Data dodania: 2023-02-01 (09:13)
Dzisiejsza sesja na rynku ropy naftowej będzie kręcić się wokół dwóch wydarzeń. Pierwszym z nich jest decyzja OPEC+ w kwestii limitów produkcji ropy naftowej na kolejne miesiące, natomiast drugim – decyzja Rezerwy Federalnej USA ws. stóp procentowych i dalszej polityki monetarnej w tym kraju. W kwestii decyzji OPEC+, oczekiwania od kilku dni są niezmienne: rozszerzony kartel najprawdopodobniej utrzyma dotychczasowe cięcia produkcji, wynoszące 2 mln baryłek dziennie, o których zadecydowano jeszcze w październiku poprzedniego roku.
Zresztą, ta decyzja jest czysto symboliczna – w wielu krajach OPEC oraz w stowarzyszonych państwach spoza kartelu (np. Rosji) utrzymują się mniejsze lub większe problemy z wydobyciem, które sprawiają, że produkcja utrzymuje się poniżej limitów.
Według informacji przekazanych przez Reuters, wstępne dane pokazują, że w styczniu wydobycie ropy naftowej w OPEC spadło, co wynikało ze zmniejszonego wydobycia w Iraku oraz utrzymujących się problemów z produkcją w Nigerii. Ponadto, producenci ropy z rejonu Zatoki Perskiej utrzymywali wydobycie w ryzach. W rezultacie, stopień dopasowania OPEC+ do limitów w styczniu wyniósł 172% (według wstępnych danych), co oznacza, że poziom cięć łącznie był znacznie wyższy niż wynikało to z limitów.
Dzisiejsza decyzja OPEC+, chociaż jest istotna, nie powinna mieć większego wpływu na ceny ropy naftowej ze względu właśnie na duże prawdopodobieństwo utrzymania status quo. Natomiast większe przełożenie na notowania ropy może mieć późniejsza decyzja Fed. Informacje na temat działań Rezerwy Federalnej są o tyle istotne, że wzrost gospodarczy w USA ma istotne przełożenie na popyt na paliwa. Zbyt agresywne jastrzębie działania Fed mogłyby więc na nowo przyczynić się do spadku cen ropy.
Taki scenariusz jednak wydaje się mało prawdopodobny. Mimo niedawnych dobrych danych makro w USA, Fed wskazywał na to, że pozostanie ostrożny w swoich działaniach, uważając na to, aby zbyt mocno nie uderzyć w amerykańską gospodarkę. Dzisiaj oczekiwana jest niewielka podwyżka stóp procentowych, ale możliwe, że Fed utrzyma raczej łagodną retorykę.
ZŁOTO
Złoto w konsolidacji przed decyzją Fed.
W bieżącym tygodniu oczy inwestorów na rynku złota są zwrócone w kierunku Rezerwy Federalnej USA. Dzisiaj Fed ma bowiem podjąć decyzję dotyczącą stóp procentowych w USA oraz przekazać komunikat w sprawie swoich dalszych działań. Te informacje będą kluczowe dla wyceny amerykańskiego dolara, którego wartość jest z kolei istotnie powiązana z notowaniami złota.
Obecnie notowania złota, podobnie jak wartość dolara, tkwią w nerwowej konsolidacji. Cena kruszcu oscyluje w okolicach 1940 USD za uncję i jest duża szansa na to, że wieczorny komunikat Fed będzie dla złota impulsem do wybicia się z ruchu bocznego.
Obecnie oczekiwania wskazują na to, że Fed utrzyma łagodną retorykę – tj. dzisiaj podwyższy stopy procentowe jedynie o 25 pb i w komunikacie przekaże plany związane z tzw. pivotem lub pauzą w podwyżkach stóp. Taki scenariusz osłabiałby dolara i sprzyjał wybiciu złota w górę – będącego w zasadzie kontynuacją obserwowanego w ostatnich miesiącach ruchu wzrostowego.
Niemniej, jeśli Fed jastrzębio zaskoczy – nawet tym, że nie wspomni otwarcie o łagodzeniu polityki monetarnej, zostawiając inwestorów w niepewności – to należy oczekiwać ruchu notowań złota w dół. Warto jednak zaznaczyć, że ewentualna korekta może być płytka, bowiem w ostatnich miesiącach na rynku złota widać było dużą siłę kupujących.
Według informacji przekazanych przez Reuters, wstępne dane pokazują, że w styczniu wydobycie ropy naftowej w OPEC spadło, co wynikało ze zmniejszonego wydobycia w Iraku oraz utrzymujących się problemów z produkcją w Nigerii. Ponadto, producenci ropy z rejonu Zatoki Perskiej utrzymywali wydobycie w ryzach. W rezultacie, stopień dopasowania OPEC+ do limitów w styczniu wyniósł 172% (według wstępnych danych), co oznacza, że poziom cięć łącznie był znacznie wyższy niż wynikało to z limitów.
