Data dodania: 2008-10-20 (18:26)
Początek minionego tygodnia przyniósł próbę odreagowania spadków na parze EUR/USD. Ważnym wsparciem, które powstrzymało spadki jest poziom 1,34 i jeśli na kolejnych sesjach nastąpi przebicie i dalsza aprecjacja amerykańskiej waluty to kolejnym przystankiem mogą być dopiero okolice 1,30.
Taki scenariusz wydaje się dość prawdopodobny ze względu na to, że wspomniana korekta z początku zeszłego tygodnia okazała się bardzo krótka i już następnego dnia kurs EUR/USD zatrzymał wzrosty na poziomie 1,3770, po czym nastąpił ponowny powrót do wsparcia na poziomie 1,34. Końcówka tygodnia przyniosła już lekkie uspokojenie nastrojów i konsolidacje w przedziale 1,34-1,3530. Warto obserwować zachowanie rynku na tym właśnie przedziale ponieważ wyjście z niego może być pierwszą wskazówka co do dalszych zmian kursu. Opisane zachowanie pary EUR/USD miało bardzo duże znacznie dla rynków surowcowych, które coraz bardziej naśladują zachowanie tej pary walutowej. Warto zauważyć, że przykładowo korelacja złota z kursem euro/dolara wynosi obecnie 0,62 podczas gdy w ubiegłym roku wahała się w okolicach 0,57. Wzrost korelacji widoczny jest również pomiędzy omawianą parą a kursem ropy naftowej. W tym przypadku jej silny wzrost nastąpił w 2007 roku i trwa aż do teraz.
Obecnie ceny ropy naftowej są bardzo uważnie śledzone przez wielu analityków co powoduje, że na rynku pojawia się dużo nowych prognoz dotyczących tego surowca. Obecnie większość analiz zakłada dalsze spadki cen nawet w okolice 50 USD za baryłkę. Wydaje się, że są to dość realne poziomy i cena ropy może zmierzać w ich kierunku w najbliższych miesiącach. Sprzyja temu pogarszająca się sytuacja w największych światowych gospodarkach, co przekłada się na spadek popytu. Także analiza techniczna sugeruje, że trend na tym rynku uległa zmianie i od jakiegoś wszystkie wzrosty traktowane są jedynie jako korekty i wykorzystywane są do sprzedaży. Duża presję podaży widać było we wtorek, kiedy wspomniana wyżej korekta osłabiająca amerykańską walutę spowodowała jedynie lekki wzrost cen ropy o niecałe 5 dolarów. W kolejnych dniach notowania tego surowca uzależnione będą od kierunku wybicia w notowaniach USD. Istotnym czynnikiem, który należy brać pod uwagę przy rozważaniu inwestycji na tym rynku jest obecnie duże wyprzedanie oscylatorów. Sugeruje to, że w niedługim czasie może rozpocząć się większa korekta , która może doprowadzić do wzrostów nawet w okolice 88 USD za baryłkę. Kolejnym czynnikiem sugerującym taki scenariusz jest oczekiwane ograniczenie wydobycia przez państwa OPEC, które zbierają się na posiedzeniu w najbliższy czwartek.
Jest jednak obecnie zdecydowanie za mało sygnałów aby wchodzić w długie pozycje i lepszym rozwiązaniem wydaje się wykorzystanie ewentualnej korekty do zajęcia pozycji zakładających kontynuację spodków cen.
Miniony tydzień, nie był łaskawy również dla inwestorów zakładających wzrosty cen złota. Cena tego kruszcu zyskała jedynie na początku tygodnia po czym inicjatywę przejęli sprzedający i na początku sesji dzisiejszej cena dotarła do dolnego ograniczenia kanału spadkowego, w którym złoto znajduje się od połowy marca bieżącego roku. Obecnie można oczekiwać prób obrony tego kanału co daje szansę na wzrostową korektę. Gdyby jednak próba ta nieudała się i cena złota spadła poniżej ostatniego dołka na poziomie 740 USD za uncję, może to oznaczać, że kolejne miesiące przyniosą dalszy spadek nawet poniżej 600 dolarów.
Ostatnie sesje na rynku miedzi przyniosły uspokojenie nastrojów. Po dużych spadkach w poprzednich tygodniach obecnie cena tony tego surowca skonsolidowała się wokół poziomu 4800 USD. W kolejnych dniach możliwy jest jednak powrót do spadków, które w dużej mierze wynikają z umacniającego się dolara oraz obaw o spadek popytu na ten surowiec. W tej chwili na wykresach nie widać potencjalnych wsparć, które mogłyby spowodować wejście do gry inwestorów stosujących analizę techniczną, dlatego też trudno jest określić potencjalny poziom spadków. Podobnie jak w przypadku ropy wydaje się, że lepiej jest zamiast szukania dołka wykorzystywać wszelkie wzrostowe korekty do sprzedaży.
