Wpływ kryzysu w USA na rynek kredytowy w Polsce

Wpływ kryzysu w USA na rynek kredytowy w Polsce
Analiza Money Expert
Data dodania: 2007-09-19 (15:02)

Analizując wpływ kryzysu na rynku kredytów hipotecznych w Stanach Zjednoczonych na sytuację w Polsce, warto zastanowić się nad jego przyczynami. Pozwoli to przewidzieć i być może zapobiec podobnemu rozwojowi sytuacji na rynku polskim.

W Stanach Zjednoczonych w roku 2001 pękła bańka ogromnego i sztucznie nadmuchanego wzrostu akcji firm informatycznych. Nastąpiło załamanie na giełdzie i kryzys, podczas którego miliony przeciętnych amerykańskich inwestorów straciły swój majątek. Gorączka zakupów papierów firm z branży informatycznej powodowana była wiarą w wizję i perspektywy rozwoju Internetu. W niewielkim stopniu odzwierciedlała jednak realną wartość przedsiębiorstw. Po kryzysie nastąpił radykalny zwrot zainteresowań graczy giełdowych. Zaczęto inwestować w coś namacalnego i mającego realną wartość, czyli w rynek nieruchomości.

Sytuacja była o tyle sprzyjająca, że Fed, chcąc pobudzić gospodarkę, zaczął obniżać stopy procentowe, które z poziomu 6,5% w 2001 roku spadły do 1% w roku 2005. W miarę zwiększającego się popytu na kredyty hipoteczne banki poluzowały kryteria związane z ich udzielaniem. Odsetek kredytów przyznawanych osobom o niskiej wiarygodności kredytowej na początku wielkiego boomu w 2002 r. wynosił ok. 3–4%, aby w połowie 2006 r. osiągnąć aż 40%. Eksperci żartowali, że w szczytowym 2005 roku głównym bankowym kryterium przyznania kredytu był wyczuwalny u klienta puls. Co nastąpiło potem – mamy teraz niemiłą okazję odczuwać na własnych kieszeniach. Wydaje się, że kryzys w samych USA zostanie przez to państwo przezwyciężony. To największa gospodarka świata, wypracowująca 40% globalnego PKB. Najważniejsze są jednak bardzo dobre dane makroekonomiczne dobrze świadczące o stanie amerykańskiej gospodarki: PKB w II kwartale wzrósł o imponujące 4%, a bezrobocie utrzymuje się na poziomie 4,5%, co stanowi poziom bezrobocia naturalnego. Bankructwa firm i banków pośredniczących w kredytowym boomie, szczególnie tych wyspecjalizowanych w kredytach tzw. ryzykownych, mogą powodować wahania na giełdzie jeszcze przez następne miesiące. Siła amerykańskiej gospodarki jest jednak na tyle duża, że nie doprowadzi to do recesji i długotrwałego kryzysu, a jedynie oczyści i wyeliminuje niezdrowe praktyki.

Konsekwencje dla Polski i przede wszystkim dla przeciętnego obywatela marzącego o swoim mieszkaniu wydają się być mniej korzystne. W naszym kraju oferta kredytów mieszkaniowych jest ciągle bardzo atrakcyjna w porównaniu z innymi państwami UE. Nie oznacza to, że kredyty są rozdawane każdemu. Około 4,5% stanowią kredyty o podwyższonym ryzyku spłacalności i ten współczynnik cały czas rośnie. Z tego powodu Komisja Nadzoru Finansowego już w lipcu 2006 r. nakazała bankom zaostrzenie polityki przyznawania kredytów we frankach szwajcarskich. Dziś, aby móc zaciągnąć kredyt w CHF, musimy mieć zdolność do pożyczenia w złotych tej samej kwoty powiększonej o 20%. Pojawiają się jednak informacje, że KNF rozważa wprowadzenie kolejnych przepisów mających utrudnić tzw. rozdawnictwo kredytowe. Po kryzysie amerykańskim jest to bardziej prawdopodobne. Poza tym dynamiczny rozwój gospodarczy Polski i szybko rosnące płace powodują, że RPP chcąc przeciwdziałać wzrostowi inflacji, po raz trzeci w tym roku podniosła stopy procentowe. Przekłada się to na wyższe oprocentowanie kredytów i rosnące raty spłacanych już zobowiązań. Biorąc pod uwagę, że w Polsce swoich mieszkań wciąż w znacznej większości nie mają ludzie młodzi i mniej zarabiający, a popyt z ich strony na kredyty jest najwyższy – to istnieje wysokie prawdopodobieństwo zmniejszenia liczby udzielanych przez banki kredytów.

