Data dodania: 2007-10-29 (17:30)
Jak zmienia się liczba i wartość udzielanych kredytów w PLN i CHF? Co wpływa na te zmiany: wahania stóp procentowych, wahania kursów walut, rekomendacja S czy jeszcze inne czynniki? Jeżeli inne, to jakie i w jaki sposób?
Ostanie miesiące różniły się od miesięcy pierwszej połowy bieżącego roku. Klienci nie wyrywali sobie z rąk ofert z mieszkaniami, deweloperzy nie zrywali umów, by sprzedać ponownie to samo mieszkanie za znacznie wyższą kwotę. Nie trzeba było kupować cegieł i innych materiałów budowlanych na zapas w obawie, że za tydzień, za tą samą sumę pieniędzy kupilibyśmy ich o 30% mniej. Ceny mieszkań przestały gwałtownie rosnąć. Rynek mieszkaniowy się uspokoił, a co za tym idzie – zmniejszył się popyt na kredyty mieszkaniowe.
W pierwszym kwartale 2007 r. udzielono ponad 70 tys. kredytów mieszkaniowych na sumę ponad 13,1 mld złotych. Jest to odpowiednio o 24% i 67% więcej niż w I kw. 2006 r. Na koniec czerwca br. zadłużenie z tytułu kredytów mieszkaniowych wynosiło 95,5 mld PLN i wzrosło o 50% w stosunku do poprzedniego roku. Stosunek kredytów dla gospodarstw domowych do PKB wynosi w Polsce ok. 21% – średnia dla UE wynosi ok. 50%.
Zapotrzebowanie na mieszkania jest spore – według szacunków zgłasza je około 1 mln gospodarstw domowych. Kupno 2-pokojowego mieszkania na rynku wtórnym nie jest jednak takie proste. W większych miastach Polski musimy przeznaczyć na to kwotę od 250 000 do 350 000 zł. Nie każdy może sobie pozwolić na taki wydatek, biorąc choćby pod uwagę rosnące stopy procentowe. W sierpniu 2006 r. wysokość oprocentowania WIBOR 3M, według którego banki pożyczają między sobą, a także swoim klientom pieniądze, wynosiła 4,22% – dziś jest ona na poziomie 4,49%. Jaki to ma bezpośredni wpływ na przeciętnego Kowalskiego? Zakładając, że w ubiegłym roku płacił ratę kredytu zaciągniętego na 30 lat na kwotę 300 000 w wysokości ok. 1650 zł, dziś jest to już ponad 1800 zł. Dochodzi do tego wprowadzona w ubiegłym roku przez Komisję Nadzoru Bankowego Rekomendacja S, zgodnie z którą banki nie tylko muszą w pierwszej kolejności proponować kredyty w złotych, lecz także obliczać zdolność kredytową jak dla kredytu złotowego, nawet jeśli będzie on w obcej walucie. Jeszcze na początku ubiegłego roku 95% udzielanych kredytów była we frankach szwajcarskich, dziś ta proporcja w stosunku do złotego jest niższa i kształtuje się na poziomie 70%. Wielu klientów nie stać na to, by płacić ratę w złotych, która w zależności od kwoty kredytu może być wyższa o kilkaset złotych od raty w walucie obcej.
Do tego wszystkiego dochodzi sytuacja zza oceanu. Banki wystraszyły się zawirowań z kredytami „subprime” na rynkach amerykańskich i zaostrzyły kryteria przyznawania kredytów na cele mieszkaniowe.
