Ropa Brent (OIL) – Rekord i realizacja zysków

Ropa Brent (OIL) – Rekord i realizacja zysków
Komentarz X-Trade Brokers
Data dodania: 2008-02-04 (17:16)

Na rynku ropy definitywnie skończył się okres marszu cen w jednym kierunku. Zaporą okazała się cena 100 dolarów za baryłkę, w obecnych uwarunkowaniach rynek nie jest gotowy na trzycyfrowe ceny ropy, choć początek miesiąca sugerował co innego.

W ciągu pierwszych dwóch dni stycznia ceny „czarnego złota” wzrosły o niemal 5% osiągając swoje historyczne maksimum 3 stycznia. W przypadku baryłki typu Brent było to 98,44 USD, natomiast w przypadku ropy słodkiej na moment przekroczony został poziom 100 USD i to było zapalnikiem do realizacji zysków. Za historycznym maksimum stała nie tylko magiczna „setka”, ale także rozwój wydarzeń pod koniec grudnia, który ewidentnie zwyżkom na ropie sprzyjał. Po pierwsze, niemal przez cały grudzień spadały zapasy w USA i to w dużym tempie. Dodatkowo zamach na byłą premier w Pakistanie i zamieszki w Nigerii (największym producencie w Afryce) zwiększyły ryzyko geopolityczne. Wreszcie pomagał kurs EURUSD, który również wzrastał na początku stycznia.

Hossa na rynku ropy nie była jednak długotrwała i późniejsza przecena wynikała nie tylko z realizacji zysków po osiągnięciu nowego rekordu. W styczniu – zwłaszcza w połowie miesiąca – większość czynników przemawiała za korektą cen. Nieco uspokoiła się sytuacja geopolityczna i w zasadzie przez cały miesiąc nie pojawiały się czynniki mogące zakłócić wydobycie tego surowca. Przede wszystkim jednak z USA napływały złe informacje makroekonomiczne, sugerujące prawdopodobny spadek popytu. W takiej sytuacji już cztery dni po rekordzie ropa znajdowała się na poziomie niższym niż na początku miesiąca (93,67 USD – 7 stycznia, gatunek Brent), zaś 11 stycznia zanotowała lokalne minimum na poziomie 91,08 USD. Od drugiej dekady zaczęły rosnąć zapasy ropy w USA i wraz z silnym umocnieniem dolara zepchnęło to notowania ropy do miesięcznego minimum na poziomie 85,15 USD 22 stycznia. Oznaczało to przełamanie wsparcia na poziomie 86,50 USD (z początku grudnia 2007) co rodziło znaczące ryzyko dalszych spadków. Jednak rynek ten jest silnie uzależniony od sytuacji na parze EURUSD i osłabienie dolara będące konsekwencją obniżek stóp w USA pozwoliło na odreagowanie spadków i wzrost do poziomu 92,42 USD 30 stycznia. Na poziomie 93 USD znajduje się 61,8% zniesienia spadków z początku miesiąca i przekroczenie tego poziomu mogłoby zaowocować dalszymi wzrostami cen. Wobec obecnej sytuacji na EURUSD będzie o to jednak trudno i bardziej prawdopodobny jest spadek w kierunku wcześniejszych minimów lokalnych.

Metale szlachetne (GOLD, SILVER, PLATINUM) – Seria nowych rekordów

Kruszce okazały się najlepszym wyborem w czasach dekoniunktury. Nie tylko zyskiwały one w momencie gdy traciły akcje, ale dodatkowo w styczniu notowaliśmy historyczne maksima na złocie, srebrze i platynie. Tradycyjnie kluczowe znaczenie w wyznaczaniu kierunku zmian miały ruchy na EURUSD, przy czym elastyczność tutaj znaczącą przekraczała 1, a kruszcom pomagała słaba koniunktura na giełdach. Obydwa czynniki wspierały ceny w pierwszej połowie miesiąca, 14 stycznia mieliśmy potrójny rekord – 912,95 USD za uncję złota, 16,54 USD srebra i 1590 USD platyny. Osłabienie się euro wobec dolara przyniosło korektę i dołki lokalne 22 stycznia, ale tylko w przypadku platyny stanowiły one miesięczne minimum (1510 USD). Relatywnie dobre zachowanie złota i srebra świadczyło o relokacji kapitału w kierunku tych rynków.

