Data dodania: 2022-09-22 (13:37)
Notowania miedzi utrzymują się pod presją podaży. Cena tego metalu w Stanach Zjednoczonych oscyluje obecnie w okolicach 3,46 USD za funt, co oznacza, że od początku bieżącego roku wycena tego metalu spadła o około jedną piątą. Spadek notowań miedzi wpisuje się w pesymistyczną narrację, która dominuje na globalnych rynkach finansowych w związku z oczekiwaniami znaczącego spowolnienia gospodarczego na świecie.
Gospodarka Chin nadal toczy nierówną walkę z pandemią, co coraz bardziej odbija się na tamtejszych danych makro – z kolei w USA ma już miejsce techniczna recesja, zaś kolejne dynamiczne podwyżki stóp procentowych wskazują na to, że o ile sytuacja na razie nie jest dramatyczna, to może być gorzej. Do tego dochodzi Europa, borykająca się z dotkliwymi skutkami wojny w Ukrainie.
Miedź to surowiec szeroko wykorzystywany w branżach powiązanych z koniunkturą, takich jak transport czy budownictwo, więc gorsza koniunktura nie wróży cenom tego metalu nic dobrego. Niemniej, ważnym czynnikiem wspierającym notowania miedzi jest niepokojąco niski poziom jej zapasów na świecie. Obecnie zapasy miedzi monitorowane przez trzy kluczowe światowe giełdy wynoszą zaledwie niecałe 200 tysięcy ton, co jest historycznym minimum. To o połowę niższy poziom niż jeszcze rok temu i odpowiednik zaledwie trzech dni globalnego zapotrzebowania na miedź. Biorąc pod uwagę także szacunki ilości metalu przechowywanego poza giełdami, łączna ilość zapasów miedzi to 330 tys. ton, czyli nadal wyjątkowo mało – wystarczająco na około 5 dni zużycia miedzi na świecie.
O ile obecnie niski poziom zapasów nie ma dużego znaczenia dla cen ze względu na oczekiwania spadku popytu związanego z recesją, to może stać się on poważniejszym problemem w przyszłości, sprzyjającym istotnej zwyżce cen tego metalu.
ZŁOTO
Spadek notowań złota po podwyżce stóp procentowych w USA.
Wczorajsza sesja na rynku złota była zdominowana przez jedno wydarzenie – decyzję Fed w sprawie stóp procentowych. Oczekiwania rynkowe wskazywały na podwyżkę stóp o 0,75 punktu procentowego do poziomu 3,00-3,25% i to właśnie miało miejsce. Tym samym, Fed już po raz trzeci z kolei podniósł stopy procentowe o tak dużą wartość.
Natychmiastowa reakcja inwestorów jest zrozumiała: kolejna duża podwyżka stóp wywołała dalszy ciąg zwyżek wartości amerykańskiego dolara, co bezpośrednio uderzyło w notowania złota. Cena kruszcu co prawda wczoraj utrzymała się na plusie podczas nerwowej sesji, jednak dzisiaj już schodzi do okolic 1665 USD za uncję, czyli do rejonu tegorocznego minimum.
Krótkoterminowo, sytuacja sprzyja niższym wycenom złota – zwłaszcza że Jerome Powell zapowiedział dalsze zacieśnianie polityki monetarnej w Stanach Zjednoczonych. Jeśli „pęknie” bariera 1660 USD za uncję, to możemy obserwować zejście notowań kruszcu nawet do 1600 USD za uncję. Nie zmienia to faktu, że póki co techniczne wsparcie wytrzymuje presję sprzedających.
Jednak w dłuższej perspektywie postawa Fed może paradoksalnie cenom złota sprzyjać. Już obecnie wielu inwestorów traktuje dodatek złota do portfela jako sposób na zabezpieczenie go przed trudniejszymi czasami związanymi z recesją. Złoto – mimo że nie wypłaca odsetek – jest inwestycją namacalną i jednolitą, co sprawia, że wielu inwestorów traktuje je jako tzw. bezpieczną przystań.
Miedź to surowiec szeroko wykorzystywany w branżach powiązanych z koniunkturą, takich jak transport czy budownictwo, więc gorsza koniunktura nie wróży cenom tego metalu nic dobrego. Niemniej, ważnym czynnikiem wspierającym notowania miedzi jest niepokojąco niski poziom jej zapasów na świecie. Obecnie zapasy miedzi monitorowane przez trzy kluczowe światowe giełdy wynoszą zaledwie niecałe 200 tysięcy ton, co jest historycznym minimum. To o połowę niższy poziom niż jeszcze rok temu i odpowiednik zaledwie trzech dni globalnego zapotrzebowania na miedź. Biorąc pod uwagę także szacunki ilości metalu przechowywanego poza giełdami, łączna ilość zapasów miedzi to 330 tys. ton, czyli nadal wyjątkowo mało – wystarczająco na około 5 dni zużycia miedzi na świecie.
