Wzrost na małym obrocie

Wzrost na małym obrocie
Komentarz poranny Xelion
Data dodania: 2007-08-27 (09:39)

W piątek złoty od początku dnia wzmacniał się idąc za rosnącymi kursami EUR/USD i USD/JPY. Niczego w obrazie rynku nie zmieniła publikacja danych makro. Odnotujmy jednak, że stopa bezrobocia spadła do 12,2 proc., a sprzedaż detaliczna wzrosła o 17,1 proc. (praktycznie zgodnie z prognozami). Te dane sygnalizują, że nic złego, jeśli chodzi o popyt wewnętrzny, się nie dzieje, ale mogą zadecydować o środowej podwyżce stóp. Złoty na koniec dnia bardzo się wzmocnił do dolara i nieznacznie do euro. Dzisiaj powinien może trochę tracić, bo na rynku EUR/USD może dojść do korekty.

GPW zachowywała się w piątek tak jak inne rynki europejskie. Początek sesji całkiem wyraźnie spadkowy poczym nastąpiło błyskawiczne odrobienie strat i WIG20 już po 30 minutach testował poziom czwartkowego zamknięcia. To był kolejny dzień, kiedy nie było widać nerwowych reakcji na słabość innych rynków. Duży plus dla byków. Od południa indeksy zaczęły rosnąć, a publikacja zaskakująco dobrych danych o amerykańskich zamówieniach na dobra trwałego użytku skalę tego wzrostu zwiększyła. Dobił obóz niedźwiedzi fixing i okazało się, że nasz rynek był zdecydowanie najmocniejszy w Europie.

Znaczenie tej zwyżki umniejsza bardzo mały obrót, co jest typowe dla wzrostowej korekty. Jednak na GPW takie zmniejszenie obrotu przed atakiem popytu jest częstym wydarzeniem. Najważniejsze jest to, że zdecydowanie powstały już sygnały kupna na wszystkich indeksach i na kontraktach. Jest jednak jeden problem – WIG20 jest już w obszarze, w którym powinien zakończyć korektę (3.600 do 3.700 pkt.). Oczywiście powinien zakończyć wtedy, gdyby rynek był słaby. Jednak nawet, gdyby był silny to bardziej agresywna podaż powinna w tym obszarze się pojawić.

Piszę ten komentarz w sobotę, więc nie wiem, czy i co wydarzyło się w czasie weekendu, ale jeśli nic złego się nie wydarzyło to indeksy powinny od początku sesji rosnąć, a gdzieś ponad 3.650 pkt. powinna się pojawić podaż. Gdyby nawet tak było, to nie miałoby wielkiego znaczenia. Na razie rynek żyje chęcią powrotu do hossy i trzeba będzie czegoś naprawdę poważnego, żeby ten nastrój zmienić.

Na rynek powrócił optymizm

Piątek giełdy europejskie rozpoczęły niewielkimi spadkami indeksów, ale bardzo szybko popyt doprowadził do zwrotu i indeksy zaczęły buksować przy poziomie czwartkowego zamknięcia. Potwierdzało to moją ocenę zmiany nastrojów na „bycze”. Pomagało akcjom zachowanie rynku walutowego, gdzie (po nocnym spadku) rosły kursy EUR/USD (w oczekiwaniu na dane z USA) i USD/JPY. W niczym nie zmieniła sytuacji publikacja wstępnych, sierpniowych odczytów indeksów PMI dla sektora usług i produkcyjnego, mimo że spadły one nieco mocniej niż tego oczekiwano. Nadal jednak sygnalizowały, że gospodarka rozwija się w umiarkowanym tempie. Nawet po publikacji danych w USA optymizm był w Europie bardzo stłumiony. na przykład CAC-40 wzrósł o 0,8 proc., ale XETRA DAX kosmetycznie spadł.

