Data dodania: 2009-09-01 (17:24)
Na początku minionego tygodnia cena ropy naftowej typu Brent kształtowała się w pobliżu ważnego technicznego oporu na poziomie 75-76 dolarów za baryłkę, wyznaczonego przez 10-miesięczne maksimum notowań tego surowca, ustanowione na początku sierpnia. Popyt inwestorów nie wystarczył jednak do pokonania tego ważnego oporu.
Pierwsza połowa ubiegłego tygodnia przyniosła redukcję wartości „czarnego złota”. Zniżka cen ropy determinowana była w dużej mierze przez spadki światowych indeksów z poziomów wielomiesięcznych szczytów. Po osiągnięciu wysokiej wartości przez wiele aktywów inwestycyjnych (ropy, akcji), część inwestorów uznała, że nadszedł czas na realizację zysków. Sentymentu inwestycyjnego nie wsparły również dane makro. W środę Agencja Informacji Energetycznej podała odczyt ilości zapasów ropy naftowej w USA. W porównaniu z publikacją sprzed dwóch tygodni ilość baryłek w amerykańskich magazynach zwiększyła się o 200 tys. wobec prognozowanego spadku o 1,1 mln baryłek, budząc obawę inwestorów o szybkie wydostanie się z recesji największej gospodarki świata. Odbicia ceny „czarnego złota” uczestnicy rynku doczekali się dopiero pod koniec tygodnia. Wtedy to inwestorzy poznali drugi odczyt dynamiki Produktu Krajowego Brutto z USA. PKB największej światowej gospodarki w II kwartale po rewizji odnotował spadek o 1% wobec oczekiwań zniżki o 1,5%. Nie bez znaczenia dla wzrostu cen ropy była zwyżka eurodolara pod koniec tygodnia do poziomu 1,4380. Wzmożona podaż dolara może oznaczać wzrost apetytu na ryzykowniejsze aktywa inwestycyjne. Początek obecnego tygodnia rozpoczął się silnym spadkiem wartości czarnego złota do poziomu poniżej 70 dolarów za baryłkę. Wpływ na tą sytuację miało pogorszenie sentymentu inwestycyjnego spowodowanego silna zniżką chińskich akcji.
Ubiegły tydzień zakończył się wzrostem cen miedzi. Pod koniec tygodnia cena metalu kształtowała się na poziomie 6510 dolarów za tonę, zwyżka natomiast miała miejsce w wyniku wspomnianego już lepszego odczytu dynamiki PKB w USA. Chęć realizacji zysków powstrzymała jednak dalszy wzrost notowań miedzi. Początek bieżącego tygodnia przyniósł, podobnie jak w przypadku rynku ropy naftowej, silne spadki cen miedzi za sprawą zniżki na giełdach, a w szczególności na giełdzie największego importera tego surowca – Chin. Na rynku coraz częściej pojawiają się opinie, że ostatnie wysokie poziomy notowań surowców mogły być oderwane od podstaw fundamentalnych. W ostatnim czasie duży popyt na metale przemysłowe zgłaszały Chiny, uzupełniając w ten sposób państwowe rezerwy strategiczne, jednak ostatni odczyt Londyńskiej Giełdy Metali może skłonić inwestorów do zastanowienia się nad wielkością realnego zapotrzebowania w innych krajach. LME odnotowała wzrost ilości miedzi w magazynach o 1150 ton osiągając największą od czerwca wartość 297550 ton.
W ubiegłym tygodniu kurs złota poruszał się w przedziale 940 – 960 dolarów za uncję, cena srebra natomiast wzrosła lekko z 14,09 do 14,80 dolarów za uncję. Na cenę metali szlachetnych wpływały niezdecydowane nastroje inwestycyjne uczestników rynku, widoczne na giełdach i rynkach innych surowców. W pierwszych dniach minionego tygodnia wartość złota spadła do 940 dolarów za uncję z powodu zniżkujących cen surowców energetycznych (ropy, miedzi). Spadki wsparła informacja o że niskim popycie na złoto przemysłu jubilerskiego Indii, największego importera tego kruszcu w sztabkach. W kolejnych dniach notowania metali szlachetnych rosły wspierane zwyżką eurodolara. Cena złota ustanowiła trzytygodniowe maksimum notowań osiągając kurs 961 dolarów za uncję. Srebro zakończyło miniony tydzień zwyżką wartości o ponad 4%.
W ubiegłym tygodniu na rynku towarów rolnych drożała większość zbóż. Notowania pszenicy rosły o ponad 4,50%, przełamując prawie 2-miesięczny trend spadkowy. Również soja zwyżkowała o ponad 9% w perspektywie tygodnia. Towary rolne drożały, gdyż Amerykańscy producenci tych surowców studzą oczekiwania co do wysokości zbiorów w tym roku. Opublikowana w pierwszej połowie sierpnia prognoza amerykańskiego rządu zakładała rekordowe ilości zebranego zboża. Narasta jednak niepokój, że rolnicy mogą nie skończyć żniw przed spodziewanym ochłodzeniem za Oceanem, co znacząco może wpłynąć na ilość i jakość zebranego surowca.
