
Data dodania: 2012-05-07 (10:27)
W ciągu kilku godzin – piątkowego popołudnia oraz poniedziałkowego otwarcia – sytuacja na rynkach zmieniła się w sposób diametralny. Tak naprawdę jednak nie wydarzyło się nic szokującego. Rynek dostrzegł zagrożenia, które dawały o sobie znać od pewnego czasu.
Francuzi i Grecy wybrali…
Francois Hollande wygrał wybory prezydenckie we Francji. Koniec ery ścisłej współpracy pomiędzy A.Merkel a N.Sarkozym oznacza brak mechanizmu szybkiej reakcji w Europie (niezależnie od tego jak niedoskonały był to mechanizm). Co więcej Hollande dał się poznać jako przeciwnik paktu fiskalnego, a jego pomysły na wzrost gospodarczy we Francji raczej nie będą się podobać rynkom finansowym . Rezultaty wyborów w Grecji są jednak jeszcze bardziej niepokojące. Nowa Demokracja zwyciężyła, ale PASOK był dopiero trzeci i te dwie partie (normalnie będące ze sobą w opozycji) mogą nie być w stanie utworzyć rządu. Nawet gdyby zdobyły większość (na chwilę obecną według wstępnych wyników brakuje im dwóch głosów), ich pozycja w parlamencie będzie bardzo słaba, a sukces skrajnych partii utrudni wprowadzanie reform. Dlatego rynek ma prawo do obaw, iż Grecja nie wywiąże się z ustaleń z wierzycielami i ostatecznie skończy się na mniej kontrolowanym bankructwie kraju.
Dane nie pozostawiają wątpliwości
Niepewność polityczna w Europie pojawia się w niefortunnym momencie. Ubiegły tydzień miał należeć do danych z USA i po części tak było, ale to z Europy nadeszły najbardziej niepokojące wiadomości. Wyraźne pogorszenie koniunktury we włoskim przemyśle czy francuskich usługach sugerują, iż najgorsze dopiero przed europejską gospodarką. Z jednej strony działania EBC zmniejszają ryzyko kryzysu bankowego. Z drugiej jednak potencjał „zaskoczenia” z tej strony w dużym stopniu wyczerpał się i nawet wprowadzenie kolejnej rundy czy obniżka stóp nie pomogą ustabilizować sytuacji na rynku długu wobec pogarszającej się sytuacji makro. To również za mało aby pobudzić europejską gospodarkę. Dlatego naszym zdaniem na rynek mogą wrócić obawy, iż skoro politycy nie potrafili sobie poradzić z problemem rok temu, tym bardziej nie staną na wysokości zadania tym razem.
Naturalnie pogarszająca się sytuacja makro w USA również nie pomaga. Po danych z rynku pracy większość inwestorów powinna zdać sobie już sprawę z faktu, iż wiosenne deja vu (w ubiegłym roku również w kwietniu rozpoczęło się pogorszenie koniunktury) jest faktem. Część inwestorów będzie jeszcze szukała „pokrzepienia” ze strony Fed (czytaj w kolejnym paragrafie), ale to w najlepszym przypadku odsunie przecenę na rynku.
Rynki globalne z reguły nie przywiązują większej wagi do danych z Kanady, ale naszym zdaniem warto odnotować kwietniowy indeks PMI dla tego kraju. Do tej pory bowiem ożywienie kanadyjskiej gospodarki było dynamiczne. Opublikowany w piątek o 16.00 indeks PMI odnotował jednak spadek z 63,5 do 52,2 pkt. Tym samym indeks znalazł się 12 pkt. (!) niżej niż oczekiwano. Pogorszenie się koniunktury w takich krajach jak Kanada, Szwajcaria czy Wielka Brytania sugeruje, iż problem ma wymiar globalny.
Chiński pakiet oraz wystąpienie Bernanke
W tym tygodniu poznamy szereg danych z Chin (m.in. bilans handlowy, inflację, produkcję) oraz już w pierwszych dniach tygodnia dane z niemieckiego przemysłu (w poniedziałek zamówienia, we wtorek produkcja), które mogą dostarczyć kolejnych dowodów na pogorszenie się sytuacji makro.
