Kto zyska na tańszej ropie?

Kto zyska na tańszej ropie?
Analiza Wealth Solutions
Data dodania: 2012-05-25 (09:18)

W środę surowce uległy znacznej przecenie w związku z nowymi spekulacjami wokół opuszczenia przez Grecję strefy euro. Od nieszczęśliwych wyborów 6 maja cena ropy Brent spadła ze 113 do 105 dolarów za baryłkę, a ropa WTI staniała aż o 9 dolarów, spadając nawet momentami poniżej 90 dolarów za baryłkę.

Gwałtowna przecena surowców, które obok akcji stanowią trzon ryzykownych aktywów, jest łatwa do wytłumaczenia. Rynki cały czas ważą zarówno prawdopodobieństwo wyjścia przez Grecję ze strefy euro, jak i skutki tego wydarzenia dla światowego wzrostu gospodarczego. Gwałtowne pogorszenie nastrojów w środę wywołały komunikat Bundesbanku o tym, że eurosystem jest już przygotowany na scenariusz uszczuplenia wspólnego obszaru walutowego, oraz nieprzejednana postawa rządu niemieckiego w kwestii euroobligacji. Berlin nie zgadza się na uwspólnienie unijnych długów, co — mimo że samo w długim okresie nie byłoby dobre dla euro — na pewno mogłoby ograniczyć konsekwencje opuszczenia wspólnego obszaru walutowego przez Grecję.

Zamieszanie wokół Grecji zapewne nie potrwa jednak dłużej niż miesiąc. Siedemnastego czerwca dowiemy się ostatecznie, kto będzie rządził w tym kraju i czy opcja proeuropejska wygrała, czy nie. Ostatnie sondaże wskazują, że Nowa Demokracja wraz z Pasokiem będą miały większość w parlamencie, a wzrost poparcia dla skrajnie lewicowej Syrizy okazał się krótkotrwały. Za takim wynikiem wyborów przemawia przede wszystkim to, że zmienią się one w plebiscyt w kwestii euro, a ponad 75% Greków opowiada się za zachowaniem wspólnej waluty. Gdyby jednak Hellada wolała poszukać własnej drogi poza strefą euro, EBC zaleje system bankowy tanim pieniądzem, nie dopuszczając do dalszego wzrostu rentowności hiszpańskich i włoskich obligacji. Politycy będą przekonywać, że kwestia Grecji jest wyizolowanym przypadkiem, a zamieszanie, które zrobi się w tym kraju, zdecydowanie zniechęci innych do pójścia tą drogą. Tak czy inaczej, rynki wreszcie uwolnią się od tej sprawy i znów zainteresują się bardziej ryzykownymi aktywami.

Należy więc postawić sobie pytanie: czy gdy już grecki kryzys zostanie jakoś rozwiązany, ropa Brent wróci do poziomu 125 dolarów za baryłkę oglądanych jeszcze w marcu. Moim zdaniem tak się nie stanie. Choć wyprzedaż ropy, podobnie jak wszystkich ryzykownych aktywów, ma charakter krótkoterminowy, odbicie będzie o wiele płytsze. Informacje płynące z Aten przykryły bowiem inne wiadomości, z których większość nie jest korzystna dla rynku ropy.

Popyt w będącej w recesji UE jest oczywiście słaby, podobnie jak w USA, gdzie także jest ciągle wysokie bezrobocie, a konsumenci, wyciągnąwszy lekcję z 2008 roku, przykładają znacznie większą wagę do paliwowych oszczędności. W krajach rozwijających się zużycie rośnie, jednak czołowe ośrodki analityczne obniżyły prognozy na ten rok, głównie ze względu na słabnący popyt w Chinach. Na plus za to zaskakuje podaż, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych — rośnie tam produkcja w Dakocie Północnej, gdzie surowiec wydobywa się (podobnie jak gaz) z łupków. Praktycznie całkowicie odrodziła się po wojnie produkcja libijska, rośnie też wydobycie ropy w Iraku. Nadwyżka podaży względem popytu powoduje narastanie zapasów, zwłaszcza w USA.

