
Data dodania: 2012-08-02 (17:53)
Dzisiejsza sesja miała być podporządkowana jednemu wydarzeniu i tak było w istocie. Chodziło o konferencję prasową prezesa EBC i jaki prezent zamierza on dać rynkom po szumnych deklaracjach wypowiedzianych tydzień temu w Londynie.
Oczekiwania już od kilku dni były wyraźnie obniżane, ale i tak nie udało się im sprostać. Przez indeksy przeszła fala wyprzedaży, ale najbardziej mógł martwić wyraźny wzrost oprocentowania wieloletnich obligacji Hiszpanii i Włoch.
Poranek przebiegał bardzo spokojnie i to mimo potrzeby reakcji na opublikowany wczoraj wieczorem komunikat Federalnego Komitetu Otwartego Rynku. Amerykański bank centralny zgodnie z oczekiwaniami nie zmienił parametrów swojej polityki monetarnej i podobnie jak inwestorzy na całym świecie, przyjął postawę wyczekującą na działanie EBC. Jedyną kwestią na którą można było zwrócić uwagę, to lekko zmieniony ton komunikatu, który bardziej niż poprzednio sugerował możliwość uruchomienia kolejnej rundy ilościowego luzowania.
Czekaniu na konferencję Mario Draghiego lokalnym inwestorom umilił raport kwartalny opublikowany przez BRE Bank, który podobnie jak wcześniej Bank Millennium i BZ WBK zaskoczył pozytywnie. W konsekwencji walory banku wyraźnie zyskiwały na wartości i ostatecznie drożejąc niemalże 2% okazały się dzisiaj najlepszą inwestycją spośród krajowych blue chipów. Początkowo nieźle prezentowały się również inne spółki finansowe, dzięki którym po opublikowaniu wyników aukcji hiszpańskich obligacji indeks WIG20 rozpoczął marsz na północ. Same wyniki nie były jednak optymistyczne, gdyż koszt finansowania Madrytu wzrósł w porównaniu do aukcji sprzed miesiąca, co pozostawało w opozycji do poniedziałkowej sprzedaży włoskich obligacji, gdzie oprocentowanie przecież spadło. Rentowność najważniejszych, gdyż 10-cio letnich papierów wzrosła z 6,43% do 6,65% a relacja popytu do podaży spadła z 3,2 poprzednio do 2,4 obecnie. Takie pesymistyczne rezultaty nie przeszkadzały jednak bykom w podciąganiu indeksów przez decyzją EBC.
Sama decyzja banku o pozostawieniu stóp na niezmienionym poziomie wywołała lekką korektę na parkietach giełdowych i wzrost wartości euro. Wyglądało to tak, jakby cześć inwestorów oczekiwała jednak obniżek stóp. Gdy zaczęła się konferencja, na rynkach zapanowała podwyższona zmienność. Początkowo WIG20 wybił się powyżej poziom oporu na wysokości 2200 pkt, ale potem wraz z innymi indeksami runął na południe. Powodem wyprzedaży były rozczarowujące słowa Mario Draghiego, który co prawda zarysował ramy działania nowego programu skupu obligacji, ale nie spodobały się one inwestorom. Po pierwsze, nowy program dopiero będzie opracowany, czyli nie zacznie działać szybko. Po drugie, skupi się na krótkiej krzywej rentowności, a problemy leżą przecież po jej długiej stronie, czyli w wysokim oprocentowaniu długoterminowych obligacji. Po trzecie, ewentualne uruchomienie programu jest zależne od wcześniejszej aktywacji funduszy EFSF i ESM oraz dalszych działań polityków mających za zadanie zaadresować strukturalne problemy strefy euro. Prezes EBC nadal nie chce więc wyręczać polityków, na co po części liczyli inwestorzy. Rynki się załamały i do końca sesji miały problemy z odrobieniem strat. WIG20 ostatecznie stracił 0,8%, co i tak było lepszym wynikiem niż na Zachodzie, gdzie DAX stracił aż 2,2% a indeksy w Hiszpanii i Włoszech po ok. 5%.
Poranek przebiegał bardzo spokojnie i to mimo potrzeby reakcji na opublikowany wczoraj wieczorem komunikat Federalnego Komitetu Otwartego Rynku. Amerykański bank centralny zgodnie z oczekiwaniami nie zmienił parametrów swojej polityki monetarnej i podobnie jak inwestorzy na całym świecie, przyjął postawę wyczekującą na działanie EBC. Jedyną kwestią na którą można było zwrócić uwagę, to lekko zmieniony ton komunikatu, który bardziej niż poprzednio sugerował możliwość uruchomienia kolejnej rundy ilościowego luzowania.
