Po szczycie OPEC+ jest zgoda i redukcja. Co to oznacza dla rynku ropy?

Po szczycie OPEC+ jest zgoda i redukcja. Co to oznacza dla rynku ropy?
Komentarz surowcowy TMS Brokers
Data dodania: 2020-04-10 (10:18)

Niedawni przeciwnicy pogodzeni, ale nadpodaż jest przesądzona. Koronawirus wymaże pięć lat wzrostu konsumpcji ropy. By walczyć o zrównoważenie rynku - OPEC+ zdecydował o początkowym ścięciu wydobycia o 10 mln b/d. Oznacza to jego redukcję o 22 proc. Przedstawiono także harmonogram zarządzania produkcją na najbliższy rok.

Ma ono iść w parze z redukcją wydobycia w innych państwach (USA, Brazylia, Kanada, Norwegia), łącznie o 5 mln b/d. Nie ma informacji, jak do tych oczekiwań odnoszą się wymienione kraje. Decyzje mają zapaść w Wielki Piątek, na szczycie G-20.

Delegaci zgodzili się, że perspektywy rynku są bardzo trudne, a fundamenty najgorsze w historii. OPEC zakłada, że globalna gospodarka skurczy się w 2020 roku o 1,1 proc. Jeszcze w marcu prognozowano dynamikę światowego PKB na poziomie 2,4 proc. rok do roku. Załamanie wzrostu ma odzwierciedlenie w projekcjach popytu na ropę. Szacunki Rystad Energy mówią, że popyt jest obecnie 27,5 mln b/d niższy niż przed epidemią. Zapotrzebowanie na benzynę w USA jest najniższe od lat 90., a trzeci największy konsument ropy – Indie - ograniczyły konsumpcję o 70 proc.

W rezultacie OPEC przyjmuje, że w najgorszym II kwartale popyt ma załamać się średnio o 12 mln b/d, a w całym roku aż o 6,8 mln b/d. Średnioroczne zapotrzebowanie na ropę w 2019 roku wyniosło minimalnie ponad 100 mln b/d. Będzie to pierwszy spadek popytu od Globalnego Kryzysu Finansowego, ale będzie on jednocześnie wyraźnie potężniejszy, bo aż o 6,8 proc. rok do roku.

By walczyć z nadpodażą surowca OPEC+ podjął następujące kroki:
· w maju i czerwcu produkcja zostanie obniżona o 10 mln b/d względem obecnych poziomów
· od lipca do końca roku skala redukcji wyniesie 8 mln b/d
· w pierwszym kwartale 2021 cięcie ma wynieść 6 mln b/d.

Skuteczność cięć ma zależeć od wysiłków Arabii Saudyjskiej i Rosji. Oba państwa mają obniżyć ilość pompowanej każdego dnia ropy do około 8,5 mln baryłek.

Reakcja rynków jest daleka od euforii. Kurs WTI spadał w czwartek ponad 10 proc. i notowania wracały do punktu, w którym były tydzień wcześniej, gdy Donald Trump ogłosił światu, że producenci ropy ograniczą mocno jej wydobycie.

Przyjęte rozwiązanie nie gwarantuje, że rynek uniknie w drugim kwartale gigantycznej nadpodaży. Jednocześnie fakt, że ograniczenie w kolejnych miesiącach będzie mniej rygorystyczne - wydłuży absorpcję potężnych zapasów surowca, które właśnie są akumulowane. Przypomnijmy, że tylko w ubiegłym tygodniu zapasy w USA podniosły się o rekordowe 15,2 mln baryłek. Przytoczone już wyliczenia Rystad Energy mówią o popycie niemal 30 mln b/d niższym niż przeciętnie. Kwiecień będzie prawdopodobnie miesiącem największej nadprodukcji, a ograniczenia mają zacząć obowiązywać od maja. W konsekwencji, przez kolejne trzy tygodnie zapasy ropy mogą odnotować potężny przyrost.
Nie wolno także zapominać, że piętą achillesową porozumienia OPEC+ była jego niska skuteczność. W przeszłości liczni producenci chronicznie nie wypełniali przyjętych na siebie zobowiązań. W ostatnich ośmiu miesiącach poprzedniego porozumienia OPEC+ Rosja ani razu nie ścięła wydobycia tak mocno, jak było to ustalone. Jedynie połowa z dwudziestu sygnatariuszy realizowała cel w momencie zerwania negocjacji. Jeszcze gorzej statystyka ta wygląda dla państw spoza kartelu. Na dziesięć państw - jedynie mniejsi gracze, tj. Azerbejdżan i Oman, wypełniali założenia. Problemy z tym obok Rosji miały również Kazachstan i Meksyk. Zresztą opór drugiego z tych państw przed akceptacją wymaganej redukcji wydobycia na szczycie 9 kwietnia pokazuje, że będzie koordynacja wydobycia będzie bardzo trudna i będzie budzić zastrzeżenia. Tym bardziej, że obejmie też szereg państw, które dotychczas nie koordynowały z OPEC wydobycia (o ile przyłączą się do porozumienia).