Dane z Chin mogą jednak zniknąć w cieniu wystąpienia szefa Fed, na które czekać będą w nadziei, iż wobec słabszych danych z rynku pracy zasugeruje on rozluźnienie monetarne i w ten sposób wesprze rynki. Takie oczekiwania pojawiły się już przed ostatnim posiedzeniem Fed, jednak amerykański bank centralny nie odniósł się do słabszych danych. Nie można wykluczyć, iż Bernanke w czwartek lekko uchyli drzwi do kolejnej operacji Fed, jednak jeśli rynki nie dostaną (nieoczekiwanego na ten moment) wsparcia z innych stron, może być to za mało aby powstrzymać przecenę.
Na wykresach:
S&P500 (kontrakt), D1 – od strony fundamentalnej przyczyny tąpnięcia na kontraktach na amerykański indeks są jasne: dane z USA i wyniki wyborów w Europie; takie spadki wpisują się jednak również w obraz techniczny; z dużą nawiązką zrealizowana została formacja RGR, o której pisaliśmy w komentarzu porannym w piątek (http://www.xtb.pl/media/pl/newsletter/market-snapshots/pkr040512.pdf); jednak pojawiły się kolejne sygnały – notowania znalazły się poniżej obronionego wcześniej dwukrotnie dołka 1353 pkt., oraz poniżej dolnego ograniczenia długoterminowego kanału wzrostowego; w ubiegłym roku oznaczało to koniec rynku byka; najbliższe wsparcie mamy na poziomie 1337 pkt., ale wobec tak wyraźnych zmian należałoby oczekiwać zejścia jeszcze niżej
EURUSD, D1 – otwarcie rynków w Europie przynosi zamortyzowanie pierwszej bardzo negatywnej reakcji na wyniki wyborów; to ważna próba powrotu, gdyż wcześniej notowania znalazły się już poniżej poziomu 1,30 – nie tylko psychologicznego wsparcia, ale także ograniczenia formacji trójkąta; wybicie z którego powinno oznaczać głębokie spadki; sytuacja byków pomimo próby powrotu jest jednak trudna, spadki w ubiegłym tygodniu są bowiem również konsekwencją obrony górnego ograniczenia długoterminowego kanału spadkowego, co sugeruje pogłębienie się przeceny; wiele wskazuje zatem na to, iż poranny sukces byków może być krótkotrwały
Oil (brent), W1 – ubiegły tydzień (wzorem pierwszego tygodnia maja ubiegłego roku!) przyniósł dużą przecenę ropy i bieżący może przynieść na tym rynku ważne rozstrzygnięcie – cena baryłki Brent dotarła bowiem w okolice długoterminowej linii trendu (ok. 110,50 USD), co byki będą starały się wykorzystać do odbicia; gdyby to się nie udało cena dość szybko mogłaby spaść do 102,50 USD, co więcej, przełamanie linii, która obowiązuje od (uwaga!) końca 2008 roku mogłoby sugerować dłuższą przecenę ropy; na scenariusz spadku cen ropy po wczesnowiosennych maksimach wskazywaliśmy w naszych tygodniowych komentarzach do rynku surowców
Francois Hollande wygrał wybory prezydenckie we Francji. Koniec ery ścisłej współpracy pomiędzy A.Merkel a N.Sarkozym oznacza brak mechanizmu szybkiej reakcji w Europie (niezależnie od tego jak niedoskonały był to mechanizm). Co więcej Hollande dał się poznać jako przeciwnik paktu fiskalnego, a jego pomysły na wzrost gospodarczy we Francji raczej nie będą się podobać rynkom finansowym . Rezultaty wyborów w Grecji są jednak jeszcze bardziej niepokojące. Nowa Demokracja zwyciężyła, ale PASOK był dopiero trzeci i te dwie partie (normalnie będące ze sobą w opozycji) mogą nie być w stanie utworzyć rządu. Nawet gdyby zdobyły większość (na chwilę obecną według wstępnych wyników brakuje im dwóch głosów), ich pozycja w parlamencie będzie bardzo słaba, a sukces skrajnych partii utrudni wprowadzanie reform. Dlatego rynek ma prawo do obaw, iż Grecja nie wywiąże się z ustaleń z wierzycielami i ostatecznie skończy się na mniej kontrolowanym bankructwie kraju.