Dzisiejsza decyzja OPEC+, chociaż jest istotna, nie powinna mieć większego wpływu na ceny ropy naftowej ze względu właśnie na duże prawdopodobieństwo utrzymania status quo. Natomiast większe przełożenie na notowania ropy może mieć późniejsza decyzja Fed. Informacje na temat działań Rezerwy Federalnej są o tyle istotne, że wzrost gospodarczy w USA ma istotne przełożenie na popyt na paliwa. Zbyt agresywne jastrzębie działania Fed mogłyby więc na nowo przyczynić się do spadku cen ropy.
Taki scenariusz jednak wydaje się mało prawdopodobny. Mimo niedawnych dobrych danych makro w USA, Fed wskazywał na to, że pozostanie ostrożny w swoich działaniach, uważając na to, aby zbyt mocno nie uderzyć w amerykańską gospodarkę. Dzisiaj oczekiwana jest niewielka podwyżka stóp procentowych, ale możliwe, że Fed utrzyma raczej łagodną retorykę.
ZŁOTO
Złoto w konsolidacji przed decyzją Fed.
W bieżącym tygodniu oczy inwestorów na rynku złota są zwrócone w kierunku Rezerwy Federalnej USA. Dzisiaj Fed ma bowiem podjąć decyzję dotyczącą stóp procentowych w USA oraz przekazać komunikat w sprawie swoich dalszych działań. Te informacje będą kluczowe dla wyceny amerykańskiego dolara, którego wartość jest z kolei istotnie powiązana z notowaniami złota.
Obecnie notowania złota, podobnie jak wartość dolara, tkwią w nerwowej konsolidacji. Cena kruszcu oscyluje w okolicach 1940 USD za uncję i jest duża szansa na to, że wieczorny komunikat Fed będzie dla złota impulsem do wybicia się z ruchu bocznego.
Obecnie oczekiwania wskazują na to, że Fed utrzyma łagodną retorykę – tj. dzisiaj podwyższy stopy procentowe jedynie o 25 pb i w komunikacie przekaże plany związane z tzw. pivotem lub pauzą w podwyżkach stóp. Taki scenariusz osłabiałby dolara i sprzyjał wybiciu złota w górę – będącego w zasadzie kontynuacją obserwowanego w ostatnich miesiącach ruchu wzrostowego.
Niemniej, jeśli Fed jastrzębio zaskoczy – nawet tym, że nie wspomni otwarcie o łagodzeniu polityki monetarnej, zostawiając inwestorów w niepewności – to należy oczekiwać ruchu notowań złota w dół. Warto jednak zaznaczyć, że ewentualna korekta może być płytka, bowiem w ostatnich miesiącach na rynku złota widać było dużą siłę kupujących.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Gadżety reklamowe jako element strategii employer brandingu
2024-10-11 Poradnik przedsiębiorcyWiele mówi się o wpływie gadżetów reklamowych na odbiór marki przez klientów. Upominki z logo mają przyciągnąć nowych odbiorców usług i zatrzymać ich na długi czas. Wciąż jednak niewiele słyszy się o gadżetach reklamowych jako elemencie strategii employer brandingu. Jak się okazuje, personalizowane upominki reklamowe są znakomitym sposobem na wykreowanie wizerunku dobrego pracodawcy, który troszczy się o swoją załogę i proponuje atrakcyjne warunki współpracy.
Powrót do ostrożności na rynku ropy naftowej
2024-06-18 Komentarz surowcowy DM BOŚPoprzedni tydzień przyniósł dynamiczne wzrosty notowań ropy naftowej. Cena tego surowca kontynuowała zwyżkę z wcześniejszych dni, będącą z kolei odreagowaniem wyjątkowo gwałtownych spadków cen ropy na przełomie maja i czerwca. Obecnie cena ropy WTI powróciła w okolice 79-80 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent dotarły z powrotem do rejonu 84 USD za baryłkę. Po wzrostowym odreagowaniu na wykresie cen ropy naftowej, dzisiaj mamy do czynienia ze stabilizacją, a wręcz delikatnym spadkiem notowań tego surowca.
Stabilizacja notowań ropy naftowej
2024-06-14 Komentarz surowcowy DM BOŚPo krótkiej, aczkolwiek dynamicznej, korekcie wzrostowej, notowania ropy naftowej ustabilizowały się – w przypadku ropy WTI w okolicach 78 USD za baryłkę, a dla ropy Brent w rejonie 82 USD za baryłkę. W ostatnich dniach na rynku ropy naftowej nie brakowało zarówno optymistycznych danych, wspierających dalsze zwyżki – jak i takich, które generowały presję spadkową. W rezultacie, inwestorzy obecnie tkwią w wyczekiwaniu na kolejne dane, które mogą przynieść więcej jasności co do perspektyw dla cen ropy.
