Data dodania: 2008-07-28 (17:26)
W minionym tygodniu obserwowaliśmy dalsze spadki cen ropy naftowej, chociaż po poniedziałkowej sesji można było sądzić, że korekta uległa zakończeniu. Wybicie się notowań EUR/USD z konsolidacji i wzrost powyżej poziomu 1,5900 sprawił, że również ceny ropy naftowej zwyżkowały.
Po nieudanej próbie pokonania wsparcia na poziomie 130 USD za baryłkę, ceny „czarnego złota” wzrosły o ponad 3 dolary. Zwyżce sprzyjały także ponowne obawy o pokojowe rozwiązanie konfliktu Zachodu z Iranem oraz zapowiedzi nigeryjskich rebeliantów, w których planują oni ataki na główne rurociągi. W dalszej części tygodnia ceny surowca jednak spadały. W dużej mierze przyczyniły się do tego informacje, że huragan Dolly ominie Zatokę Meksykańską, nie powodując czasowego zmniejszenia dostaw z tamtego regionu. Po pokonaniu wsparcia na poziomie 130 USD za baryłkę ceny zniżkowały blisko poziomów najniższych od siedmiu tygodniu.
W piątek notowana na giełdzie w Londynie baryłka Brent wyceniana była na 123,40 USD. Również na otwarciu bieżącego tygodnia ceny ropy naftowej były niskie. Wiadomość o tym, że OPEC i Chiny zwiększą produkcję sprawiła, że utrzymywały się one blisko piątkowych poziomów. Jednak po informacji, że w Nigerii doszło do planowanego ataku na rurociągi Shella, ceny ropy zwyżkowały w okolice 126,50 USD za baryłkę. W tej chwili ciężko pisać o końcu korekty, bowiem w tym tygodniu poznamy kilka ważnych publikacji makroekonomicznych, które mogą mieć wpływ również na rynek ropy naftowej. W czwartek opublikowane zostaną wstępne dane o PKB w USA w II kwartale br., w piątek natomiast istotna będzie publikacja o zmianie zatrudnienia w sektorach pozarolniczych oraz odczyt wskaźnika ISM sektora przemysłowego USA. Dane te będą miały duże znaczenie dla rynku dolara. Jeśli prognozy analityków okażą się trafne, powinniśmy obserwować aprecjację amerykańskiej waluty, a co za tym idzie zniżkę cen ropy. Nie wiadomo jednak, czy rynkowi starczy sił na pokonanie kolejnego, ważnego wsparcia na poziomie 120 USD za baryłkę.
Jeśli chodzi o rynek ziaren, to po obserwowanych ostatnio silnych spadkach tych surowców doszło do odreagowania. Notowania soi wzrosły z siedmio-tygodniowego minimum, po tym jak na rynku pojawiły się spekulacje, że spadek cen o 16% z rekordowych poziomów obserwowanych w maju, sprawił, ze wzrósł zagraniczny popyt. Jak wynika z danych amerykańskiego Departament Rolnictwa, sprzedaż eksportowa soi ostatnio niemal się potroiła. Informacje te przyczyniły się do wzrostu jej cen do poziomu 14USD za buszel, jednak w dalszym ciągu są to ceny niższe o ponad 2 dolary ,w porównaniu do poziomów obserwowanych na początku czerwca. Wraz z cenami soi zwyżkowały również ceny kukurydzy, którą obecnie wycenia się na poziomie 6 USD za buszel. Zarówno soja, jak i kukurydza w ostatnich tygodniach silnie spadały, wielu inwestorów uważa, że spadki były zbyt silne, co skłania ich do zakupów kontraktów na te surowce po bieżących poziomach, licząc na odbicie cen w górę.
Po tym jak Polska poinformowała o możliwości ograniczenia tegorocznych zbiorów pszenicy o 7-9%, z powodu suszy, ceny tego surowca wzrosły o prawie 5% i obecnie kształtują się na poziomie 8,25 USD za buszel.
