Wartość pakietu opiewa na blisko 4,1 mld USD. Na fali tych informacji zyskują również walory innych producentów chipów m.in. AMD, Intel i Nvidia, które znajdowały się w tym roku pod presją. Według dokumentów z SEC, fundusz nabywał akcje w ciągu trzech miesięcy, od czerwca do września tego roku. Co ciekawe zakupy miały miejsce w atmosferze rekordowych napięć między Chinami a Tajwanem, który może liczyć na wsparcie Stanów Zjednoczonych. Mając to na uwadze Berkshire prawdopodobnie zakłada chińską interwencję wojskową jako mniej prawdopodobną i uznał wycenę TSM za wystarczająco atrakcyjną, by zainteresować się akcjami mimo rosnącego ryzyka geopolitycznego.

Taiwan Semiconductors odpowiada za produkcję blisko 90% światowych najbardziej zaawansowanych chipów komputerowych, zaopatrując gigantów technologicznych, w tym Apple czy Qualcomm. Ujawnienie Berkshire wśród największych akcjonariuszy największego producenta układów scalonych na świecie poprawia nieco sentyment do branży półprzewodników, która doświadczyła ostatnio licznych perturbacji w otoczeniu amerykańskich sankcji nakładanych na Chiny będące największym światowym importerem półprzewodników, spadku popytu na urządzenia i ryzyka chińskiej interwencji na wyspie. Produkcja zaawansowanych układów półprzewodnikowych i skoncentrowany wokół niej przemysł precyzyjny oraz łańcuchy dostaw sprawiają, że rola Taiwan Semiconductors jest na rynku nowych technologii niemal niezastąpiona.

Przemysł chipów wymaga olbrzymich nakładów na rozwój, przez co produkcja skoncentrowana jest wśród zaledwie kilku dostawców. Mając to na uwadze firma zdaje się spełniać jedną z 'kluczowych zalet biznesowych' opisywanych przez Buffetta jako tzw. 'szeroką fosę', która sygnalizuje odporność na czynniki rynkowe (dominacja i brak substytutów dla produktów) oraz przewagę nad konkurencją.

Źródło: Maciej Kietliński, Ekspert Rynku Akcji XTB