Ostatnie kilka dni stycznia należały już jednak do platyny. Problemy z dostawą prądu w RPA, skąd pochodzi 80% podaży tego kruszcu, były przyczyną silnej fali wzrostowej, dodatkowo wspomaganej odreagowaniem na EURUSD. Cena platyny od dołka z 22 stycznia wzrosła już niemal 20% i ostatnie maksimum to 1784,25 USD (przy czym na koniec stycznia cena wyniosła 1750 USD). Mimo, iż euro nie było w stanie ustanowić nowych rekordów, sytuacja na platynie pomogła w ustanowieniu takowych złotu i srebru. W tym pierwszym przypadku mamy styczniowe maksimum na poziomie 932,98 USD i kolejne ustanowione 1 lutego na poziomie 935,95 USD. Dla srebra poziomy te wynoszą odpowiednio 16,79 i 17,21 USD za uncję. W najbliższym czasie rynki te będą nadal wspierane przez niepewność na rynkach akcji, jednak należy pamiętać, iż są one bardzo mocno wykupione i ewentualny marsz EURUSD w kierunku 1,43 to nieuchronna korekta na rynku kruszców.

Izabela Kozakiewicz: Początek 2008 roku przyniósł na rynku złota dynamiczną aprecjację – czasowo zahamowaną głębokim ruchem korekcyjnym. Korekta, która trwała zaledwie 5 dni, sprowadziła rynek do poziomu 849.15, gdzie zadziałały istotne czynniki prowzrostowe. Okolice 849.15 to przede wszystkim bliskość relacji 1:1 z poprzednim ruchem korekcyjnym ostatniego silnego wzrostu (Rys. niebieskie prostokąty, równość fal XA i BC) jak i 50 – procentowe zniesienie listopadowo – styczniowego impulsu (fala AB). Istotne znaczenie miał również klasyczny mechanizm zamiany oporu we wsparcie (Rys. listopadowy opór w szczycie X). W efekcie tych czynników złoto ponownie skierowało się ku maksimom, bez większego problemu ustanawiając nowy historyczny szczyt. Rynek podjął następnie nieudolną próbę negacji górnego ograniczenia średnioterminowego kanału wzrostu (Rys. zielona linia łącząca kolejne szczyty). Test zakończył się fiaskiem i formacją spadającej gwiazdy w skali tygodniowej - powodując ponowną deprecjację złota. Z punktu widzenia geometrii rynku poziomem wsparcia może okazać się okolica 870. Potwierdzeniem tego scenariusza będzie dopiero analiza jak dotąd nie znanej wewnętrznej struktury obecnego spadku.

Metale przemysłowe (COPPER, ALUMINIUM, ZINC, NICKEL) – Śnieg ważniejszy do recesji

Ceny metali przemysłowych przez większość miesiąca zachowywały się relatywnie słabo. Jeszcze w połowie ostatniej dekady miesiąca wzrosty cen (liczone od początku roku) były bardzo niewielkie, zwłaszcza w porównaniu do innych grup surowców. Ostatecznie fakt, iż metale przemysłowe nie skorzystały na napływie środków do funduszy działających na rynkach surowców nie powinien dziwić. W końcu styczeń był miesiącem solidnej przeceny na rynkach akcji związanej z pogorszeniem perspektyw globalnego wzrostu, co przecież przełoży się na mniejszy popyt na te surowce.

Inwestując na rynkach surowcowych należy pamiętać jednak o ogromnym znaczeniu szoków podażowych, które – wspomagane przez wzrost EURUSD - dały bardzo silny impuls do wzrostu cen w końcówce miesiąca. Mowa tu o zamieciach śnieżnych w Chinach, które powodują przerwy w dostawach prądu oraz zakłócają transport surowców. W końcówce miesiąca rosną ceny niemal wszystkich ważniejszych metali. Od dołka z 22 stycznia ceny aluminium wzrosły aż o 13%, zaś ceny miedzi i cynku o 10%. Przekroczenie przez cenę miedzi wcześniejszego lokalnego szczytu na poziomie 7373 USD dawałoby możliwość dalszego wzrostu cen, jednak należy być tu ostrożnym.

Po pierwsze może okazać się, iż po uspokojeniu się pogody w Chinach zapasy szybko wzrosną, co przełoży się na presję na spadek cen. Po drugie, dane makroekonomiczne ciągle rysują obraz, w którym popyt powinien rosnąć w wolniejszym tempie – przykład stanowią ceny niklu (nie dotkniętego istotnie problemem pogodowym w Chinach), które są jeszcze dość daleko od szczytu z 14 stycznia (30400 USD, wobec obecnej ceny 27800 USD). Wreszcie nierozstrzygnięta pozostaje sytuacja na EURUSD, gdzie rośnie prawdopodobieństwo umocnienia dolara (z niekorzystnym wpływem na rynek surowców).