Relatywnie wysoka podaż i niski popyt w Ameryce Północnej są główną przyczyną, dla której ropa WTI jest tańsza o 15-18 dolarów od ropy Brent, będącej podstawą wyceny większości kontraktów na dostawę surowca, także tych w Polsce. W zeszły weekend wydarzyło się jednak coś, co może znacząco zmniejszyć różnicę cenową Brent-WTI — z kilkunastu do kilku dolarów. Otwarty został rurociąg Seaway, który poprowadzi ropę ze środka kontynentu amerykańskiego do Zatoki Meksykańskiej, gdzie znajduje się duża część rafinerii, które dotąd nie miały dostępu do tańszego krajowego surowca.

Ropa z Zatoki Meksykańskiej (tak zwana Louisiana Sweet Crude) jest niewiele tańsza od ropy Brent, a więc jest znacznie droższa od WTI. Gdy surowiec popłynie na południe, cena LSC spadnie, jeszcze bardziej zniechęcając Amerykanów do importu ropy. Więcej będzie zatem jej mogło popłynąć do Europy, obniżając w ten sposób cenę ropy Brent. W efekcie ceny surowca powinny spaść tak, by różnica WTI-Brent nie przekraczała 6 dolarów (4 dolary to koszt transportu przez Seaway, a 2 dolary to dyskonto między LSC a Brent). Ropa Brent spadnie więc zapewne o około 5 dolarów.

Gdy na rynki wróci optymizm, ropa Brent raczej nie będzie jego głównym beneficjentem. W perspektywie najbliższych miesięcy jej cena będzie kształtować się w okolicach obecnych poziomów, nie przekraczając 110 dolarów za baryłkę. Gdy umocni się złoty, polscy kierowcy powinni odczuć to także na stacjach benzynowych. Spadek wyniesie zapewne kilkanaście groszy na litrze. Może być silniejszy, jeśli nasza waluta umocni się bardziej w stosunku do dolara. Wtedy ceny benzyny 95 mogą spaść nawet do 5,50 zł za litr.

Źródło: Maciej Bitner, Główny Ekonomista Wealth Solutions
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze

Czy to bańka metali szlachetnych?

2025-10-21 Komentarz surowcowy XTB
Wtorkowy późno poranek przynosi sporą zmienność na rynku metali szlachetnych. Złoto jeszcze wczoraj kręciło się w okolicach historycznych szczytów, a dzisiaj zalicza nawet 2% cofnięcie. Jeszcze silniejsza korekta jest widoczna na rynku srebra, platyny czy palladu. Czy szturmowanie dealerów złota i srebra na ulicach całego świata zapoczątkowało sygnał pęknięcia bańki? Czy jest to jedynie korekta i przystanek przed kolejnymi jeszcze wyższymi szczytami? Czy na świecie jest spokojniej i złoto nie musi być już kupowane jako bezpieczna przystań?<br />

Wzrost akcyzy na alkohol. Rząd przyjął projekt Ministerstwa Finansów

2025-10-17 Materiał zewnętrzny
Podatek akcyzowy to nie tylko sucha liczba w budżecie państwa, ale realny czynnik kształtujący ceny na półkach sklepowych, rentowność firm i strukturę całej gospodarki. W obliczu zapowiedzianych na najbliższe lata podwyżek, zrozumienie mechanizmów akcyzy staje się kluczowe. Ministerstwo Finansów planuje jeszcze większe podwyżki, ale specjaliści mają obawy o ich skuteczność.

Złoto powyżej 4000 dolarów po raz pierwszy w historii – srebro goni do 50 USD

2025-10-08 Komentarz MyBank.pl
Złoto po raz pierwszy w historii przekroczyło dziś magiczną barierę 4 000 dolarów za uncję, osiągając poziom 4 036 dolarów w środę 8 października 2025 roku, co w przeliczeniu na polską walutę oznacza wartość około 14 770 złotych przy obecnym kursie dolara wynoszącym 3,66 złotego. Spektakularna hossa na rynku metali szlachetnych trwa nieprzerwanie od 22 sierpnia, kiedy uncja złota kosztowała nieco ponad 3 300 dolarów, co oznacza wzrost o ponad 20 procent w zaledwie sześć tygodni.

Jak efektywnie zadbać o porządek w ogrodzie? Praktyczny przewodnik

2025-09-24 Poradnik konsumenta
Zadbany ogród to wizytówka każdego gospodarza. Dlatego wielu ogrodników szuka w internecie porad, jak zadbać o porządek. Okazuje się, że przydatne mogą być niektóre narzędzia. Sprawdź, jakie w naszym artykule.

