Data dodania: 2013-11-21 (12:22)
Po nudnawym początku tygodnia, środa przyniosła na rynkach prawdziwe emocje. Miały ich dostarczyć wydarzenia zza oceanu, jednak prawdziwym hitem stała się plotka z EBC, która nie doczekała się dementi. Zmiany w polskim rządzie były wydarzeniem medialnym, ...
... rynkowym już niespecjalnie. Dziś trochę danych makro.
EBC wprowadzi negatywne stopy?
Temat negatywnych stóp procentowych przewijał się na rynku rok temu. Wtedy strefa euro była w recesji, a do tego groził jej rozpad pod wpływem ucieczki inwestorów od długu krajów południa. Negatywne stopy miały zmusić banki do zwiększenia akcji kredytowej i rozruszania gospodarki. Ostatecznie jednak EBC nie zdecydował się na taki ruch, a wobec symptomów ożywienia Draghi w styczniu wykluczył taką możliwość. Teraz temat wrócił, wrócił bardzo nieoczekiwanie (przynajmniej dla większości rynku), bo jeszcze przed miesiącem mieliśmy euro-euforię. Tym razem o możliwości wprowadzenia negatywnych stóp zdecydowała nie recesja, bo strefa powoli z niej wychodzi, ale spadająca inflacja, która w niekorzystnym scenariuszu mogłaby przerodzić się w deflację.
W listopadzie EBC obniżył stopę refinansową do 0,25%, a wczoraj na rynek trafiła plotka, iż Bank rozważa obniżenie stopy depozytowej z 0 do -0,1%. Nikt tej plotki nie zdementował i faktycznie wydaje się, że wprowadzenie takiego instrumentu nie jest wykluczone na zasadzie testu. Jest zbyt wcześnie aby stwierdzić, czy będzie to grudzień, ale nie można tego wykluczyć.
Dane z Europy były niejednoznaczne. Z jednej strony bardzo pozytywnie zaskoczyły dane o aktywności w niemieckich usługach – tu wzrost wyniósł aż 1,6 pkt. i indeks PMI wynosi aż 54,5 pkt. – to już zdecydowane ożywienie. Również w przemyśle nie jest źle, tu mamy wzrost z 51,7 do 52,5 pkt. We Francji jednak tak różowo już nie było: indeks dla przemysłu cofnął się z 49,1 do 47,8 pkt., zaś ten dla usług zaliczył tąpniecie z 51 do 48,8 pkt. Cały czas aktualne są zatem obawy, iż ożywienie w strefie euro nie dotyczy całego obszaru.
Inflacja nie zaskoczyła, Fed szykuje rynki na ograniczenie QE
Inflacja w USA zgodnie z oczekiwaniami w październiku obniżyła się do +1% R/R. Jednak najważniejsza inflacja bazowa pozostała na poziomie 1,7% i różnica pomiędzy tą miarą inflacji w USA a strefie euro urosła do najwyższego poziomu od początku 2010 roku. W tej sytuacji uwaga rynku przesunęła się na minutes Fed.
Zgdonie z tym, o czym pisaliśmy od dłuższego czasu minutes miały być pozytywne dla dolara i tak też się stało. Reakcja rynku nie była może gwałtowna, ale część umocnienia dolara mieliśmy już po sensacyjnych informacjach z EBC, iż Bank może obniżyć stopę depozytową do -0,1%. Naszym zdaniem szansa na ograniczenie QE3 w grudniu ciągle jest „na stole”, to co jest konieczne dla takiego scenariusza to dobre dane z rynku pracy za listopad (raport 6 grudnia). Widać iż wielu członków na serio traktuje powiązanie polityki z danymi a nie ślepo przeciąga moment ograniczenia QE, tak jak przedstawia to (i chciałoby widzieć) wiele instytucji finansowych. Gdyby doszło do redukcji QE w grudniu, EURUSD zakończyłby rok poniżej 1,32, w zależności od postawy EBC nawet poniżej 1,30, S&P500 poniżej 1700 (a być może bliżej 1600), zaś USDPLN powyżej 3,20. Więcej o samych minutes w xPuls.
