Data dodania: 2011-09-15 (17:10)
W zeszłym tygodniu złoto po osiągnięciu rekordowej ceny na poziomie 1921 dolarów za uncję, przy bardzo silnie wykupionym rynku, rozpoczęło spadki dochodząc do poziomu 1800 dolarów za uncję i ponownie wybiło się w górę. Tym razem jednak nie osiągnęło nowego rekordu, a lokalne maksimum wyniosło w piątek 1886 dolarów.
Od początku tego tygodnia cena złota spada i na wykresie godzinowym zarysowała się klasyczna formacja głowy i ramion, z szyją na poziomie około 1800 dolarów. Jeśli poziom ten będzie sforsowany, zasięg spadków może sięgać 1700 dolarów za uncję. Ceny kruszcu odzwierciedlają zmiany apetytu inwestorów na ryzyko, stąd ważniejsza jest analiza czynników fundamentalnych niż techniczna analiza wykresu. Spadki w tym tygodniu można tłumaczyć napływem pozytywnych informacji z Eurolandu, dzięki którym obawy o stabilność strefy euro łagodnieją. Najważniejsza deklaracja dotyczyła przedstawienia przez Komisję Europejską dostępnych opcji dotyczących wprowadzenia euroobligacji. Co więcej, po telekonferencji z premierem Grecji Jeorjosem Papandreu, kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Nicolas Sarkozy wydali wspólne oświadczenie, w którym wyrazili przekonanie, że Grecja pozostanie w strefie euro oraz zapewnili o determinacji greckiego rządu do realizacji reform oszczędnościowych. Inwestorów uspokoiła też informacja z Włoch, gdzie Izba Deputowanych udzieliła rządowi wotum zaufania w sprawie pakietu oszczędnościowego o łącznej wartości 54 mld euro. Lepszy sentyment inwestycyjny sugeruje dalsze pogorszenie notowań złota. Kluczowym wydarzeniem będzie posiedzenie FOMC w przyszłym tygodniu. Jeśli po odczycie dzisiejszych danych makroekonomicznych z USA inwestorzy oczekiwać będą dalszego luzowania polityki pieniężnej, to spadki cen kruszcu mogą być kontynuowane. Jednak w perspektywie długoterminowej, pogarszająca się sytuacja na rynkach światowych i możliwe spowolnienie aktywności gospodarczej może skierować ceny złota w kierunku nowych rekordów.
Od zeszłego tygodnia cena ropy Brent notowanej na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie spadała, osiągając lokalne minimum na poziomie 112 USD za baryłkę, a obecnie wynosi 114 USD. Za baryłkę ropy WTI notowaną na nowojorskiej giełdzie NYMEX płacono w czwartek 90 USD. We wtorek, Międzynarodowa Agencja Energetyki obniżyła prognozy globalnego popytu na ropę na 2011 i 2012 rok, co niewątpliwie zwiększy presję spadkową. Słabe dane płynące z USA (sprzedaż detaliczna nie uległa zmianie w sierpniu wobec prognozowanego wzrostu na poziomie 0,20 proc.) sugerujące osłabienie aktywności gospodarczej wraz ze wznowieniem eksportu ropy przez Libię, mogą wpłynąć na dalsze spadki cen „czarnego złota”.
Miedź od początku miesiąca tanieje i straciła już 6,4 proc. (w sierpniu ceny miedzi spadły o 5,6 proc.). W tym tygodniu, obawy o kryzys zadłużeniowy w strefie euro wpłynęły na kontynuację przeceny tego metalu przemysłowego. W czwartek, po trzech sesjach spadkowych, miedź w dostawie trzymiesięcznej, notowana na LME podrożała o 1,1 proc. do 8727 USD za tonę, na wieść o wynikach telekonferencji europejskich polityków. Presja spadkowa na ceny miedzi jest spowodowana czynnikami fundamentalnymi. Produkcja miedzi rafinowej w Chinach w sierpniu zwiększyła się o 29 proc. rok do roku. Tak gwałtowny wzrost ma kluczowe znaczenie dla notowań surowca. Chwilowe niepokoje o podaż miedzi wzbudziły strajki robotników z kopalni w Peru należącej do Freeport-McMoRan Copper & Gold Inc. Strajk wybuchł też w indonezyjskiej kopalni Grasberg (również kontrolowanej przez Freeport). Ze strony popytowej z kolei, spowolnienie gospodarcze na świecie może znacząco zmniejszyć zapotrzebowanie na metale przemysłowe (szczególnie ze strony Chin, największego konsumenta miedzi, które borykają się z wysoką inflacją).