Nowoczesne systemy ERP dla MŚP – jak Systim wspiera firmy w zarządzaniu finansami i księgowością

2025-09-19 Poradnik przedsiębiorcy
Jeszcze dekadę temu systemy ERP – czyli zintegrowane narzędzia do zarządzania finansami, księgowością, kadrami i sprzedażą – były domeną dużych korporacji. Małe i średnie firmy często radziły sobie przy pomocy prostych programów do fakturowania, arkuszy kalkulacyjnych czy segregatorów pełnych papierowych dokumentów. Dziś ta sytuacja zmienia się w szybkim tempie. Coraz więcej polskich MŚP inwestuje w nowoczesne systemy ERP online, które porządkują procesy administracyjne i ułatwiają dostosowanie się do dynamicznych zmian w prawie.

Jak utrzymać czystość w pomieszczeniach biurowych?

2025-09-02 Poradnik przedsiębiorcy
W miejscu pracy spędzamy wiele godzin każdego dnia, dlatego tak ważne jest dbanie o porządek i czystość. To nie tylko kwestia estetyki, ale także kluczowy element zachowania higieny, wydajności pracy oraz dobrego samopoczucia pracowników. Jakie działania warto podjąć w pierwszej kolejności, aby skutecznie utrzymać czystość w biurze?

Inwestorzy wybierają platynę — 44 % w górę w zaledwie rok

2025-08-18 Komentarz surowcowy MyBank.pl
Platyna zaczęła dzisiejszą sesję w pobliżu 1 340 USD za uncję, po porannym handlu w widełkach około 1 334–1 356 USD. W relacji rocznej notowania pozostają wyraźnie wyżej niż dwanaście miesięcy temu, a w ujęciu od początku roku w pewnym momencie sięgały okolic 44 % zwyżki, zanim rynek wykonał korektę i zdławił część euforii. Z punktu widzenia inwestorów detalicznych i instytucjonalnych to wciąż jeden z najciekawszych metali szlachetnych w 2025 roku, bo łączy historyczne zastosowania w przemyśle samochodowym i jubilerskim z nowymi wektorami popytu w energetyce wodorowej.

Inwestowanie w metale szlachetne – złoto, srebro czy platyna?

2025-08-10 Materiał zewnętrzny
Inwestowanie w metale szlachetne od wieków stanowiło tzw. bezpieczną przystań dla kapitału, szczególnie w okresach niestabilności gospodarczej. Złoto, srebro i platyna to trzy najpopularniejsze metale, które przyciągają uwagę inwestorów ze względu na swoją wartość rynkową, historyczną stabilność i unikalne właściwości. Każdy z nich ma jednak inne zastosowania, czynniki wpływające na cenę oraz potencjał inwestycyjny.

Robusta vs arabica: która kawa bardziej odczuje powrót deszczy?

2025-07-30 Komentarze towarowe MyBank.pl
Rynek kawy wchodzi dziś w etap, w którym meteorologia znowu dyktuje reguły. Po miesiącach anomalii i niespodziewanych skoków cen inwestorzy zadają pytanie, które na pozór brzmi prosto, a w praktyce rozlewa się na cały łańcuch wartości: czy powrót deszczy bardziej odczuje robusta, czy arabica? Handlowcy, przetwórcy i palarnie odpowiadają niejednoznacznie, bo wpływ opadów zależy nie tylko od ich wielkości, lecz także od kalendarza wegetacji, fazy zbiorów, kondycji drzew oraz tego, w jakim momencie sezonu opady napotykają plantacje.

Wall Street "wymazała" już w pełni kwietniowe spadki

2025-04-25 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Wall Street zdołała już odrobić w 100 proc. spadki, które miały miesjce po 2 kwietnia. Najpierw ulegę przyniosło odroczenie większości taryf o 90 dni a następnie spekulacje dotyczące tego, że Trump "dogada się" jakoś z Chinami i w ostatecznym rozrachunku poziom taryf będzie zdecydowanie mniejszy. Ostatnio pozytywnie zostały odebrane wypowiedzi płynące z Fed, które dały rynkowi większe nadzieje na szybsze cięcia stóp w USA. Wycena rynkowa przyszłej ścieżki stóp procentowych w USA nie zmieniła się jakoś diametralnie.