W piątek gracze w USA czekali na dane makro w dalszym ciągu niepokojąc się trochę o to, czy coś nowego nie pojawi się w sektorze finansów. Okazało się, że dane makro były bardzo dobre. Raport o zamówieniach na dobra trwałego użytku zaskoczył chyba wszystkich inwestorów. Wzrosły one w lipcu aż o 5,9 proc., a bez środków transportu (to bardziej istotne dane, bo zamówienie kilku samolotów może bardzo zmienić liczbę główną) aż o 3,7 proc. (spodziewano się, że wzrosną o 0,5 proc.). Trudno wyjaśnić, skąd taki wzrost zamówień. Obawiam się, że wynika to z jednorazowych wydarzeń. Analitycy ostrzegali też przed zbytnim optymizmem zwracając (słusznie) uwagę na to, że dane pochodzą z okresu tuż przed wybuchem kryzysu, więc mogą nie odzwierciedlać obecnej sytuacji. Podobna uwaga odnosi się do raportu o sprzedaży nowych domów, który też był lepszy od oczekiwań. Spodziewano się małego spadku, a tymczasem sprzedano o 2,8 proc. więcej domów niż w czerwcu, a czerwcowe dane zostały zweryfikowane w górę. Spadła też ilość wystawionych do sprzedaży domów, na które nie znaleziono nabywców. Jedynym, ale istotnym minusem było to, że spadła (o 3,4 proc. r/r) mediana cenowa.

Co prawda lipcowe, ale niewątpliwie bardzo dobre dane powinny były umocnić dolara, a tu tymczasem niespodzianka – kurs EUR/USD tylko na chwilę się zawahał i ruszył szybko na północ. Jest jednak dosyć proste uzasadnienie tego ruchu. W czasie, kiedy gracze uciekali do USA dolar irracjonalnie się wzmacniał, a teraz nastąpił powrót do normalności. Osłabienie dolara i lepsze nastroje doprowadziły również do sporego wzrostu cen surowców.

Indeksy giełdowe, po początkowym wahaniu, spokojnie rosły. Warto odnotować, że znowu rynki zlekceważyły zła informację z sektora finansowego. Rynek oszacował, że Merrill Lynch zapewne będzie musiał utworzyć rezerwy na straty, które powstały w wyniku kupna (w 1. kwartale) za 1,3 mld USD akcji First Franklin Financial (piąta co do wielkości firma udzielająca ryzykownych kredytów). Jeszcze tydzień temu taka informacja doprowadziłaby do ostrej przeceny całego rynku. Bykom pomagał raport kwartalny Gap (cieć sprzedaży detalicznej). Oprócz danych makro rynek nie dostał istotnych impulsów wzrostowych, ale zachowanie rynku walutowego tak mocno sygnalizowało, że strach prawie (na razie) zniknął, że byki miały ułatwioną sytuację i indeksy musiały mocno wzrosnąć.

Dzisiaj zostaną opublikowane dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA. Pozostaje powtórzyć to, co napisałem w piątek o publikacji danych o sprzedaży nowych domów. Wydaje się, że musiałyby być naprawdę bardzo złe, żeby przełożyły się na spadki cen akcji i osłabienie dolara. Wszyscy wiedzą, że stan rynku nieruchomości jest bardzo zły, więc zaskoczeniem mogą być tylko dane lepsze od oczekiwań. One bardzo pomogłyby zarówno akcjom jak i dolarowi.

