Data dodania: 2008-03-05 (22:56)
W ostatnim czasie coraz częstszym jest pogląd, że bańki spekulacyjne są nieodłącznym elementem rynków finansowych. Zwolennicy takiej teorii sugerują, iż ze względu na różne sztywności rynku właściwa cena równowagi ustalona może być dopiero w dłuższym okresie, zaś w krótkim okresie możliwe są spore odchylenia.
Z kolei przeciwnicy twierdzą, że rynki są na tyle płynne, że można uznać obserwowane na bieżąco ceny, jako ceny równowagi. Po rynkach akcji i nieruchomości (w niektórych krajach) zmiany cen, które obserwujemy ostatnio na rynkach surowcowych skłaniają do rozważenia pierwszej teorii.
W lutym generalnie czynniki zewnętrzne sprzyjały wzrostom cen surowców i towarów. Notowania pary EURUSD wzrosły w skali miesiąca, zaś rynki akcji była nadal niepewnym miejscem do inwestowania. Mimo to trudno usprawiedliwić zwyżki w wielu przypadkach sięgające 20% w skali miesiąca – stopy zwrotu, która w kontekście historycznym byłaby uznana za atrakcyjną nawet gdyby dotyczyła całego roku a nie miesiąca. Czy więc obserwowane zwyżki nie znajdują odzwierciedlenia w zmianie rzeczywistego popytu i podaży? Jeśli nie to czy inwestorzy finansowi wykorzystują ograniczoną elastyczność cenową popytu (zwłaszcza w krótkim okresie) do „wyciągnięcia rynku”? Jeśli tak, jak długo może potrwać ten trend i gdzie należy szukać poziomów równowagi? Na większość z tych pytań trudno znaleźć odpowiedź. Oznacza to, że sytuacja na rynkach surowcowych może być naprawdę ciekawa.
Ropa Brent (OIL) – Znów wokół setki
Luty na rynku ropy był szczególnie ciekawy. Mimo, iż ostatecznie skończyło się nowym rekordem cenowym, na początku miesiąca groziły nam spore spadki cen. Baryłka Brent na początku lutego kosztowała 91,50 USD i rzeczywiście doszliśmy dość szybko do poziomu wsparcia na poziomie 86,90 USD. Spadek cen ropy na początku miesiąca to efekt umocnienia dolara w pierwszych dniach lutego i rosnących zapasów w USA. Wsparcie okazało się jednak skuteczne i notowania ropy dość szybko powróciły do trendu wzrostowego wpisując się w ogólny sentyment na rynku surowców. Wzrostom towarzyszyły informacje o pogarszającej się pogodzie w USA i ryzyku spadku produkcji przez OPEC, jednak ważniejszy był wzrost na EURUSD i ogólny sentyment na rynku surowców. W skali miesiąca cena baryłki Brent wzrosła o 10,5%, zaś na początku miesiąca odnotowaliśmy maksimum na poziomie 101,96 USD. Po rekordzie nastąpiła realizacja zysków, jednak notowania powinny powrócić do trendu wzrostowego o ile sentyment na całym rynku surowców nie ulegnie zmianie.
Metale szlachetne (GOLD, SILVER, PLATINUM) – ponad 20% zwyżki na srebrze
Luty rozpoczął się od spadków cen metali szlachetnych, co miało związek z chwilowym (aczkolwiek dość silnym) umocnieniem dolara. Ceny złota zaliczyły miesięczne minimum na poziomie 886 USD za uncję, zaś srebra 16,24 USD. Te poziomy okazały się atrakcyjnymi do zakupu, ponieważ później obserwowaliśmy już głównie wzrosty. Byłyby to „wyłącznie” wzrosty gdyby nie złoto, w przypadku którego niepewność powodowały informacje o możliwej sprzedaży kruszcu przez IMF (Międzynarodowy Fundusz Walutowy). Fundusz mający obecnie problemy z finansowaniem mógłby sprzedać 400 ton złota, co odpowiada ok. 15% rocznej światowej podaży. Mimo tego czynnika złoto zyskało w lutym 4,5%, zaś na początku marca odnotowaliśmy kolejny rekordowy poziom – 988,13 USD za uncję. Srebro podrożało od początku lutego o ponad 20% i rekord z początku bieżącego miesiąca wynosi 20,54 USD za ucnję. Nieco inaczej sytuacja rysowała się na rynku platyny, gdzie ceny rosły od początku miesiąca osiągając 2159 USD za uncję już 19 lutego. Rekord na EURUSD i hossa na innych metalach uniemożliwiły jednak większą realizację zysków i w związku z tym na początku marca uncja tego kruszcu kosztowała nawet 2299 USD wobec 1736 USD na początku lutego i 1531 USD 21 stycznia.