Od zeszłego tygodnia cena ropy Brent notowanej na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie spadała, osiągając lokalne minimum na poziomie 112 USD za baryłkę, a obecnie wynosi 114 USD. Za baryłkę ropy WTI notowaną na nowojorskiej giełdzie NYMEX płacono w czwartek 90 USD. We wtorek, Międzynarodowa Agencja Energetyki obniżyła prognozy globalnego popytu na ropę na 2011 i 2012 rok, co niewątpliwie zwiększy presję spadkową. Słabe dane płynące z USA (sprzedaż detaliczna nie uległa zmianie w sierpniu wobec prognozowanego wzrostu na poziomie 0,20 proc.) sugerujące osłabienie aktywności gospodarczej wraz ze wznowieniem eksportu ropy przez Libię, mogą wpłynąć na dalsze spadki cen „czarnego złota”.
Miedź od początku miesiąca tanieje i straciła już 6,4 proc. (w sierpniu ceny miedzi spadły o 5,6 proc.). W tym tygodniu, obawy o kryzys zadłużeniowy w strefie euro wpłynęły na kontynuację przeceny tego metalu przemysłowego. W czwartek, po trzech sesjach spadkowych, miedź w dostawie trzymiesięcznej, notowana na LME podrożała o 1,1 proc. do 8727 USD za tonę, na wieść o wynikach telekonferencji europejskich polityków. Presja spadkowa na ceny miedzi jest spowodowana czynnikami fundamentalnymi. Produkcja miedzi rafinowej w Chinach w sierpniu zwiększyła się o 29 proc. rok do roku. Tak gwałtowny wzrost ma kluczowe znaczenie dla notowań surowca. Chwilowe niepokoje o podaż miedzi wzbudziły strajki robotników z kopalni w Peru należącej do Freeport-McMoRan Copper & Gold Inc. Strajk wybuchł też w indonezyjskiej kopalni Grasberg (również kontrolowanej przez Freeport). Ze strony popytowej z kolei, spowolnienie gospodarcze na świecie może znacząco zmniejszyć zapotrzebowanie na metale przemysłowe (szczególnie ze strony Chin, największego konsumenta miedzi, które borykają się z wysoką inflacją).
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Gadżety reklamowe jako element strategii employer brandingu
2024-10-11 Poradnik przedsiębiorcyWiele mówi się o wpływie gadżetów reklamowych na odbiór marki przez klientów. Upominki z logo mają przyciągnąć nowych odbiorców usług i zatrzymać ich na długi czas. Wciąż jednak niewiele słyszy się o gadżetach reklamowych jako elemencie strategii employer brandingu. Jak się okazuje, personalizowane upominki reklamowe są znakomitym sposobem na wykreowanie wizerunku dobrego pracodawcy, który troszczy się o swoją załogę i proponuje atrakcyjne warunki współpracy.
Powrót do ostrożności na rynku ropy naftowej
2024-06-18 Komentarz surowcowy DM BOŚPoprzedni tydzień przyniósł dynamiczne wzrosty notowań ropy naftowej. Cena tego surowca kontynuowała zwyżkę z wcześniejszych dni, będącą z kolei odreagowaniem wyjątkowo gwałtownych spadków cen ropy na przełomie maja i czerwca. Obecnie cena ropy WTI powróciła w okolice 79-80 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent dotarły z powrotem do rejonu 84 USD za baryłkę. Po wzrostowym odreagowaniu na wykresie cen ropy naftowej, dzisiaj mamy do czynienia ze stabilizacją, a wręcz delikatnym spadkiem notowań tego surowca.
Stabilizacja notowań ropy naftowej
2024-06-14 Komentarz surowcowy DM BOŚPo krótkiej, aczkolwiek dynamicznej, korekcie wzrostowej, notowania ropy naftowej ustabilizowały się – w przypadku ropy WTI w okolicach 78 USD za baryłkę, a dla ropy Brent w rejonie 82 USD za baryłkę. W ostatnich dniach na rynku ropy naftowej nie brakowało zarówno optymistycznych danych, wspierających dalsze zwyżki – jak i takich, które generowały presję spadkową. W rezultacie, inwestorzy obecnie tkwią w wyczekiwaniu na kolejne dane, które mogą przynieść więcej jasności co do perspektyw dla cen ropy.
Powrót do słabszych danych na rynku ropy naftowej
2024-06-13 Komentarz surowcowy DM BOŚWczoraj notowania ropy naftowej wyhamowały zwyżkę z ostatnich kilku dni, a dzisiaj delikatnie spadają. Po kilku dniach optymizmu, na rynku tego surowca pojawiły się bowiem dane, które skutecznie tamują dobre nastroje. Po pierwsze, wczorajsze dane dotyczące zapasów paliw w USA przyniosły negatywną niespodziankę w postaci wzrostu zapasów ropy naftowej.