Jak to ostatnio bywa, spadki cen ropy naftowej wspierały zniżkę cen metali szlachetnych. Na rynku panuje bowiem przekonanie, że tańsza ropa naftowa to niższa presja inflacyjna, a co za tym idzie mniejsza ilość inwestorów pragnących zabezpieczyć się przed rosnącą inflacją. Dodatkowo globalne spowolnienie gospodarcze sprawia, że maleje popyt na ten surowiec. Czynniki te sprawiły, że złoto w dostawie natychmiastowej potaniało w zeszłym tygodniu do poziomu 915 dolarów za uncję. Poziom ten nie został jednak trwale przełamany i obecnie obserwujemy odreagowanie ostatnich spadków, wspierane zwyżką cen „czarnego złota”. W poniedziałek ceny złotego kruszcu kształtują się na poziomie 930 USD za uncję. Podobnie sytuacja wygląda na rynku srebra, gdzie po zniżce do poziomu 17 dolarów za uncję doszło 40 centowego odreagowania. W najbliższych dniach na notowania surowców duży wpływ może mieć rozwój sytuacji na rynku eurodolara. Jeśli publikowane dane makroekonomiczne okażą się korzystne dla amerykańskiej waluty, to przełoży się to na zniżkę cen surowców. Jeśli jednak doszłoby do ataku na kolejne rekordowe poziomy EUR/USD to zarówno ceny ropy, jak i innych surowców będą zwyżkować.
W piątek notowana na giełdzie w Londynie baryłka Brent wyceniana była na 123,40 USD. Również na otwarciu bieżącego tygodnia ceny ropy naftowej były niskie. Wiadomość o tym, że OPEC i Chiny zwiększą produkcję sprawiła, że utrzymywały się one blisko piątkowych poziomów. Jednak po informacji, że w Nigerii doszło do planowanego ataku na rurociągi Shella, ceny ropy zwyżkowały w okolice 126,50 USD za baryłkę. W tej chwili ciężko pisać o końcu korekty, bowiem w tym tygodniu poznamy kilka ważnych publikacji makroekonomicznych, które mogą mieć wpływ również na rynek ropy naftowej. W czwartek opublikowane zostaną wstępne dane o PKB w USA w II kwartale br., w piątek natomiast istotna będzie publikacja o zmianie zatrudnienia w sektorach pozarolniczych oraz odczyt wskaźnika ISM sektora przemysłowego USA. Dane te będą miały duże znaczenie dla rynku dolara. Jeśli prognozy analityków okażą się trafne, powinniśmy obserwować aprecjację amerykańskiej waluty, a co za tym idzie zniżkę cen ropy. Nie wiadomo jednak, czy rynkowi starczy sił na pokonanie kolejnego, ważnego wsparcia na poziomie 120 USD za baryłkę.
Jeśli chodzi o rynek ziaren, to po obserwowanych ostatnio silnych spadkach tych surowców doszło do odreagowania. Notowania soi wzrosły z siedmio-tygodniowego minimum, po tym jak na rynku pojawiły się spekulacje, że spadek cen o 16% z rekordowych poziomów obserwowanych w maju, sprawił, ze wzrósł zagraniczny popyt. Jak wynika z danych amerykańskiego Departament Rolnictwa, sprzedaż eksportowa soi ostatnio niemal się potroiła. Informacje te przyczyniły się do wzrostu jej cen do poziomu 14USD za buszel, jednak w dalszym ciągu są to ceny niższe o ponad 2 dolary ,w porównaniu do poziomów obserwowanych na początku czerwca. Wraz z cenami soi zwyżkowały również ceny kukurydzy, którą obecnie wycenia się na poziomie 6 USD za buszel. Zarówno soja, jak i kukurydza w ostatnich tygodniach silnie spadały, wielu inwestorów uważa, że spadki były zbyt silne, co skłania ich do zakupów kontraktów na te surowce po bieżących poziomach, licząc na odbicie cen w górę.
Po tym jak Polska poinformowała o możliwości ograniczenia tegorocznych zbiorów pszenicy o 7-9%, z powodu suszy, ceny tego surowca wzrosły o prawie 5% i obecnie kształtują się na poziomie 8,25 USD za buszel.
