Data dodania: 2008-06-27 (10:43)
Wczorajsza sesja na rynku krajowym przyniosła lekkie odreagowanie znacznego umocnienia polskiej waluty, jakie obserwowaliśmy podczas sesji środowej. Kurs USD/PLN przebywał w przedziale 2,13 – 2,1450 i również dzisiaj kurs może przebywać w konsolidacji.
Większą zmienność obserwowaliśmy na parze EUR/PLN, której kurs na początku piątkowej sesji znajduje się na poziomie 3,3670. Wydaje się jednak, że osłabienie złotego w stosunku do waluty europejskiej jest tylko korektą i w dłuższym terminie nadal istnieje szansa na spadki kursu w kierunku 3,30. Sprzyjać temu będzie nadal wysoka presja inflacyjna w Polsce. Pomimo tego, że Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się na podniesienie kosztu pieniądza w tym tygodniu to nie jest to raczej ostatnia podwyżka i jeszcze w tym roku możemy być świadkami kolejnej. We wczorajszym wystąpieniu członek RPP Dariusz Filar powiedział, że taki ruch nie jest wykluczony nawet już w czasie trwających właśnie wakacji. Również Prezes Narodowego Banku Polskiego Sławomir Skrzypek stwierdził, że faza zaostrzonej polityki pieniężnej jeszcze potrwa. W mniej „jastrzębim” tonie wyraził się inny członek Rady Jan Czekaj, który powiedział, że z kolejnymi podwyżkami można zaczekać do nowej projekcji inflacji w październiku. Należy jednak zauważyć, że kolejne podwyżki kosztu pieniądza mogą być powstrzymywane przez spodziewane spowolnienie tempa wzrostu gospodarczego w Polsce. Jeśli tak się stanie to RPP nie będzie mogła podnosić dalej stóp procentowych, aby nie pogrążyć gospodarki. Może to oznaczać, że powoli zbliżamy się do dołka obecnego trendu, po którym nastąpi większe korekcyjne osłabienie polskiej waluty.
Wczorajsza sesja na rynku walutowym przyniosła dalsze osłabienie amerykańskiej waluty. Kurs EUR/USD wzrósł powyżej poziomu 1,5700, notując maksimum czwartkowej sesji na poziomie 1,5770. Spadkowi wartości dolara pomogła drożejąca ropa naftowa. Pretekstu do zwyżki cen dostarczyła prognoza OPEC, który twierdzi, że tego lata baryłka będzie kosztowała 150-170 USD. Notowana na giełdzie ICE Futures Europe w Londynie baryłka ropy osiągnęła wczoraj nowy szczyt na poziomie 140,56 USD. Słabnący dolar oraz drożejąca ropa naftowa sprawiły, że giełdy w USA oraz Azji odnotowały silne spadki. Podobnie rozpoczęły się piątkowe notowania w Europie.
Dzisiejsza sesja w dużej mierze uzależniona będzie od sytuacji na rynku ropy oraz parkietach giełdowych. Publikowane dziś dane makroekonomiczne nie są bowiem na tyle istotne, aby wpłynąć na notowania eurodolara. Ze strefy euro poznamy rachunek obrotów bieżących oraz indeks zaufania konsumentów w czerwcu. Prognozowany jest jego spadek do poziomu -16 pkt z -15 pkt w kwietniu. Większy od prognoz spadek tego wskaźnika jest możliwy, dlatego że rosnące ceny energii oraz żywności nie są czynnikiem skłaniającym do optymizmu.
Po południu poznamy kilka publikacji makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych. O godz. 14:30 opublikowane zostaną wydatki i przychody konsumentów amerykańskich w maju. Prognozuje się wzrost wydatków o 0,7% oraz przychodów o 0,3%. Opublikowany zostanie również wskaźnik PCE core przedstawiający zmianę cen towarów i usług, wyłączając ceny żywności i energii. Prognozowany jest jego wzrost o 0,2% m/m. O godz. 15:55 poznamy końcowy odczyt indeksu nastrojów Uniwersytetu Michigan. Prognozuje się, że wyniesie on 56,8 pkt, 0,1 wyżej niż wcześniej szacowano. Dane te jednak nie są istotne i odczyty odbiegające od prognoz nie powinny wpływać na notowania dolara.
