Data dodania: 2020-08-10 (11:25)
W piątek odczytano bardzo ważny raport rządowy z rynku pracy w USA. Jego projekcja wskazała, że w lipcu przybyło 1,763 mln nowych etatów poza rolnictwem wobec 4,791 mln przed miesiącem. Przy czym rynek spodziewał 1,580 mln nowych etatów. Do tego odczytano spadek stopy bezrobocia do 10,2 proc. oraz wzrost dynamiki płacy godzinowej do poziomu +4,8 proc. r/r.
Pomimo panującej pandemii wyniki zaskoczyły na plus, co przekierowało globalne kapitały w stronę amerykańskiego dolara. Niejednokrotnie stanowi on również bezpieczną przystań co często potęguje także odpływy z rynku złota. Tak było i tym razem, gdy koszyk dolara USD zyskał w miniony piątek 0,61% a złoto skorygowało się o 1,63%.
Pamiętajmy, że wycena złota często negatywnie koreluje ze zmianami amerykańskiego dolara. Tym bardziej trzeba właśnie śledzić najbliższy odczyt CPI dla USA za lipiec, który poznamy już w najbliższą środę. Rynek spodziewa się inflacji bazowej CPI na poziomie 0,2% m/m i 1,2% r/r. Poprzednio mieliśmy zmiany o odpowiednio 0,2% m/m i 1,2% r/r. Jeśli na tym wąskim polu doszłoby do kolejnej presji w stronę dolara USD to tym bardziej technicznie złoto będzie mogło ucierpieć, gdyż widać na tym rynku presję do realizacji ostatnio zdobytych zysków (YTD: +34,03%). Nie wolno jednak podważać pozytywnych perspektyw dla złota, gdyż obawy o nasilającą się pandemię COVID-19 i rosnące napięcia między USA a Chinami wzmocniły atrakcyjność tego metalu jako bezpieczną przystań.
Z punktu widzenia analizy technicznej złoto posiada tylko lokalne sygnały do kreowania słabości, gdyż szybkie wskaźniki opuściły swoje strefy wykupienia i pokazały dominację podaży na tym rynku. To wzmocniło wagę oporu 2088 USD. Niemniej zobaczmy na układ tygodniowy, gdzie mocnym driverem zwyżek cennego kruszcu jest rosnąca już od 46 tygodni median line kanału Pitchforka. Co więcej posiada ona jeszcze pole do dalszej ekspansji na północ, gdyż tygodniowe położenie wzrostowego RSI (14) nadal podtrzymuje nieznaczną przewagę dla popytu oraz kreśli tendencje zwyżkujące. Nad wszystko trzeba pamiętać, że pokonanie na południe strefy popytowej 1850 – 1750 USD za uncję pokazałoby pęknięcie „gorączki złota” i wejście w bardziej horyzontalne zmiany. Ponadto na ten moment tygodniowa zmienność złota sięga 65 USD za uncję, więc jeszcze sporo brakuje do stanów tego rynku, kiedy mieliśmy wahania rzędu 48 – 32 USD. To argumenty także przemawiające za wzrostowym układem FGOLD, gdyż część inwestorów może teraz doświadczyć zniechęcenia w fazie wzrostowej i spokojnego dryfu na północ. Co ciekawe właśnie w takiej fazie część graczy zawierza dopiero tendencji wzrostowej i jakże iluzorycznej na dłuższy termin.
Ważne opory dla złota wypadają przy 2088 – 2331 – 2369 USD.
Istotne wsparcia to 1988 – 1850 – 1750 – 1579 USD.
ROPA NAFTOWA
Wyczekiwanie na ważny impuls.
W ostatnim czasie w związku z dużymi spadkami zapasów ropy naftowej w USA zarządzający zwiększyli swoją długą ekspozycję na ropę WTI. To wywołało presję wzrostową na rynku FOIL oraz jemu pochodnych, także spowodowane dużymi zakupami tego surowca przez Chiny (W lipcu br. Chiny importowały 51,29 mln ton ropy naftowej, co odpowiada 12,08 mln baryłek dziennie i daje +25% importu r/r). Pamiętajmy jednak, że od początku sierpnia br. państwa, które podpisały porozumienie naftowe OPEC+, podwyższyły limity produkcji ropy o około 1,5 mln baryłek dziennie. Na świecie nadal mamy przygaszony popyt na ten surowiec z uwagi na ryzyko nowych restrykcji covidowych i brakuje oznak ożywienia podaży ropy z łupków w USA. To z kolei sugeruje, że rynek światowy powinien ponownie zrównoważyć się do 2021 r. a normalizacja popytu na FOIL tworzy sytuację, w której ostateczne ożywienie popytu mogłoby spowodować ponowny, skokowy wzrost presji na ropę naftową.