Zmiany w rządzie neutralne dla rynku
Rekonstrukcja rządu, a w tym przede wszystkim zmiana na stanowisku ministra finansów była w Polsce dużym wydarzeniem i zdominowała media. Jednak dla rynku nie ma ona większego znaczenia. Mateusz Szczurek to naszym zdaniem świetna postać na stanowisku strażnika budżetu i jeśli dostanie mocne wsparcie od premiera, będzie to oznaczało pozytywną zmianę po kontrowersyjnym i często populistycznym ministrze Rostowskim. Dla rynku jednak większego znaczenia to nie ma – złoty na ten moment jest pod presją wynikającą z umacniającego się dolara i nie wykluczone iż tak pozostanie do końca roku.
Dziś dane makro z USA, produkcja w Polsce
Po publikacji PMI z Europy zostały nam dane z USA. Publikacji jest sporo: nowi bezrobotni, PMI, PPI oraz indeks aktywności w rejonu Filadelfii. Nie są to publikacje mające tak duże znaczenie jak wczorajsza inflacja, czy nawet sprzedaż detaliczna, ale łącznie mogą wpłynąć na nastroje na rynku walut.
W Polsce dane o produkcji (14:00). Nasza prognoza to +3,8% R/R, minimalnie poniżej konsensusu. Wieczorem o brak nudy zadbają bankierzy centralni: Lacker (18:30) Bullard oraz Asmussen (19:00).
Na wykresach:
EURUSD, D1 – kurs pary EURUSD odbił się wczoraj od przełamanej linii trendu wzrostowego, która z miejsca wsparcia stała się miejscem oporu. Sytuacja techniczna oraz układ fal może wskazywać na to, że korekta na fali 2/B uległa zakończeniu albo ten moment jest relatywnie blisko, ale z jeszcze jednym podejściem do góry jako fala „c”, gdyż z reguły ruchy korekcyjne powinny być trójfalowe. Niemniej jednak w dłuższym terminie kluczowym poziomem pozostaje zarysowany dołek tuż pod 1,3300. Dopiero jego trwałe i przede wszystkim dynamicznie pokonanie będzie mogło otwierać drogę do spadków w okolice 1,3100 na fali 3/C.
NZDUSD, D1 – rozwój sytuacji na parze NZDUSD w ostatnim czasie jest bardzo czytelny. Rynek ten porusza się w zasadzie „jak po sznurku” zgodnie z naszymi kolejnymi analizami publikowanymi w serwisie xpuls.pl. Mianowicie notowania wybroniły zaznaczoną strefę oporów przy 0,8400, gdyż miała się tam kończyć korekta „abc” tworząca się na fali (2/B), która to fala z kolei może być prawym ramieniem w formacji głowy z ramionami. Od 0,8400 miał nastąpić obecny spadek i w efekcie okolice 0,8200 są ponownie kluczowe. Pokonanie tego rejonu powinno powodować dalszą wyprzedaż NZD w kierunku 0,7830 jako fala trzecia. Z kolei wyjście nad 0,8400 będzie potwierdzeniem, że cała struktura to rozbudowana korekta i czeka nas kolejny impuls wzrostowy. Tak czy inaczej po pokonaniu któregoś z przedstawionych poziomów powinien pojawić się większy ruch trendowy.
EBC wprowadzi negatywne stopy?
Temat negatywnych stóp procentowych przewijał się na rynku rok temu. Wtedy strefa euro była w recesji, a do tego groził jej rozpad pod wpływem ucieczki inwestorów od długu krajów południa. Negatywne stopy miały zmusić banki do zwiększenia akcji kredytowej i rozruszania gospodarki. Ostatecznie jednak EBC nie zdecydował się na taki ruch, a wobec symptomów ożywienia Draghi w styczniu wykluczył taką możliwość. Teraz temat wrócił, wrócił bardzo nieoczekiwanie (przynajmniej dla większości rynku), bo jeszcze przed miesiącem mieliśmy euro-euforię. Tym razem o możliwości wprowadzenia negatywnych stóp zdecydowała nie recesja, bo strefa powoli z niej wychodzi, ale spadająca inflacja, która w niekorzystnym scenariuszu mogłaby przerodzić się w deflację.