Iran, Libia i Wenezuela ponownie są zwolnione z redukcji wydobycia ze względu na produkcję bardzo niską na historycznym tle. Każde z tych państw będzie dążyć do zwiększenia produkcji. Szczególnie duże ryzyko istnieje w przypadku pogrążonej w wojnie domowej Libii, która wydobywa niewiele, a w ubiegłym roku przeciętnie pompowała prawie milion baryłek każdego dnia. Generał Haftar zdaje sobie sprawę, że musi wznowić dostawy ropy na rynki światowe, by zapewnić finansowanie i uspokoić nastroje swojej armii.

Źródło: Bartosz Sawicki, Departament Analiz DM TMS Brokers S.A.
Dom Maklerski TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze

Wzrostowy akcent cen ropy na koniec kwartału

Wzrostowy akcent cen ropy na koniec kwartału

09:57 Komentarz surowcowy DM BOŚ
Dzisiejsza sesja na globalnych rynkach surowcowych będzie spokojna, bowiem większość kluczowych giełd towarowych na świecie jest zamknięta. Z tej przyczyny bilans całego miesiąca, a nawet kwartału, dla wielu surowców i towarów ukształtował się już wczoraj. Dla notowań ropy naftowej oznaczało to wzrostowy akcent na koniec miesiąca i kwartału. Wczoraj cena tego surowca zwyżkowała o około 2%, co w przypadku ropy Brent oznaczało powrót do poziomów z połowy poprzedniego tygodnia, a dla notowań ropy WTI – powrót do poziomów z listopada ubiegłego roku.
Powrót do wzrostów cen ropy naftowej

Powrót do wzrostów cen ropy naftowej

2024-03-28 Komentarz surowcowy DM BOŚ
W tym tygodniu notowaniom ropy naftowej brakuje wyraźnego kierunku. Po przecenie, jakiej ceny tego surowca doświadczyły m.in. w związku z zaskakującym wzrostem zapasów ropy w USA, podanym w raporcie Amerykańskiego Instytutu Paliw, wczoraj notowania ropy wzrosły, mimo że Departament Energii pokazał analogiczny wzrost zapasów paliw. To pokazuje, że wciąż działają czynniki wspierające notowania ropy naftowej, głównie te związane z geopolityką.
Istotny wzrost zapasów ropy naftowej w USA

Istotny wzrost zapasów ropy naftowej w USA

2024-03-27 Komentarz surowcowy DM BOŚ
Po wzrostowym początku tygodnia, notowania ropy naftowej wczoraj zawróciły w dół, a dzisiaj kontynuują zniżkę. Cena ropy Brent spadła poniżej 85 USD za baryłkę, natomiast notowania ropy naftowej WTI zniżkowały poniżej 81 USD za baryłkę. Na powrót do zniżek notowań ropy naftowej złożyły się dwa główne czynniki. Po pierwsze, cotygodniowy raport Amerykańskiego Instytutu Paliw (American Petroleum Institute, API) pokazał duży wzrost zapasów ropy naftowej w USA w poprzednim tygodniu. Według danych API, wyniósł on aż 9,3 mln baryłek przy oczekiwaniach spadku zapasów o około milion baryłek.
Spadek produkcji ropy naftowej w Rosji

Spadek produkcji ropy naftowej w Rosji

2024-03-26 Komentarz surowcowy DM BOŚ
Wczorajsza sesja na rynku ropy naftowej zakończyła się zwyżką. Notowania ropy gatunku WTI zwyżkowały do okolic 82 USD za baryłkę i na tych poziomach utrzymują się także dziś rano. Z kolei cena ropy Brent dotarła do rejonu 86 USD za baryłkę. Główną przyczyną poniedziałkowej zwyżki cen ropy naftowej był spadek wartości amerykańskiego dolara po wcześniejszym solidnym umocnieniu waluty USA. Korekta na dolarze była wsparciem dla cen wielu surowców i towarów, jednak nie tylko ona sprzyjała wyższym wycenom ropy naftowej.
Geopolityka wsparciem dla cen ropy naftowej