Wczorajsza sesja na rynku walutowym przyniosła dalsze osłabienie amerykańskiej waluty. Kurs EUR/USD wzrósł powyżej poziomu 1,5700, notując maksimum czwartkowej sesji na poziomie 1,5770. Spadkowi wartości dolara pomogła drożejąca ropa naftowa. Pretekstu do zwyżki cen dostarczyła prognoza OPEC, który twierdzi, że tego lata baryłka będzie kosztowała 150-170 USD. Notowana na giełdzie ICE Futures Europe w Londynie baryłka ropy osiągnęła wczoraj nowy szczyt na poziomie 140,56 USD. Słabnący dolar oraz drożejąca ropa naftowa sprawiły, że giełdy w USA oraz Azji odnotowały silne spadki. Podobnie rozpoczęły się piątkowe notowania w Europie.
Dzisiejsza sesja w dużej mierze uzależniona będzie od sytuacji na rynku ropy oraz parkietach giełdowych. Publikowane dziś dane makroekonomiczne nie są bowiem na tyle istotne, aby wpłynąć na notowania eurodolara. Ze strefy euro poznamy rachunek obrotów bieżących oraz indeks zaufania konsumentów w czerwcu. Prognozowany jest jego spadek do poziomu -16 pkt z -15 pkt w kwietniu. Większy od prognoz spadek tego wskaźnika jest możliwy, dlatego że rosnące ceny energii oraz żywności nie są czynnikiem skłaniającym do optymizmu.
Po południu poznamy kilka publikacji makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych. O godz. 14:30 opublikowane zostaną wydatki i przychody konsumentów amerykańskich w maju. Prognozuje się wzrost wydatków o 0,7% oraz przychodów o 0,3%. Opublikowany zostanie również wskaźnik PCE core przedstawiający zmianę cen towarów i usług, wyłączając ceny żywności i energii. Prognozowany jest jego wzrost o 0,2% m/m. O godz. 15:55 poznamy końcowy odczyt indeksu nastrojów Uniwersytetu Michigan. Prognozuje się, że wyniesie on 56,8 pkt, 0,1 wyżej niż wcześniej szacowano. Dane te jednak nie są istotne i odczyty odbiegające od prognoz nie powinny wpływać na notowania dolara.
Źródło: Marcin Ciechoński, Mikołaj Kusiakowski, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Gadżety reklamowe jako element strategii employer brandingu
2024-10-11 Poradnik przedsiębiorcyWiele mówi się o wpływie gadżetów reklamowych na odbiór marki przez klientów. Upominki z logo mają przyciągnąć nowych odbiorców usług i zatrzymać ich na długi czas. Wciąż jednak niewiele słyszy się o gadżetach reklamowych jako elemencie strategii employer brandingu. Jak się okazuje, personalizowane upominki reklamowe są znakomitym sposobem na wykreowanie wizerunku dobrego pracodawcy, który troszczy się o swoją załogę i proponuje atrakcyjne warunki współpracy.
Powrót do ostrożności na rynku ropy naftowej
2024-06-18 Komentarz surowcowy DM BOŚPoprzedni tydzień przyniósł dynamiczne wzrosty notowań ropy naftowej. Cena tego surowca kontynuowała zwyżkę z wcześniejszych dni, będącą z kolei odreagowaniem wyjątkowo gwałtownych spadków cen ropy na przełomie maja i czerwca. Obecnie cena ropy WTI powróciła w okolice 79-80 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent dotarły z powrotem do rejonu 84 USD za baryłkę. Po wzrostowym odreagowaniu na wykresie cen ropy naftowej, dzisiaj mamy do czynienia ze stabilizacją, a wręcz delikatnym spadkiem notowań tego surowca.
Stabilizacja notowań ropy naftowej
2024-06-14 Komentarz surowcowy DM BOŚPo krótkiej, aczkolwiek dynamicznej, korekcie wzrostowej, notowania ropy naftowej ustabilizowały się – w przypadku ropy WTI w okolicach 78 USD za baryłkę, a dla ropy Brent w rejonie 82 USD za baryłkę. W ostatnich dniach na rynku ropy naftowej nie brakowało zarówno optymistycznych danych, wspierających dalsze zwyżki – jak i takich, które generowały presję spadkową. W rezultacie, inwestorzy obecnie tkwią w wyczekiwaniu na kolejne dane, które mogą przynieść więcej jasności co do perspektyw dla cen ropy.
Powrót do słabszych danych na rynku ropy naftowej
2024-06-13 Komentarz surowcowy DM BOŚWczoraj notowania ropy naftowej wyhamowały zwyżkę z ostatnich kilku dni, a dzisiaj delikatnie spadają. Po kilku dniach optymizmu, na rynku tego surowca pojawiły się bowiem dane, które skutecznie tamują dobre nastroje. Po pierwsze, wczorajsze dane dotyczące zapasów paliw w USA przyniosły negatywną niespodziankę w postaci wzrostu zapasów ropy naftowej.