W listopadzie EBC obniżył stopę refinansową do 0,25%, a wczoraj na rynek trafiła plotka, iż Bank rozważa obniżenie stopy depozytowej z 0 do -0,1%. Nikt tej plotki nie zdementował i faktycznie wydaje się, że wprowadzenie takiego instrumentu nie jest wykluczone na zasadzie testu. Jest zbyt wcześnie aby stwierdzić, czy będzie to grudzień, ale nie można tego wykluczyć.
Dane z Europy były niejednoznaczne. Z jednej strony bardzo pozytywnie zaskoczyły dane o aktywności w niemieckich usługach – tu wzrost wyniósł aż 1,6 pkt. i indeks PMI wynosi aż 54,5 pkt. – to już zdecydowane ożywienie. Również w przemyśle nie jest źle, tu mamy wzrost z 51,7 do 52,5 pkt. We Francji jednak tak różowo już nie było: indeks dla przemysłu cofnął się z 49,1 do 47,8 pkt., zaś ten dla usług zaliczył tąpniecie z 51 do 48,8 pkt. Cały czas aktualne są zatem obawy, iż ożywienie w strefie euro nie dotyczy całego obszaru.
Inflacja nie zaskoczyła, Fed szykuje rynki na ograniczenie QE
Inflacja w USA zgodnie z oczekiwaniami w październiku obniżyła się do +1% R/R. Jednak najważniejsza inflacja bazowa pozostała na poziomie 1,7% i różnica pomiędzy tą miarą inflacji w USA a strefie euro urosła do najwyższego poziomu od początku 2010 roku. W tej sytuacji uwaga rynku przesunęła się na minutes Fed.
Zgdonie z tym, o czym pisaliśmy od dłuższego czasu minutes miały być pozytywne dla dolara i tak też się stało. Reakcja rynku nie była może gwałtowna, ale część umocnienia dolara mieliśmy już po sensacyjnych informacjach z EBC, iż Bank może obniżyć stopę depozytową do -0,1%. Naszym zdaniem szansa na ograniczenie QE3 w grudniu ciągle jest „na stole”, to co jest konieczne dla takiego scenariusza to dobre dane z rynku pracy za listopad (raport 6 grudnia). Widać iż wielu członków na serio traktuje powiązanie polityki z danymi a nie ślepo przeciąga moment ograniczenia QE, tak jak przedstawia to (i chciałoby widzieć) wiele instytucji finansowych. Gdyby doszło do redukcji QE w grudniu, EURUSD zakończyłby rok poniżej 1,32, w zależności od postawy EBC nawet poniżej 1,30, S&P500 poniżej 1700 (a być może bliżej 1600), zaś USDPLN powyżej 3,20. Więcej o samych minutes w xPuls.
Zmiany w rządzie neutralne dla rynku
Rekonstrukcja rządu, a w tym przede wszystkim zmiana na stanowisku ministra finansów była w Polsce dużym wydarzeniem i zdominowała media. Jednak dla rynku nie ma ona większego znaczenia. Mateusz Szczurek to naszym zdaniem świetna postać na stanowisku strażnika budżetu i jeśli dostanie mocne wsparcie od premiera, będzie to oznaczało pozytywną zmianę po kontrowersyjnym i często populistycznym ministrze Rostowskim. Dla rynku jednak większego znaczenia to nie ma – złoty na ten moment jest pod presją wynikającą z umacniającego się dolara i nie wykluczone iż tak pozostanie do końca roku.
Dziś dane makro z USA, produkcja w Polsce
Po publikacji PMI z Europy zostały nam dane z USA. Publikacji jest sporo: nowi bezrobotni, PMI, PPI oraz indeks aktywności w rejonu Filadelfii. Nie są to publikacje mające tak duże znaczenie jak wczorajsza inflacja, czy nawet sprzedaż detaliczna, ale łącznie mogą wpłynąć na nastroje na rynku walut.
W Polsce dane o produkcji (14:00). Nasza prognoza to +3,8% R/R, minimalnie poniżej konsensusu. Wieczorem o brak nudy zadbają bankierzy centralni: Lacker (18:30) Bullard oraz Asmussen (19:00).