Obecnie ceny ropy naftowej są bardzo uważnie śledzone przez wielu analityków co powoduje, że na rynku pojawia się dużo nowych prognoz dotyczących tego surowca. Obecnie większość analiz zakłada dalsze spadki cen nawet w okolice 50 USD za baryłkę. Wydaje się, że są to dość realne poziomy i cena ropy może zmierzać w ich kierunku w najbliższych miesiącach. Sprzyja temu pogarszająca się sytuacja w największych światowych gospodarkach, co przekłada się na spadek popytu. Także analiza techniczna sugeruje, że trend na tym rynku uległa zmianie i od jakiegoś wszystkie wzrosty traktowane są jedynie jako korekty i wykorzystywane są do sprzedaży. Duża presję podaży widać było we wtorek, kiedy wspomniana wyżej korekta osłabiająca amerykańską walutę spowodowała jedynie lekki wzrost cen ropy o niecałe 5 dolarów. W kolejnych dniach notowania tego surowca uzależnione będą od kierunku wybicia w notowaniach USD. Istotnym czynnikiem, który należy brać pod uwagę przy rozważaniu inwestycji na tym rynku jest obecnie duże wyprzedanie oscylatorów. Sugeruje to, że w niedługim czasie może rozpocząć się większa korekta , która może doprowadzić do wzrostów nawet w okolice 88 USD za baryłkę. Kolejnym czynnikiem sugerującym taki scenariusz jest oczekiwane ograniczenie wydobycia przez państwa OPEC, które zbierają się na posiedzeniu w najbliższy czwartek.
Jest jednak obecnie zdecydowanie za mało sygnałów aby wchodzić w długie pozycje i lepszym rozwiązaniem wydaje się wykorzystanie ewentualnej korekty do zajęcia pozycji zakładających kontynuację spodków cen.
Miniony tydzień, nie był łaskawy również dla inwestorów zakładających wzrosty cen złota. Cena tego kruszcu zyskała jedynie na początku tygodnia po czym inicjatywę przejęli sprzedający i na początku sesji dzisiejszej cena dotarła do dolnego ograniczenia kanału spadkowego, w którym złoto znajduje się od połowy marca bieżącego roku. Obecnie można oczekiwać prób obrony tego kanału co daje szansę na wzrostową korektę. Gdyby jednak próba ta nieudała się i cena złota spadła poniżej ostatniego dołka na poziomie 740 USD za uncję, może to oznaczać, że kolejne miesiące przyniosą dalszy spadek nawet poniżej 600 dolarów.
Ostatnie sesje na rynku miedzi przyniosły uspokojenie nastrojów. Po dużych spadkach w poprzednich tygodniach obecnie cena tony tego surowca skonsolidowała się wokół poziomu 4800 USD. W kolejnych dniach możliwy jest jednak powrót do spadków, które w dużej mierze wynikają z umacniającego się dolara oraz obaw o spadek popytu na ten surowiec. W tej chwili na wykresach nie widać potencjalnych wsparć, które mogłyby spowodować wejście do gry inwestorów stosujących analizę techniczną, dlatego też trudno jest określić potencjalny poziom spadków. Podobnie jak w przypadku ropy wydaje się, że lepiej jest zamiast szukania dołka wykorzystywać wszelkie wzrostowe korekty do sprzedaży.
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Gadżety reklamowe jako element strategii employer brandingu
2024-10-11 Poradnik przedsiębiorcyWiele mówi się o wpływie gadżetów reklamowych na odbiór marki przez klientów. Upominki z logo mają przyciągnąć nowych odbiorców usług i zatrzymać ich na długi czas. Wciąż jednak niewiele słyszy się o gadżetach reklamowych jako elemencie strategii employer brandingu. Jak się okazuje, personalizowane upominki reklamowe są znakomitym sposobem na wykreowanie wizerunku dobrego pracodawcy, który troszczy się o swoją załogę i proponuje atrakcyjne warunki współpracy.
Powrót do ostrożności na rynku ropy naftowej
2024-06-18 Komentarz surowcowy DM BOŚPoprzedni tydzień przyniósł dynamiczne wzrosty notowań ropy naftowej. Cena tego surowca kontynuowała zwyżkę z wcześniejszych dni, będącą z kolei odreagowaniem wyjątkowo gwałtownych spadków cen ropy na przełomie maja i czerwca. Obecnie cena ropy WTI powróciła w okolice 79-80 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent dotarły z powrotem do rejonu 84 USD za baryłkę. Po wzrostowym odreagowaniu na wykresie cen ropy naftowej, dzisiaj mamy do czynienia ze stabilizacją, a wręcz delikatnym spadkiem notowań tego surowca.
Stabilizacja notowań ropy naftowej
2024-06-14 Komentarz surowcowy DM BOŚPo krótkiej, aczkolwiek dynamicznej, korekcie wzrostowej, notowania ropy naftowej ustabilizowały się – w przypadku ropy WTI w okolicach 78 USD za baryłkę, a dla ropy Brent w rejonie 82 USD za baryłkę. W ostatnich dniach na rynku ropy naftowej nie brakowało zarówno optymistycznych danych, wspierających dalsze zwyżki – jak i takich, które generowały presję spadkową. W rezultacie, inwestorzy obecnie tkwią w wyczekiwaniu na kolejne dane, które mogą przynieść więcej jasności co do perspektyw dla cen ropy.
