
Data dodania: 2021-01-27 (11:47)
Epidemia powoduje, że Polacy więcej oszczędzają. Grudzień był pod tym względem szczególny. Duże firmy wypłacały premie, a skromniejsze Święta i obchody Nowego Roku pozostawiły w naszych kieszeniach najwięcej pieniędzy od co najmniej 1996 roku.
W samym tylko grudniu Polacy zaoszczędzili co najmniej 30-35 miliardów złotych. Na ten wynik składają się pieniądze przeznaczone na zakup obligacji skarbowych, odłożone w tzw. „skarpetach”, te które wydaliśmy na zakup jednostek funduszy inwestycyjnych czy mieszkań. Najważniejsze są jednak pieniądze, które deponowaliśmy w bankach.
Lokaty topnieją, rachunki bankowe puchną
Mimo, że z lokat odpłynęły w grudniu 3,7 miliardy, to na kontach zwykłych i oszczędnościowych zgromadziliśmy tak dużo pieniędzy, że i tak łączna kwota trzymana przez Polaków w bankach wzrosła o 23,4 miliardy złotych. Jest to największy miesięczny przyrost oszczędności w historii badania prowadzonego przez bank centralny, a więc od końcówki 1996 roku.
Więcej zarobiliśmy, a mniej wydaliśmy
Działo się nie tylko dlatego, że Polacy odkładają ostatnio pieniądze na „czarną godzinę”. Sprzyjały temu też mniejsze wydatki związane ze Świętami i witaniem Nowego Roku, a z drugiej strony to, że w grudniu zwykle więcej zarabiamy. Mówiły o tym dane GUS, z których wynikało, że w grudniu pensje w firmach zatrudniających ponad 9 osób wzrosły o 6,6% względem grudnia 2019 roku.
Ale i bez tego grudzień co roku jest miesiącem specyficznym. To na koniec roku przypada w wielu firmach termin wypłaty premii, dodatków i bonusów. To dlatego pomiędzy listopadem a grudniem przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło wg GUS z około 5484 do 5974 złotych. W styczniu wynik będzie bez wątpienia niższy, ale nie zmienia to faktu, że grudniowe premie samym tylko osobom zatrudnionym w sektorze przedsiębiorstw, przyniosły 3,2 miliardy złotych dodatkowego dochodu. Dane te dotyczą tylko części firm. W ich ramach nie uwzględnia się dochodów osób zatrudnionych w administracji publicznej czy osób pracujących w mniejszych firmach (do 9 pracowników). Tym statystykom umykają też wszyscy pracujący na tzw. umowach śmieciowych, a tym bardziej samozatrudnieni. Pomijamy więc sporo osób, które mogły dostać jakieś świąteczne premie lub dostały dodatkowe wynagrodzenie za nadgodziny.
Oszczędności trzymamy nie tylko w bankach
To jednak nie wszystkie pieniądze, które Polacy w grudniu odłożyli lub zainwestowali. Sporo gotówki mogliśmy też przeznaczyć na zakup mieszkań. Bardzo zgrubne szacunki oparte szczątkowe dane NBP i dane Eurostatu sugerują, że na ten cel mogliśmy w ciągu zaledwie miesiąca wydać nawet kilka miliardów złotych kupując za gotówkę w całej Polsce zarówno mieszkania nowe jak i używane.
Znacznie lepiej zbadany i opisany jest na przykład rynek funduszy inwestycyjnych. Do nich w samym tylko grudniu wpłaciliśmy o 3,6 miliardów złotych więcej, niż z nich wypłaciliśmy – wynika z publikacji portalu analizy.pl. Wciąż wielu z nas nie ufa jednak instytucjom finansowym i trzyma pieniądze w tzw. skarpecie. Dane NBP sugerują, że w samym tylko grudniu gotówki w obiegu było o ponad 2,6 mld złotych więcej niż w listopadzie.
Mało tego sam Minister Finansów pochwalił się też, że Polacy w grudniu kupili od niego obligacje warte prawie 2,5 mld złotych. W tym samym czasie jednak wielu osobom okres inwestowania w papiery skarbowe się kończył, dlatego łączna kwota zainwestowana w obligacje nie wzrosła o wcześniej wspomniane 2,5 mld złotych, ale o trochę ponad jeden miliard. Bez wątpienia grudzień sprzyjał też dystrybutorom złota inwestycyjnego (w formie sztabek i monet). Wszystko dlatego, że w grudniu kruszec wyraźnie drożał, a paradoks tego rynku wygląda tak, że im więcej mówi się o drożejącym złocie, tym więcej osób je kupuje. Wbrew pozorom nie jest to jednak rynek zbyt duży. W całym roku Polacy kupili trochę ponad 9 ton złota – wynika z szacunków firmy Goldenmark. Przez cały rok na kruszec wydaliśmy więc około 2 miliardy złotych. To znaczy, że nawet jeśli w grudniu złoto kupowaliśmy chętnie, to pewnie wydaliśmy na nie od kilkudziesięciu do maksymalnie kilkuset milionów złotych.