Źródło: Piotr Kuczyński, Główny analityk Xelion. Doradcy Finansowi
Xelion
Komentarz dostarczyła firma:
Xelion - Doradcy Finansowi
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Giełda - Najnowsze wiadomości i komentarze

WIG20 bez paniki, DAX i CAC w lekkiej zadyszce. Azja reaguje na wahania Wall Street

WIG20 bez paniki, DAX i CAC w lekkiej zadyszce. Azja reaguje na wahania Wall Street

2025-12-03 Komentarz giełdowy MyBank.pl
Na globalnych rynkach akcji środa upływa pod znakiem wyczekiwania – inwestorzy mają przed sobą kolejną porcję danych makro i sygnałów z banków centralnych, a jednocześnie próbują „przetrawić” ruchy z początku tygodnia. Na razie nigdzie nie widać klasycznej paniki, ale też trudno mówić o euforii. GPW, główne parkiety w Europie Zachodniej oraz Wall Street poruszają się w rytmie, który bardziej przypomina ostrożne ustawianie pozycji niż jednokierunkowy rajd.
GPW kontra NYSE: polskie indeksy rosną przed wynikami Nvidii

GPW kontra NYSE: polskie indeksy rosną przed wynikami Nvidii

2025-11-19 Komentarz giełdowy MyBank.pl
Środowa sesja giełdowa upływa pod znakiem ostrożnego powrotu apetytu na ryzyko – zarówno w Warszawie, jak i w Nowym Jorku. Giełda od rana żyje jednym hasłem: „test dnia”, bo to właśnie dzisiejsze wyniki Nvidii oraz wieczorna publikacja minutek FOMC mają nadać ton rynkom akcji na najbliższe tygodnie. Inwestorzy na GPW i na NYSE poruszają się więc w otoczeniu podwyższonej niepewności, ale jednocześnie korzystają z faktu, że po kilku słabszych dniach na światowych parkietach widać pierwsze oznaki uspokojenia nastrojów.
Czekając na koniec shutdownu

Czekając na koniec shutdownu

2025-11-12 Komentarz giełdowy XTB
Dzisiejsze notowania na europejskich rynkach akcji wykazały się dużą siłą i kontynuowały wzrosty, które są efektem rosnącego optymizmu inwestorów względem sytuacji w Stanach Zjednoczonych. Główne indeksy, takie jak CAC 40, zyskują około 1,2 procent, IBEX 35 rośnie o 1,3 procent, DAX o 1,1 procent, a Euro Stoxx 50 o 1,2 procent. Takie wyniki wskazują na zdecydowany apetyt na ryzyko oraz nadzieję na szybkie zakończenie najdłuższego w historii federalnego shutdownu, który trwa już 43 dni.
GPW na fali – energetyka ciągnie indeksy, rekord w aktywach funduszy

GPW na fali – energetyka ciągnie indeksy, rekord w aktywach funduszy

2025-11-12 Komentarz giełdowy MyBank.pl
Indeksy GPW utrzymują się w okolicach lokalnych maksimów, a wzrosty napędzane są zarówno przez sektor energetyczny, jak i wybrane banki oraz spółki przemysłowe. WIG20 otwiera dzień powyżej 3 020 punktów, mWIG40 testuje granicę 8 130 punktów, a sWIG80 zbliża się do pułapu 29 900 punktów, co potwierdza wyraźny popyt na akcje średnich i małych spółek.
Jak polskie spółki reagują na geopolitykę – wojna, sankcje, kurs złotego

Jak polskie spółki reagują na geopolitykę – wojna, sankcje, kurs złotego

2025-10-08 Analizy MyBank.pl
Konflikt zbrojny w Ukrainie, który rozpoczął się 24 lutego 2022 roku, fundamentalnie zmienił krajobrozy geopolityczny Europy i wywołał bezprecedensową falę sankcji gospodarczych wobec Rosji. Polskie spółki giełdowe, będące integralną częścią globalnych łańcuchów dostaw i rynków kapitałowych, musiały szybko adaptować się do nowej rzeczywistości charakteryzującej się wysoką niepewnością, zmiennością kursów walut oraz radykalną przebudową modeli biznesowych.
TheBrainTrade: Twoja brama do mądrzejszego handlu w Polsce