Metale przemysłowe (COPPER, ALUMINIUM, ZINC, NICKEL) – 20% dla każdego
Rynek metali przemysłowych był w lutym najpewniejszym segmentem rynków surowcowych. Najpewniejszym w tym sensie, że najważniejsze metale zyskały w skali miesiąca po ok. 20%. Wzrost w tym segmencie zapoczątkowany już w styczniu uzasadniany był najmroźniejszą zimą w Chinach od pięciu dekad, jednak w kolejnych tygodniach ten czynnik stawał się bardziej pretekstem niż przyczyną.
Chiny są rzeczywiście bardzo znaczącym producentem aluminium i cynku, stąd zamiecie śnieżne, rzeczywiście mogą przyczynić się do ograniczenia podaży w tym roku. Jednak takie same zwyżki osiągnięte zostały np. na miedzi i niklu, mimo iż udział chińskiej produkcji jest tu zdecydowanie mniejszy i z pewnością zbyt mały aby uzasadnić takie zwyżki cen. Początek marca to wzrost cen miedzi do 8700 USD za tonę, aluminium do 3139 USD za tonę, cynku do 2810 USD za tonę, zaś niklu do 33800 USD za tonę.
Produkty rolne (WHEAT, SOYBEAN, CORN) – bardzo duża zmienność cen pszenicy
Zwyżki kolejny miesiąc z rzędu nie ominęły segmentu żywności. Z głównych pozycji zyskiwała pzrede wszystkim soja, gdyż zbiory w tym roku w Azji mogą być mniejsze od spodziewanych. Ceny ziarna soi wzrosły w lutym o 22% do 1560 USD za 100 buszli. Dość wyraźnie wzrosły również ceny pszenicy, które w pewnym momencie dochodziły nawet do 1237 USD za 100 buszli wobec 945 USD na początku lutego. Ostatecznie ceny spadły w okolice 1100 USD. Relatywnie najmniejsza zwyżka była udziałem kukurydzy – ceny wzrosły o 9% do 550 USD za 100 buszli, choć w przeciwieństwie do pszenicy wzrost cen miał charakter w miarę ciągły. Co więcej, dynamiczny wzrost cen staje się udziałem coraz większej grupy produktów. Ceny kakao i kawy wzrosły po 20%, zaś cukru o 17%.
W lutym generalnie czynniki zewnętrzne sprzyjały wzrostom cen surowców i towarów. Notowania pary EURUSD wzrosły w skali miesiąca, zaś rynki akcji była nadal niepewnym miejscem do inwestowania. Mimo to trudno usprawiedliwić zwyżki w wielu przypadkach sięgające 20% w skali miesiąca – stopy zwrotu, która w kontekście historycznym byłaby uznana za atrakcyjną nawet gdyby dotyczyła całego roku a nie miesiąca. Czy więc obserwowane zwyżki nie znajdują odzwierciedlenia w zmianie rzeczywistego popytu i podaży? Jeśli nie to czy inwestorzy finansowi wykorzystują ograniczoną elastyczność cenową popytu (zwłaszcza w krótkim okresie) do „wyciągnięcia rynku”? Jeśli tak, jak długo może potrwać ten trend i gdzie należy szukać poziomów równowagi? Na większość z tych pytań trudno znaleźć odpowiedź. Oznacza to, że sytuacja na rynkach surowcowych może być naprawdę ciekawa.
