
Poniedziałek na globalnych rynkach finansowych był dniem sporych przecen, które dotyczyły nie tylko rynku akcji, lecz także rynków surowcowych. Grupa surowców energetycznych należała do tych aktywów, które otrzymały najmocniejszy cios na fali nastawienia risk-off, przetaczającego się przez globalne rynki surowcowe: wczoraj obserwowaliśmy 12-procentową zniżkę cen gazu ziemnego oraz ponad 6-procentowe zniżki cen ropy naftowej. Obawy dotyczące sytuacji w globalnej gospodarce, które przetaczały się przez rynek już od wielu tygodni, prawdopodobnie w końcu dotarły do większości globalnych inwestorów.
Najważniejszym impulsem, wywołującym nastawienie risk-off, jest jednak prawdopodobnie sytuacja w Chinach – kraju, który jest jednym z największych konsumentów surowców na świecie (a w przypadku wielu z nich – największym importerem i konsumentem). Tamtejsze lockdowny już przełożyły się negatywnie na aktywność sektora przemysłu i usług w Chinach, a sytuacja pandemiczna póki co nadal jest patowa.
W obliczu obaw związanych z kondycją globalnej gospodarki, na drugi plan schodzą bardziej lokalne obawy: te dotyczące podaży surowców energetycznych z Rosji. Nieoficjalne źródła, cytowane przez agencję Reuters, podają, że Niemcy już przygotowują plan na wypadek całkowitego odcięcia się od rosyjskiego gazu ziemnego, który zakłada nawet takie środki jak przejęcie kontroli przez państwo nad kluczowymi firmami w tym kraju.
Obecnie Niemcy polegają na rosyjskich dostawach w aż 55 procentach, a rosnąca przez ostatnie lata zależność tego kraju od rosyjskich dostaw surowców energetycznych w ostatnim czasie sprawiła, że Berlin stanął w ogniu krytyki wśród pozostałych państw Unii Europejskiej. Niemniej, kraj ten zaznacza, że chociaż intensywnie pracuje nad dywersyfikacją dostaw, to prawdopodobnie nie uwolni się od dużej zależności od rosyjskiego gazu jeszcze przez najbliższe dwa lata.
Z pewnością, sytuacja na rynku ropy naftowej jest niejednoznaczna. O ile surowce energetyczne w Europie pozostają drogie ze względu na dotychczasowe duże wielkości ich importu z Rosji, to w innych rejonach świata te napięcia są traktowane jako okazja. Ograniczenia handlowe sprawiły, że rosyjskie magazyny ropy są przepełnione, więc kraj ten sprzedaje nadwyżki surowca taniej do takich państw jak Indie czy Chiny.
ZŁOTO
Kontynuacja spadków cen złota i wyczekiwanie na kolejne dane.
Notowania złota rozpoczęły bieżący tydzień od wyraźnej przeceny. Wczoraj cena tego kruszcu spadła o ponad procent, schodząc do okolic 1850 USD za uncję, czyli do minimów z poprzedniego tygodnia. Na razie rejon ten zatrzymał stronę podażową, jednak wciąż cena złota pozostaje w średnioterminowym trendzie spadkowym. Dzisiejsze odbicie także nie jest duże, co świadczy o utrzymującej się sile strony podażowej.
Na rynku złota nerwowość się póki co nie skończył – trwa bowiem wyczekiwanie na kolejne istotne dane ze Stanów Zjednoczonych. Tym razem chodzi o jutrzejsze dane dotyczące inflacji w USA, które z pewnością nadadzą ton spekulacjom związanym z dalszymi działaniami Rezerwy Federalnej w kwestii podwyżek stóp procentowych. Im wyższy odczyt inflacji, tym bardziej jastrzębie nastawienie może mieć Fed – i tym większa presja na niższe ceny złota. Naturalnie, wpływ polityki monetarnej w USA na złoto następuje za pośrednictwem siły amerykańskiego dolara. Póki co dolar zyskuje na fali risk-off, stanowiąc lepszą bezpieczną przystań niż samo złoto.
W obliczu obaw związanych z kondycją globalnej gospodarki, na drugi plan schodzą bardziej lokalne obawy: te dotyczące podaży surowców energetycznych z Rosji. Nieoficjalne źródła, cytowane przez agencję Reuters, podają, że Niemcy już przygotowują plan na wypadek całkowitego odcięcia się od rosyjskiego gazu ziemnego, który zakłada nawet takie środki jak przejęcie kontroli przez państwo nad kluczowymi firmami w tym kraju.
