Dane przedstawione przez oficjalną agencję rządową pokazały wynik w wysokości 49,8 pkt. przy prognozach na poziomie 49,6 pkt, z kolei dane przygotowywane przez niezależną agencję Caixin również były lepsze od konsensusu – 47,2 pkt. wobec 47,0 pkt. oczekiwań. W obydwu przypadkach są to dane lepsze od prognoz, jednak warto mieć na uwadze, że cały czas odczyty znajdują się poniżej poziomu 50 punktów, który rozdziela wzrost gospodarczy od spowolnienia. Pierwsza od dłuższego czasu pozytywna niespodzianka w przypadku indeksów PMI dla chińskiego przemysłu podbudowała nastroje inwestorów na tamtejszych parkietach giełdowych i przez całą sesje azjatycką kupujący utrzymywali przewagę. Handel na chińskiej giełdzie jest zamknięty aż na tydzień, w związku ze świętem państwowym, jednak pozostałe azjatyckie indeksy pozytywnie kończą sesję. Nikkei 225 rośnie o blisko 2%, a australijski ASX 200 o około 1,6%, przede wszystkim w wyniku odbicia na rynku surowcowym.

Efekty pozytywnych informacji z Chin, połączonych z odbiciem na rynku surowców, są widoczne również na rynku walutowym. Dolar australijski, nowozelandzki oraz kanadyjski, powszechnie zaliczane do grupy walut surowcowych, zdecydowanie aprecjonują na szerokim rynku w trakcie porannego handlu, korzystając z odbicia cen na tym rynku. Natomiast pod presją znajdują się waluty zaliczane do grupy safe-heaven, czyli frank szwajcarski oraz jen japoński, które w wyniku niższego ryzyka w skali globalnej ulegają deprecjacji.

Indeksy PMI zajmują główne miejsce w dzisiejszym kalendarzu makroekonomicznym. Od godziny 9:00 pojawiają się kolejne publikacje indeksów PMI dla przemysłu największych europejskich gospodarek, natomiast zbiorczy odczyt indeksu PMI dla przemysłu całej strefy euro jest zaplanowany na godzinę 10:00.

Inwestorzy na europejskich giełdach rozpoczęli sesje od zakupów, korzystając ze wzrostowych nastrojów panujących w Azji oraz Stanach Zjednoczonych. Notowania głównych indeksów otworzyły się lukami wzrostowymi, a kupującym udaje się utrzymywać przewagę na rynku. Niemiecki DAX zyskuję około 1,2%, a liderem wzrostów pozostaje francuski CAC40, który rośnie o 1,6%. W takim otoczeniu całkiem dobrze radzi sobie nasz rodzimy indeks WIG20, zyskujący blisko 0,5%, a motorem napędowym wzrostów niezmiennie pozostaje spółka KGHM, która korzysta z odbicia cen miedzi.

Źródło: Robert Pietrzak, Analityk HFT Brokers