłość gospodarki USA.

Wszystko wskazywało na to, że rok 2007 zakończymy w bardzo stonowanych nastrojach z pewną nutą optymizmu, jednak obraz ten uległ wczoraj zmianie po tym jak w zamachu zginęła była premier Pakistanu Benazir Bhutto. O ile trudno jest jednoznacznie oszacować wpływ tego wydarzenia na rozwój sytuacji na rynkach w dłuższy terminie, inwestorzy woleli być bardziej ostrożni.