Kwiecień na rynku surowców – powrót do normalności

Kwiecień na rynku surowców – powrót do normalności
Komentarz X-Trade Brokers
Data dodania: 2008-05-06 (18:30)

Pierwszy kwartał na rynku surowców był niewątpliwie wyjątkowy. Poszczególne aktywa na tym rynku notowały często bezprecedensową zmienność ponieważ inwestorzy zrażeni mocnymi spadkami na rynkach akcji i słabym dolarem poszukiwali alternatyw inwestycyjnych.

Najpierw na piedestale znalazła się platyna, później ziarna (głównie soja i pszenica) oraz kilka innych „softów” (kawa i kakao). W każdym przypadku zwyżka szybko nabierała charakteru spekulacyjnego i kończyła się gwałtownymi korektami. Wobec takiego rozwoju sytuacji bardziej tradycyjne aktywa, jak ropa czy miedź zeszły na drugi plan. W tym świetle kwiecień oznaczał powrót do normalności, przynajmniej tej zeszłorocznej. Znowu uwaga skupiała się na notowaniach ropy, gdzie wzrost cen wspierały czynniki techniczne i fundamentalne. Również na innych aktywach większą wagę odgrywały informacje o charakterze podażowym, choć rola jaką pełnią notowania EURUSD jest wciąż bardzo duża.

Ropa Brent (OIL) – Wzrost niezależnie od EURUSD

W kwietniu uwaga inwestorów na rynkach surowcowych koncentrowała się na ropie naftowej. Baryłka ropy w samym kwietniu zyskała 14% mimo niewielkiego spadku kursu EURUSD. Na przełomie kwietnia i maja mieliśmy od czynienia z silną korektą, jednak niższe poziomy szybko wykorzystane zostały przez popyt i w pewnym momencie notowania baryłki Brent przekraczały nawet 119 USD, co oznacza wzrost ceny o 19% w relacji do początku kwietnia. Z kolei notowana w Nowym Jorku ropa słodka kosztowała przeszło 120 USD za baryłkę. Z technicznego punktu widzenia kluczowe było pokonanie oporu na poziomie 107,46 USD (mowa o odmianie Brent) 7 kwietnia co dało silny impuls do dalszych wzrostów. Notowania ropy wspierane były także przez informacje o charakterze podażowym. Chodzi m.in. o ataki rebeliantów na instalacje naftowe w Nigerii (największy producent ropy w Afryce), strajk pracowników w Szkocji, czy zapowiedzi przedstawicieli OPEC, iż nie ma konieczności podniesienia limitów wydobycia przed posiedzeniem kartelu zaplanowanym na wrzesień. Włączając wzrosty cen z początku maja, fala wzrostowa zapoczątkowana 21 marca osiągnęła rozmiary tej z okresu 22 stycznia – 17 marca. Oznacza to, że dalsze wzrosty (Goldman Sachs wskazał na przykład na przedział 150-200 USD) wymagałyby kolejnych impulsów i mogą być poprzedzone korektą.

Metale szlachetne (GOLD, SILVER, PLATINUM) – bez niespodzianek

Miniony miesiąc przyniósł spadki cen metali szlachetnych. Poprawa nastrojów na rynkach akcji i umocnienie dolara w końcówce miesiąca przełożyła się na miesięczny spadek cen kruszców rzędu 3-5% i kolejnych 2-4% w pierwszych dwóch dniach maja. Przez pewien czas można było również zauważyć, iż złoto i srebro tracą relatywnie więcej gdy EURUSD zniżkuje niż zyskują przy zwyżce eurodolara. W rezultacie miesięczne maksima w przypadku złota (950,75 USD za uncję) i srebra (18,70 USD) osiągnięte zostały 17 kwietnia, zaś platyny (2075,50 USD) 18 kwietnia, podczas gdy EURUSD osiągnęło maksimum 22 kwietnia. Duża korekta na EURUSD i wzrost indeksów giełdowych sprowadziły cenę uncji złota do 848,6 USD, srebra do 15,98 USD 1 maja, zaś platyny 1826 USD 2 maja. Na plus stronie popytowej należy zaliczyć ochoczą reakcję na odbicie się pary EURUSD od wsparcia na poziomie 1,5360. Może to oznaczać, że w maju dostosowania do zmian eurodolara będą już bardziej symetryczne.