Oszczędności palą nas w kieszeń
To, że w grudniu więcej zarobiliśmy, a mniej wydaliśmy nie oznacza jednak, że tylko wzrosło saldo naszych oszczędności i inwestycji. Szczególnie miliardy zdeponowane w bankach będą część z nas uwierały w związku z tym, że oprocentowanie lokat i rachunków oszczędnościowych jest co najwyżej symboliczne. W efekcie trzymając tam pieniądze widzimy jak z czasem możemy za nasze oszczędności kupić coraz mniej. Zanim nie poznamy twardych danych, możemy jedynie spekulować jakie konsekwencje będą miały te ponadprzeciętne grudniowe oszczędności. Z dużym prawdopodobieństwem styczeń przyniesie bardzo dobre dane na temat sprzedaży detalicznych obligacji skarbowych. Informacje zebrane przez HRE Investments sugerują bowiem, że przez 26 dni stycznia Polacy złożyli bardzo dużo zleceń zakupu detalicznych obligacji skarbowych. Dotychczasowy wynik jest znacznie wyższy niż grudniowy, a nawet zbliżony do tego z rekordowego dotychczas kwietnia. I choć wiemy, że chętnych na obligacje jest bardzo dużo, to nie wiemy na jaką kwotę opiewały ich zapisy. O tym dowiemy się dopiero za 2-3 tygodnie.
Wysoki grudniowy wzrost oszczędności może stać też za niewyjaśnionym dotąd wzrostem zainteresowania Polaków mieszkaniami w dużych miastach. Dane wyszukiwarki Google sugerują bowiem, że przez trzy tygodnie stycznia poszukiwaliśmy mieszkań w największych miastach około 10% częściej niż w analogicznym okresie przed rokiem.
Nie wykluczone, że część rodaków postanowi też dodatkowe oszczędności zainwestować w ramach funduszy inwestycyjnych czy po prostu kupując złoto w formie sztabek lub monet.
Lokaty topnieją, rachunki bankowe puchną
Mimo, że z lokat odpłynęły w grudniu 3,7 miliardy, to na kontach zwykłych i oszczędnościowych zgromadziliśmy tak dużo pieniędzy, że i tak łączna kwota trzymana przez Polaków w bankach wzrosła o 23,4 miliardy złotych. Jest to największy miesięczny przyrost oszczędności w historii badania prowadzonego przez bank centralny, a więc od końcówki 1996 roku.
Więcej zarobiliśmy, a mniej wydaliśmy
Działo się nie tylko dlatego, że Polacy odkładają ostatnio pieniądze na „czarną godzinę”. Sprzyjały temu też mniejsze wydatki związane ze Świętami i witaniem Nowego Roku, a z drugiej strony to, że w grudniu zwykle więcej zarabiamy. Mówiły o tym dane GUS, z których wynikało, że w grudniu pensje w firmach zatrudniających ponad 9 osób wzrosły o 6,6% względem grudnia 2019 roku.
Ale i bez tego grudzień co roku jest miesiącem specyficznym. To na koniec roku przypada w wielu firmach termin wypłaty premii, dodatków i bonusów. To dlatego pomiędzy listopadem a grudniem przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło wg GUS z około 5484 do 5974 złotych. W styczniu wynik będzie bez wątpienia niższy, ale nie zmienia to faktu, że grudniowe premie samym tylko osobom zatrudnionym w sektorze przedsiębiorstw, przyniosły 3,2 miliardy złotych dodatkowego dochodu. Dane te dotyczą tylko części firm. W ich ramach nie uwzględnia się dochodów osób zatrudnionych w administracji publicznej czy osób pracujących w mniejszych firmach (do 9 pracowników). Tym statystykom umykają też wszyscy pracujący na tzw. umowach śmieciowych, a tym bardziej samozatrudnieni. Pomijamy więc sporo osób, które mogły dostać jakieś świąteczne premie lub dostały dodatkowe wynagrodzenie za nadgodziny.
Oszczędności trzymamy nie tylko w bankach
To jednak nie wszystkie pieniądze, które Polacy w grudniu odłożyli lub zainwestowali. Sporo gotówki mogliśmy też przeznaczyć na zakup mieszkań. Bardzo zgrubne szacunki oparte szczątkowe dane NBP i dane Eurostatu sugerują, że na ten cel mogliśmy w ciągu zaledwie miesiąca wydać nawet kilka miliardów złotych kupując za gotówkę w całej Polsce zarówno mieszkania nowe jak i używane.