Ropa Brent (OIL) – Znów wokół setki
Luty na rynku ropy był szczególnie ciekawy. Mimo, iż ostatecznie skończyło się nowym rekordem cenowym, na początku miesiąca groziły nam spore spadki cen. Baryłka Brent na początku lutego kosztowała 91,50 USD i rzeczywiście doszliśmy dość szybko do poziomu wsparcia na poziomie 86,90 USD. Spadek cen ropy na początku miesiąca to efekt umocnienia dolara w pierwszych dniach lutego i rosnących zapasów w USA. Wsparcie okazało się jednak skuteczne i notowania ropy dość szybko powróciły do trendu wzrostowego wpisując się w ogólny sentyment na rynku surowców. Wzrostom towarzyszyły informacje o pogarszającej się pogodzie w USA i ryzyku spadku produkcji przez OPEC, jednak ważniejszy był wzrost na EURUSD i ogólny sentyment na rynku surowców. W skali miesiąca cena baryłki Brent wzrosła o 10,5%, zaś na początku miesiąca odnotowaliśmy maksimum na poziomie 101,96 USD. Po rekordzie nastąpiła realizacja zysków, jednak notowania powinny powrócić do trendu wzrostowego o ile sentyment na całym rynku surowców nie ulegnie zmianie.
Metale szlachetne (GOLD, SILVER, PLATINUM) – ponad 20% zwyżki na srebrze
Luty rozpoczął się od spadków cen metali szlachetnych, co miało związek z chwilowym (aczkolwiek dość silnym) umocnieniem dolara. Ceny złota zaliczyły miesięczne minimum na poziomie 886 USD za uncję, zaś srebra 16,24 USD. Te poziomy okazały się atrakcyjnymi do zakupu, ponieważ później obserwowaliśmy już głównie wzrosty. Byłyby to „wyłącznie” wzrosty gdyby nie złoto, w przypadku którego niepewność powodowały informacje o możliwej sprzedaży kruszcu przez IMF (Międzynarodowy Fundusz Walutowy). Fundusz mający obecnie problemy z finansowaniem mógłby sprzedać 400 ton złota, co odpowiada ok. 15% rocznej światowej podaży. Mimo tego czynnika złoto zyskało w lutym 4,5%, zaś na początku marca odnotowaliśmy kolejny rekordowy poziom – 988,13 USD za uncję. Srebro podrożało od początku lutego o ponad 20% i rekord z początku bieżącego miesiąca wynosi 20,54 USD za ucnję. Nieco inaczej sytuacja rysowała się na rynku platyny, gdzie ceny rosły od początku miesiąca osiągając 2159 USD za uncję już 19 lutego. Rekord na EURUSD i hossa na innych metalach uniemożliwiły jednak większą realizację zysków i w związku z tym na początku marca uncja tego kruszcu kosztowała nawet 2299 USD wobec 1736 USD na początku lutego i 1531 USD 21 stycznia.
Metale przemysłowe (COPPER, ALUMINIUM, ZINC, NICKEL) – 20% dla każdego
Rynek metali przemysłowych był w lutym najpewniejszym segmentem rynków surowcowych. Najpewniejszym w tym sensie, że najważniejsze metale zyskały w skali miesiąca po ok. 20%. Wzrost w tym segmencie zapoczątkowany już w styczniu uzasadniany był najmroźniejszą zimą w Chinach od pięciu dekad, jednak w kolejnych tygodniach ten czynnik stawał się bardziej pretekstem niż przyczyną.
Chiny są rzeczywiście bardzo znaczącym producentem aluminium i cynku, stąd zamiecie śnieżne, rzeczywiście mogą przyczynić się do ograniczenia podaży w tym roku. Jednak takie same zwyżki osiągnięte zostały np. na miedzi i niklu, mimo iż udział chińskiej produkcji jest tu zdecydowanie mniejszy i z pewnością zbyt mały aby uzasadnić takie zwyżki cen. Początek marca to wzrost cen miedzi do 8700 USD za tonę, aluminium do 3139 USD za tonę, cynku do 2810 USD za tonę, zaś niklu do 33800 USD za tonę.
