
Data dodania: 2021-03-29 (12:26)
Ktoś kto zaciągnął kredyt mieszkaniowy pod koniec 2012 roku na odsetkach zaoszczędził już około 32 tys. zł. Wszystko przez spadające stopy procentowe. W skali kraju oszczędności idą w miliardy. To co cieszy dłużników, martwi jednak oszczędzających. Aż trudno uwierzyć, że jeszcze na początku listopada 2012 roku podstawowa stopa procentowa wynosiła 4,75%.
Od tego czasu – przez ostatnie 100 miesięcy – Rada Polityki Pieniężnej decydowała co miesiąc albo o pozostawieniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie, albo o cięciu stawek. W efekcie dziś podstawowa stopa procentowa wynosi już tylko 0,1%. Jest to główny powód spadającego przez ostatnie lata oprocentowania lokat i kredytów.
Najtańsze hipoteki w historii
W efekcie długi są dziś najtańsze w historii. Znowu spójrzmy jak sytuacja wyglądała w listopadzie 2012 roku, czyli 100 miesięcy temu. Wtedy przeciętny nowy kredyt mieszkaniowy był oprocentowany na 6,9% w skali roku (dane NBP). Dziś ten sam dług – ze względu na spadający koszt pieniądza – oprocentowany byłby na zaledwie 2,5%.
Na konkretnym przykładzie wyglądałoby to tak, że jeśli ktoś pod koniec 2012 roku postanowił pożyczyć na mieszkanie kwotę 200 tys. złotych na 25 lat, to jego rata była wtedy na poziomie około 1400 złotych miesięcznie. Bardzo szybko rata ta zaczęła jednak spadać. Wszystko oczywiście przez wspomniane wcześniej cięcia stóp procentowych. Już po kilku miesiącach rata długu z naszego przykładu spadła do 1200 zł. Pod koniec 2014 roku było to już tylko około 1100 złotych. Okazało się jednak, że to nie był koniec cięć. Wydarzenia 2020 roku spowodowały, że Rada Polityki Pieniężnej znowu postanowiła stymulować gospodarkę tańszym pieniądzem. W efekcie rata naszego kredytu spadła już do poziomu 945 złotych miesięcznie. Prognozy sugerują, że na tym poziomie może pozostać jeszcze rok lub nawet dużej.
Można te wyliczenia rozciągnąć też na wszystkich, którzy w 2012 roku mieli złotowe kredyty mieszkaniowe. W hipotetycznym założeniu, że przez ostatnie 100 miesięcy stopy procentowe się nie zmieniały, to w sumie Polacy musieliby na odsetki od kredytów mieszkaniowych wydać nawet 25-30 mld zł więcej niż wydali.
Zejdźmy jednak znowu na poziom nam bliższy – naszego modelowego kredytobiorcy – i podsumujmy jego sytuację finansową. Przez postępujący spadek stóp procentowych w Polsce jego raty były znacznie niższe niż mógł się tego spodziewać w chwili zaciągania długu. Łącznie zaoszczędził na ponad 32 tys. zł.
Gdyby ponadto pieniądze te przez ostatnie lata kredytobiorca na bieżąco przeznaczał na nadpłatę długu, to do spłaty zostałoby mu około 118 tys. zamiast 154 tys., które wynikały z normalnego terminowego regulowania zobowiązań. W wyniku nadpłat spadłaby też rata - do poziomu około 720 złotych miesięcznie. To połowa tego z czym zaczynał. Już z tego tytułu domowy budżet powinien poczuć poważną ulgę. Ale to nie koniec dobrych informacji. Wypadałoby jeszcze przecież dodać, że w międzyczasie poziom wynagrodzeń w Polsce wzrósł – zgodnie z danymi GUS prawie o połowę. Jeśli więc ktoś zaciągał w 2012 roku taki kredyt, aby na jego spłatę przeznaczać 30% wynagrodzenia, to dziś jego rata może pochłaniać zaledwie 10% pensji. Takiemu zapobiegliwemu kredytobiorcy ewentualne podwyżki stóp procentowych byłyby raczej niestraszne.