Czekaniu na konferencję Mario Draghiego lokalnym inwestorom umilił raport kwartalny opublikowany przez BRE Bank, który podobnie jak wcześniej Bank Millennium i BZ WBK zaskoczył pozytywnie. W konsekwencji walory banku wyraźnie zyskiwały na wartości i ostatecznie drożejąc niemalże 2% okazały się dzisiaj najlepszą inwestycją spośród krajowych blue chipów. Początkowo nieźle prezentowały się również inne spółki finansowe, dzięki którym po opublikowaniu wyników aukcji hiszpańskich obligacji indeks WIG20 rozpoczął marsz na północ. Same wyniki nie były jednak optymistyczne, gdyż koszt finansowania Madrytu wzrósł w porównaniu do aukcji sprzed miesiąca, co pozostawało w opozycji do poniedziałkowej sprzedaży włoskich obligacji, gdzie oprocentowanie przecież spadło. Rentowność najważniejszych, gdyż 10-cio letnich papierów wzrosła z 6,43% do 6,65% a relacja popytu do podaży spadła z 3,2 poprzednio do 2,4 obecnie. Takie pesymistyczne rezultaty nie przeszkadzały jednak bykom w podciąganiu indeksów przez decyzją EBC.
Sama decyzja banku o pozostawieniu stóp na niezmienionym poziomie wywołała lekką korektę na parkietach giełdowych i wzrost wartości euro. Wyglądało to tak, jakby cześć inwestorów oczekiwała jednak obniżek stóp. Gdy zaczęła się konferencja, na rynkach zapanowała podwyższona zmienność. Początkowo WIG20 wybił się powyżej poziom oporu na wysokości 2200 pkt, ale potem wraz z innymi indeksami runął na południe. Powodem wyprzedaży były rozczarowujące słowa Mario Draghiego, który co prawda zarysował ramy działania nowego programu skupu obligacji, ale nie spodobały się one inwestorom. Po pierwsze, nowy program dopiero będzie opracowany, czyli nie zacznie działać szybko. Po drugie, skupi się na krótkiej krzywej rentowności, a problemy leżą przecież po jej długiej stronie, czyli w wysokim oprocentowaniu długoterminowych obligacji. Po trzecie, ewentualne uruchomienie programu jest zależne od wcześniejszej aktywacji funduszy EFSF i ESM oraz dalszych działań polityków mających za zadanie zaadresować strukturalne problemy strefy euro. Prezes EBC nadal nie chce więc wyręczać polityków, na co po części liczyli inwestorzy. Rynki się załamały i do końca sesji miały problemy z odrobieniem strat. WIG20 ostatecznie stracił 0,8%, co i tak było lepszym wynikiem niż na Zachodzie, gdzie DAX stracił aż 2,2% a indeksy w Hiszpanii i Włoszech po ok. 5%.
Źródło: Łukasz Bugaj, analityk DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Giełda - Najnowsze wiadomości i komentarze
Jak polskie spółki reagują na geopolitykę – wojna, sankcje, kurs złotego
2025-10-08 Analizy MyBank.plKonflikt zbrojny w Ukrainie, który rozpoczął się 24 lutego 2022 roku, fundamentalnie zmienił krajobrozy geopolityczny Europy i wywołał bezprecedensową falę sankcji gospodarczych wobec Rosji. Polskie spółki giełdowe, będące integralną częścią globalnych łańcuchów dostaw i rynków kapitałowych, musiały szybko adaptować się do nowej rzeczywistości charakteryzującej się wysoką niepewnością, zmiennością kursów walut oraz radykalną przebudową modeli biznesowych.
TheBrainTrade: Twoja brama do mądrzejszego handlu w Polsce
2025-09-29 Artykuł sponsorowanyNa polskim rynku edukacyjnym coraz większą rolę odgrywa TheBrainTrade, marka skupiająca się na rozwijaniu praktycznych umiejętności finansowych. Jej programy są tworzone z myślą o osobach, które chcą lepiej zrozumieć mechanizmy rynku Forex i innych instrumentów inwestycyjnych. W centrum oferty znajduje się edukacja tradingowa, dzięki której początkujący oraz bardziej doświadczeni uczestnicy rynku mają dostęp do sprawdzonych metod analizy i podejmowania decyzji.
Dzień zero FED. Świat w oczekiwaniu na przełom
2025-09-17 Komentarz giełdowy XTBAktualna kondycja gospodarki USA wskazuje na wyraźne spowolnienie wzrostu, choć na razie nie ma jednoznacznych przesłanek, by mówić o recesji. W sierpniu 2025 roku przyrost nowych miejsc pracy wyniósł jedynie 22 tysiące, co było znacznie poniżej prognoz i świadczy o osłabieniu na rynku pracy. Ponadto, rewizje historycznych danych wykazały, że w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy liczba nowo utworzonych etatów była o 911 tys. mniejsza niż wcześniej szacowano.