Ubiegły tydzień zakończył się wzrostem cen miedzi. Pod koniec tygodnia cena metalu kształtowała się na poziomie 6510 dolarów za tonę, zwyżka natomiast miała miejsce w wyniku wspomnianego już lepszego odczytu dynamiki PKB w USA. Chęć realizacji zysków powstrzymała jednak dalszy wzrost notowań miedzi. Początek bieżącego tygodnia przyniósł, podobnie jak w przypadku rynku ropy naftowej, silne spadki cen miedzi za sprawą zniżki na giełdach, a w szczególności na giełdzie największego importera tego surowca – Chin. Na rynku coraz częściej pojawiają się opinie, że ostatnie wysokie poziomy notowań surowców mogły być oderwane od podstaw fundamentalnych. W ostatnim czasie duży popyt na metale przemysłowe zgłaszały Chiny, uzupełniając w ten sposób państwowe rezerwy strategiczne, jednak ostatni odczyt Londyńskiej Giełdy Metali może skłonić inwestorów do zastanowienia się nad wielkością realnego zapotrzebowania w innych krajach. LME odnotowała wzrost ilości miedzi w magazynach o 1150 ton osiągając największą od czerwca wartość 297550 ton.
W ubiegłym tygodniu kurs złota poruszał się w przedziale 940 – 960 dolarów za uncję, cena srebra natomiast wzrosła lekko z 14,09 do 14,80 dolarów za uncję. Na cenę metali szlachetnych wpływały niezdecydowane nastroje inwestycyjne uczestników rynku, widoczne na giełdach i rynkach innych surowców. W pierwszych dniach minionego tygodnia wartość złota spadła do 940 dolarów za uncję z powodu zniżkujących cen surowców energetycznych (ropy, miedzi). Spadki wsparła informacja o że niskim popycie na złoto przemysłu jubilerskiego Indii, największego importera tego kruszcu w sztabkach. W kolejnych dniach notowania metali szlachetnych rosły wspierane zwyżką eurodolara. Cena złota ustanowiła trzytygodniowe maksimum notowań osiągając kurs 961 dolarów za uncję. Srebro zakończyło miniony tydzień zwyżką wartości o ponad 4%.
W ubiegłym tygodniu na rynku towarów rolnych drożała większość zbóż. Notowania pszenicy rosły o ponad 4,50%, przełamując prawie 2-miesięczny trend spadkowy. Również soja zwyżkowała o ponad 9% w perspektywie tygodnia. Towary rolne drożały, gdyż Amerykańscy producenci tych surowców studzą oczekiwania co do wysokości zbiorów w tym roku. Opublikowana w pierwszej połowie sierpnia prognoza amerykańskiego rządu zakładała rekordowe ilości zebranego zboża. Narasta jednak niepokój, że rolnicy mogą nie skończyć żniw przed spodziewanym ochłodzeniem za Oceanem, co znacząco może wpłynąć na ilość i jakość zebranego surowca.
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Gadżety reklamowe jako element strategii employer brandingu
2024-10-11 Poradnik przedsiębiorcyWiele mówi się o wpływie gadżetów reklamowych na odbiór marki przez klientów. Upominki z logo mają przyciągnąć nowych odbiorców usług i zatrzymać ich na długi czas. Wciąż jednak niewiele słyszy się o gadżetach reklamowych jako elemencie strategii employer brandingu. Jak się okazuje, personalizowane upominki reklamowe są znakomitym sposobem na wykreowanie wizerunku dobrego pracodawcy, który troszczy się o swoją załogę i proponuje atrakcyjne warunki współpracy.
Powrót do ostrożności na rynku ropy naftowej
2024-06-18 Komentarz surowcowy DM BOŚPoprzedni tydzień przyniósł dynamiczne wzrosty notowań ropy naftowej. Cena tego surowca kontynuowała zwyżkę z wcześniejszych dni, będącą z kolei odreagowaniem wyjątkowo gwałtownych spadków cen ropy na przełomie maja i czerwca. Obecnie cena ropy WTI powróciła w okolice 79-80 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent dotarły z powrotem do rejonu 84 USD za baryłkę. Po wzrostowym odreagowaniu na wykresie cen ropy naftowej, dzisiaj mamy do czynienia ze stabilizacją, a wręcz delikatnym spadkiem notowań tego surowca.
Stabilizacja notowań ropy naftowej
2024-06-14 Komentarz surowcowy DM BOŚPo krótkiej, aczkolwiek dynamicznej, korekcie wzrostowej, notowania ropy naftowej ustabilizowały się – w przypadku ropy WTI w okolicach 78 USD za baryłkę, a dla ropy Brent w rejonie 82 USD za baryłkę. W ostatnich dniach na rynku ropy naftowej nie brakowało zarówno optymistycznych danych, wspierających dalsze zwyżki – jak i takich, które generowały presję spadkową. W rezultacie, inwestorzy obecnie tkwią w wyczekiwaniu na kolejne dane, które mogą przynieść więcej jasności co do perspektyw dla cen ropy.