Na wykresach:
EURUSD, D1 – kurs pary EURUSD odbił się wczoraj od przełamanej linii trendu wzrostowego, która z miejsca wsparcia stała się miejscem oporu. Sytuacja techniczna oraz układ fal może wskazywać na to, że korekta na fali 2/B uległa zakończeniu albo ten moment jest relatywnie blisko, ale z jeszcze jednym podejściem do góry jako fala „c”, gdyż z reguły ruchy korekcyjne powinny być trójfalowe. Niemniej jednak w dłuższym terminie kluczowym poziomem pozostaje zarysowany dołek tuż pod 1,3300. Dopiero jego trwałe i przede wszystkim dynamicznie pokonanie będzie mogło otwierać drogę do spadków w okolice 1,3100 na fali 3/C.
NZDUSD, D1 – rozwój sytuacji na parze NZDUSD w ostatnim czasie jest bardzo czytelny. Rynek ten porusza się w zasadzie „jak po sznurku” zgodnie z naszymi kolejnymi analizami publikowanymi w serwisie xpuls.pl. Mianowicie notowania wybroniły zaznaczoną strefę oporów przy 0,8400, gdyż miała się tam kończyć korekta „abc” tworząca się na fali (2/B), która to fala z kolei może być prawym ramieniem w formacji głowy z ramionami. Od 0,8400 miał nastąpić obecny spadek i w efekcie okolice 0,8200 są ponownie kluczowe. Pokonanie tego rejonu powinno powodować dalszą wyprzedaż NZD w kierunku 0,7830 jako fala trzecia. Z kolei wyjście nad 0,8400 będzie potwierdzeniem, że cała struktura to rozbudowana korekta i czeka nas kolejny impuls wzrostowy. Tak czy inaczej po pokonaniu któregoś z przedstawionych poziomów powinien pojawić się większy ruch trendowy.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień, X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy wirtualne biuro w Warszawie jest dla Ciebie? Sprawdź nasze wskazówki!
2024-07-29 Poradnik przedsiębiorcySposób, w jaki pracujemy nie jest dziś taki, jak kiedyś. Z biegiem lat firmy zaczęły zachęcać swoich pracowników do stawiania na wygodę i kreatywność. Czterodniowe tygodnie prace, elastyczne godziny, spotkania integracyjne – to tylko kilka z pomysłów. Jednym z chętniej wybieranych rozwiązań jest koncepcja wirtualnych biur. Czy będzie ona odpowiednia dla Twojej firmy?
InPost Pay - Twój przycisk do wygodnych zakupów online
2024-06-24 Poradnik konsumentaEra zakupów online przynosi ze sobą wiele udogodnień. Oglądasz, porównujesz i kupujesz produkty, nie ruszając się z miejsca, o dowolnej porze dnia czy nocy. Ale co gdybyśmy powiedzieli, że zakupy w sieci mogą być jeszcze bardziej przyjazne dla klienta? Witaj w świecie InPost Pay - usługi, która zmieni Twoje postrzeganie e-commerce.
Jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w 2024 roku?
2024-06-06 Poradnik pracownikaNadszedł czas, aby po latach nauki wybrać odpowiedni dla siebie zawód. Jak jednak zrozumieć, która droga jest właściwa? Istnieje wiele ścieżek kariery, które możesz podążać, opierając swój wybór na wynagrodzeniu i zapotrzebowaniu na daną pozycję w firmach. W tym artykule dowiesz się, jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w bieżącym roku, i zobaczysz, że wiele trendów przesunęło się w kierunku sektora medycznego i inżynieryjnego.
EBITDA - kluczowy wskaźnik analizy finansowej firm
2024-05-22 Poradnik inwestoraEBITDA (ang. Earnings Before Interest, Taxes, Depreciation and Amortization) to kluczowy wskaźnik finansowy używany w analizie wyników firm. Reprezentuje zysk operacyjny przedsiębiorstwa przed odliczeniem odsetek, podatków, amortyzacji i deprecjacji. Wskaźnik ten dostarcza informacji na temat zdolności firmy do generowania zysków z podstawowej działalności operacyjnej.