Obecnie Niemcy polegają na rosyjskich dostawach w aż 55 procentach, a rosnąca przez ostatnie lata zależność tego kraju od rosyjskich dostaw surowców energetycznych w ostatnim czasie sprawiła, że Berlin stanął w ogniu krytyki wśród pozostałych państw Unii Europejskiej. Niemniej, kraj ten zaznacza, że chociaż intensywnie pracuje nad dywersyfikacją dostaw, to prawdopodobnie nie uwolni się od dużej zależności od rosyjskiego gazu jeszcze przez najbliższe dwa lata.
Z pewnością, sytuacja na rynku ropy naftowej jest niejednoznaczna. O ile surowce energetyczne w Europie pozostają drogie ze względu na dotychczasowe duże wielkości ich importu z Rosji, to w innych rejonach świata te napięcia są traktowane jako okazja. Ograniczenia handlowe sprawiły, że rosyjskie magazyny ropy są przepełnione, więc kraj ten sprzedaje nadwyżki surowca taniej do takich państw jak Indie czy Chiny.
ZŁOTO
Kontynuacja spadków cen złota i wyczekiwanie na kolejne dane.
Notowania złota rozpoczęły bieżący tydzień od wyraźnej przeceny. Wczoraj cena tego kruszcu spadła o ponad procent, schodząc do okolic 1850 USD za uncję, czyli do minimów z poprzedniego tygodnia. Na razie rejon ten zatrzymał stronę podażową, jednak wciąż cena złota pozostaje w średnioterminowym trendzie spadkowym. Dzisiejsze odbicie także nie jest duże, co świadczy o utrzymującej się sile strony podażowej.
Na rynku złota nerwowość się póki co nie skończył – trwa bowiem wyczekiwanie na kolejne istotne dane ze Stanów Zjednoczonych. Tym razem chodzi o jutrzejsze dane dotyczące inflacji w USA, które z pewnością nadadzą ton spekulacjom związanym z dalszymi działaniami Rezerwy Federalnej w kwestii podwyżek stóp procentowych. Im wyższy odczyt inflacji, tym bardziej jastrzębie nastawienie może mieć Fed – i tym większa presja na niższe ceny złota. Naturalnie, wpływ polityki monetarnej w USA na złoto następuje za pośrednictwem siły amerykańskiego dolara. Póki co dolar zyskuje na fali risk-off, stanowiąc lepszą bezpieczną przystań niż samo złoto.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Nietrwały optymizm na rynku ropy naftowej
13:10 Komentarz surowcowy DM BOŚJeszcze na początku bieżącego tygodnia na rynku ropy naftowej pojawiło się więcej optymizmu, związanego głównie z informacjami dotyczącymi znoszenia restrykcji pandemicznych w Szanghaju, kluczowej metropolii Chin. Niemniej, już obecnie są one przyćmiewane przez obawy związane z pogarszającą się sytuacją w Pekinie. Chińska stolica notuje bowiem wzrost zakażeń koronawirusem, co budzi pytania o powrót lockdownów – a przy okazji, także o popyt na ropę naftową w Chinach.
Neutralny tydzień na rynku ropy, obawy o niskie zapasy destylatów
2022-05-20 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej wczoraj zwyżkowały, nadrabiając część strat z wcześniejszych dni. Póki co, surowiec ten znajduje się na drodze do neutralnego zakończenia tygodnia. Nie byłoby to zaskakujące, biorąc pod uwagę, że notowania ropy naftowej poruszają się w konsolidacji już od niecałych dwóch miesięcy. Na razie rynek ropy tkwi w zawieszeniu w oczekiwaniu na rozwój sytuacji w Europie, gdzie nadal punktem spornym są potencjalne sankcje dotyczące importu ropy naftowej z Rosji. Tymczasem na światowym rynku dużo większym zmartwieniem są problemy z dostępnością diesla i ogólnie, destylatów.
Ogłoszenie kilkuletniego planu odchodzenia UE od rosyjskiej ropy
2022-05-19 Komentarz surowcowy DM BOŚNa rynku ropy naftowej nadal panują mieszane nastroje. Brak wyraźnego kierunku zmian cen tego surowca to w dużym stopniu efekt wątpliwości związanych z popytem na ropę naftową w najbliższych miesiącach. Z jednej strony, więcej optymizmu pojawiło się w kontekście Chin, które planują rozluźnienie restrykcji pandemicznych, a to samo w sobie podbije popyt na paliwa w tym kraju. Z drugiej strony, dane makro z Chin ostatnio rozczarowywały, a wysoka inflacja i rosnące stopy procentowe prawdopodobnie nie pozostaną bez znacznego wpływu na stan światowej gospodarki.