Co jest dobre dla dłużnika, przeważnie martwi oszczędzających
Cięcia stóp procentowych to niestety miecz obosieczny. Jak udowodniliśmy powyżej oznacza on niższe oprocentowanie kredytów, ale niestety też prowadzi do coraz niższego oprocentowania kont i lokat. Dziś z nostalgią możemy jedynie wspomnieć, że zanosząc do banku pieniądze w 2012 roku mogliśmy liczyć na przeciętne oprocentowanie rocznej lokaty bankowej na poziomie nawet 5% (w lipcu; dane NBP). Dla porównania najnowsze dane banku centralnego sugerują, że w styczniu br. przeciętny roczny depozyt pozwalał zarobić jedynie 0,16%. Po uwzględnieniu podatku od zysków kapitałowych znaczy to, że zanosząc 10 tysięcy złotych na rok do banku można było w 2012 roku liczyć na 403 złote odsetek, a dziś niecałe 13 złotych.
Niestety tak skromne odsetki nie chronią oszczędności przed utratą siły nabywczej w związku z rosnącymi cenami dóbr i usług. W sumie osoba, która pod koniec 2012 roku założyła pierwszą roczną lokatę, a później co roku ją odnawiała mogłaby zarobić dotychczas około 14,3% po opodatkowaniu. Jak na wynik ponad 8-letniej inwestycji nie jest to zbyt dużo.
Znowu możemy te wyliczenia rozciągnąć też na wszystkich, którzy w 2012 roku mieli bankowe depozyty. Gdyby przez ostatnie 100 miesięcy stopy procentowe się nie zmieniały, to w sumie Polacy otrzymaliby aż o 75-80 mld zł więcej odsetek niż dostali.
Najtańsze hipoteki w historii
W efekcie długi są dziś najtańsze w historii. Znowu spójrzmy jak sytuacja wyglądała w listopadzie 2012 roku, czyli 100 miesięcy temu. Wtedy przeciętny nowy kredyt mieszkaniowy był oprocentowany na 6,9% w skali roku (dane NBP). Dziś ten sam dług – ze względu na spadający koszt pieniądza – oprocentowany byłby na zaledwie 2,5%.
Na konkretnym przykładzie wyglądałoby to tak, że jeśli ktoś pod koniec 2012 roku postanowił pożyczyć na mieszkanie kwotę 200 tys. złotych na 25 lat, to jego rata była wtedy na poziomie około 1400 złotych miesięcznie. Bardzo szybko rata ta zaczęła jednak spadać. Wszystko oczywiście przez wspomniane wcześniej cięcia stóp procentowych. Już po kilku miesiącach rata długu z naszego przykładu spadła do 1200 zł. Pod koniec 2014 roku było to już tylko około 1100 złotych. Okazało się jednak, że to nie był koniec cięć. Wydarzenia 2020 roku spowodowały, że Rada Polityki Pieniężnej znowu postanowiła stymulować gospodarkę tańszym pieniądzem. W efekcie rata naszego kredytu spadła już do poziomu 945 złotych miesięcznie. Prognozy sugerują, że na tym poziomie może pozostać jeszcze rok lub nawet dużej.
Można te wyliczenia rozciągnąć też na wszystkich, którzy w 2012 roku mieli złotowe kredyty mieszkaniowe. W hipotetycznym założeniu, że przez ostatnie 100 miesięcy stopy procentowe się nie zmieniały, to w sumie Polacy musieliby na odsetki od kredytów mieszkaniowych wydać nawet 25-30 mld zł więcej niż wydali.
Zejdźmy jednak znowu na poziom nam bliższy – naszego modelowego kredytobiorcy – i podsumujmy jego sytuację finansową. Przez postępujący spadek stóp procentowych w Polsce jego raty były znacznie niższe niż mógł się tego spodziewać w chwili zaciągania długu. Łącznie zaoszczędził na ponad 32 tys. zł.
Gdyby ponadto pieniądze te przez ostatnie lata kredytobiorca na bieżąco przeznaczał na nadpłatę długu, to do spłaty zostałoby mu około 118 tys. zamiast 154 tys., które wynikały z normalnego terminowego regulowania zobowiązań. W wyniku nadpłat spadłaby też rata - do poziomu około 720 złotych miesięcznie. To połowa tego z czym zaczynał. Już z tego tytułu domowy budżet powinien poczuć poważną ulgę. Ale to nie koniec dobrych informacji. Wypadałoby jeszcze przecież dodać, że w międzyczasie poziom wynagrodzeń w Polsce wzrósł – zgodnie z danymi GUS prawie o połowę. Jeśli więc ktoś zaciągał w 2012 roku taki kredyt, aby na jego spłatę przeznaczać 30% wynagrodzenia, to dziś jego rata może pochłaniać zaledwie 10% pensji. Takiemu zapobiegliwemu kredytobiorcy ewentualne podwyżki stóp procentowych byłyby raczej niestraszne.