Przez ostatnie kilka lat obserwowaliśmy istny boom na rynku nieruchomości. Ceny nie rosły – one galopowały. Obecnie widoczne są oznaki pewnego wyhamowania, ale nie można tego nazwać końcem hossy na rynkach nieruchomości, a tym samym na rynku kredytów zabezpieczonych hipoteką. Zapotrzebowanie na mieszkania jest duże. Polacy stają się coraz zamożniejszym narodem i chcą mieszkać w nowych, przestronnych mieszkaniach. Ci, którzy pracują za granicą bardzo często myślą o powrocie do kraju i chcą zamieszkać w wymarzonym domu. Nie są w stanie zrobić tego z bieżącej pensji, muszą posiłkować się kredytem. Przewiduje się, że w ciągu najbliższych 6 lat relacja kredytów dla ludności do PKB może w Polsce wynieść ok. 30%. Warto też zauważyć, że pomimo rosnącego zadłużenia wzrasta też wartość oszczędności zgromadzonych przez gospodarstwa domowe. W czerwcu 2007 wzrosła ona do poziomu 673,9 mld PLN (od początku roku nasze oszczędności zwiększyły się o 15,4%). Jest to dobry prognostyk na przyszłość, by nie powtórzyła się u nas sytuacja ze Stanów Zjednoczonych w momencie zwiększenia stóp procentowych.
Konkludując – rynek powoli się stabilizuje. Mimo wzrostu stóp procentowych w Polsce i Szwajcarii nie spadł diametralnie popyt na kredyty hipoteczne. Stagnacji w tym segmencie nie widać, nie powinna także tego zmienić przewidywana kolejna podwyżka stóp.
W pierwszym kwartale 2007 r. udzielono ponad 70 tys. kredytów mieszkaniowych na sumę ponad 13,1 mld złotych. Jest to odpowiednio o 24% i 67% więcej niż w I kw. 2006 r. Na koniec czerwca br. zadłużenie z tytułu kredytów mieszkaniowych wynosiło 95,5 mld PLN i wzrosło o 50% w stosunku do poprzedniego roku. Stosunek kredytów dla gospodarstw domowych do PKB wynosi w Polsce ok. 21% – średnia dla UE wynosi ok. 50%.
Zapotrzebowanie na mieszkania jest spore – według szacunków zgłasza je około 1 mln gospodarstw domowych. Kupno 2-pokojowego mieszkania na rynku wtórnym nie jest jednak takie proste. W większych miastach Polski musimy przeznaczyć na to kwotę od 250 000 do 350 000 zł. Nie każdy może sobie pozwolić na taki wydatek, biorąc choćby pod uwagę rosnące stopy procentowe. W sierpniu 2006 r. wysokość oprocentowania WIBOR 3M, według którego banki pożyczają między sobą, a także swoim klientom pieniądze, wynosiła 4,22% – dziś jest ona na poziomie 4,49%. Jaki to ma bezpośredni wpływ na przeciętnego Kowalskiego? Zakładając, że w ubiegłym roku płacił ratę kredytu zaciągniętego na 30 lat na kwotę 300 000 w wysokości ok. 1650 zł, dziś jest to już ponad 1800 zł. Dochodzi do tego wprowadzona w ubiegłym roku przez Komisję Nadzoru Bankowego Rekomendacja S, zgodnie z którą banki nie tylko muszą w pierwszej kolejności proponować kredyty w złotych, lecz także obliczać zdolność kredytową jak dla kredytu złotowego, nawet jeśli będzie on w obcej walucie. Jeszcze na początku ubiegłego roku 95% udzielanych kredytów była we frankach szwajcarskich, dziś ta proporcja w stosunku do złotego jest niższa i kształtuje się na poziomie 70%. Wielu klientów nie stać na to, by płacić ratę w złotych, która w zależności od kwoty kredytu może być wyższa o kilkaset złotych od raty w walucie obcej.
Do tego wszystkiego dochodzi sytuacja zza oceanu. Banki wystraszyły się zawirowań z kredytami „subprime” na rynkach amerykańskich i zaostrzyły kryteria przyznawania kredytów na cele mieszkaniowe.
