Wiadomości - Wszystkie wiadomości, komentarze, analizy

Wczoraj wieczorem grecki premier przyznał, iż trudno będzie mu pożyczać pieniądze przy rentownościach papierów przekraczających 7 procent, ale odrzucił sugestie, jakoby szykował się do przedstawienia prośby o pomoc finansową.

Przed nami najprawdopodobniej kolejna sesja pod znakiem konsolidacji notowań EUR/PLN. Kurs tej pary walutowej rozpoczyna dzień w pobliżu poziomu 3,8300 i niewykluczone, że podobnie jak wczoraj, nie wyjdzie on poza wąski korytarz wahań z górnym ograniczeniem w okolicach 3,8400 PLN za EUR.

Federalny Komitet Otwartego Rynku ocenia perspektywy dla amerykańskiej gospodarki na rok 2010 nieco gorzej niż wcześniej. W dniu wczorajszym Fed opublikował protokół z posiedzenia Federalnego Komitetu Otwartego Rynku.

Kolejna sesja dla dolara: W opublikowanym wczoraj protokole z ostatniego posiedzenia FED znalazły się obawy o sytuację na rynku pracy. Kilku członków podkreśliło, że dopóki sytuacja konsumentów nie ulegnie poprawie, tak długo nie można liczyć, że wydatki konsumpcyjne będą stale rosły, a zacieśnienie polityki monetarnej może być ryzykowne.

Złoty we wtorek stracił prawie 2 gr do dolara i w istotny sposób nie zmienił swej wartości w stosunku do euro. O godzinie 16:30 kursy tych walut kształtowały się odpowiednio na poziomie 2,8676 zł i 3,8376 zł. Poświąteczny wtorek był ubogi w publikacje makroekonomiczne, mogące nadać rodzimemu rynkowi walutowemu nowej dynamiki.

Obawy o nowe „ciekawostki” w temacie Grecji, a także oczekiwanie na publikowane wieczorem zapiski z posiedzenia FOMC z 16 marca b.r., były dzisiaj głównymi czynnikami decydującymi o kierunku notowań EUR/USD.

Dzisiejsza sesja na rynku złotego upłynęła w spokojnych nastrojach. Notowania EUR/PLN pozostawały w wąskiej konsolidacji nieco poniżej wartości 3,8400. Po ostatniej silnej zniżce kursu tej pary walutowej i przebiciu wsparcia na poziomie 3,8600 PLN za EUR, rynek EUR/PLN jest wyprzedany, w związku z czym możliwa jest w najbliższym czasie „wychładzająca” oscylatory konsolidacja.

Główna para walutowa cały czas w dół: Dzisiejszy dzień upłynął bez nowych wiadomości makro. Rynek walutowy nie miał dużych bodźców do zmian, zwłaszcza, że nie wszyscy inwestorzy zdążyli wrócić po Świętach na rynek. W efekcie płynność w dniu dzisiejszym była ograniczona.

Jeżeli uznać doniesienia agencji MNI za prawdziwe (powołuje się ona na źródła rządowe), to jeszcze w tym tygodniu notowania EUR/USD mogą zanurkować poniżej 1,3265, a sama wspólna waluta będzie przeżywać kolejne problemy.

Złoty rozpoczął pierwszą w tym tygodniu sesję na rynku krajowym od lekkiego umocnienia – notowania EUR/PLN zniżkowały rano w kierunku poziomu 3,8250. Choć przebicie wsparcia na poziomie 3,8600 zł za euro daje polskiej walucie potencjał do dalszej aprecjacji, obecnie możliwa jest jednak konsolidacja w przedziale 3,8200 – 3,8400.

Piątkowy raport z rynku pracy w USA – najbardziej chyba oczekiwana publikacja danych makroekonomicznych w kwietniu – przyniósł wiadomość o wzroście zatrudnienia o 162 tys. osób. Jednocześnie BLS ogłosiło rewizje poprzednich odczytów: w styczniu zatrudnienie wzrosło o 14 tys. osób, zaś w lutym spadło o taką samą liczbę.

EUR/USD znowu w dół: Wczorajsze i piątkowe dane makroekonomiczne sprzyjały umocnieniu waluty amerykańskiej. Szczególnie jedynie nieco słabsze od oczekiwań informacje o zmianie zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w USA sprawiły, że odżyły nadzieje na poprawę sytuacji na rynku pracy za oceanem.

Przede wszystkim mamy nadzieję, że wczorajsze wzrosty na giełdach nie okażą się prima aprilisowym żartem :). Od dłuższego czasu widoczne jest, że indeksy mają problem z kontynuacją trendu, jednak podaż pozostaje bierna, co przekłada się na bardzo wąski zakres handlu.

W piątek, przy nikłej aktywności rynku, kurs euro w relacji do złotego konsoliduje się na poziomach zbliżonych do wczorajszego zamknięcia. Dolar natomiast nieznacznie zyskuje na wartości. W południe notowania tych walut kształtowały się odpowiednio na poziomie 3,8490 zł i 2,8405 zł.

Notowania EUR/PLN po wczorajszym spadku do poziomu 3,8400, konsolidują się w przedziale 3,8400 – 3,8500. Dzisiejsza sesja powinna przebiegać w spokojnych nastrojach, niewykluczona jest kontynuacja konsolidacji po kilku dniach systematycznych spadków kursu.

Mimo wszystko wzrosty EUR/USD: Mimo wczorajszych lepszych od oczekiwań danych o indeksie ISM dla sektora produkcyjnego w USA oraz chwilowego umocnienia dolara dzięki tym danym, kurs EUR/USD w sesji amerykańskiej zanotował wyraźny wzrost, dzięki czemu dziś rano znajdujemy się ponownie na wyższych poziomach.

W czwartek przed godziną 18-tą kurs EUR/CHF gwałtownie wzrósł, wspinając się w ciągu kilku minut z 1,4140 do 1,4308. Dynamika zmian, jak również ich skala sugeruje, że Narodowego Banku Szwajcarii (SNB) interweniował wyprzedając franka.

Teza, iż naruszenie poziomu 3,8550 zł przez EUR/PLN otworzy drogę do dalszego spadku kursu tej pary w kolejnych dniach, okazuje się na razie słuszna. Po południu notowania zeszły poniżej 3,84 zł. Najbliższe wsparcie można zlokalizować w rejonie 3,82 zł, ale kluczowe będą dopiero okolice 3,78-3,80 zł. Tymczasem na razie nie widać żadnych informacji, które mogłyby odwrócić ten trend.

Wartość euro względem złotego podczas dzisiejszej sesji europejskiej utrzymywała się pod poziomem 3,8500. Trwałe przebicie istotnego wsparcia na poziomie 3,8600 otwiera przed polską walutą drogę do większego umocnienia.