Metale przemysłowe (COPPER, ALUMINIUM, ZINC, NICKEL) – miedź ponownie lepiej od rynku

Na początku roku można było spotkać się z opiniami, iż relatywnie niskie zapasy miedzi będą stanowiły wsparcie dla jej cen. I rzeczywiście, miedź zyskuje kolejny miesiąc z rzędu, tym razem nawet mimo umocnienia się dolara wobec euro. Oczywiście, notowania miedzi i kurs EURUSD nadal wykazują się sporą pozytywną korelacją, jednak spadki cen miedzi w okolice 8200 USD za tonę są dość szybko wykorzystywane przez stronę popytową. Z drugiej strony granica 9 tys. dolarów za tonę wydaje się w chwili obecnej bardzo wyraźnym oporem, potwierdzonym dodatkowo przez fakt, iż ceny w kwietniu zatrzymały się poniżej historycznego maksimum z maja 2006 roku (8928 USD 10 kwietnia i 8980 USD 17 kwietnia wobec historycznego poziomu 8995 USD). Gorzej wyglądają notowania niklu i cynku, które straciły w kwietniu odpowiednio 4% i 1%. Co ciekawe, jeden z większych producentów tego metalu zapowiedział, iż wobec spadku produkcji ceny mogą wzrosnąć o 50% w ciągu pięciu lat. Cynk jako jeden z nielicznych metali traci wyraźnie od końca hossy w segmencie metali przemysłowych, czyli od 2006 roku. Wreszcie w najmniejszym stopniu zmieniły się ceny aluminium, które podążało głównie za zamianami EURUSD i po wzrostach z początku roku (wywołanych ostrą zimą w Chinach) ciągle jest relatywnie drogie.

Produkty rolne (WHEAT, SOYBEAN, CORN, RICE) – w różnych kierunkach

W kwietniu rynki ziaren w zasadzie już tradycyjnie dostarczyły inwestorom sporej zmienności. Po tym jak początek roku (zwłaszcza luty) to bardzo duże zwyżki cen, a marzec głównie spadki, w kwietniu ceny zmieniały się różnych kierunkach i pozytywnym był fakt, iż zmiany cen miały często podłoże fundamentalne. Tak było z pszenicą. Po tym jak w marcu oglądaliśmy historyczny rekord i ostre spadki cen w drugiej połowie miesiąca (pisaliśmy o tym, iż odbiorcy po prostu anulowali zamówione wcześniej fizyczne dostawy), w kwietniu cena tego ziarna spadła o kolejne 14% wobec dobrej pogody w Australii i niektórych rejonach USA, które to zapowiadają lepsze zbiory w tym roku. Wzrosła również cena ryżu, choć tylko o 4%, podczas gdy 24 kwietnia cetnar ryżu kosztując 24,67 USD zyskiwał 25% w relacji do początku miesiąca. Wzrost cen ryżu na początku miesiąca to głównie efekt wzmożonego popytu ze strony państw azjatyckich, który przyczynił się do niedoborów na rynku. Nieudane przetargi zakupu ryżu przez Filipiny, czy też wprowadzane ograniczenia w eksporcie tego ziarna działały dodatkowo na psychikę inwestorów przyczyniając się do mocnego wywindowania cen. Katalizatorem spadków cen była informacja od czołowego eksportera z Tajlandii (która to jest z kolei największym eksporterem ryżu na świecie), iż ceny ryżu spadną, gdyż niektórzy odbiorcy po prostu nie są w stanie sobie na niego pozwolić. Cena cetnara ryżu obniżyła się do 20,54 USD 2 maja. Ciekawa była sytuacja na soi i kukurydzy. W pierwszym przypadku przez większość miesiąca obserwowaliśmy dynamiczny wzrost cen, będący po części odreagowaniem na silny marcowy spadek, po części efektem sytuacji na ryżu, a po części wzrostu EURUSD. 15 kwietnia 100 funtów soi kosztowało już 1396 USD wobec 1121 USD na początku kwietnia. Ostatnie dni kwietnia to jednak nie tylko spadek EURUSD, ale też silne opady deszczu w zachodnich stanach USA, które uniemożliwiały zasiew kukurydzy i przyczyniały się przez to do zwiększania areału soi, której zasiew możliwy jest jeszcze w maju. W rezultacie ceny soi spadły poniżej poziomu 1300 USD na początku maja. Wspomniany fenomen pomógł kukurydzy osiągnąć w kwietniu kolejną sporą zwyżkę, która wyniosła 10%. Tym samym kukurydza jest jedynym ziarnem, które w tym roku uniknęło większej przeceny.