Produkty rolne (WHEAT, SOYBEAN, CORN) – Do żniw jeszcze daleko

Ceny żywności w styczniu znów wzrastały, choć zwyżki były już zdecydowanie mniej spektakularne niż w końcówce minionego roku. Miesięczne rekordy notowane były w połowie miesiąca, gdyż wcześniej cenom pomagał rosnący EURUSD oraz rozwój sytuacji na rynku chińskim. Ten drugi element to przede wszystkim cła eksportowe na eksport kukurydzy, soi czy pszenicy, mające zapewnić odpowiednią podaż na rynku krajowym przed obchodzonym wkrótce azjatyckim świętem nowego roku. W pierwszej połowie miesiąca ceny pszenicy wzrosły o 6% (do poziomu 950 USD za 100 buszli), ceny soi o 8,5% (do maksimum 1340 USD), zaś kukurydzy 11,5% (do 515 USD). Spadek EURUSD po 15 stycznia przyczynił się do korekty na tych rynkach i dołki – podobnie jak na EURUSD – osiągnięte zostały właśnie 22-23 stycznia.

W najbliższym czasie ceny zależeć będą w decydującej mierze od EURUSD i władz Chin, które mogą ewentualnie stosować kolejne interwencje. Te nie są wykluczone, gdyż ostatnie anomalie pogodowe mogą mieć swoje przełożenie na wzrost inflacji w tamtym regionie.

Źródło: Przemysław Kwiecień, X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze

Tąpnięcie notowań ropy naftowej po danych dot. zapasów ropy w USA

Tąpnięcie notowań ropy naftowej po danych dot. zapasów ropy w USA

2024-04-18 Komentarz surowcowy DM BOŚ
Notowania ropy naftowej wczoraj zostały przecenione o ponad 3% - dotyczy to zarówno cen amerykańskiej ropy WTI, jak i europejskiej ropy gatunku Brent. Impulsem do zniżek okazały się dane pokazujące wzrost zapasów ropy naftowej w USA, aczkolwiek nałożyły się one na i tak słabsze nastroje na rynku tego surowca. Departament Energii podał we wczorajszym raporcie, że zapasy ropy naftowej w USA w poprzednim tygodniu wzrosły o 2,74 mln baryłek.
Spadek cen ropy na skutek obaw o popyt

Spadek cen ropy na skutek obaw o popyt

2024-04-17 Komentarz surowcowy DM BOŚ
W ostatnich dniach na rynku ropy naftowej trwa wyczekiwanie na nowe impulsy cenowe, a przewagę przejmuje strona podażowa. Cena ropy oddaje część wyraźnych zwyżek z początku kwietnia za sprawą gasnących obaw o podaż ropy naftowej na Bliskim Wschodzie oraz pojawienie się większych obaw związanych z potencjalnym popytem na ropę naftową na świecie. W kwestii Bliskiego Wschodu, sytuacja stała się nerwowa po irańskim ataku dronowym na Izrael, który wywołał strach przed jeszcze bardziej stanowczą odpowiedzią Izraela i rozprzestrzenieniem się konfliktu na kraje ościenne.
Ceny ropy naftowej w wyczekiwaniu na nowe impulsy

Ceny ropy naftowej w wyczekiwaniu na nowe impulsy

2024-04-16 Komentarz surowcowy DM BOŚ
Ostatnie dni na rynku ropy naftowej są czasem podwyższonej zmienności notowań, ale jednocześnie cena tego surowca porusza się bez wyraźnego kierunku. Notowania ropy naftowej Brent oscylują w konsolidacji tuż powyżej poziomu 90 USD za baryłkę, z kolei cena ropy WTI porusza się w rejonie 85-86 USD za baryłkę. Po dynamicznych wzrostach cen ropy naftowej z przełomu marca i kwietnia, obecnie ceny tego surowca wyczekują na nowe impulsy, które nadałyby im kierunek.
Spadkowy początek tygodnia na rynku ropy naftowej

Spadkowy początek tygodnia na rynku ropy naftowej

2024-04-15 Komentarz surowcowy DM BOŚ
Końcówka poprzedniego tygodnia na rynku ropy naftowej była wyjątkowo nerwowa. Początkowe dynamiczne zwyżki cen ropy naftowej w trakcie piątkowej sesji wiązały się ze wzrostem nastawienia risk-off na globalnych rynkach w związku z sytuacją na Bliskim Wschodzie. Niemniej, w kontrze do tego ruchu stała siła amerykańskiego dolara, która zepchnęła ceny ropy naftowej w dół i doprowadziła do neutralnego zakończenia sesji – oraz do spadkowego zakończenia całego poprzedniego tygodnia.
Powrót notowań ropy naftowej do zwyżek