Produkty rolne (WHEAT, SOYBEAN, CORN) – bardzo duża zmienność cen pszenicy
Zwyżki kolejny miesiąc z rzędu nie ominęły segmentu żywności. Z głównych pozycji zyskiwała pzrede wszystkim soja, gdyż zbiory w tym roku w Azji mogą być mniejsze od spodziewanych. Ceny ziarna soi wzrosły w lutym o 22% do 1560 USD za 100 buszli. Dość wyraźnie wzrosły również ceny pszenicy, które w pewnym momencie dochodziły nawet do 1237 USD za 100 buszli wobec 945 USD na początku lutego. Ostatecznie ceny spadły w okolice 1100 USD. Relatywnie najmniejsza zwyżka była udziałem kukurydzy – ceny wzrosły o 9% do 550 USD za 100 buszli, choć w przeciwieństwie do pszenicy wzrost cen miał charakter w miarę ciągły. Co więcej, dynamiczny wzrost cen staje się udziałem coraz większej grupy produktów. Ceny kakao i kawy wzrosły po 20%, zaś cukru o 17%.
Źródło: Przemysław Kwiecień, X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Gadżety reklamowe jako element strategii employer brandingu
2024-10-11 Poradnik przedsiębiorcyWiele mówi się o wpływie gadżetów reklamowych na odbiór marki przez klientów. Upominki z logo mają przyciągnąć nowych odbiorców usług i zatrzymać ich na długi czas. Wciąż jednak niewiele słyszy się o gadżetach reklamowych jako elemencie strategii employer brandingu. Jak się okazuje, personalizowane upominki reklamowe są znakomitym sposobem na wykreowanie wizerunku dobrego pracodawcy, który troszczy się o swoją załogę i proponuje atrakcyjne warunki współpracy.
Powrót do ostrożności na rynku ropy naftowej
2024-06-18 Komentarz surowcowy DM BOŚPoprzedni tydzień przyniósł dynamiczne wzrosty notowań ropy naftowej. Cena tego surowca kontynuowała zwyżkę z wcześniejszych dni, będącą z kolei odreagowaniem wyjątkowo gwałtownych spadków cen ropy na przełomie maja i czerwca. Obecnie cena ropy WTI powróciła w okolice 79-80 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent dotarły z powrotem do rejonu 84 USD za baryłkę. Po wzrostowym odreagowaniu na wykresie cen ropy naftowej, dzisiaj mamy do czynienia ze stabilizacją, a wręcz delikatnym spadkiem notowań tego surowca.
Stabilizacja notowań ropy naftowej
2024-06-14 Komentarz surowcowy DM BOŚPo krótkiej, aczkolwiek dynamicznej, korekcie wzrostowej, notowania ropy naftowej ustabilizowały się – w przypadku ropy WTI w okolicach 78 USD za baryłkę, a dla ropy Brent w rejonie 82 USD za baryłkę. W ostatnich dniach na rynku ropy naftowej nie brakowało zarówno optymistycznych danych, wspierających dalsze zwyżki – jak i takich, które generowały presję spadkową. W rezultacie, inwestorzy obecnie tkwią w wyczekiwaniu na kolejne dane, które mogą przynieść więcej jasności co do perspektyw dla cen ropy.
Powrót do słabszych danych na rynku ropy naftowej
2024-06-13 Komentarz surowcowy DM BOŚWczoraj notowania ropy naftowej wyhamowały zwyżkę z ostatnich kilku dni, a dzisiaj delikatnie spadają. Po kilku dniach optymizmu, na rynku tego surowca pojawiły się bowiem dane, które skutecznie tamują dobre nastroje. Po pierwsze, wczorajsze dane dotyczące zapasów paliw w USA przyniosły negatywną niespodziankę w postaci wzrostu zapasów ropy naftowej.
