Wiadomości - Wszystkie wiadomości, komentarze, analizy

Od ustanowienia dołka korekty 16 czerwca na poziomie 1,3744 notowania pary EURUSD wzrastają, choć w umiarkowanym tempie. Od tamtego czasu mieliśmy kilka nieudanych prób wybić, lub ruchów, które po wyjściu ponad opór (jak wczoraj do 1,4199) nie przynosiły kontynuacji...,

Choć WIG20 wzrósł w środę o 1%, obroty towarzyszące temu ruchowi były niskie, a obraz rynku pozostaje od tygodnia niezmiennie pro-spadkowy. W przeciwieństwie do giełdy nudą zdecydowanie nie wiało na rynku walutowym, gdzie złoty bardzo wyraźnie zyskiwał wczoraj na wartości, co jest zresztą dla rynku akcji pozytywnym sygnałem.

Dziś ostatni dzień handlu w USA w tym tygodniu. Po dwóch dniach publikacji ważniejszych danych (Conference Board, ISM, ADP) nie mamy bardziej wyraźnego kierunku ani na rynku akcji ani na parze EURUSD (ani nawet na GBPUSD, którego wybicie zostało zanegowane).

Warszawska giełda rozpoczęła nowy miesiąc, a jednocześnie nowy kwartał i półrocze, w dobrych nastrojach. W środę na wartości zyskały wszystkie indeksy. Najwięcej, bo 1,1 proc. wzrósł WIG20, kończąc dzień na poziomie 1883,16 pkt.

Trzeci kwartał zaczął się dla polskiej waluty od dużego umocnienia. Notowania pary EURPLN obniżyły się z poziomu 4,4560 do 4,3640. Złoty zyskał jeszcze bardziej w relacji do dolara – notowania pary USDPLN obniżyły się z 3,1760 do 3,0880.

Podczas dzisiejszej sesji na globalnych rynkach dominował pozytywny sentyment inwestycyjny oraz silny apetyt na ryzyko. Zwyżki na światowych giełdach powodują odwrót uczestników rynku od amerykańskiej waluty w stronę bardziej ryzykownych inwestycji.

Kurs EUR/USD nie zareagował w istotny sposób na opublikowaną o godzinie 16-tej grupę danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych. I to pomimo, że opublikowane „figury” różniły się od prognoz.

Początek miesiąca jest jak na razie dość udany dla naszej waluty. Silny popyt na złotego idzie w parze z umocnieniem się pozostałych walut naszego regionu, co pokazuje, że motorem nie są czynniki lokalne. To raczej wynik opublikowanego rano lepszego odczytu indeksu PMI dla przemysłu w Chinach, które ostatnio są traktowane jako swoisty barometr nastrojów dla rynków wschodzących.

Mocne wzrosty na głównej parze: Znikomo lepsze od prognoz dane na temat indeksu PMI w Strefie Euro, który wyniósł w czerwcu 42,6 pkt. (wobec 42,4 pkt. oczekiwanych) pozwoliły ostatecznie głównej parze walutowej na pokonanie silnego oporu na poziomie 1,4087.

Wczorajszą sesję giełdy w USA zakończyły na minusie. Indeks S&P 500 spadł o 0,85%, Dow Jones o 0,97%, a Nasdaq o 0,49%. Pomimo spadkowego końca miesiąca, w ciągu całego kwartału indeksy te odnotowały największe wzrosty od czasu 1998 roku.

Pierwsza sesja w nowym miesiącu, ale i też półroczu zapowiada się dla złotego dość dobrze. O godz. 9:23 za euro płaci się już tylko 4,4230 zł (naruszony został poziom 4,45 zł i zbliżamy się do kolejnego 4,40 zł), a dolar jest wart 3,1440 zł (tutaj padło wsparcie na 3,15 zł).

W czasie wczorajszej sesji złoty umacniał się zarówno względem euro jak i dolara. Kurs EUR/PLN przebił na początku sesji dolne ograniczenie dwutygodniowego kanału wahań, znajdujące się na poziomie 4,4800, co pociągnęło za sobą spadki w okolice wsparcia 4,4500.

We wtorek indeks WIG20 stanął przed szansą powrotu powyżej bariery 1899-1900 pkt., jaką na wykresie dziennym tworzy połowa długiej czarnej świecy z 22 czerwca oraz psychologiczny poziom 1900 pkt.

Emocje na pewien czas opadły: Po wczorajszym, wyjątkowo zmiennym dla głównej pary walutowej dniu, noc przyniosła pewną stabilizację. Kurs EUR/USD wyznaczył zakres wahań między 1,4000 a 1,4053 i stopniowo coraz bardziej zbliżał się do środka wspomnianego ograniczenia.

Zależność pary USDJPY z rynkami akcji była wczoraj bardzo wybiórcza. Para notowała wzrosty w pierwszej części dnia, osiągając poziom 96,50 przed publikacją indeksu Conference Board. Silna reakcja rynków akcji na indeks oznaczała obronę tego oporu, ale odreagowanie na USDJPY nie było duże.

Ostatni dzień kwartału miał dość ciekawy przebieg. Po rozpoczęciu notowań na plusie do godziny 15:00 panował całkowity spokój, a WIG20 poruszał się w wyraźnie pozytywnym terytorium. Później jednak pojawiło się więcej chętnych do sprzedaży akcji, ...

W dniu wczorajszym złoty wreszcie odnotował istotne umocnienie wobec euro i dolara. Podstawowymi powodami takiego rozwoju wydarzeń może być – po pierwsze – uspokajanie obaw inwestorów wobec kształtu tegorocznego budżetu, po drugie zaś znacznie lepsze od oczekiwań dane o saldzie na rachunku obrotów bieżących oraz o bilansie płatniczym naszego kraju.

Tydzień najważniejszych danych póki co przynosi mieszane sygnały. Póki co, największym rozczarowaniem okazały się wczorajsze dane dotyczące nastrojów amerykańskich gospodarstw domowych. Indeks Conference Board zamiast wzrosnąć do oczekiwanych 57 pkt. obniżył się do 49,3 pkt. (54,9 pkt. w poprzednim miesiącu).

Na początku tygodnia pisaliśmy, iż dobry sentyment na rynku opiera się w dużym stopniu na rosnących oczekiwaniach co do napływających danych makroekonomicznych. Po kilku miesiącach systematycznej poprawy, poprzeczka oczekiwań znajdowała się coraz wyżej.