Wall Street zaczyna sierpień pod presją: słaby NFP i taryfy ciągną w dół indeksy w USA i Europie
2025-08-01 Komentarz giełdowy Mybank.plPierwszy dzień sierpnia wywrócił rynki do góry nogami. Administracja USA uruchomiła nowe stawki celne, a niespodziewanie słaby raport z rynku pracy dolał do ognia paliwa, odwracając sentyment na głównych parkietach. Inwestorzy zaczęli wyceniać jednocześnie wyższe koszty w handlu międzynarodowym i niższą dynamikę zatrudnienia w Stanach – mieszankę, która historycznie szkodziła wycenom ryzykownych aktywów. Europejskie indeksy ruszyły z poślizgiem w dół, a gdy do gry weszła Nowa Zelandia i Azja, widać było narastającą ostrożność w sektorach najbardziej narażonych na taryfy. Kulminacja nastąpiła wraz z otwarciem Wall Street: NYSE rozpoczęła dzień w wyraźnej czerwieni, a próby odbicia gasły przy pierwszych większych zleceniach podażowych.
GPW, DAX i NYSE w trakcie gry: selektywne wzrosty, reszta czeka na sygnał
2025-07-30 Komentarz giełdowy MyBank.plRynki akcji po obu stronach Atlantyku pozostają dziś w ruchu, a inwestorzy koncentrują się na tym, co jeszcze może wydarzyć się przed dzwonkiem zamykającym handel. W Warszawie na GPW widać selektywny popyt i ostrożne zdejmowanie ofert sprzedaży na największych walorach, we Frankfurcie DAX porusza się w rytmie doniesień z przemysłu i konsumpcji, a na NYSE w centrum uwagi są publikacje kwartalne oraz komentarze zarządzających do drugiej połowy roku.
NY i Europa na rozdrożu: notowania bez euforii po 15% taryfie
2025-07-28 Komentarz giełdowy MyBank.plEuropa obudziła się dziś w poniedziałek, 28 lipca 2025 r., w rzeczywistości bez groźby natychmiastowej eskalacji wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi — ale również bez euforii, jaka zwykle towarzyszy oddaleniu takiego ryzyka. Po niedzielnym porozumieniu Waszyngtonu z Brukselą kluczowe rynki akcji odbiły tylko na moment, a finalnie Stary Kontynent zakończył dzień słabszy.
Raport giełdowy: Lockheed Martin i Coca-Cola – zwiastuny zmian na rynku?
2025-07-22 Komentarz giełdowy MyBank.plGiełdy europejskie kontynuują spadki, które rozpoczęły się w poprzednim dniu, sygnalizując rosnącą niepewność wśród inwestorów co do przyszłości rynku. Indeks CAC40 zanotował spadek o około 0,5%, niemiecki DAX stracił blisko 0,9%, a szwajcarski SMI obniżył się o około 0,4%. Wbrew temu trendowi brytyjski indeks FTSE 100 utrzymał się na poziomach z poprzedniego zamknięcia, a włoski IT40 odnotował nawet niewielkie wzrosty. Te ruchy odzwierciedlają rosnącą ostrożność inwestorów, która ma swoje źródło w kilku czynnikach makroekonomicznych i geopolitycznych.
Indeksy i dywidendy – co mają ze sobą wspólnego
2025-06-25 Artykuł sponsorowanyDywidendy mają wpływ nie tylko na akcje czy ETF – y ale także na indeksy giełdowe. Te mogą bowiem przybierać różne formy. Dywidenda – słowo to dla części inwestorów ma szczególne znaczenie i działa na nich, jak magnes. Kiedy się pojawia, powoduje wzmożoną czujność i ciekawość. Nie jest w tym nic zaskakującego: chodzi przecież o realne pieniądze. Dywidenda w pewnym stopniu definiuje także styl inwestycyjny, preferowany przez inwestorów.
Rynek nerwowo spogląda na Bliski Wschód
2025-06-18 Komentarz giełdowy XTBEuropejskie rynki pozostają w nerwowym zawieszeniu. Indeksy Starego Kontynentu w większości zanotowały spadki, które sięgały ok. 0,4%. Jedynie brytyjskie FTSE 100 i włoski IT40 uchroniły się przed przecenami, zyskując kolejno 0,1% i 0,5%. W ślad nastrojów europejskich podążali także inwestorzy na polskiej giełdzie. Warszawski parkiet odnotował dziś lekkie przeceny, a WIG20 w trakcie dzisiejszej sesji testował poziom 2700 pkt, by finalnie zamknąć się lekko powyżej tego pułapu.
Tusk z wotum zaufania od sejmu
2025-06-11 Komentarz giełdowy XTBZgodnie z oczekiwaniami rząd Donalda Tuska otrzymał wotum zaufania od polskiego sejmu, co pozwoli na kontynuowanie prac w najbliższym miesiącach. W ostatnim czasie wypowiadał się również prezydent-elekt, Karol Nawrocki, który zapowiadał współpracę z rządem przy kluczowych z perspektywy Polski ustawach. Tymczasem złoty utrzymuje swoją siłę, a akcje na polskiej giełdzie odrabiają straty. Nie było zaskoczenia w głosowaniu nad wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska, choć wcześniej nerwowość na rynku widać było w przypadku polskich akcji i również polskiego złotego.