Optymistyczny wydźwięk raportów na rynku ropy naftowej
2024-06-12 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej kontynuują wzrosty, aczkolwiek ich dynamika jest już spokojniejsza. Cena surowca gatunku WTI w USA porusza się w rejonie 78-79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy naftowej Brent oscylują w okolicach 82 USD za baryłkę. Wzrosty cen ropy naftowej dziś mają swoje uzasadnienie w raportach, które pojawiły się na rynku tego surowca. Optymistyczne raporty napłynęły m.in. z USA. Tamtejsza Energy Information Administration (EIA), statystyczna gałąź Departamentu Energii, podniosła prognozy wzrostu globalnego popytu na ropę naftową do poziomu 1,1 mln baryłek dziennie z wcześniejszych 900 tys. baryłek dziennie.
Szanse na wznowienie eksportu ropy z północnego Iraku
2024-06-10 Komentarz surowcowy DM BOŚPiątkowa siła amerykańskiego dolara po publikacji lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy nie zaszkodziła wycenie ropy naftowej. Wręcz przeciwnie – można odnieść wrażenie, że na rynku ropy pojawiła się nowa dawka optymizmu po wspomnianych danych. Mogą one stwarzać bowiem szanse na większy popyt na paliwa w letnich miesiącach. Relatywnie dobra sytuacja na rynku pracy oznacza bowiem, że więcej osób może decydować się na wyjazdy wakacyjne, że będą one częstsze lub dłuższe.
Chwiejna korekta wzrostowa cen ropy naftowej
2024-06-06 Komentarz surowcowy DM BOŚPo spadkowym początku tygodnia, notowania ropy naftowej od wczoraj odbijają nieco w górę. Na razie jednak korekta wzrostowa ma niewielki zasięg, a na rynku ropy naftowej niezmiennie pojawiają się pesymistyczne tony. Wiele z nich jest echem niedawnej decyzji OPEC+ o zamiarach stopniowego wycofywania się z dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej pod koniec bieżącego roku. Perspektywa zwiększania podaży ropy naftowej w krajach OPEC+ jest negatywnym akcentem dla inwestorów, którzy i tak obawiają się mizernego popytu na ten surowiec.
Uspokojenie nastrojów po spadkach cen ropy naftowej
2024-06-05 Komentarz surowcowy DM BOŚPo pięciu sesjach dynamicznych spadków cen ropy naftowej, ceny tego surowca dzisiaj się stabilizują. Na rynku ropy przeważają jednak negatywne nastroje, a korekta cen tego surowca ma niewielki zakres w porównaniu do wcześniejszych spadków. Przyczyną presji spadkowej na rynku ropy naftowej w ostatnich dniach była przede wszystkim decyzja OPEC+ dotycząca przedłużenia cięć produkcji ropy naftowej, ale jednoczesnego powolnego wycofywania się z dobrowolnych dodatkowych cięć wydobycia.
Więcej optymizmu na rynku ropy naftowej
2024-05-28 Komentarz surowcowy DM BOŚBieżący tydzień na rynku ropy naftowej jak na razie upływa pod znakiem zwyżek. Cena ropy naftowej WTI powróciła do okolic 79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent oscylują w rejonie 83 USD za baryłkę. Widać więc, że na rynku ropy naftowej pojawiło się więcej optymizmu. Jest on związany z dwoma głównymi czynnikami. Po pierwsze, trwa wyczekiwanie na spotkanie OPEC+, zaplanowane na 1 czerwca. Inwestorzy oczekują, że rozszerzony kartel przedłuży okres obowiązywania dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej, obecnie wynoszących ok. 2,2 mln baryłek dziennie.
Spadkowy tydzień na rynku ropy naftowej
2024-05-24 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej w tym tygodniu systematycznie zniżkują – czego kluczową przyczyną są obawy o popyt na ten surowiec oraz wzrost jego zapasów. Cena ropy WTI wczoraj spadła poniżej 77 USD za baryłkę i dziś w tych rejonach rozpoczyna dzień – z kolei notowania europejskiej ropy Brent zniżkowały do okolic 81 USD za baryłkę, a nawet przez chwilę znalazły się poniżej tego poziomu po raz pierwszy od trzech miesięcy. Jastrzębi wydźwięk opublikowanych w tym tygodniu minutes Fed, jak również wzrost zapasów ropy naftowej w USA, były głównymi negatywnymi akcentami na rynku ropy w tym tygodniu.