Geopolityka wsparciem dla cen ropy naftowej

2024-03-25 Komentarz surowcowy DM BOŚ
Początek nowego tygodnia na rynku ropy naftowej przynosi delikatne zwyżki cen tego surowca. W dużym stopniu wynika to z obaw związanych z podażą ropy w obliczu wciąż trwających konfliktów w kluczowych regionach produkcji ropy. Chodzi przede wszystkim o zaognienie konfliktu na linii Ukraina-Rosja, jak również o gasnące nadzieje na rozejm w Strefie Gazy. Zresztą, obecnie przypomniała o sobie także kolejna nierozwiązana kwestia na Bliskim Wschodzie – a mianowicie, blokada eksportu ropy z irackiego Kurdystanu przez Turcję.
Presja spadkowa na wykresie cen ropy naftowej

Presja spadkowa na wykresie cen ropy naftowej

2024-03-22 Komentarz surowcowy DM BOŚ
Druga połowa tygodnia na rynku ropy naftowej jest czasem powracającej presji podażowej. Notowania ropy zakończyły wczorajszą sesję na minusie, po spadkowej sesji w środę – a dziś rozpoczęły dzień w okolicach wczorajszego zamknięcia. O ile rano notowania ropy delikatnie odbijają w górę, to zakres ruchu jest relatywnie niewielki.
Nieoczekiwany spadek zapasów benzyny w USA

Nieoczekiwany spadek zapasów benzyny w USA

2024-03-21 Komentarz surowcowy DM BOŚ
Po pięciu wzrostowych sesjach z rzędu, notowania ropy naftowej wczoraj zniżkowały. Cena ropy WTI nadal jednak pozostaje wyraźnie powyżej 81 USD za baryłkę, podczas gdy cena ropy Brent przekracza 86 USD za baryłkę. Dziś rano notowania ropy wyhamowały wczorajszą zniżkę, a nastroje na tym rynku pozostają relatywnie dobre. Wycenę ropy wspierają wczorajsze komunikaty ze strony Fed, sugerujące, że w tym roku będą miały miejsce oczekiwane wcześniej trzy obniżki stóp procentowych w USA.
Piąty z rzędu wzrost zapasów ropy w USA

Piąty z rzędu wzrost zapasów ropy w USA

2024-02-29 Komentarz surowcowy DM BOŚ
Bieżący tydzień na rynku ropy naftowej trudno uznać za w jakikolwiek sposób przełomowy. Pierwsza połowa tygodnia przyniosła zwyżki cen, ale w ramach obserwowanej ostatnio konsolidacji – a w drugiej połowie tygodnia zwyżki te póki co wyhamowują. Wczoraj negatywnym akcentem na rynku ropy naftowej był raport Departamentu Energii, dotyczący zapasów paliw w USA. Ta cotygodniowa publikacja pokazała, że w poprzednim tygodniu zapasy ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych wzrosły o 4,2 mln baryłek.
OPEC+ z perspektywą przedłużenia cięć produkcji ropy

OPEC+ z perspektywą przedłużenia cięć produkcji ropy

2024-02-28 Komentarz surowcowy DM BOŚ
Pierwsza połowa tygodnia na rynku ropy naftowej jest czasem powrotu cen tego surowca do zwyżek. Notowania ropy nadrabiają część strat z poprzedniego tygodnia, jednak o jakimkolwiek przełomie na razie nie może być mowy – ceny ropy nie wychodzą bowiem z zakresu szerszej konsolidacji, która na tym rynku trwa już kilka miesięcy. W wycenę ropy naftowej nadal mocno uderzają kwestie gospodarcze. Są to głównie obawy o wzrost gospodarczy Chin oraz Stanów Zjednoczonych (w przypadku tych ostatnich – w związku z perspektywą przedłużania się okresu obowiązywania wysokich stóp procentowych).
Wzrostowy początek tygodnia na rynku ropy

Wzrostowy początek tygodnia na rynku ropy

2024-02-27 Komentarz surowcowy DM BOŚ
Poniedziałkowa sesja na rynku ropy naftowej przyniosła kontrę zniżek z końcówki poprzedniego tygodnia. Dziś rano notowania ropy naftowej utrzymują te wzrosty, jednak już przy znacznie mniejszej dynamice. Cena ropy WTI porusza się w okolicach 77,70 USD za baryłkę, a notowania ropy naftowej Brent oscylują w rejonie 81,80 USD za baryłkę. W obliczu braku istotnych danych makro na początku tygodnia, inwestorzy zwrócili swój wzrok na znane już od dłuższego czasu wyzwania, z którymi boryka się rynek ropy.