Źródło: Przemysław Kwiecień, X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze

Gadżety reklamowe jako element strategii employer brandingu

Gadżety reklamowe jako element strategii employer brandingu

2024-10-11 Poradnik przedsiębiorcy
Wiele mówi się o wpływie gadżetów reklamowych na odbiór marki przez klientów. Upominki z logo mają przyciągnąć nowych odbiorców usług i zatrzymać ich na długi czas. Wciąż jednak niewiele słyszy się o gadżetach reklamowych jako elemencie strategii employer brandingu. Jak się okazuje, personalizowane upominki reklamowe są znakomitym sposobem na wykreowanie wizerunku dobrego pracodawcy, który troszczy się o swoją załogę i proponuje atrakcyjne warunki współpracy.
Powrót do ostrożności na rynku ropy naftowej

Powrót do ostrożności na rynku ropy naftowej

2024-06-18 Komentarz surowcowy DM BOŚ
Poprzedni tydzień przyniósł dynamiczne wzrosty notowań ropy naftowej. Cena tego surowca kontynuowała zwyżkę z wcześniejszych dni, będącą z kolei odreagowaniem wyjątkowo gwałtownych spadków cen ropy na przełomie maja i czerwca. Obecnie cena ropy WTI powróciła w okolice 79-80 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent dotarły z powrotem do rejonu 84 USD za baryłkę. Po wzrostowym odreagowaniu na wykresie cen ropy naftowej, dzisiaj mamy do czynienia ze stabilizacją, a wręcz delikatnym spadkiem notowań tego surowca.
Stabilizacja notowań ropy naftowej

Stabilizacja notowań ropy naftowej

2024-06-14 Komentarz surowcowy DM BOŚ
Po krótkiej, aczkolwiek dynamicznej, korekcie wzrostowej, notowania ropy naftowej ustabilizowały się – w przypadku ropy WTI w okolicach 78 USD za baryłkę, a dla ropy Brent w rejonie 82 USD za baryłkę. W ostatnich dniach na rynku ropy naftowej nie brakowało zarówno optymistycznych danych, wspierających dalsze zwyżki – jak i takich, które generowały presję spadkową. W rezultacie, inwestorzy obecnie tkwią w wyczekiwaniu na kolejne dane, które mogą przynieść więcej jasności co do perspektyw dla cen ropy.
Powrót do słabszych danych na rynku ropy naftowej

Powrót do słabszych danych na rynku ropy naftowej

2024-06-13 Komentarz surowcowy DM BOŚ
Wczoraj notowania ropy naftowej wyhamowały zwyżkę z ostatnich kilku dni, a dzisiaj delikatnie spadają. Po kilku dniach optymizmu, na rynku tego surowca pojawiły się bowiem dane, które skutecznie tamują dobre nastroje. Po pierwsze, wczorajsze dane dotyczące zapasów paliw w USA przyniosły negatywną niespodziankę w postaci wzrostu zapasów ropy naftowej.
Optymistyczny wydźwięk raportów na rynku ropy naftowej

Optymistyczny wydźwięk raportów na rynku ropy naftowej

2024-06-12 Komentarz surowcowy DM BOŚ
Notowania ropy naftowej kontynuują wzrosty, aczkolwiek ich dynamika jest już spokojniejsza. Cena surowca gatunku WTI w USA porusza się w rejonie 78-79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy naftowej Brent oscylują w okolicach 82 USD za baryłkę. Wzrosty cen ropy naftowej dziś mają swoje uzasadnienie w raportach, które pojawiły się na rynku tego surowca. Optymistyczne raporty napłynęły m.in. z USA. Tamtejsza Energy Information Administration (EIA), statystyczna gałąź Departamentu Energii, podniosła prognozy wzrostu globalnego popytu na ropę naftową do poziomu 1,1 mln baryłek dziennie z wcześniejszych 900 tys. baryłek dziennie.
Szanse na wznowienie eksportu ropy z północnego Iraku