Co jest dobre dla dłużnika, przeważnie martwi oszczędzających
Cięcia stóp procentowych to niestety miecz obosieczny. Jak udowodniliśmy powyżej oznacza on niższe oprocentowanie kredytów, ale niestety też prowadzi do coraz niższego oprocentowania kont i lokat. Dziś z nostalgią możemy jedynie wspomnieć, że zanosząc do banku pieniądze w 2012 roku mogliśmy liczyć na przeciętne oprocentowanie rocznej lokaty bankowej na poziomie nawet 5% (w lipcu; dane NBP). Dla porównania najnowsze dane banku centralnego sugerują, że w styczniu br. przeciętny roczny depozyt pozwalał zarobić jedynie 0,16%. Po uwzględnieniu podatku od zysków kapitałowych znaczy to, że zanosząc 10 tysięcy złotych na rok do banku można było w 2012 roku liczyć na 403 złote odsetek, a dziś niecałe 13 złotych.
Niestety tak skromne odsetki nie chronią oszczędności przed utratą siły nabywczej w związku z rosnącymi cenami dóbr i usług. W sumie osoba, która pod koniec 2012 roku założyła pierwszą roczną lokatę, a później co roku ją odnawiała mogłaby zarobić dotychczas około 14,3% po opodatkowaniu. Jak na wynik ponad 8-letniej inwestycji nie jest to zbyt dużo.
Znowu możemy te wyliczenia rozciągnąć też na wszystkich, którzy w 2012 roku mieli bankowe depozyty. Gdyby przez ostatnie 100 miesięcy stopy procentowe się nie zmieniały, to w sumie Polacy otrzymaliby aż o 75-80 mld zł więcej odsetek niż dostali.
Źródło: Bartosz Turek, analityk HRE Investments
Banki - Najnowsze wiadomości i komentarze
Pożyczka na auto czy kredyt? Najważniejsze różnice
2025-09-02 Poradnik kredytobiorcyPlanowanie zakupu auta wiąże się z poszukiwaniem najlepszego finansowania. Pożyczka na auto jest popularnym sposobem finansowania zakupu pojazdu. Wybór między nią a kredytem bankowym bywa jednak niełatwy. Ten artykuł wyjaśnia najważniejsze różnice i pomaga podjąć świadomą decyzję.
Kredyt gotówkowy dla Ukraińca w Polsce w 2025 r.: Warunki, dokumenty i alternatywy
2025-08-26 Poradnik kredytobiorcyW 2025 roku, gdy liczba obywateli Ukrainy w Polsce przekroczyła 2 miliony, stanowią oni integralną część polskiego społeczeństwa i gospodarki. Coraz więcej osób z Ukrainy buduje w Polsce swoje życie, pracuje, a co za tym idzie – aktywnie korzysta z lokalnych usług finansowych. Jedną z kluczowych potrzeb staje się dostęp do finansowania, na przykład w formie kredytu gotówkowego na dowolny cel. Jednak proces ten dla obcokrajowca, nawet z bliskiego sąsiedztwa, rządzi się swoimi prawami.
Drugie konto firmowe: prosty trik, który porządkuje cash‑flow w tydzień
2025-07-29 Poradnik przedsiębiorcy MyBank.plDrugie konto firmowe coraz częściej przestaje być „fanaberią księgowego”, a staje się prostym narzędziem zarządzania płynnością. W realiach, w których przepływy pieniężne są bardziej wrażliwe na sezonowość, cykle rozliczeń z kontrahentami i skoki kosztów finansowania, drugi rachunek pozwala skrócić czas od wplywu do wykorzystania środków, ograniczyć ryzyko operacyjne i ułatwić porządek w dokumentach. To rozwiązanie ma sens zarówno dla jednoosobowych działalności, jak i spółek z kilkunastoosobowym zespołem.