Niesprzyjające zakupowi własnego lokum są również dane o liczbie oddanych do użytku mieszkań. Jest ich ciągle za mało, a eksperci szacują że potrzebna jest astronomiczna, jak na obecne warunki budowlane, liczba 4 milionów nowych mieszkań, mogąca zaspokoić potrzeby społeczeństwa. Główną przeszkodą w rozwoju budownictwa jest brak miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Najgorzej pod tym względem jest w dużych miastach, gdzie przeważnie tylko kilka procent ich powierzchni zostało objętych planami. Z drugiej strony rośnie liczba firm, które chcą budować, ale napotykają problemy z dostępnością gruntu pod zabudowę. Powoduje to sztuczne windowanie cen wybudowanych mieszkań już przez deweloperów do nieosiągalnego dla przeciętnego Polaka poziomu. W dużych miastach, które przyciągają z prowincji młodych ludzi, szczególnie wysokie ceny metra kwadratowego są barierą ekonomiczną nie do pokonania. Ceny w największych miastach, jak Warszawa czy Kraków, osiągnęły już maksimum. W tym roku najdynamiczniej wzrastały ceny za metr kwadratowy w Poznaniu, Gdańsku i Łodzi. Stosunkowo konkurencyjne ceny są jeszcze w mniejszych miastach, jak Katowice albo Lublin. Z drugiej strony jednak właśnie tam w przyszłości spodziewana jest najwyższa dynamika wzrostu cen.

Obniżenie popytu na mieszkania nie wydaje się w najbliższych latach możliwe. Powodem tego jest sytuacja demograficzna Polski. W dorosłe życie wkraczają ludzie z wyżu z lat 1980–85, którzy zgłaszają zapotrzebowanie na nieruchomości. Przewiduje się również, że osoby które wyemigrowały w celach zarobkowych zaczną nie tyle wracać do kraju, co kupować mieszkania w Polsce, pracując jednocześnie za granicą. Z racji wyższych od przeciętnej polskiej pensji zarobków ich możliwości zaciągnięcia kredytów hipotecznych są stosunkowo duże. Również powstająca w Polsce klasa średnia zaczyna przenosić się z tzw. blokowisk do mieszkań o wyższym standardzie lub domów. Prawie 100% takich osób do zakupu nowych nieruchomości zaciąga kredyt. Automatycznie zwalniają oni swoje dotychczasowe mieszkania dla osób mniej zamożnych, które będą sobie mogły pozwolić na ich wynajęcie lub zakup poprzez kredyt hipoteczny.

Źródło: Maciej Jędrych, Doradca Finansowy Money Expert SA
Money Expert
Komentarz dostarczyła firma:
Money Expert SA
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Banki - Najnowsze wiadomości i komentarze

Płatności telefonem i zegarkiem: czy to naprawdę bezpieczne i jak się dobrze zabezpieczyć

Płatności telefonem i zegarkiem: czy to naprawdę bezpieczne i jak się dobrze zabezpieczyć

2025-12-09 Felieton MyBank.pl
Płacenie telefonem i zegarkiem jeszcze kilka lat temu wydawało się ciekawostką dla entuzjastów nowych technologii. Dziś stało się codziennością – w wielu sklepach i punktach usługowych zdecydowana większość transakcji zbliżeniowych jest realizowana właśnie w ten sposób. Coraz częściej spotykamy się z sytuacją, w której ktoś mówi: „Portfela nie mam, ale telefon tak – to wystarczy”. Pojawia się jednak naturalne pytanie: czy płatności telefonem i zegarkiem są naprawdę bezpieczne i co zrobić, żeby zminimalizować ryzyko?
Zalety i wady likwidacji gotówki

Zalety i wady likwidacji gotówki

2025-12-02 Materiał zewnętrzny
Coraz więcej państw analizuje możliwość całkowitego odejścia od fizycznego pieniądza. Zmiana, która jeszcze dekadę temu brzmiała jak eksperyment, dziś wydaje się mniej lub bardziej realnym scenariuszem. Płatności elektroniczne rosną szybciej niż jakikolwiek inny segment usług finansowych, a banki i rządy ograniczają infrastrukturę obsługującą gotówkę. Jeśli korzystasz z płatności mobilnych, zamawiasz online lub rzadko odwiedzasz bankomat, jesteś częścią tego procesu. Dyskusja nie dotyczy już tego, czy gotówka będzie wypierana z rynku, lecz kiedy i w jakim zakresie.
Nowe sztuczki oszustów bankowych: jak działają fałszywi konsultanci i na co nabierają się nawet ogarnięci klienci

Nowe sztuczki oszustów bankowych: jak działają fałszywi konsultanci i na co nabierają się nawet ogarnięci klienci

2025-12-02 Poradnik MyBank.pl
Jeszcze niedawno wydawało się, że typowe oszustwa bankowe dotyczą głównie osób starszych, mniej obeznanych z technologią. Dziś ten obraz jest już nieaktualny. Nowe sztuczki oszustów bankowych coraz częściej opierają się na perfekcyjnie odegranej roli fałszywego konsultanta, który dzwoni z „prawdziwego” numeru banku, zna dane klienta, mówi profesjonalnym językiem i prowadzi rozmowę dokładnie tak, jak zrobiłby to pracownik infolinii. W efekcie ofiarą padają nie tylko seniorzy, lecz także przedsiębiorcy, księgowi, informatycy, a nawet osoby zawodowo związane z finansami.
Dlaczego wydajemy więcej, gdy płacimy kartą niż gotówką? Sztuczki banków i psychologii