Powrót do słabszych danych na rynku ropy naftowej
2024-06-13 Komentarz surowcowy DM BOŚWczoraj notowania ropy naftowej wyhamowały zwyżkę z ostatnich kilku dni, a dzisiaj delikatnie spadają. Po kilku dniach optymizmu, na rynku tego surowca pojawiły się bowiem dane, które skutecznie tamują dobre nastroje. Po pierwsze, wczorajsze dane dotyczące zapasów paliw w USA przyniosły negatywną niespodziankę w postaci wzrostu zapasów ropy naftowej.
Optymistyczny wydźwięk raportów na rynku ropy naftowej
2024-06-12 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej kontynuują wzrosty, aczkolwiek ich dynamika jest już spokojniejsza. Cena surowca gatunku WTI w USA porusza się w rejonie 78-79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy naftowej Brent oscylują w okolicach 82 USD za baryłkę. Wzrosty cen ropy naftowej dziś mają swoje uzasadnienie w raportach, które pojawiły się na rynku tego surowca. Optymistyczne raporty napłynęły m.in. z USA. Tamtejsza Energy Information Administration (EIA), statystyczna gałąź Departamentu Energii, podniosła prognozy wzrostu globalnego popytu na ropę naftową do poziomu 1,1 mln baryłek dziennie z wcześniejszych 900 tys. baryłek dziennie.
Szanse na wznowienie eksportu ropy z północnego Iraku
2024-06-10 Komentarz surowcowy DM BOŚPiątkowa siła amerykańskiego dolara po publikacji lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy nie zaszkodziła wycenie ropy naftowej. Wręcz przeciwnie – można odnieść wrażenie, że na rynku ropy pojawiła się nowa dawka optymizmu po wspomnianych danych. Mogą one stwarzać bowiem szanse na większy popyt na paliwa w letnich miesiącach. Relatywnie dobra sytuacja na rynku pracy oznacza bowiem, że więcej osób może decydować się na wyjazdy wakacyjne, że będą one częstsze lub dłuższe.
Chwiejna korekta wzrostowa cen ropy naftowej
2024-06-06 Komentarz surowcowy DM BOŚPo spadkowym początku tygodnia, notowania ropy naftowej od wczoraj odbijają nieco w górę. Na razie jednak korekta wzrostowa ma niewielki zasięg, a na rynku ropy naftowej niezmiennie pojawiają się pesymistyczne tony. Wiele z nich jest echem niedawnej decyzji OPEC+ o zamiarach stopniowego wycofywania się z dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej pod koniec bieżącego roku. Perspektywa zwiększania podaży ropy naftowej w krajach OPEC+ jest negatywnym akcentem dla inwestorów, którzy i tak obawiają się mizernego popytu na ten surowiec.
Uspokojenie nastrojów po spadkach cen ropy naftowej
2024-06-05 Komentarz surowcowy DM BOŚPo pięciu sesjach dynamicznych spadków cen ropy naftowej, ceny tego surowca dzisiaj się stabilizują. Na rynku ropy przeważają jednak negatywne nastroje, a korekta cen tego surowca ma niewielki zakres w porównaniu do wcześniejszych spadków. Przyczyną presji spadkowej na rynku ropy naftowej w ostatnich dniach była przede wszystkim decyzja OPEC+ dotycząca przedłużenia cięć produkcji ropy naftowej, ale jednoczesnego powolnego wycofywania się z dobrowolnych dodatkowych cięć wydobycia.
Więcej optymizmu na rynku ropy naftowej
2024-05-28 Komentarz surowcowy DM BOŚBieżący tydzień na rynku ropy naftowej jak na razie upływa pod znakiem zwyżek. Cena ropy naftowej WTI powróciła do okolic 79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent oscylują w rejonie 83 USD za baryłkę. Widać więc, że na rynku ropy naftowej pojawiło się więcej optymizmu. Jest on związany z dwoma głównymi czynnikami. Po pierwsze, trwa wyczekiwanie na spotkanie OPEC+, zaplanowane na 1 czerwca. Inwestorzy oczekują, że rozszerzony kartel przedłuży okres obowiązywania dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej, obecnie wynoszących ok. 2,2 mln baryłek dziennie.
Spadkowy tydzień na rynku ropy naftowej
2024-05-24 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej w tym tygodniu systematycznie zniżkują – czego kluczową przyczyną są obawy o popyt na ten surowiec oraz wzrost jego zapasów. Cena ropy WTI wczoraj spadła poniżej 77 USD za baryłkę i dziś w tych rejonach rozpoczyna dzień – z kolei notowania europejskiej ropy Brent zniżkowały do okolic 81 USD za baryłkę, a nawet przez chwilę znalazły się poniżej tego poziomu po raz pierwszy od trzech miesięcy. Jastrzębi wydźwięk opublikowanych w tym tygodniu minutes Fed, jak również wzrost zapasów ropy naftowej w USA, były głównymi negatywnymi akcentami na rynku ropy w tym tygodniu.