TheBrainTrade: Twoja brama do mądrzejszego handlu w Polsce

2025-09-29 Artykuł sponsorowany
Na polskim rynku edukacyjnym coraz większą rolę odgrywa TheBrainTrade, marka skupiająca się na rozwijaniu praktycznych umiejętności finansowych. Jej programy są tworzone z myślą o osobach, które chcą lepiej zrozumieć mechanizmy rynku Forex i innych instrumentów inwestycyjnych. W centrum oferty znajduje się edukacja tradingowa, dzięki której początkujący oraz bardziej doświadczeni uczestnicy rynku mają dostęp do sprawdzonych metod analizy i podejmowania decyzji.
Dzień zero FED. Świat w oczekiwaniu na przełom

Dzień zero FED. Świat w oczekiwaniu na przełom

2025-09-17 Komentarz giełdowy XTB
Aktualna kondycja gospodarki USA wskazuje na wyraźne spowolnienie wzrostu, choć na razie nie ma jednoznacznych przesłanek, by mówić o recesji. W sierpniu 2025 roku przyrost nowych miejsc pracy wyniósł jedynie 22 tysiące, co było znacznie poniżej prognoz i świadczy o osłabieniu na rynku pracy. Ponadto, rewizje historycznych danych wykazały, że w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy liczba nowo utworzonych etatów była o 911 tys. mniejsza niż wcześniej szacowano.
Wall Street zaczyna sierpień pod presją: słaby NFP i taryfy ciągną w dół indeksy w USA i Europie

Wall Street zaczyna sierpień pod presją: słaby NFP i taryfy ciągną w dół indeksy w USA i Europie

2025-08-01 Komentarz giełdowy Mybank.pl
Pierwszy dzień sierpnia wywrócił rynki do góry nogami. Administracja USA uruchomiła nowe stawki celne, a niespodziewanie słaby raport z rynku pracy dolał do ognia paliwa, odwracając sentyment na głównych parkietach. Inwestorzy zaczęli wyceniać jednocześnie wyższe koszty w handlu międzynarodowym i niższą dynamikę zatrudnienia w Stanach – mieszankę, która historycznie szkodziła wycenom ryzykownych aktywów. Europejskie indeksy ruszyły z poślizgiem w dół, a gdy do gry weszła Nowa Zelandia i Azja, widać było narastającą ostrożność w sektorach najbardziej narażonych na taryfy. Kulminacja nastąpiła wraz z otwarciem Wall Street: NYSE rozpoczęła dzień w wyraźnej czerwieni, a próby odbicia gasły przy pierwszych większych zleceniach podażowych.
GPW, DAX i NYSE w trakcie gry: selektywne wzrosty, reszta czeka na sygnał

GPW, DAX i NYSE w trakcie gry: selektywne wzrosty, reszta czeka na sygnał

2025-07-30 Komentarz giełdowy MyBank.pl
Rynki akcji po obu stronach Atlantyku pozostają dziś w ruchu, a inwestorzy koncentrują się na tym, co jeszcze może wydarzyć się przed dzwonkiem zamykającym handel. W Warszawie na GPW widać selektywny popyt i ostrożne zdejmowanie ofert sprzedaży na największych walorach, we Frankfurcie DAX porusza się w rytmie doniesień z przemysłu i konsumpcji, a na NYSE w centrum uwagi są publikacje kwartalne oraz komentarze zarządzających do drugiej połowy roku.
NY i Europa na rozdrożu: notowania bez euforii po 15% taryfie

NY i Europa na rozdrożu: notowania bez euforii po 15% taryfie

2025-07-28 Komentarz giełdowy MyBank.pl
Europa obudziła się dziś w poniedziałek, 28 lipca 2025 r., w rzeczywistości bez groźby natychmiastowej eskalacji wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi — ale również bez euforii, jaka zwykle towarzyszy oddaleniu takiego ryzyka. Po niedzielnym porozumieniu Waszyngtonu z Brukselą kluczowe rynki akcji odbiły tylko na moment, a finalnie Stary Kontynent zakończył dzień słabszy.