Dlaczego wydajemy więcej, gdy płacimy kartą niż gotówką? Sztuczki banków i psychologii

2025-11-27 Felieton MyBank.pl
Kluczowy powód, dla którego wydajemy więcej kartą niż gotówką, polega na tym, że płacenie plastikiem albo telefonem jest psychologicznie mniej bolesne niż oddawanie fizycznych banknotów. W Polsce ten problem ma coraz większą skalę: według danych NBP i Mastercard już około dwie trzecie transakcji w terminalach odbywa się bezgotówkowo, a karty zbliżeniowe stanowią ponad 97% wszystkich kart, co stawia nas w światowej czołówce płatności bezdotykowych.
Czy stacjonarne placówki bankowe mają jeszcze sens w dobie pełnej cyfryzacji?

Czy stacjonarne placówki bankowe mają jeszcze sens w dobie pełnej cyfryzacji?

2025-11-17 Felieton MyBank.pl
Cyfryzacja bankowości sprawiła, że większość codziennych spraw załatwiamy dziś w aplikacji – od sprawdzenia salda, przez przelewy, po zaciągnięcie kredytu gotówkowego. Naturalne więc pytanie brzmi: czy w takim świecie stacjonarne placówki bankowe mają jeszcze sens, czy są tylko kosztownym reliktem epoki papierowych wyciągów i kolejek do okienka? Odpowiedź nie jest ani prosta, ani zero-jedynkowa, bo wraz z rozwojem kanałów cyfrowych fizyczna sieć banku nie znika – raczej zmienia funkcję, skalę i sposób działania.
Unieważnienie kredytu w euro i CHF – jak odzyskać pieniądze i uwolnić się od banku (2025)

Unieważnienie kredytu w euro i CHF – jak odzyskać pieniądze i uwolnić się od banku (2025)

2025-11-10 Materiał zewnętrzny
W ostatnich latach tysiące kredytobiorców w Polsce – zarówno posiadających kredyt frankowy (CHF), jak i kredyt walutowy w euro – zaczęło domagać się sprawiedliwości w sądach. Wspólnym mianownikiem tych spraw są nieuczciwe zapisy w umowach kredytowych, tzw. klauzule abuzywne, które powodowały, że ryzyko kursowe w całości przerzucano na klienta. W efekcie wielu konsumentów płaciło raty znacznie wyższe, niż mogliby przewidzieć w chwili podpisywania umowy.
Jak skutecznie negocjować warunki kredytu w banku?

Jak skutecznie negocjować warunki kredytu w banku?

2025-10-28 Poradnik MyBank.pl
Negocjowanie warunków kredytu w banku to nie tylko sztuka perswazji, lecz przede wszystkim proces wymagający rzetelnego przygotowania, dogłębnej analizy własnej sytuacji finansowej oraz znajomości zasad funkcjonowania sektora bankowego. Na tle rosnącej konkurencji wśród banków i zmiennej sytuacji gospodarczej, świadomy kredytobiorca ma dziś więcej narzędzi do uzyskania lepszych warunków kredytowych niż jeszcze kilka lat temu. Poniżej znajdziesz ekspercki przegląd strategii i porad, jak skutecznie negocjować warunki kredytu.
IKE i IKZE – jak wybrać najlepszą instytucję do oszczędzania na emeryturę?

IKE i IKZE – jak wybrać najlepszą instytucję do oszczędzania na emeryturę?

2025-10-14 Materiał zewnętrzny
To, kto będzie prowadził Twoje IKE i IKZE może realnie wpłynąć na sposób obsługi konta i wysokość kapitału do wypłaty na emeryturze. Dowiedz się, jakie instytucje prowadzą te konta emerytalne i co wziąć pod uwagę przy wyborze konkretnej oferty.
Kredyty hipoteczne w polskich bankach – kto oferuje najatrakcyjniejsze warunki?

Kredyty hipoteczne w polskich bankach – kto oferuje najatrakcyjniejsze warunki?

2025-10-08 Analizy MyBank.pl
Październik 2025 roku przynosi mieszane sygnały dla polskiego rynku kredytów hipotecznych. Po dwóch obniżkach stóp procentowych Narodowego Banku Polskiego w lipcu i wrześniu, stopa referencyjna wynosi obecnie 4,75%, co teorycznie powinno przekładzać się na tańsze kredyty. W praktyce jednak banki ostrożnie podchodzą do obniżek marż, a polska jest nadal w czołówce najdroższych kredytów hipotecznych w Unii Europejskiej.
Pożyczka na auto czy kredyt? Najważniejsze różnice

Pożyczka na auto czy kredyt? Najważniejsze różnice

2025-09-02 Poradnik kredytobiorcy
Planowanie zakupu auta wiąże się z poszukiwaniem najlepszego finansowania. Pożyczka na auto jest popularnym sposobem finansowania zakupu pojazdu. Wybór między nią a kredytem bankowym bywa jednak niełatwy. Ten artykuł wyjaśnia najważniejsze różnice i pomaga podjąć świadomą decyzję.