Jak to ostatnio bywa, spadki cen ropy naftowej wspierały zniżkę cen metali szlachetnych. Na rynku panuje bowiem przekonanie, że tańsza ropa naftowa to niższa presja inflacyjna, a co za tym idzie mniejsza ilość inwestorów pragnących zabezpieczyć się przed rosnącą inflacją. Dodatkowo globalne spowolnienie gospodarcze sprawia, że maleje popyt na ten surowiec. Czynniki te sprawiły, że złoto w dostawie natychmiastowej potaniało w zeszłym tygodniu do poziomu 915 dolarów za uncję. Poziom ten nie został jednak trwale przełamany i obecnie obserwujemy odreagowanie ostatnich spadków, wspierane zwyżką cen „czarnego złota”. W poniedziałek ceny złotego kruszcu kształtują się na poziomie 930 USD za uncję. Podobnie sytuacja wygląda na rynku srebra, gdzie po zniżce do poziomu 17 dolarów za uncję doszło 40 centowego odreagowania. W najbliższych dniach na notowania surowców duży wpływ może mieć rozwój sytuacji na rynku eurodolara. Jeśli publikowane dane makroekonomiczne okażą się korzystne dla amerykańskiej waluty, to przełoży się to na zniżkę cen surowców. Jeśli jednak doszłoby do ataku na kolejne rekordowe poziomy EUR/USD to zarówno ceny ropy, jak i innych surowców będą zwyżkować.
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Gadżety reklamowe jako element strategii employer brandingu
2024-10-11 Poradnik przedsiębiorcyWiele mówi się o wpływie gadżetów reklamowych na odbiór marki przez klientów. Upominki z logo mają przyciągnąć nowych odbiorców usług i zatrzymać ich na długi czas. Wciąż jednak niewiele słyszy się o gadżetach reklamowych jako elemencie strategii employer brandingu. Jak się okazuje, personalizowane upominki reklamowe są znakomitym sposobem na wykreowanie wizerunku dobrego pracodawcy, który troszczy się o swoją załogę i proponuje atrakcyjne warunki współpracy.
Powrót do ostrożności na rynku ropy naftowej
2024-06-18 Komentarz surowcowy DM BOŚPoprzedni tydzień przyniósł dynamiczne wzrosty notowań ropy naftowej. Cena tego surowca kontynuowała zwyżkę z wcześniejszych dni, będącą z kolei odreagowaniem wyjątkowo gwałtownych spadków cen ropy na przełomie maja i czerwca. Obecnie cena ropy WTI powróciła w okolice 79-80 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent dotarły z powrotem do rejonu 84 USD za baryłkę. Po wzrostowym odreagowaniu na wykresie cen ropy naftowej, dzisiaj mamy do czynienia ze stabilizacją, a wręcz delikatnym spadkiem notowań tego surowca.
Stabilizacja notowań ropy naftowej
2024-06-14 Komentarz surowcowy DM BOŚPo krótkiej, aczkolwiek dynamicznej, korekcie wzrostowej, notowania ropy naftowej ustabilizowały się – w przypadku ropy WTI w okolicach 78 USD za baryłkę, a dla ropy Brent w rejonie 82 USD za baryłkę. W ostatnich dniach na rynku ropy naftowej nie brakowało zarówno optymistycznych danych, wspierających dalsze zwyżki – jak i takich, które generowały presję spadkową. W rezultacie, inwestorzy obecnie tkwią w wyczekiwaniu na kolejne dane, które mogą przynieść więcej jasności co do perspektyw dla cen ropy.
Powrót do słabszych danych na rynku ropy naftowej
2024-06-13 Komentarz surowcowy DM BOŚWczoraj notowania ropy naftowej wyhamowały zwyżkę z ostatnich kilku dni, a dzisiaj delikatnie spadają. Po kilku dniach optymizmu, na rynku tego surowca pojawiły się bowiem dane, które skutecznie tamują dobre nastroje. Po pierwsze, wczorajsze dane dotyczące zapasów paliw w USA przyniosły negatywną niespodziankę w postaci wzrostu zapasów ropy naftowej.