Santander rozdaje do 2700 zł za aktywność – Sprawdź konto firmowe, które się opłaca
2025-07-24 Przegląd promocji bankowych MyBank.plProwadzenie firmy w Polsce coraz rzadziej kojarzy się dziś z kolejkowaniem w oddziałach i papierologią, a coraz częściej z szybkim onboardingiem online, integracją usług w jednym panelu i realnym wsparciem finansowym na starcie. Konto Firmowe Online w Santanderze jest przykładem tej zmiany: łączy brak podstawowych opłat, wysoki bonus za aktywność i pakiet narzędzi, które odczuwalnie upraszczają codzienność przedsiębiorcy. To propozycja dla mikro, małych i średnich firm, które nie chcą tracić czasu na formalności, a jednocześnie oczekują, że bank zaoferuje coś więcej niż tylko numer rachunku i plastikową kartę.
Nowe opłaty w bankach od sierpnia – za co zapłacimy więcej, nawet nie wiedząc?
2025-07-22 Wiadomości bankowe MyBank.plW sierpniu polscy klienci banków będą musieli przygotować się na zmiany w opłatach, które mogą znacząco wpłynąć na codzienne korzystanie z usług finansowych. Nowe taryfy i regulaminy wprowadzane przez instytucje finansowe obejmują szereg opłat, które wcześniej były pomijane lub miały charakter marginalny. Zmiany te dotyczą zarówno opłat za prowadzenie konta, jak i za wykonywanie podstawowych operacji, takich jak przelewy, wypłaty z bankomatów czy korzystanie z kart płatniczych.
Dlaczego bankom tak naprawdę nie zależy, żebyś spłacił swój kredyt?
2025-07-10 Felieton MyBank.plW dzisiejszych czasach niemal każdy z nas styka się z kredytami – czy to hipotecznymi, konsumpcyjnymi, czy firmowymi. Banki zachęcają do korzystania z tych produktów, obiecując realizację marzeń, szybki dostęp do gotówki czy stabilność finansową. Jednak rzeczywistość jest często bardziej skomplikowana. Bankom nie zależy na tym, żebyś spłacił swój kredyt szybko i bezproblemowo. Wręcz przeciwnie – długoterminowe zadłużenie to dla nich źródło stałych i wysokich zysków.
Najpopularniejsze rodzaje kredytów – jakie są zasadnicze różnice?
2025-07-02 Poradnik kredytobiorcyJeśli potrzebujesz zewnętrznego finansowania, możesz zaciągnąć kredyt. Tylko jaki? Można się pogubić w dostępnych opcjach. Co więcej, każdy rodzaj kredytu wiąże się z innymi warunkami. Jak dobrać finansowanie odpowiednie do Twoich potrzeb? Sprawdź poniższy przewodnik, aby poznać najpopularniejsze rodzaje kredytów i różnice między nimi.
RRSO to nie wszystko! Jakie inne koszty kryją się w kredycie gotówkowym i jak je porównywać?
2025-06-11 Poradnik kredytobiorcyW momencie poszukiwania ofert kredytów bankowych i pożyczek dopasowanych do swoich potrzeb, powinieneś wziąć pod uwagę co najmniej kilka parametrów. Rzeczywista Roczna Stopa Oprocentowania to tylko jeden z istotnych czynników, na podstawie którego określisz całkowite koszty kredytowe wyrażone w skali całego roku. Zobacz, co jeszcze musisz wiedzieć w momencie szacowania kosztów kredytu gotówkowego!
Sztuczna inteligencja a nowe oszustwa finansowe: jak się chronić w cyfrowym świecie?
2025-05-21 Poradnik konsumentaSztuczna inteligencja bez wątpienia otworzyła przed nami szereg możliwości, jednak należy pamiętać, że z tego narzędzia mogą korzystać właściwie wszyscy. Dotyczy to także internetowych przestępców. Dostępne statystyki oraz specjalistyczne raporty dowodzą, że rola AI w oszustwach finansowych staje się coraz większa. Ponadto, AI już teraz umożliwia generowanie oszustw, które są naprawdę trudne do wykrycia, przez co stwarzają istotne zagrożenie np. dla klientów bankowości mobilnej.
Bank Millennium Virtual Vibes
2025-04-15 Informacje prasoweBank Millennium Virtual Vibes to pierwszy w Polsce festiwal muzyczny odbywający się w metaverse na platformie Roblox. Bank Millennium został Partnerem Głównym drugiej edycji wydarzenia. Bank Millennium Virtual Vibes to innowacyjny festiwal, na którym można bawić się podczas koncertów, a także w strefach partnerów o dowolnej porze i z dowolnego miejsca na świecie.