Powrót do słabszych danych na rynku ropy naftowej
2024-06-13 Komentarz surowcowy DM BOŚWczoraj notowania ropy naftowej wyhamowały zwyżkę z ostatnich kilku dni, a dzisiaj delikatnie spadają. Po kilku dniach optymizmu, na rynku tego surowca pojawiły się bowiem dane, które skutecznie tamują dobre nastroje. Po pierwsze, wczorajsze dane dotyczące zapasów paliw w USA przyniosły negatywną niespodziankę w postaci wzrostu zapasów ropy naftowej.
Optymistyczny wydźwięk raportów na rynku ropy naftowej
2024-06-12 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej kontynuują wzrosty, aczkolwiek ich dynamika jest już spokojniejsza. Cena surowca gatunku WTI w USA porusza się w rejonie 78-79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy naftowej Brent oscylują w okolicach 82 USD za baryłkę. Wzrosty cen ropy naftowej dziś mają swoje uzasadnienie w raportach, które pojawiły się na rynku tego surowca. Optymistyczne raporty napłynęły m.in. z USA. Tamtejsza Energy Information Administration (EIA), statystyczna gałąź Departamentu Energii, podniosła prognozy wzrostu globalnego popytu na ropę naftową do poziomu 1,1 mln baryłek dziennie z wcześniejszych 900 tys. baryłek dziennie.
Szanse na wznowienie eksportu ropy z północnego Iraku
2024-06-10 Komentarz surowcowy DM BOŚPiątkowa siła amerykańskiego dolara po publikacji lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy nie zaszkodziła wycenie ropy naftowej. Wręcz przeciwnie – można odnieść wrażenie, że na rynku ropy pojawiła się nowa dawka optymizmu po wspomnianych danych. Mogą one stwarzać bowiem szanse na większy popyt na paliwa w letnich miesiącach. Relatywnie dobra sytuacja na rynku pracy oznacza bowiem, że więcej osób może decydować się na wyjazdy wakacyjne, że będą one częstsze lub dłuższe.
Chwiejna korekta wzrostowa cen ropy naftowej
2024-06-06 Komentarz surowcowy DM BOŚPo spadkowym początku tygodnia, notowania ropy naftowej od wczoraj odbijają nieco w górę. Na razie jednak korekta wzrostowa ma niewielki zasięg, a na rynku ropy naftowej niezmiennie pojawiają się pesymistyczne tony. Wiele z nich jest echem niedawnej decyzji OPEC+ o zamiarach stopniowego wycofywania się z dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej pod koniec bieżącego roku. Perspektywa zwiększania podaży ropy naftowej w krajach OPEC+ jest negatywnym akcentem dla inwestorów, którzy i tak obawiają się mizernego popytu na ten surowiec.
Uspokojenie nastrojów po spadkach cen ropy naftowej
2024-06-05 Komentarz surowcowy DM BOŚPo pięciu sesjach dynamicznych spadków cen ropy naftowej, ceny tego surowca dzisiaj się stabilizują. Na rynku ropy przeważają jednak negatywne nastroje, a korekta cen tego surowca ma niewielki zakres w porównaniu do wcześniejszych spadków. Przyczyną presji spadkowej na rynku ropy naftowej w ostatnich dniach była przede wszystkim decyzja OPEC+ dotycząca przedłużenia cięć produkcji ropy naftowej, ale jednoczesnego powolnego wycofywania się z dobrowolnych dodatkowych cięć wydobycia.
Więcej optymizmu na rynku ropy naftowej
2024-05-28 Komentarz surowcowy DM BOŚBieżący tydzień na rynku ropy naftowej jak na razie upływa pod znakiem zwyżek. Cena ropy naftowej WTI powróciła do okolic 79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent oscylują w rejonie 83 USD za baryłkę. Widać więc, że na rynku ropy naftowej pojawiło się więcej optymizmu. Jest on związany z dwoma głównymi czynnikami. Po pierwsze, trwa wyczekiwanie na spotkanie OPEC+, zaplanowane na 1 czerwca. Inwestorzy oczekują, że rozszerzony kartel przedłuży okres obowiązywania dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej, obecnie wynoszących ok. 2,2 mln baryłek dziennie.
Spadkowy tydzień na rynku ropy naftowej
2024-05-24 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej w tym tygodniu systematycznie zniżkują – czego kluczową przyczyną są obawy o popyt na ten surowiec oraz wzrost jego zapasów. Cena ropy WTI wczoraj spadła poniżej 77 USD za baryłkę i dziś w tych rejonach rozpoczyna dzień – z kolei notowania europejskiej ropy Brent zniżkowały do okolic 81 USD za baryłkę, a nawet przez chwilę znalazły się poniżej tego poziomu po raz pierwszy od trzech miesięcy. Jastrzębi wydźwięk opublikowanych w tym tygodniu minutes Fed, jak również wzrost zapasów ropy naftowej w USA, były głównymi negatywnymi akcentami na rynku ropy w tym tygodniu.