O ile obecnie niski poziom zapasów nie ma dużego znaczenia dla cen ze względu na oczekiwania spadku popytu związanego z recesją, to może stać się on poważniejszym problemem w przyszłości, sprzyjającym istotnej zwyżce cen tego metalu.
ZŁOTO
Spadek notowań złota po podwyżce stóp procentowych w USA.
Wczorajsza sesja na rynku złota była zdominowana przez jedno wydarzenie – decyzję Fed w sprawie stóp procentowych. Oczekiwania rynkowe wskazywały na podwyżkę stóp o 0,75 punktu procentowego do poziomu 3,00-3,25% i to właśnie miało miejsce. Tym samym, Fed już po raz trzeci z kolei podniósł stopy procentowe o tak dużą wartość.
Natychmiastowa reakcja inwestorów jest zrozumiała: kolejna duża podwyżka stóp wywołała dalszy ciąg zwyżek wartości amerykańskiego dolara, co bezpośrednio uderzyło w notowania złota. Cena kruszcu co prawda wczoraj utrzymała się na plusie podczas nerwowej sesji, jednak dzisiaj już schodzi do okolic 1665 USD za uncję, czyli do rejonu tegorocznego minimum.
Krótkoterminowo, sytuacja sprzyja niższym wycenom złota – zwłaszcza że Jerome Powell zapowiedział dalsze zacieśnianie polityki monetarnej w Stanach Zjednoczonych. Jeśli „pęknie” bariera 1660 USD za uncję, to możemy obserwować zejście notowań kruszcu nawet do 1600 USD za uncję. Nie zmienia to faktu, że póki co techniczne wsparcie wytrzymuje presję sprzedających.
Jednak w dłuższej perspektywie postawa Fed może paradoksalnie cenom złota sprzyjać. Już obecnie wielu inwestorów traktuje dodatek złota do portfela jako sposób na zabezpieczenie go przed trudniejszymi czasami związanymi z recesją. Złoto – mimo że nie wypłaca odsetek – jest inwestycją namacalną i jednolitą, co sprawia, że wielu inwestorów traktuje je jako tzw. bezpieczną przystań.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Gadżety reklamowe jako element strategii employer brandingu
2024-10-11 Poradnik przedsiębiorcyWiele mówi się o wpływie gadżetów reklamowych na odbiór marki przez klientów. Upominki z logo mają przyciągnąć nowych odbiorców usług i zatrzymać ich na długi czas. Wciąż jednak niewiele słyszy się o gadżetach reklamowych jako elemencie strategii employer brandingu. Jak się okazuje, personalizowane upominki reklamowe są znakomitym sposobem na wykreowanie wizerunku dobrego pracodawcy, który troszczy się o swoją załogę i proponuje atrakcyjne warunki współpracy.
Powrót do ostrożności na rynku ropy naftowej
2024-06-18 Komentarz surowcowy DM BOŚPoprzedni tydzień przyniósł dynamiczne wzrosty notowań ropy naftowej. Cena tego surowca kontynuowała zwyżkę z wcześniejszych dni, będącą z kolei odreagowaniem wyjątkowo gwałtownych spadków cen ropy na przełomie maja i czerwca. Obecnie cena ropy WTI powróciła w okolice 79-80 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent dotarły z powrotem do rejonu 84 USD za baryłkę. Po wzrostowym odreagowaniu na wykresie cen ropy naftowej, dzisiaj mamy do czynienia ze stabilizacją, a wręcz delikatnym spadkiem notowań tego surowca.
Stabilizacja notowań ropy naftowej
2024-06-14 Komentarz surowcowy DM BOŚPo krótkiej, aczkolwiek dynamicznej, korekcie wzrostowej, notowania ropy naftowej ustabilizowały się – w przypadku ropy WTI w okolicach 78 USD za baryłkę, a dla ropy Brent w rejonie 82 USD za baryłkę. W ostatnich dniach na rynku ropy naftowej nie brakowało zarówno optymistycznych danych, wspierających dalsze zwyżki – jak i takich, które generowały presję spadkową. W rezultacie, inwestorzy obecnie tkwią w wyczekiwaniu na kolejne dane, które mogą przynieść więcej jasności co do perspektyw dla cen ropy.
Powrót do słabszych danych na rynku ropy naftowej
2024-06-13 Komentarz surowcowy DM BOŚWczoraj notowania ropy naftowej wyhamowały zwyżkę z ostatnich kilku dni, a dzisiaj delikatnie spadają. Po kilku dniach optymizmu, na rynku tego surowca pojawiły się bowiem dane, które skutecznie tamują dobre nastroje. Po pierwsze, wczorajsze dane dotyczące zapasów paliw w USA przyniosły negatywną niespodziankę w postaci wzrostu zapasów ropy naftowej.