Powrót notowań ropy naftowej do zwyżek

2024-04-12 Komentarz surowcowy DM BOŚ
W bieżącym tygodniu na rynku ropy naftowej panują mieszane nastroje. Notowania tego surowca dzisiaj powracają do zwyżek – cena ropy Brent przekracza znów 90 USD za baryłkę, a cena ropy WTI utrzymuje się ponad poziomem 85 USD za baryłkę. Niemniej, jak na razie ceny ropy znajdują się na dobrej drodze do zakończenia tygodnia neutralnie lub na delikatnym minusie.
Wyraźny wzrost zapasów ropy naftowej w USA

Wyraźny wzrost zapasów ropy naftowej w USA

2024-04-11 Komentarz surowcowy DM BOŚ
Po zaledwie jednej, wtorkowej, sesji spadkowej w tym tygodniu, notowania ropy naftowej wczoraj powróciły do zwyżek. Płytka korekta była efektem mniejszego optymizmu związanego z popytem na paliwa w Stanach Zjednoczonych – ale wczoraj szybko presja spadkowa została stłamszona przez obawy związane z sytuacją na Bliskim Wschodzie. Obawy geopolityczne wczoraj na nowo dały o sobie znać po tym, jak w izraelskim nalocie na Strefę Gazy zginęło trzech synów lidera Hamasu.
Oczekiwania większej produkcji ropy naftowej w USA

Oczekiwania większej produkcji ropy naftowej w USA

2024-04-10 Komentarz surowcowy DM BOŚ
Notowania ropy naftowej w tym tygodniu spadły, korygując część znaczącego ruchu wzrostowego z ostatnich tygodni. Na razie zniżka wciąż traktowana jest bardziej jako przerywnik w ruchu w górę niż zapowiedź istotnych przecen, zwłaszcza że fundamenty rynkowe, w tym także geopolityka, wspierają stronę popytową na rynku ropy. Wczoraj w centrum uwagi inwestorów znalazły się przede wszystkim dane ze Stanów Zjednoczonych, związane z tamtejszym rynkiem ropy.
Miedź najdroższa od ponad roku

Miedź najdroższa od ponad roku

2024-04-04 Komentarz surowcowy DM BOŚ
Notowania miedzi zakończyły wczorajszą sesję imponującą, 3-procentową zwyżką. W rezultacie, benchmarkowa cena miedzi na giełdzie w Londynie umocniła swoją pozycję powyżej poziomu 9200 USD za tonę, a w przypadku kontraktów 3-miesięcznych sięgnęła 9000 USD za tonę. Z kolei notowania miedzi w USA przekroczyły wczoraj poziom 4,20 USD za funt i dziś dalej pną się w górę. Oznacza to, że ceny miedzi znajdują się obecnie na najwyższych poziomach od ponad roku.
OPEC+ w centrum uwagi na rynku ropy

OPEC+ w centrum uwagi na rynku ropy

2024-04-03 Komentarz surowcowy DM BOŚ
Notowania ropy naftowej rozpoczęły bieżący tydzień od solidnej zwyżki. Dzisiaj rano ruch w górę jednak wyhamowuje, a notowania ropy wyczekują na kolejne impulsy. Wiele z nich obecnie wiąże się z napięciami geopolitycznymi na Bliskim Wschodzie – po ataku izraelskich wojsk na konwój humanitarny w Strefie Gazy oraz na ambasadę Iranu w Syrii wokół tego rejonu świata znów zawrzało.
Dane makro i obawy geopolityczne wsparciem dla cen ropy

Dane makro i obawy geopolityczne wsparciem dla cen ropy

2024-04-02 Komentarz surowcowy DM BOŚ
Notowania ropy naftowej rozpoczynają drugi kwartał tego roku od zwyżki. Ceny surowca gatunku WTI przekroczyły poziom 84 USD za baryłkę, podczas gdy notowania ropy Brent zwyżkowały do okolic 88 USD za baryłkę. W obu przypadkach, są to najwyższe poziomy od końcówki października 2023 r. Ceny ropy naftowej są obecnie wspierane przez kilka kluczowych czynników. Przede wszystkim, w ostatnich dniach pojawiły się lepsze od oczekiwań dane makro, które rozbudziły scenariusz ożywienia popytu na ropę naftową na świecie.