Optymistyczny wydźwięk raportów na rynku ropy naftowej
2024-06-12 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej kontynuują wzrosty, aczkolwiek ich dynamika jest już spokojniejsza. Cena surowca gatunku WTI w USA porusza się w rejonie 78-79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy naftowej Brent oscylują w okolicach 82 USD za baryłkę. Wzrosty cen ropy naftowej dziś mają swoje uzasadnienie w raportach, które pojawiły się na rynku tego surowca. Optymistyczne raporty napłynęły m.in. z USA. Tamtejsza Energy Information Administration (EIA), statystyczna gałąź Departamentu Energii, podniosła prognozy wzrostu globalnego popytu na ropę naftową do poziomu 1,1 mln baryłek dziennie z wcześniejszych 900 tys. baryłek dziennie.
Szanse na wznowienie eksportu ropy z północnego Iraku
2024-06-10 Komentarz surowcowy DM BOŚPiątkowa siła amerykańskiego dolara po publikacji lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy nie zaszkodziła wycenie ropy naftowej. Wręcz przeciwnie – można odnieść wrażenie, że na rynku ropy pojawiła się nowa dawka optymizmu po wspomnianych danych. Mogą one stwarzać bowiem szanse na większy popyt na paliwa w letnich miesiącach. Relatywnie dobra sytuacja na rynku pracy oznacza bowiem, że więcej osób może decydować się na wyjazdy wakacyjne, że będą one częstsze lub dłuższe.
Chwiejna korekta wzrostowa cen ropy naftowej
2024-06-06 Komentarz surowcowy DM BOŚPo spadkowym początku tygodnia, notowania ropy naftowej od wczoraj odbijają nieco w górę. Na razie jednak korekta wzrostowa ma niewielki zasięg, a na rynku ropy naftowej niezmiennie pojawiają się pesymistyczne tony. Wiele z nich jest echem niedawnej decyzji OPEC+ o zamiarach stopniowego wycofywania się z dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej pod koniec bieżącego roku. Perspektywa zwiększania podaży ropy naftowej w krajach OPEC+ jest negatywnym akcentem dla inwestorów, którzy i tak obawiają się mizernego popytu na ten surowiec.
Uspokojenie nastrojów po spadkach cen ropy naftowej
2024-06-05 Komentarz surowcowy DM BOŚPo pięciu sesjach dynamicznych spadków cen ropy naftowej, ceny tego surowca dzisiaj się stabilizują. Na rynku ropy przeważają jednak negatywne nastroje, a korekta cen tego surowca ma niewielki zakres w porównaniu do wcześniejszych spadków. Przyczyną presji spadkowej na rynku ropy naftowej w ostatnich dniach była przede wszystkim decyzja OPEC+ dotycząca przedłużenia cięć produkcji ropy naftowej, ale jednoczesnego powolnego wycofywania się z dobrowolnych dodatkowych cięć wydobycia.
Więcej optymizmu na rynku ropy naftowej
2024-05-28 Komentarz surowcowy DM BOŚBieżący tydzień na rynku ropy naftowej jak na razie upływa pod znakiem zwyżek. Cena ropy naftowej WTI powróciła do okolic 79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent oscylują w rejonie 83 USD za baryłkę. Widać więc, że na rynku ropy naftowej pojawiło się więcej optymizmu. Jest on związany z dwoma głównymi czynnikami. Po pierwsze, trwa wyczekiwanie na spotkanie OPEC+, zaplanowane na 1 czerwca. Inwestorzy oczekują, że rozszerzony kartel przedłuży okres obowiązywania dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej, obecnie wynoszących ok. 2,2 mln baryłek dziennie.
Spadkowy tydzień na rynku ropy naftowej
2024-05-24 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej w tym tygodniu systematycznie zniżkują – czego kluczową przyczyną są obawy o popyt na ten surowiec oraz wzrost jego zapasów. Cena ropy WTI wczoraj spadła poniżej 77 USD za baryłkę i dziś w tych rejonach rozpoczyna dzień – z kolei notowania europejskiej ropy Brent zniżkowały do okolic 81 USD za baryłkę, a nawet przez chwilę znalazły się poniżej tego poziomu po raz pierwszy od trzech miesięcy. Jastrzębi wydźwięk opublikowanych w tym tygodniu minutes Fed, jak również wzrost zapasów ropy naftowej w USA, były głównymi negatywnymi akcentami na rynku ropy w tym tygodniu.