Wypowiedź Powella ciosem w ceny złota
2022-05-18 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania złota w ostatnich tygodniach nie mają dobrej passy. Cena tego kruszcu zniżkowała przez cztery tygodnie z kolei, a bieżący tydzień na razie przynosi niewielką poprawę sytuacji. Jeszcze w poniedziałek cena złota zeszła w trakcie sesji nawet do okolic 1785-1790 USD za uncję, aczkolwiek na razie psychologiczna bariera na poziomie 1800 USD za uncję stanowi skuteczne wsparcie dla notowań kruszcu.
Wciąż brak kompromisu w kwestii sankcji UE na rosyjską ropę
2022-05-17 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej rozpoczęły bieżący tydzień od zwyżki, jednak już dzisiaj ruch wzrostowy wyhamował., zaś ceny tego surowca zatrzymały się w okolicach wczorajszego zamknięcia. Z jednej strony, wsparciem dla cen ropy jest wyczekiwany spadek wartości amerykańskiego dolara – zaś z drugiej strony, potencjał wzrostowy tego surowca ograniczają obawy o spowolnienie gospodarcze na świecie oraz problemy w Unii Europejskiej z wypracowaniem kompromisu w kwestii narzucenia sankcji na import rosyjskiej ropy naftowej.
Wyraźny spadek aktywności chińskich rafinerii w kwietniu
2022-05-16 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej zakończyły poprzedni tydzień neutralnie. Niemniej, zmienność notowań tego surowca pozostaje podwyższona, a na rynku ropy mamy do czynienia z nerwową konsolidacją już od wielu tygodni. Wszystko za sprawą utrzymujących się dwóch czynników, działających na ceny w odwrotnym kierunku: obaw związanych z rosyjską podażą ropy naftowej (działających na ceny ropy pozytywnie) oraz spadku popytu na ropę w Chinach (sprzyjających spadkom notowań ropy).
Cięcie prognoz popytu na ropę przez OPEC
2022-05-13 Komentarz surowcowy DM BOŚPo spadkowym początku bieżącego tygodnia, notowania ropy naftowej od środy odrabiają spadki. Niemniej, na razie wiele wskazuje na to, że zakończą one bieżący tydzień na minusie. W szerszej perspektywie, nadal mamy do czynienia ze średnioterminową konsolidacją. Brak wyraźnego kierunku cen ropy naftowej wynika z dwóch nakładających się na siebie czynników, działających w inny sposób na ceny tego surowca.
Sezonowy wzrost popytu na paliwa w USA
2022-05-12 Komentarz surowcowy DM BOŚPo dwóch dniach solidnych zniżek cen ropy naftowej, wczoraj ceny tego surowca dynamicznie odrabiały spadki. Notowania ropy naftowej Brent zwyżkowały o około 5%, a cena ropy WTI aż o 6%. W przypadku obu gatunków ropy naftowej, nadal jednak średnioterminowo mamy do czynienia z konsolidacją notowań. Wczoraj na uwagę na rynku ropy zasługiwały dane dotyczące zapasów paliw w Stanach Zjednoczonych, opublikowane przez Departament Energii (DoE). Pokazały one, że w poprzednim tygodniu zapasy ropy naftowej w USA zwyżkowały aż o 8,49 mln baryłek i dotarły do poziomu 424,2 mln baryłek – podczas gdy jeszcze na początku tygodnia oczekiwano ich zniżki o około pół miliona baryłek.
Wzrost importu ropy naftowej do Chin w kwietniu
2022-05-09 Komentarz surowcowy DM BOŚPo wzrostowym poprzednim tygodniu na rynku ropy naftowej, nowy tydzień rozpoczyna się od delikatnych przecen tego surowca. Niemniej, nadal wpisują się one w średnioterminową konsolidację na rynku tego surowca. Niezmiennie, presję na wzrost cen ropy wywołują obawy o konsekwencje sankcji unijnych na import ropy naftowej z Rosji – zaś istotny negatywny wpływ na ceny mają przede wszystkim obawy o popyt na ropę naftową na świecie.
Plany uzupełnienia rezerw strategicznych ropy w USA
2022-05-06 Komentarz surowcowy DM BOŚBieżący tydzień na rynku ropy naftowej upływa pod znakiem zwyżek notowań. Cena ropy WTI oscyluje w okolicach 108-110 USD za baryłkę, natomiast notowania ropy Brent poruszają się nieco wyżej, w rejonie 111-112 USD za baryłkę. Bieżący tydzień na rynku ropy naftowej przynosi mieszankę obaw, związanych z nowymi sankcjami dotyczącymi importu ropy naftowej z Rosji do krajów Unii Europejskiej – jak również potencjalnymi konsekwencjami ustawy NOPEC w USA, pozwalającej pozywać OPEC i stowarzyszonych z kartelem producentów za „sztuczne utrzymywanie cen ropy naftowej na wysokich poziomach”.