W ostatni piątek poznaliśmy dane z Baker Hughes nt. liczby funkcjonujących wiertni ropy naftowej w USA. Liczba wiertni ropy w tym kraju spadła o 4 do poziomu 176, natomiast łączna liczba funkcjonujących punktów wydobycia ropy i gazu utrzymała się na niezmienionym poziomie po wcześniejszych 13 tygodniach zniżek. Ogólnie, liczba wiertni ropy i gazu powoli się stabilizuje, a inwestorzy wyczekują powrotu do zwiększania produkcji ropy w Stanach Zjednoczonych. Dane te są prognostykiem przyszłej produkcji ropy i gazu, natomiast z ich obecnego stanu nie wynika ruch w stronę konsensusu inwestorów a raczej wcześniej wspomniana presja popytowa dla ropy. Stąd trzeba dla tego rynku zwiększyć czujność, gdyż wykresowo widać, że zmienność na FOIL jest na poziomie sprzed pandemii a to sugeruje w niedalekiej przyszłości wystąpienie nieoczekiwanego impulsu kierunkowego na ropie. Zwłaszcza, że notowania dzienne wykazują brak impetu w fali wzrostowej i podwyższoną wagę oporu 43,24 USD. Warto zwrócić uwagę, że kontrakt CFD na ropę WTI znajduje się w kanale spadkowym a ważnym oporem pozostają okolice 49,66 – 50,00 USD za baryłkę.
Pamiętajmy, że wycena złota często negatywnie koreluje ze zmianami amerykańskiego dolara. Tym bardziej trzeba właśnie śledzić najbliższy odczyt CPI dla USA za lipiec, który poznamy już w najbliższą środę. Rynek spodziewa się inflacji bazowej CPI na poziomie 0,2% m/m i 1,2% r/r. Poprzednio mieliśmy zmiany o odpowiednio 0,2% m/m i 1,2% r/r. Jeśli na tym wąskim polu doszłoby do kolejnej presji w stronę dolara USD to tym bardziej technicznie złoto będzie mogło ucierpieć, gdyż widać na tym rynku presję do realizacji ostatnio zdobytych zysków (YTD: +34,03%). Nie wolno jednak podważać pozytywnych perspektyw dla złota, gdyż obawy o nasilającą się pandemię COVID-19 i rosnące napięcia między USA a Chinami wzmocniły atrakcyjność tego metalu jako bezpieczną przystań.
Z punktu widzenia analizy technicznej złoto posiada tylko lokalne sygnały do kreowania słabości, gdyż szybkie wskaźniki opuściły swoje strefy wykupienia i pokazały dominację podaży na tym rynku. To wzmocniło wagę oporu 2088 USD. Niemniej zobaczmy na układ tygodniowy, gdzie mocnym driverem zwyżek cennego kruszcu jest rosnąca już od 46 tygodni median line kanału Pitchforka. Co więcej posiada ona jeszcze pole do dalszej ekspansji na północ, gdyż tygodniowe położenie wzrostowego RSI (14) nadal podtrzymuje nieznaczną przewagę dla popytu oraz kreśli tendencje zwyżkujące. Nad wszystko trzeba pamiętać, że pokonanie na południe strefy popytowej 1850 – 1750 USD za uncję pokazałoby pęknięcie „gorączki złota” i wejście w bardziej horyzontalne zmiany. Ponadto na ten moment tygodniowa zmienność złota sięga 65 USD za uncję, więc jeszcze sporo brakuje do stanów tego rynku, kiedy mieliśmy wahania rzędu 48 – 32 USD. To argumenty także przemawiające za wzrostowym układem FGOLD, gdyż część inwestorów może teraz doświadczyć zniechęcenia w fazie wzrostowej i spokojnego dryfu na północ. Co ciekawe właśnie w takiej fazie część graczy zawierza dopiero tendencji wzrostowej i jakże iluzorycznej na dłuższy termin.
Ważne opory dla złota wypadają przy 2088 – 2331 – 2369 USD.
Istotne wsparcia to 1988 – 1850 – 1750 – 1579 USD.
ROPA NAFTOWA
Wyczekiwanie na ważny impuls.