Praca za granicą - korzyści i wyzwania
2024-05-06 Poradnik pracownikaDlaczego coraz więcej Polaków szuka pracy za granicą? W ostatnich latach coraz więcej Polaków decyduje się na poszukiwanie lepszych możliwości zawodowych poza granicami kraju, zwłaszcza w krajach sąsiednich Unii Europejskiej, takich jak Niemcy. Ta tendencja nie jest przypadkowa – wynika zarówno z różnic ekonomicznych, jak i z szerszych perspektyw, które otwierają się dzięki pracy za granicą. W niniejszym artykule przyjrzymy się głównym przyczynom tej migracji zarobkowej oraz korzyściom, jakie płyną z pracy w innym kraju UE, zarówno pod względem finansowym, jak i osobistym.
Jakie sejfy powinny znaleźć się w hotelu?
2024-04-09 Artykuł sponsorowanyBezpieczeństwo gości hotelowych to jeden z najważniejszych czynników, o który musi zadbać każdy właściciel hotelu wraz ze swoim personelem. Niestety nawet najlepsza obsługa hotelowa nie jest w stanie zagwarantować, że nie dojdzie do kradzieży kosztowności osób, które zdecydowały się na pobyt w pokoju hotelowym. Aby uniknąć nieprzyjemności, warto zainwestować w sejfy hotelowe umieszczone w każdym pokoju. Jak wybrać skrytkę pancerną do pokoju lub recepcji hotelowej? Zobacz poradnik i dowiedz się więcej.
Jak wykorzystać kody rabatowe i oszczędzić więcej pieniędzy?
2024-02-19 Poradnik konsumentaW dzisiejszych czasach, w dobie dynamicznego rozwoju e-commerce, sklepy online oferują coraz więcej sposobów na oszczędzanie podczas zakupów. Jednym z najpopularniejszych narzędzi są kody rabatowe, które stanowią świetny sposób na obniżenie kosztów zakupów i zwiększenie wartości pieniędzy wydanych online. W tym artykule eksperckim omówimy, jak wykorzystać kody rabatowe do sklepów online i maksymalizować oszczędności.
Jak sprawdzają się opony zimowe?
2023-11-13 Artykuł sponsorowanyJak wszyscy możemy sobie wyobrazić, opony zimowe to bezpieczeństwo dla wszystkich, którzy chcą poruszać się zimą, zwłaszcza jeśli mieszkają w obszarach, gdzie prawdopodobne jest występowanie śniegu lub lodu. W każdym razie we Włoszech od 15 listopada do 15 kwietnia obowiązuje obowiązek posiadania na pokładzie opon zimowych lub łańcuchów. Dzieje się tak dlatego, że zima we Włoszech, choć zależy od regionu, potrafi być bardzo sroga.
Oszczędzanie na rachunkach - Jak to zrobić?
2023-08-03 Poradnik konsumentaReperowanie domowego budżetu, to normalna sprawa, która może nas czasami przerastać. Są jednak kwestie, na których jesteście w stanie zaoszczędzić dużo bardziej, niż mogłoby się wydawać. Jednym ze świetnych tego przykładów jest oczywiście zmniejszenie opłat, które płacimy za rachunki. Warto wiedzieć, że istnieją na to sprawdzone sposoby, które sprawią, że liczby na rachunkach znacząco się skurczą. Jak to osiągnąć?
Polacy zjedzą pączki warte tyle co 381 mieszkań
2023-02-16 Analizy HRE INvestmentsPączki jeszcze nigdy nie były tak drogie jak dziś. Wysokiej jakości drożdżowy przysmak wyceniony został przez HRE Investments na 4,63 złote za sztukę. To aż o 31% więcej niż przed rokiem. Niemniej na finiszu karnawału mało kto odmówi sobie tego przysmaku. W efekcie w ciągu zaledwie jednego dnia możemy wydać na ten cel 176 milionów złotych. Tłusty czwartek to święto, które wywołuje szczególnie ciepłe uczucia. Jest to dzień, w którym tradycyjnie możemy trochę sobie pofolgować.