Powrót do słabszych danych na rynku ropy naftowej
2024-06-13 Komentarz surowcowy DM BOŚWczoraj notowania ropy naftowej wyhamowały zwyżkę z ostatnich kilku dni, a dzisiaj delikatnie spadają. Po kilku dniach optymizmu, na rynku tego surowca pojawiły się bowiem dane, które skutecznie tamują dobre nastroje. Po pierwsze, wczorajsze dane dotyczące zapasów paliw w USA przyniosły negatywną niespodziankę w postaci wzrostu zapasów ropy naftowej.
Optymistyczny wydźwięk raportów na rynku ropy naftowej
2024-06-12 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej kontynuują wzrosty, aczkolwiek ich dynamika jest już spokojniejsza. Cena surowca gatunku WTI w USA porusza się w rejonie 78-79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy naftowej Brent oscylują w okolicach 82 USD za baryłkę. Wzrosty cen ropy naftowej dziś mają swoje uzasadnienie w raportach, które pojawiły się na rynku tego surowca. Optymistyczne raporty napłynęły m.in. z USA. Tamtejsza Energy Information Administration (EIA), statystyczna gałąź Departamentu Energii, podniosła prognozy wzrostu globalnego popytu na ropę naftową do poziomu 1,1 mln baryłek dziennie z wcześniejszych 900 tys. baryłek dziennie.
Szanse na wznowienie eksportu ropy z północnego Iraku
2024-06-10 Komentarz surowcowy DM BOŚPiątkowa siła amerykańskiego dolara po publikacji lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy nie zaszkodziła wycenie ropy naftowej. Wręcz przeciwnie – można odnieść wrażenie, że na rynku ropy pojawiła się nowa dawka optymizmu po wspomnianych danych. Mogą one stwarzać bowiem szanse na większy popyt na paliwa w letnich miesiącach. Relatywnie dobra sytuacja na rynku pracy oznacza bowiem, że więcej osób może decydować się na wyjazdy wakacyjne, że będą one częstsze lub dłuższe.
Chwiejna korekta wzrostowa cen ropy naftowej
2024-06-06 Komentarz surowcowy DM BOŚPo spadkowym początku tygodnia, notowania ropy naftowej od wczoraj odbijają nieco w górę. Na razie jednak korekta wzrostowa ma niewielki zasięg, a na rynku ropy naftowej niezmiennie pojawiają się pesymistyczne tony. Wiele z nich jest echem niedawnej decyzji OPEC+ o zamiarach stopniowego wycofywania się z dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej pod koniec bieżącego roku. Perspektywa zwiększania podaży ropy naftowej w krajach OPEC+ jest negatywnym akcentem dla inwestorów, którzy i tak obawiają się mizernego popytu na ten surowiec.
Uspokojenie nastrojów po spadkach cen ropy naftowej
2024-06-05 Komentarz surowcowy DM BOŚPo pięciu sesjach dynamicznych spadków cen ropy naftowej, ceny tego surowca dzisiaj się stabilizują. Na rynku ropy przeważają jednak negatywne nastroje, a korekta cen tego surowca ma niewielki zakres w porównaniu do wcześniejszych spadków. Przyczyną presji spadkowej na rynku ropy naftowej w ostatnich dniach była przede wszystkim decyzja OPEC+ dotycząca przedłużenia cięć produkcji ropy naftowej, ale jednoczesnego powolnego wycofywania się z dobrowolnych dodatkowych cięć wydobycia.
Więcej optymizmu na rynku ropy naftowej
2024-05-28 Komentarz surowcowy DM BOŚBieżący tydzień na rynku ropy naftowej jak na razie upływa pod znakiem zwyżek. Cena ropy naftowej WTI powróciła do okolic 79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent oscylują w rejonie 83 USD za baryłkę. Widać więc, że na rynku ropy naftowej pojawiło się więcej optymizmu. Jest on związany z dwoma głównymi czynnikami. Po pierwsze, trwa wyczekiwanie na spotkanie OPEC+, zaplanowane na 1 czerwca. Inwestorzy oczekują, że rozszerzony kartel przedłuży okres obowiązywania dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej, obecnie wynoszących ok. 2,2 mln baryłek dziennie.
Spadkowy tydzień na rynku ropy naftowej
2024-05-24 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej w tym tygodniu systematycznie zniżkują – czego kluczową przyczyną są obawy o popyt na ten surowiec oraz wzrost jego zapasów. Cena ropy WTI wczoraj spadła poniżej 77 USD za baryłkę i dziś w tych rejonach rozpoczyna dzień – z kolei notowania europejskiej ropy Brent zniżkowały do okolic 81 USD za baryłkę, a nawet przez chwilę znalazły się poniżej tego poziomu po raz pierwszy od trzech miesięcy. Jastrzębi wydźwięk opublikowanych w tym tygodniu minutes Fed, jak również wzrost zapasów ropy naftowej w USA, były głównymi negatywnymi akcentami na rynku ropy w tym tygodniu.