W ostatnim czasie w związku z dużymi spadkami zapasów ropy naftowej w USA zarządzający zwiększyli swoją długą ekspozycję na ropę WTI. To wywołało presję wzrostową na rynku FOIL oraz jemu pochodnych, także spowodowane dużymi zakupami tego surowca przez Chiny (W lipcu br. Chiny importowały 51,29 mln ton ropy naftowej, co odpowiada 12,08 mln baryłek dziennie i daje +25% importu r/r). Pamiętajmy jednak, że od początku sierpnia br. państwa, które podpisały porozumienie naftowe OPEC+, podwyższyły limity produkcji ropy o około 1,5 mln baryłek dziennie. Na świecie nadal mamy przygaszony popyt na ten surowiec z uwagi na ryzyko nowych restrykcji covidowych i brakuje oznak ożywienia podaży ropy z łupków w USA. To z kolei sugeruje, że rynek światowy powinien ponownie zrównoważyć się do 2021 r. a normalizacja popytu na FOIL tworzy sytuację, w której ostateczne ożywienie popytu mogłoby spowodować ponowny, skokowy wzrost presji na ropę naftową.
W ostatni piątek poznaliśmy dane z Baker Hughes nt. liczby funkcjonujących wiertni ropy naftowej w USA. Liczba wiertni ropy w tym kraju spadła o 4 do poziomu 176, natomiast łączna liczba funkcjonujących punktów wydobycia ropy i gazu utrzymała się na niezmienionym poziomie po wcześniejszych 13 tygodniach zniżek. Ogólnie, liczba wiertni ropy i gazu powoli się stabilizuje, a inwestorzy wyczekują powrotu do zwiększania produkcji ropy w Stanach Zjednoczonych. Dane te są prognostykiem przyszłej produkcji ropy i gazu, natomiast z ich obecnego stanu nie wynika ruch w stronę konsensusu inwestorów a raczej wcześniej wspomniana presja popytowa dla ropy. Stąd trzeba dla tego rynku zwiększyć czujność, gdyż wykresowo widać, że zmienność na FOIL jest na poziomie sprzed pandemii a to sugeruje w niedalekiej przyszłości wystąpienie nieoczekiwanego impulsu kierunkowego na ropie. Zwłaszcza, że notowania dzienne wykazują brak impetu w fali wzrostowej i podwyższoną wagę oporu 43,24 USD. Warto zwrócić uwagę, że kontrakt CFD na ropę WTI znajduje się w kanale spadkowym a ważnym oporem pozostają okolice 49,66 – 50,00 USD za baryłkę.
Źródło: Michał Pietrzyca, Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Gadżety reklamowe jako element strategii employer brandingu
2024-10-11 Poradnik przedsiębiorcyWiele mówi się o wpływie gadżetów reklamowych na odbiór marki przez klientów. Upominki z logo mają przyciągnąć nowych odbiorców usług i zatrzymać ich na długi czas. Wciąż jednak niewiele słyszy się o gadżetach reklamowych jako elemencie strategii employer brandingu. Jak się okazuje, personalizowane upominki reklamowe są znakomitym sposobem na wykreowanie wizerunku dobrego pracodawcy, który troszczy się o swoją załogę i proponuje atrakcyjne warunki współpracy.
Powrót do ostrożności na rynku ropy naftowej
2024-06-18 Komentarz surowcowy DM BOŚPoprzedni tydzień przyniósł dynamiczne wzrosty notowań ropy naftowej. Cena tego surowca kontynuowała zwyżkę z wcześniejszych dni, będącą z kolei odreagowaniem wyjątkowo gwałtownych spadków cen ropy na przełomie maja i czerwca. Obecnie cena ropy WTI powróciła w okolice 79-80 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent dotarły z powrotem do rejonu 84 USD za baryłkę. Po wzrostowym odreagowaniu na wykresie cen ropy naftowej, dzisiaj mamy do czynienia ze stabilizacją, a wręcz delikatnym spadkiem notowań tego surowca.
Stabilizacja notowań ropy naftowej
2024-06-14 Komentarz surowcowy DM BOŚPo krótkiej, aczkolwiek dynamicznej, korekcie wzrostowej, notowania ropy naftowej ustabilizowały się – w przypadku ropy WTI w okolicach 78 USD za baryłkę, a dla ropy Brent w rejonie 82 USD za baryłkę. W ostatnich dniach na rynku ropy naftowej nie brakowało zarówno optymistycznych danych, wspierających dalsze zwyżki – jak i takich, które generowały presję spadkową. W rezultacie, inwestorzy obecnie tkwią w wyczekiwaniu na kolejne dane, które mogą przynieść więcej jasności co do perspektyw dla cen ropy.
Powrót do słabszych danych na rynku ropy naftowej
2024-06-13 Komentarz surowcowy DM BOŚWczoraj notowania ropy naftowej wyhamowały zwyżkę z ostatnich kilku dni, a dzisiaj delikatnie spadają. Po kilku dniach optymizmu, na rynku tego surowca pojawiły się bowiem dane, które skutecznie tamują dobre nastroje. Po pierwsze, wczorajsze dane dotyczące zapasów paliw w USA przyniosły negatywną niespodziankę w postaci wzrostu zapasów ropy naftowej.