Optymistyczny wydźwięk raportów na rynku ropy naftowej
2024-06-12 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej kontynuują wzrosty, aczkolwiek ich dynamika jest już spokojniejsza. Cena surowca gatunku WTI w USA porusza się w rejonie 78-79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy naftowej Brent oscylują w okolicach 82 USD za baryłkę. Wzrosty cen ropy naftowej dziś mają swoje uzasadnienie w raportach, które pojawiły się na rynku tego surowca. Optymistyczne raporty napłynęły m.in. z USA. Tamtejsza Energy Information Administration (EIA), statystyczna gałąź Departamentu Energii, podniosła prognozy wzrostu globalnego popytu na ropę naftową do poziomu 1,1 mln baryłek dziennie z wcześniejszych 900 tys. baryłek dziennie.
Szanse na wznowienie eksportu ropy z północnego Iraku
2024-06-10 Komentarz surowcowy DM BOŚPiątkowa siła amerykańskiego dolara po publikacji lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy nie zaszkodziła wycenie ropy naftowej. Wręcz przeciwnie – można odnieść wrażenie, że na rynku ropy pojawiła się nowa dawka optymizmu po wspomnianych danych. Mogą one stwarzać bowiem szanse na większy popyt na paliwa w letnich miesiącach. Relatywnie dobra sytuacja na rynku pracy oznacza bowiem, że więcej osób może decydować się na wyjazdy wakacyjne, że będą one częstsze lub dłuższe.
Chwiejna korekta wzrostowa cen ropy naftowej
2024-06-06 Komentarz surowcowy DM BOŚPo spadkowym początku tygodnia, notowania ropy naftowej od wczoraj odbijają nieco w górę. Na razie jednak korekta wzrostowa ma niewielki zasięg, a na rynku ropy naftowej niezmiennie pojawiają się pesymistyczne tony. Wiele z nich jest echem niedawnej decyzji OPEC+ o zamiarach stopniowego wycofywania się z dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej pod koniec bieżącego roku. Perspektywa zwiększania podaży ropy naftowej w krajach OPEC+ jest negatywnym akcentem dla inwestorów, którzy i tak obawiają się mizernego popytu na ten surowiec.
Uspokojenie nastrojów po spadkach cen ropy naftowej
2024-06-05 Komentarz surowcowy DM BOŚPo pięciu sesjach dynamicznych spadków cen ropy naftowej, ceny tego surowca dzisiaj się stabilizują. Na rynku ropy przeważają jednak negatywne nastroje, a korekta cen tego surowca ma niewielki zakres w porównaniu do wcześniejszych spadków. Przyczyną presji spadkowej na rynku ropy naftowej w ostatnich dniach była przede wszystkim decyzja OPEC+ dotycząca przedłużenia cięć produkcji ropy naftowej, ale jednoczesnego powolnego wycofywania się z dobrowolnych dodatkowych cięć wydobycia.
Więcej optymizmu na rynku ropy naftowej
2024-05-28 Komentarz surowcowy DM BOŚBieżący tydzień na rynku ropy naftowej jak na razie upływa pod znakiem zwyżek. Cena ropy naftowej WTI powróciła do okolic 79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent oscylują w rejonie 83 USD za baryłkę. Widać więc, że na rynku ropy naftowej pojawiło się więcej optymizmu. Jest on związany z dwoma głównymi czynnikami. Po pierwsze, trwa wyczekiwanie na spotkanie OPEC+, zaplanowane na 1 czerwca. Inwestorzy oczekują, że rozszerzony kartel przedłuży okres obowiązywania dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej, obecnie wynoszących ok. 2,2 mln baryłek dziennie.
Spadkowy tydzień na rynku ropy naftowej
2024-05-24 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej w tym tygodniu systematycznie zniżkują – czego kluczową przyczyną są obawy o popyt na ten surowiec oraz wzrost jego zapasów. Cena ropy WTI wczoraj spadła poniżej 77 USD za baryłkę i dziś w tych rejonach rozpoczyna dzień – z kolei notowania europejskiej ropy Brent zniżkowały do okolic 81 USD za baryłkę, a nawet przez chwilę znalazły się poniżej tego poziomu po raz pierwszy od trzech miesięcy. Jastrzębi wydźwięk opublikowanych w tym tygodniu minutes Fed, jak również wzrost zapasów ropy naftowej w USA, były głównymi negatywnymi akcentami na rynku ropy w tym tygodniu.