Dane nie pozostawiają wątpliwości
Niepewność polityczna w Europie pojawia się w niefortunnym momencie. Ubiegły tydzień miał należeć do danych z USA i po części tak było, ale to z Europy nadeszły najbardziej niepokojące wiadomości. Wyraźne pogorszenie koniunktury we włoskim przemyśle czy francuskich usługach sugerują, iż najgorsze dopiero przed europejską gospodarką. Z jednej strony działania EBC zmniejszają ryzyko kryzysu bankowego. Z drugiej jednak potencjał „zaskoczenia” z tej strony w dużym stopniu wyczerpał się i nawet wprowadzenie kolejnej rundy czy obniżka stóp nie pomogą ustabilizować sytuacji na rynku długu wobec pogarszającej się sytuacji makro. To również za mało aby pobudzić europejską gospodarkę. Dlatego naszym zdaniem na rynek mogą wrócić obawy, iż skoro politycy nie potrafili sobie poradzić z problemem rok temu, tym bardziej nie staną na wysokości zadania tym razem.
Naturalnie pogarszająca się sytuacja makro w USA również nie pomaga. Po danych z rynku pracy większość inwestorów powinna zdać sobie już sprawę z faktu, iż wiosenne deja vu (w ubiegłym roku również w kwietniu rozpoczęło się pogorszenie koniunktury) jest faktem. Część inwestorów będzie jeszcze szukała „pokrzepienia” ze strony Fed (czytaj w kolejnym paragrafie), ale to w najlepszym przypadku odsunie przecenę na rynku.
Rynki globalne z reguły nie przywiązują większej wagi do danych z Kanady, ale naszym zdaniem warto odnotować kwietniowy indeks PMI dla tego kraju. Do tej pory bowiem ożywienie kanadyjskiej gospodarki było dynamiczne. Opublikowany w piątek o 16.00 indeks PMI odnotował jednak spadek z 63,5 do 52,2 pkt. Tym samym indeks znalazł się 12 pkt. (!) niżej niż oczekiwano. Pogorszenie się koniunktury w takich krajach jak Kanada, Szwajcaria czy Wielka Brytania sugeruje, iż problem ma wymiar globalny.
Chiński pakiet oraz wystąpienie Bernanke
W tym tygodniu poznamy szereg danych z Chin (m.in. bilans handlowy, inflację, produkcję) oraz już w pierwszych dniach tygodnia dane z niemieckiego przemysłu (w poniedziałek zamówienia, we wtorek produkcja), które mogą dostarczyć kolejnych dowodów na pogorszenie się sytuacji makro.
Dane z Chin mogą jednak zniknąć w cieniu wystąpienia szefa Fed, na które czekać będą w nadziei, iż wobec słabszych danych z rynku pracy zasugeruje on rozluźnienie monetarne i w ten sposób wesprze rynki. Takie oczekiwania pojawiły się już przed ostatnim posiedzeniem Fed, jednak amerykański bank centralny nie odniósł się do słabszych danych. Nie można wykluczyć, iż Bernanke w czwartek lekko uchyli drzwi do kolejnej operacji Fed, jednak jeśli rynki nie dostaną (nieoczekiwanego na ten moment) wsparcia z innych stron, może być to za mało aby powstrzymać przecenę.