Optymistyczny wydźwięk raportów na rynku ropy naftowej
2024-06-12 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej kontynuują wzrosty, aczkolwiek ich dynamika jest już spokojniejsza. Cena surowca gatunku WTI w USA porusza się w rejonie 78-79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy naftowej Brent oscylują w okolicach 82 USD za baryłkę. Wzrosty cen ropy naftowej dziś mają swoje uzasadnienie w raportach, które pojawiły się na rynku tego surowca. Optymistyczne raporty napłynęły m.in. z USA. Tamtejsza Energy Information Administration (EIA), statystyczna gałąź Departamentu Energii, podniosła prognozy wzrostu globalnego popytu na ropę naftową do poziomu 1,1 mln baryłek dziennie z wcześniejszych 900 tys. baryłek dziennie.
Szanse na wznowienie eksportu ropy z północnego Iraku
2024-06-10 Komentarz surowcowy DM BOŚPiątkowa siła amerykańskiego dolara po publikacji lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy nie zaszkodziła wycenie ropy naftowej. Wręcz przeciwnie – można odnieść wrażenie, że na rynku ropy pojawiła się nowa dawka optymizmu po wspomnianych danych. Mogą one stwarzać bowiem szanse na większy popyt na paliwa w letnich miesiącach. Relatywnie dobra sytuacja na rynku pracy oznacza bowiem, że więcej osób może decydować się na wyjazdy wakacyjne, że będą one częstsze lub dłuższe.
Chwiejna korekta wzrostowa cen ropy naftowej
2024-06-06 Komentarz surowcowy DM BOŚPo spadkowym początku tygodnia, notowania ropy naftowej od wczoraj odbijają nieco w górę. Na razie jednak korekta wzrostowa ma niewielki zasięg, a na rynku ropy naftowej niezmiennie pojawiają się pesymistyczne tony. Wiele z nich jest echem niedawnej decyzji OPEC+ o zamiarach stopniowego wycofywania się z dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej pod koniec bieżącego roku. Perspektywa zwiększania podaży ropy naftowej w krajach OPEC+ jest negatywnym akcentem dla inwestorów, którzy i tak obawiają się mizernego popytu na ten surowiec.
Uspokojenie nastrojów po spadkach cen ropy naftowej
2024-06-05 Komentarz surowcowy DM BOŚPo pięciu sesjach dynamicznych spadków cen ropy naftowej, ceny tego surowca dzisiaj się stabilizują. Na rynku ropy przeważają jednak negatywne nastroje, a korekta cen tego surowca ma niewielki zakres w porównaniu do wcześniejszych spadków. Przyczyną presji spadkowej na rynku ropy naftowej w ostatnich dniach była przede wszystkim decyzja OPEC+ dotycząca przedłużenia cięć produkcji ropy naftowej, ale jednoczesnego powolnego wycofywania się z dobrowolnych dodatkowych cięć wydobycia.
Więcej optymizmu na rynku ropy naftowej
2024-05-28 Komentarz surowcowy DM BOŚBieżący tydzień na rynku ropy naftowej jak na razie upływa pod znakiem zwyżek. Cena ropy naftowej WTI powróciła do okolic 79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent oscylują w rejonie 83 USD za baryłkę. Widać więc, że na rynku ropy naftowej pojawiło się więcej optymizmu. Jest on związany z dwoma głównymi czynnikami. Po pierwsze, trwa wyczekiwanie na spotkanie OPEC+, zaplanowane na 1 czerwca. Inwestorzy oczekują, że rozszerzony kartel przedłuży okres obowiązywania dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej, obecnie wynoszących ok. 2,2 mln baryłek dziennie.
Spadkowy tydzień na rynku ropy naftowej
2024-05-24 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej w tym tygodniu systematycznie zniżkują – czego kluczową przyczyną są obawy o popyt na ten surowiec oraz wzrost jego zapasów. Cena ropy WTI wczoraj spadła poniżej 77 USD za baryłkę i dziś w tych rejonach rozpoczyna dzień – z kolei notowania europejskiej ropy Brent zniżkowały do okolic 81 USD za baryłkę, a nawet przez chwilę znalazły się poniżej tego poziomu po raz pierwszy od trzech miesięcy. Jastrzębi wydźwięk opublikowanych w tym tygodniu minutes Fed, jak również wzrost zapasów ropy naftowej w USA, były głównymi negatywnymi akcentami na rynku ropy w tym tygodniu.