Znacznie lepiej zbadany i opisany jest na przykład rynek funduszy inwestycyjnych. Do nich w samym tylko grudniu wpłaciliśmy o 3,6 miliardów złotych więcej, niż z nich wypłaciliśmy – wynika z publikacji portalu analizy.pl. Wciąż wielu z nas nie ufa jednak instytucjom finansowym i trzyma pieniądze w tzw. skarpecie. Dane NBP sugerują, że w samym tylko grudniu gotówki w obiegu było o ponad 2,6 mld złotych więcej niż w listopadzie.
Mało tego sam Minister Finansów pochwalił się też, że Polacy w grudniu kupili od niego obligacje warte prawie 2,5 mld złotych. W tym samym czasie jednak wielu osobom okres inwestowania w papiery skarbowe się kończył, dlatego łączna kwota zainwestowana w obligacje nie wzrosła o wcześniej wspomniane 2,5 mld złotych, ale o trochę ponad jeden miliard. Bez wątpienia grudzień sprzyjał też dystrybutorom złota inwestycyjnego (w formie sztabek i monet). Wszystko dlatego, że w grudniu kruszec wyraźnie drożał, a paradoks tego rynku wygląda tak, że im więcej mówi się o drożejącym złocie, tym więcej osób je kupuje. Wbrew pozorom nie jest to jednak rynek zbyt duży. W całym roku Polacy kupili trochę ponad 9 ton złota – wynika z szacunków firmy Goldenmark. Przez cały rok na kruszec wydaliśmy więc około 2 miliardy złotych. To znaczy, że nawet jeśli w grudniu złoto kupowaliśmy chętnie, to pewnie wydaliśmy na nie od kilkudziesięciu do maksymalnie kilkuset milionów złotych.
Oszczędności palą nas w kieszeń
To, że w grudniu więcej zarobiliśmy, a mniej wydaliśmy nie oznacza jednak, że tylko wzrosło saldo naszych oszczędności i inwestycji. Szczególnie miliardy zdeponowane w bankach będą część z nas uwierały w związku z tym, że oprocentowanie lokat i rachunków oszczędnościowych jest co najwyżej symboliczne. W efekcie trzymając tam pieniądze widzimy jak z czasem możemy za nasze oszczędności kupić coraz mniej. Zanim nie poznamy twardych danych, możemy jedynie spekulować jakie konsekwencje będą miały te ponadprzeciętne grudniowe oszczędności. Z dużym prawdopodobieństwem styczeń przyniesie bardzo dobre dane na temat sprzedaży detalicznych obligacji skarbowych. Informacje zebrane przez HRE Investments sugerują bowiem, że przez 26 dni stycznia Polacy złożyli bardzo dużo zleceń zakupu detalicznych obligacji skarbowych. Dotychczasowy wynik jest znacznie wyższy niż grudniowy, a nawet zbliżony do tego z rekordowego dotychczas kwietnia. I choć wiemy, że chętnych na obligacje jest bardzo dużo, to nie wiemy na jaką kwotę opiewały ich zapisy. O tym dowiemy się dopiero za 2-3 tygodnie.
Wysoki grudniowy wzrost oszczędności może stać też za niewyjaśnionym dotąd wzrostem zainteresowania Polaków mieszkaniami w dużych miastach. Dane wyszukiwarki Google sugerują bowiem, że przez trzy tygodnie stycznia poszukiwaliśmy mieszkań w największych miastach około 10% częściej niż w analogicznym okresie przed rokiem.
Nie wykluczone, że część rodaków postanowi też dodatkowe oszczędności zainwestować w ramach funduszy inwestycyjnych czy po prostu kupując złoto w formie sztabek lub monet.
Źródło: Bartosz Turek, analityk HRE Investments
Banki - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kredyt bez zdolności kredytowej – czy to możliwe?
2025-03-11 Poradnik kredytobiorcyUzyskanie kredytu bankowego wymaga spełnienia określonych warunków, a jednym z kluczowych czynników decydujących o przyznaniu finansowania jest zdolność kredytowa. Co jednak w sytuacji, gdy jej brakuje? Czy możliwe jest uzyskanie kredytu bez zdolności kredytowej? Choć banki podchodzą do tego tematu rygorystycznie, istnieją sposoby na zdobycie potrzebnych środków, nawet w przypadku niskiej zdolności kredytowej. Kluczowe jest odpowiednie przygotowanie i wybór właściwego rozwiązania finansowego.
Czy można dostać kredyt hipoteczny w euro?
2025-03-06 Poradnik kredytobiorcyKredyty hipoteczne we frankach szwajcarskich cieszyły się kiedyś ogromną popularnością. Były uważane za tańsze, stabilne i bezpieczne. Wszystko się skończyło, gdy stopy procentowe w Szwajcarii poszły do góry i kurs franka wzrósł nawet kilkukrotnie. Kredyty walutowe przestały być popularne, ale w niektórych przypadkach wciąż są udzielane.