Na wykresach:
S&P500 (kontrakt), D1 – od strony fundamentalnej przyczyny tąpnięcia na kontraktach na amerykański indeks są jasne: dane z USA i wyniki wyborów w Europie; takie spadki wpisują się jednak również w obraz techniczny; z dużą nawiązką zrealizowana została formacja RGR, o której pisaliśmy w komentarzu porannym w piątek (http://www.xtb.pl/media/pl/newsletter/market-snapshots/pkr040512.pdf); jednak pojawiły się kolejne sygnały – notowania znalazły się poniżej obronionego wcześniej dwukrotnie dołka 1353 pkt., oraz poniżej dolnego ograniczenia długoterminowego kanału wzrostowego; w ubiegłym roku oznaczało to koniec rynku byka; najbliższe wsparcie mamy na poziomie 1337 pkt., ale wobec tak wyraźnych zmian należałoby oczekiwać zejścia jeszcze niżej
EURUSD, D1 – otwarcie rynków w Europie przynosi zamortyzowanie pierwszej bardzo negatywnej reakcji na wyniki wyborów; to ważna próba powrotu, gdyż wcześniej notowania znalazły się już poniżej poziomu 1,30 – nie tylko psychologicznego wsparcia, ale także ograniczenia formacji trójkąta; wybicie z którego powinno oznaczać głębokie spadki; sytuacja byków pomimo próby powrotu jest jednak trudna, spadki w ubiegłym tygodniu są bowiem również konsekwencją obrony górnego ograniczenia długoterminowego kanału spadkowego, co sugeruje pogłębienie się przeceny; wiele wskazuje zatem na to, iż poranny sukces byków może być krótkotrwały
Oil (brent), W1 – ubiegły tydzień (wzorem pierwszego tygodnia maja ubiegłego roku!) przyniósł dużą przecenę ropy i bieżący może przynieść na tym rynku ważne rozstrzygnięcie – cena baryłki Brent dotarła bowiem w okolice długoterminowej linii trendu (ok. 110,50 USD), co byki będą starały się wykorzystać do odbicia; gdyby to się nie udało cena dość szybko mogłaby spaść do 102,50 USD, co więcej, przełamanie linii, która obowiązuje od (uwaga!) końca 2008 roku mogłoby sugerować dłuższą przecenę ropy; na scenariusz spadku cen ropy po wczesnowiosennych maksimach wskazywaliśmy w naszych tygodniowych komentarzach do rynku surowców
Źródło: dr Przemysław Kwiecień, X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
Nowoczesne programy do fakturowania online – jak wybrać najlepsze rozwiązanie dla Twojej firmy?
2025-04-04 Materiał zewnętrznyW cyfrowej rzeczywistości biznesowej programy do fakturowania online stają się standardem wśród narzędzi do zarządzania finansami. Umożliwiają szybkie wystawianie dokumentów, automatyzują procesy i minimalizują ryzyko błędów. Niezależnie od skali działalności – od jednoosobowej firmy po duże przedsiębiorstwo – odpowiedni system fakturowania przekłada się na oszczędność czasu, większą kontrolę nad sprzedażą i profesjonalny wizerunek. W artykule podpowiadamy, jak wybrać rozwiązanie dopasowane do potrzeb Twojej firmy.
Aktywa realne mogą chronić oszczędności w okresach inflacji
2025-02-12 Poradnik konsumentaInflacja jest często opisywana jako cichy złodziej, który stale osłabia siłę nabywczą konsumentów i oszczędności. W ostatnich latach presja inflacyjna powróciła w różnych gospodarkach, co skłoniło inwestorów i oszczędzających do poszukiwania skutecznych strategii ochrony swojego majątku. Spośród licznych dostępnych opcji inwestycyjnych aktywa realne — takie jak nieruchomości, towary i infrastruktura — wyłoniły się jako realne alternatywy, które mogą stanowić zabezpieczenie przed inflacją. W tym artykule zbadano, w jaki sposób aktywa realne działają jako bastion przeciwko inflacji, ich zalety i ryzyko oraz strategie włączania ich do kompleksowego portfela inwestycyjnego.
Ewolucja Rynku Kapitałowego w XXI Wieku: Wyzwania i Perspektywy
2025-01-24 Analizy MyBank.plRynek kapitałowy odgrywa kluczową rolę w gospodarce każdego kraju, będąc miejscem, gdzie spotykają się inwestorzy poszukujący zysków oraz przedsiębiorstwa potrzebujące środków na rozwój. W XXI wieku rynek ten przeszedł znaczące transformacje, napędzane zarówno postępem technologicznym, jak i zmieniającymi się oczekiwaniami uczestników rynku. Te zmiany mają głęboki wpływ na sposób, w jaki funkcjonują rynki finansowe, a także na strategie inwestycyjne przedsiębiorstw i indywidualnych inwestorów.