Optymistyczny wydźwięk raportów na rynku ropy naftowej
2024-06-12 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej kontynuują wzrosty, aczkolwiek ich dynamika jest już spokojniejsza. Cena surowca gatunku WTI w USA porusza się w rejonie 78-79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy naftowej Brent oscylują w okolicach 82 USD za baryłkę. Wzrosty cen ropy naftowej dziś mają swoje uzasadnienie w raportach, które pojawiły się na rynku tego surowca. Optymistyczne raporty napłynęły m.in. z USA. Tamtejsza Energy Information Administration (EIA), statystyczna gałąź Departamentu Energii, podniosła prognozy wzrostu globalnego popytu na ropę naftową do poziomu 1,1 mln baryłek dziennie z wcześniejszych 900 tys. baryłek dziennie.
Szanse na wznowienie eksportu ropy z północnego Iraku
2024-06-10 Komentarz surowcowy DM BOŚPiątkowa siła amerykańskiego dolara po publikacji lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy nie zaszkodziła wycenie ropy naftowej. Wręcz przeciwnie – można odnieść wrażenie, że na rynku ropy pojawiła się nowa dawka optymizmu po wspomnianych danych. Mogą one stwarzać bowiem szanse na większy popyt na paliwa w letnich miesiącach. Relatywnie dobra sytuacja na rynku pracy oznacza bowiem, że więcej osób może decydować się na wyjazdy wakacyjne, że będą one częstsze lub dłuższe.
Chwiejna korekta wzrostowa cen ropy naftowej
2024-06-06 Komentarz surowcowy DM BOŚPo spadkowym początku tygodnia, notowania ropy naftowej od wczoraj odbijają nieco w górę. Na razie jednak korekta wzrostowa ma niewielki zasięg, a na rynku ropy naftowej niezmiennie pojawiają się pesymistyczne tony. Wiele z nich jest echem niedawnej decyzji OPEC+ o zamiarach stopniowego wycofywania się z dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej pod koniec bieżącego roku. Perspektywa zwiększania podaży ropy naftowej w krajach OPEC+ jest negatywnym akcentem dla inwestorów, którzy i tak obawiają się mizernego popytu na ten surowiec.
Uspokojenie nastrojów po spadkach cen ropy naftowej
2024-06-05 Komentarz surowcowy DM BOŚPo pięciu sesjach dynamicznych spadków cen ropy naftowej, ceny tego surowca dzisiaj się stabilizują. Na rynku ropy przeważają jednak negatywne nastroje, a korekta cen tego surowca ma niewielki zakres w porównaniu do wcześniejszych spadków. Przyczyną presji spadkowej na rynku ropy naftowej w ostatnich dniach była przede wszystkim decyzja OPEC+ dotycząca przedłużenia cięć produkcji ropy naftowej, ale jednoczesnego powolnego wycofywania się z dobrowolnych dodatkowych cięć wydobycia.
Więcej optymizmu na rynku ropy naftowej
2024-05-28 Komentarz surowcowy DM BOŚBieżący tydzień na rynku ropy naftowej jak na razie upływa pod znakiem zwyżek. Cena ropy naftowej WTI powróciła do okolic 79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent oscylują w rejonie 83 USD za baryłkę. Widać więc, że na rynku ropy naftowej pojawiło się więcej optymizmu. Jest on związany z dwoma głównymi czynnikami. Po pierwsze, trwa wyczekiwanie na spotkanie OPEC+, zaplanowane na 1 czerwca. Inwestorzy oczekują, że rozszerzony kartel przedłuży okres obowiązywania dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej, obecnie wynoszących ok. 2,2 mln baryłek dziennie.
Spadkowy tydzień na rynku ropy naftowej
2024-05-24 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej w tym tygodniu systematycznie zniżkują – czego kluczową przyczyną są obawy o popyt na ten surowiec oraz wzrost jego zapasów. Cena ropy WTI wczoraj spadła poniżej 77 USD za baryłkę i dziś w tych rejonach rozpoczyna dzień – z kolei notowania europejskiej ropy Brent zniżkowały do okolic 81 USD za baryłkę, a nawet przez chwilę znalazły się poniżej tego poziomu po raz pierwszy od trzech miesięcy. Jastrzębi wydźwięk opublikowanych w tym tygodniu minutes Fed, jak również wzrost zapasów ropy naftowej w USA, były głównymi negatywnymi akcentami na rynku ropy w tym tygodniu.