Przez ostatnie kilka lat obserwowaliśmy istny boom na rynku nieruchomości. Ceny nie rosły – one galopowały. Obecnie widoczne są oznaki pewnego wyhamowania, ale nie można tego nazwać końcem hossy na rynkach nieruchomości, a tym samym na rynku kredytów zabezpieczonych hipoteką. Zapotrzebowanie na mieszkania jest duże. Polacy stają się coraz zamożniejszym narodem i chcą mieszkać w nowych, przestronnych mieszkaniach. Ci, którzy pracują za granicą bardzo często myślą o powrocie do kraju i chcą zamieszkać w wymarzonym domu. Nie są w stanie zrobić tego z bieżącej pensji, muszą posiłkować się kredytem. Przewiduje się, że w ciągu najbliższych 6 lat relacja kredytów dla ludności do PKB może w Polsce wynieść ok. 30%. Warto też zauważyć, że pomimo rosnącego zadłużenia wzrasta też wartość oszczędności zgromadzonych przez gospodarstwa domowe. W czerwcu 2007 wzrosła ona do poziomu 673,9 mld PLN (od początku roku nasze oszczędności zwiększyły się o 15,4%). Jest to dobry prognostyk na przyszłość, by nie powtórzyła się u nas sytuacja ze Stanów Zjednoczonych w momencie zwiększenia stóp procentowych.
Konkludując – rynek powoli się stabilizuje. Mimo wzrostu stóp procentowych w Polsce i Szwajcarii nie spadł diametralnie popyt na kredyty hipoteczne. Stagnacji w tym segmencie nie widać, nie powinna także tego zmienić przewidywana kolejna podwyżka stóp.
Źródło: Maciej Borowiak, Doradca Finansowy Money Expert SA
Komentarz dostarczyła firma:
Money Expert SA
Money Expert SA
Banki - Najnowsze wiadomości i komentarze
Płatności telefonem i zegarkiem: czy to naprawdę bezpieczne i jak się dobrze zabezpieczyć
2025-12-09 Felieton MyBank.plPłacenie telefonem i zegarkiem jeszcze kilka lat temu wydawało się ciekawostką dla entuzjastów nowych technologii. Dziś stało się codziennością – w wielu sklepach i punktach usługowych zdecydowana większość transakcji zbliżeniowych jest realizowana właśnie w ten sposób. Coraz częściej spotykamy się z sytuacją, w której ktoś mówi: „Portfela nie mam, ale telefon tak – to wystarczy”. Pojawia się jednak naturalne pytanie: czy płatności telefonem i zegarkiem są naprawdę bezpieczne i co zrobić, żeby zminimalizować ryzyko?
Zalety i wady likwidacji gotówki
2025-12-02 Materiał zewnętrznyCoraz więcej państw analizuje możliwość całkowitego odejścia od fizycznego pieniądza. Zmiana, która jeszcze dekadę temu brzmiała jak eksperyment, dziś wydaje się mniej lub bardziej realnym scenariuszem. Płatności elektroniczne rosną szybciej niż jakikolwiek inny segment usług finansowych, a banki i rządy ograniczają infrastrukturę obsługującą gotówkę. Jeśli korzystasz z płatności mobilnych, zamawiasz online lub rzadko odwiedzasz bankomat, jesteś częścią tego procesu. Dyskusja nie dotyczy już tego, czy gotówka będzie wypierana z rynku, lecz kiedy i w jakim zakresie.
Nowe sztuczki oszustów bankowych: jak działają fałszywi konsultanci i na co nabierają się nawet ogarnięci klienci
2025-12-02 Poradnik MyBank.plJeszcze niedawno wydawało się, że typowe oszustwa bankowe dotyczą głównie osób starszych, mniej obeznanych z technologią. Dziś ten obraz jest już nieaktualny. Nowe sztuczki oszustów bankowych coraz częściej opierają się na perfekcyjnie odegranej roli fałszywego konsultanta, który dzwoni z „prawdziwego” numeru banku, zna dane klienta, mówi profesjonalnym językiem i prowadzi rozmowę dokładnie tak, jak zrobiłby to pracownik infolinii. W efekcie ofiarą padają nie tylko seniorzy, lecz także przedsiębiorcy, księgowi, informatycy, a nawet osoby zawodowo związane z finansami.
Dlaczego wydajemy więcej, gdy płacimy kartą niż gotówką? Sztuczki banków i psychologii
2025-11-27 Felieton MyBank.plKluczowy powód, dla którego wydajemy więcej kartą niż gotówką, polega na tym, że płacenie plastikiem albo telefonem jest psychologicznie mniej bolesne niż oddawanie fizycznych banknotów. W Polsce ten problem ma coraz większą skalę: według danych NBP i Mastercard już około dwie trzecie transakcji w terminalach odbywa się bezgotówkowo, a karty zbliżeniowe stanowią ponad 97% wszystkich kart, co stawia nas w światowej czołówce płatności bezdotykowych.