Jak bogactwo wpływa na dynamikę związków finansowych
2025-01-09 Artykuł sponsorowanyBogactwo może znacząco wpływać na relacje osobiste, zmieniając sposób, w jaki partnerzy postrzegają siebie nawzajem. Niezależność finansowa często prowadzi do nowych wyzwań i możliwości, które mogą wzbogacić lub skomplikować życie uczuciowe. Zrozumienie tych dynamicznych zmian jest kluczem do budowania zdrowych związków.
Czy warto rozpocząć budowę domu w 2025?
2024-11-27 Poradnik inwestoraZastanawiasz się, czy warto zainwestować w budowę domu w 2025 roku? Analizujemy trendy, koszty oraz prognozy ekspertów, aby pomóc Ci podjąć decyzję.
Czy wirtualne biuro w Warszawie jest dla Ciebie? Sprawdź nasze wskazówki!
2024-07-29 Poradnik przedsiębiorcySposób, w jaki pracujemy nie jest dziś taki, jak kiedyś. Z biegiem lat firmy zaczęły zachęcać swoich pracowników do stawiania na wygodę i kreatywność. Czterodniowe tygodnie prace, elastyczne godziny, spotkania integracyjne – to tylko kilka z pomysłów. Jednym z chętniej wybieranych rozwiązań jest koncepcja wirtualnych biur. Czy będzie ona odpowiednia dla Twojej firmy?
InPost Pay - Twój przycisk do wygodnych zakupów online
2024-06-24 Poradnik konsumentaEra zakupów online przynosi ze sobą wiele udogodnień. Oglądasz, porównujesz i kupujesz produkty, nie ruszając się z miejsca, o dowolnej porze dnia czy nocy. Ale co gdybyśmy powiedzieli, że zakupy w sieci mogą być jeszcze bardziej przyjazne dla klienta? Witaj w świecie InPost Pay - usługi, która zmieni Twoje postrzeganie e-commerce.
Jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w 2024 roku?
2024-06-06 Poradnik pracownikaNadszedł czas, aby po latach nauki wybrać odpowiedni dla siebie zawód. Jak jednak zrozumieć, która droga jest właściwa? Istnieje wiele ścieżek kariery, które możesz podążać, opierając swój wybór na wynagrodzeniu i zapotrzebowaniu na daną pozycję w firmach. W tym artykule dowiesz się, jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w bieżącym roku, i zobaczysz, że wiele trendów przesunęło się w kierunku sektora medycznego i inżynieryjnego.
EBITDA - kluczowy wskaźnik analizy finansowej firm
2024-05-22 Poradnik inwestoraEBITDA (ang. Earnings Before Interest, Taxes, Depreciation and Amortization) to kluczowy wskaźnik finansowy używany w analizie wyników firm. Reprezentuje zysk operacyjny przedsiębiorstwa przed odliczeniem odsetek, podatków, amortyzacji i deprecjacji. Wskaźnik ten dostarcza informacji na temat zdolności firmy do generowania zysków z podstawowej działalności operacyjnej.
Praca za granicą - korzyści i wyzwania
2024-05-06 Poradnik pracownikaDlaczego coraz więcej Polaków szuka pracy za granicą? W ostatnich latach coraz więcej Polaków decyduje się na poszukiwanie lepszych możliwości zawodowych poza granicami kraju, zwłaszcza w krajach sąsiednich Unii Europejskiej, takich jak Niemcy. Ta tendencja nie jest przypadkowa – wynika zarówno z różnic ekonomicznych, jak i z szerszych perspektyw, które otwierają się dzięki pracy za granicą. W niniejszym artykule przyjrzymy się głównym przyczynom tej migracji zarobkowej oraz korzyściom, jakie płyną z pracy w innym kraju UE, zarówno pod względem finansowym, jak i osobistym.