Szanse na wznowienie eksportu ropy z północnego Iraku

2024-06-10 Komentarz surowcowy DM BOŚ
Piątkowa siła amerykańskiego dolara po publikacji lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy nie zaszkodziła wycenie ropy naftowej. Wręcz przeciwnie – można odnieść wrażenie, że na rynku ropy pojawiła się nowa dawka optymizmu po wspomnianych danych. Mogą one stwarzać bowiem szanse na większy popyt na paliwa w letnich miesiącach. Relatywnie dobra sytuacja na rynku pracy oznacza bowiem, że więcej osób może decydować się na wyjazdy wakacyjne, że będą one częstsze lub dłuższe.
Chwiejna korekta wzrostowa cen ropy naftowej

Chwiejna korekta wzrostowa cen ropy naftowej

2024-06-06 Komentarz surowcowy DM BOŚ
Po spadkowym początku tygodnia, notowania ropy naftowej od wczoraj odbijają nieco w górę. Na razie jednak korekta wzrostowa ma niewielki zasięg, a na rynku ropy naftowej niezmiennie pojawiają się pesymistyczne tony. Wiele z nich jest echem niedawnej decyzji OPEC+ o zamiarach stopniowego wycofywania się z dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej pod koniec bieżącego roku. Perspektywa zwiększania podaży ropy naftowej w krajach OPEC+ jest negatywnym akcentem dla inwestorów, którzy i tak obawiają się mizernego popytu na ten surowiec.
Uspokojenie nastrojów po spadkach cen ropy naftowej

Uspokojenie nastrojów po spadkach cen ropy naftowej

2024-06-05 Komentarz surowcowy DM BOŚ
Po pięciu sesjach dynamicznych spadków cen ropy naftowej, ceny tego surowca dzisiaj się stabilizują. Na rynku ropy przeważają jednak negatywne nastroje, a korekta cen tego surowca ma niewielki zakres w porównaniu do wcześniejszych spadków. Przyczyną presji spadkowej na rynku ropy naftowej w ostatnich dniach była przede wszystkim decyzja OPEC+ dotycząca przedłużenia cięć produkcji ropy naftowej, ale jednoczesnego powolnego wycofywania się z dobrowolnych dodatkowych cięć wydobycia.
Więcej optymizmu na rynku ropy naftowej

Więcej optymizmu na rynku ropy naftowej

2024-05-28 Komentarz surowcowy DM BOŚ
Bieżący tydzień na rynku ropy naftowej jak na razie upływa pod znakiem zwyżek. Cena ropy naftowej WTI powróciła do okolic 79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent oscylują w rejonie 83 USD za baryłkę. Widać więc, że na rynku ropy naftowej pojawiło się więcej optymizmu. Jest on związany z dwoma głównymi czynnikami. Po pierwsze, trwa wyczekiwanie na spotkanie OPEC+, zaplanowane na 1 czerwca. Inwestorzy oczekują, że rozszerzony kartel przedłuży okres obowiązywania dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej, obecnie wynoszących ok. 2,2 mln baryłek dziennie.
Spadkowy tydzień na rynku ropy naftowej

Spadkowy tydzień na rynku ropy naftowej

2024-05-24 Komentarz surowcowy DM BOŚ
Notowania ropy naftowej w tym tygodniu systematycznie zniżkują – czego kluczową przyczyną są obawy o popyt na ten surowiec oraz wzrost jego zapasów. Cena ropy WTI wczoraj spadła poniżej 77 USD za baryłkę i dziś w tych rejonach rozpoczyna dzień – z kolei notowania europejskiej ropy Brent zniżkowały do okolic 81 USD za baryłkę, a nawet przez chwilę znalazły się poniżej tego poziomu po raz pierwszy od trzech miesięcy. Jastrzębi wydźwięk opublikowanych w tym tygodniu minutes Fed, jak również wzrost zapasów ropy naftowej w USA, były głównymi negatywnymi akcentami na rynku ropy w tym tygodniu.