Optymistyczny wydźwięk raportów na rynku ropy naftowej
2024-06-12 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej kontynuują wzrosty, aczkolwiek ich dynamika jest już spokojniejsza. Cena surowca gatunku WTI w USA porusza się w rejonie 78-79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy naftowej Brent oscylują w okolicach 82 USD za baryłkę. Wzrosty cen ropy naftowej dziś mają swoje uzasadnienie w raportach, które pojawiły się na rynku tego surowca. Optymistyczne raporty napłynęły m.in. z USA. Tamtejsza Energy Information Administration (EIA), statystyczna gałąź Departamentu Energii, podniosła prognozy wzrostu globalnego popytu na ropę naftową do poziomu 1,1 mln baryłek dziennie z wcześniejszych 900 tys. baryłek dziennie.
Szanse na wznowienie eksportu ropy z północnego Iraku
2024-06-10 Komentarz surowcowy DM BOŚPiątkowa siła amerykańskiego dolara po publikacji lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy nie zaszkodziła wycenie ropy naftowej. Wręcz przeciwnie – można odnieść wrażenie, że na rynku ropy pojawiła się nowa dawka optymizmu po wspomnianych danych. Mogą one stwarzać bowiem szanse na większy popyt na paliwa w letnich miesiącach. Relatywnie dobra sytuacja na rynku pracy oznacza bowiem, że więcej osób może decydować się na wyjazdy wakacyjne, że będą one częstsze lub dłuższe.
Chwiejna korekta wzrostowa cen ropy naftowej
2024-06-06 Komentarz surowcowy DM BOŚPo spadkowym początku tygodnia, notowania ropy naftowej od wczoraj odbijają nieco w górę. Na razie jednak korekta wzrostowa ma niewielki zasięg, a na rynku ropy naftowej niezmiennie pojawiają się pesymistyczne tony. Wiele z nich jest echem niedawnej decyzji OPEC+ o zamiarach stopniowego wycofywania się z dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej pod koniec bieżącego roku. Perspektywa zwiększania podaży ropy naftowej w krajach OPEC+ jest negatywnym akcentem dla inwestorów, którzy i tak obawiają się mizernego popytu na ten surowiec.
Uspokojenie nastrojów po spadkach cen ropy naftowej
2024-06-05 Komentarz surowcowy DM BOŚPo pięciu sesjach dynamicznych spadków cen ropy naftowej, ceny tego surowca dzisiaj się stabilizują. Na rynku ropy przeważają jednak negatywne nastroje, a korekta cen tego surowca ma niewielki zakres w porównaniu do wcześniejszych spadków. Przyczyną presji spadkowej na rynku ropy naftowej w ostatnich dniach była przede wszystkim decyzja OPEC+ dotycząca przedłużenia cięć produkcji ropy naftowej, ale jednoczesnego powolnego wycofywania się z dobrowolnych dodatkowych cięć wydobycia.
Więcej optymizmu na rynku ropy naftowej
2024-05-28 Komentarz surowcowy DM BOŚBieżący tydzień na rynku ropy naftowej jak na razie upływa pod znakiem zwyżek. Cena ropy naftowej WTI powróciła do okolic 79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent oscylują w rejonie 83 USD za baryłkę. Widać więc, że na rynku ropy naftowej pojawiło się więcej optymizmu. Jest on związany z dwoma głównymi czynnikami. Po pierwsze, trwa wyczekiwanie na spotkanie OPEC+, zaplanowane na 1 czerwca. Inwestorzy oczekują, że rozszerzony kartel przedłuży okres obowiązywania dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej, obecnie wynoszących ok. 2,2 mln baryłek dziennie.
Spadkowy tydzień na rynku ropy naftowej
2024-05-24 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej w tym tygodniu systematycznie zniżkują – czego kluczową przyczyną są obawy o popyt na ten surowiec oraz wzrost jego zapasów. Cena ropy WTI wczoraj spadła poniżej 77 USD za baryłkę i dziś w tych rejonach rozpoczyna dzień – z kolei notowania europejskiej ropy Brent zniżkowały do okolic 81 USD za baryłkę, a nawet przez chwilę znalazły się poniżej tego poziomu po raz pierwszy od trzech miesięcy. Jastrzębi wydźwięk opublikowanych w tym tygodniu minutes Fed, jak również wzrost zapasów ropy naftowej w USA, były głównymi negatywnymi akcentami na rynku ropy w tym tygodniu.