Zarządzanie finansami w JDG: jak usprawnić procesy?
2025-02-28 Poradnik przedsiębiorcyProwadzenie jednoosobowej działalności gospodarczej to codzienna dawka emocji i wyzwań. Czy masz czasami wrażenie, że jesteś księgowym, doradcą i właścicielem firmy w jednej osobie i trudno zapanować Ci nad całym procesem? Z pomocą przychodzą różne instytucje. W artykule przyjrzymy się, co do zaoferowania przedsiębiorcom ma Bank Pekao S.A.
Faktoring a kredyt obrotowy – czym się różnią i co bardziej się opłaca?
2025-02-20 Poradnik przedsiębiorcyPłynność finansowa to jeden z ważniejszych elementów sprawnego funkcjonowania każdej firmy. Przedsiębiorcy często muszą wybierać między różnymi formami finansowania, aby zapewnić stabilność operacyjną. Dwa najczęściej stosowane rozwiązania to kredyt obrotowy i faktoring. Choć oba służą do poprawy przepływów pieniężnych, działają na zupełnie innych zasadach. Które z nich jest lepsze i co się bardziej opłaca?
Nie przegap! Nowi klienci BNP Paribas mogą dostać 660 zł premii – sprawdź szczegóły!
2025-02-09 Poradnik MyBank.plCzy marzysz o banku, który nie tylko ułatwi Ci codzienne transakcje, ale także nagrodzi Cię za podjęcie decyzji o otwarciu konta? Mamy dla Ciebie wyjątkową propozycję – nową ofertę bankową z atrakcyjną promocją „Zakochaj się w okazji”, dedykowaną wyłącznie nowym klientom BNP Paribas Bank Polska S.A.!
Twoje konto osobiste w niebezpieczeństwie – Sprawdź jak chronić swoje dane!
2025-02-09 Poradnik MyBank.plW dzisiejszych czasach nasze życie w dużej mierze odbywa się w przestrzeni cyfrowej. Każdy z nas korzysta z Internetu do codziennej komunikacji, zarządzania informacjami oraz prowadzenia działalności osobistej. W tym dynamicznie zmieniającym się świecie niezwykle istotne jest, abyśmy zadbali o bezpieczeństwo naszych danych. W poniższym artykule skupimy się na dwóch kluczowych zagadnieniach, które wymagają szczególnej uwagi – ochronie kont osobistych oraz zabezpieczeniu rachunku bankowego.
Pożyczka dla jednoosobowej działalności gospodarczej – jak uzyskać finansowanie dla swojej firmy
2025-01-30 Materiał zewnętrznyWłaściciele jednoosobowych działalności gospodarczych (JDG) często stają przed wyzwaniem pozyskania dodatkowych środków na rozwój firmy. Niezależnie od tego, czy chodzi o zakup nowego sprzętu, zwiększenie płynności finansowej, czy pokrycie bieżących wydatków, pożyczka dla jednoosobowej działalności może okazać się rozwiązaniem. W poniższym artykule przybliżymy, jakie opcje finansowania są dostępne dla właścicieli JDG, jak zwiększyć szansę na kredyt oraz jakie dokumenty są wymagane przy ubieganiu się o pożyczki i kredyty gotówkowe.
Czy Vivigo to dawny Vivus?
2025-01-27 Artykuł sponsorowanyTak, Vivus zmienił nazwę na Vivigo. Jednak procedura rejestracji, logowania i wnioskowania o pożyczki pozostaje bez zmian. To ważna informacja dla obecnych i nowych klientów.
Tego możesz nie wiedzieć o kredycie gotówkowym – a zdecydowanie warto
2025-01-22 Materiał zewnętrznyTylko w pierwszym półroczu 2023 roku Polacy zaciągnęli kredyty gotówkowe o wartości ponad 35 miliardów złotych. To pokazuje, jak dużym zainteresowaniem cieszą się tego typu produkty bankowe. Jeśli też planujesz w najbliższym czasie po nie sięgnąć, poznaj bliżej ich specyfikę, aby nic Cię nie zaskoczyło.
NBP i Stopy Procentowe: Wpływ na Twoje Finanse
2025-01-09 Poradnik kredytobiorcyStopy procentowe odgrywają fundamentalną rolę w kształtowaniu gospodarki każdego kraju, a Polska nie jest tu wyjątkiem. Są one nie tylko narzędziem polityki monetarnej Narodowego Banku Polskiego (NBP), ale także istotnym wskaźnikiem dla przedsiębiorców, konsumentów oraz inwestorów. W obliczu dynamicznych zmian na rynkach globalnych, inflacji oraz wyzwań gospodarczych, analiza stóp procentowych staje się niezbędna do zrozumienia bieżącej sytuacji ekonomicznej Polski oraz przewidywania jej przyszłości.