Czy stacjonarne placówki bankowe mają jeszcze sens w dobie pełnej cyfryzacji?
2025-11-17 Felieton MyBank.plCyfryzacja bankowości sprawiła, że większość codziennych spraw załatwiamy dziś w aplikacji – od sprawdzenia salda, przez przelewy, po zaciągnięcie kredytu gotówkowego. Naturalne więc pytanie brzmi: czy w takim świecie stacjonarne placówki bankowe mają jeszcze sens, czy są tylko kosztownym reliktem epoki papierowych wyciągów i kolejek do okienka? Odpowiedź nie jest ani prosta, ani zero-jedynkowa, bo wraz z rozwojem kanałów cyfrowych fizyczna sieć banku nie znika – raczej zmienia funkcję, skalę i sposób działania.
Unieważnienie kredytu w euro i CHF – jak odzyskać pieniądze i uwolnić się od banku (2025)
2025-11-10 Materiał zewnętrznyW ostatnich latach tysiące kredytobiorców w Polsce – zarówno posiadających kredyt frankowy (CHF), jak i kredyt walutowy w euro – zaczęło domagać się sprawiedliwości w sądach. Wspólnym mianownikiem tych spraw są nieuczciwe zapisy w umowach kredytowych, tzw. klauzule abuzywne, które powodowały, że ryzyko kursowe w całości przerzucano na klienta. W efekcie wielu konsumentów płaciło raty znacznie wyższe, niż mogliby przewidzieć w chwili podpisywania umowy.
Jak skutecznie negocjować warunki kredytu w banku?
2025-10-28 Poradnik MyBank.plNegocjowanie warunków kredytu w banku to nie tylko sztuka perswazji, lecz przede wszystkim proces wymagający rzetelnego przygotowania, dogłębnej analizy własnej sytuacji finansowej oraz znajomości zasad funkcjonowania sektora bankowego. Na tle rosnącej konkurencji wśród banków i zmiennej sytuacji gospodarczej, świadomy kredytobiorca ma dziś więcej narzędzi do uzyskania lepszych warunków kredytowych niż jeszcze kilka lat temu. Poniżej znajdziesz ekspercki przegląd strategii i porad, jak skutecznie negocjować warunki kredytu.
IKE i IKZE – jak wybrać najlepszą instytucję do oszczędzania na emeryturę?
2025-10-14 Materiał zewnętrznyTo, kto będzie prowadził Twoje IKE i IKZE może realnie wpłynąć na sposób obsługi konta i wysokość kapitału do wypłaty na emeryturze. Dowiedz się, jakie instytucje prowadzą te konta emerytalne i co wziąć pod uwagę przy wyborze konkretnej oferty.
Kredyty hipoteczne w polskich bankach – kto oferuje najatrakcyjniejsze warunki?
2025-10-08 Analizy MyBank.plPaździernik 2025 roku przynosi mieszane sygnały dla polskiego rynku kredytów hipotecznych. Po dwóch obniżkach stóp procentowych Narodowego Banku Polskiego w lipcu i wrześniu, stopa referencyjna wynosi obecnie 4,75%, co teorycznie powinno przekładzać się na tańsze kredyty. W praktyce jednak banki ostrożnie podchodzą do obniżek marż, a polska jest nadal w czołówce najdroższych kredytów hipotecznych w Unii Europejskiej.
Pożyczka na auto czy kredyt? Najważniejsze różnice
2025-09-02 Poradnik kredytobiorcyPlanowanie zakupu auta wiąże się z poszukiwaniem najlepszego finansowania. Pożyczka na auto jest popularnym sposobem finansowania zakupu pojazdu. Wybór między nią a kredytem bankowym bywa jednak niełatwy. Ten artykuł wyjaśnia najważniejsze różnice i pomaga podjąć świadomą decyzję.









