Data dodania: 2011-08-18 (14:44)
Po osiągnięciu przez złoto 10 sierpnia ceny 1814 dolarów za uncję nastąpił najgłębszy ruch korekcyjny jaki obserwowaliśmy od początku lipca. Wartość złotego kruszcu w przeciągu dwóch dni spadła do poziomu 1723, od którego obserwujemy dalsze wzrosty. Głównym powodem spadków było podniesienie przez CME limitów depozytów na kontraktach futures o 22 proc.
Inwestorzy pamiętając skalę korekty, jaka wystąpiła na rynku srebra po analogicznym podwyższeniu depozytów, przystąpili do realizacji zysków i sprzedaży. Rynkowa przecena została wykorzystana do dalszych zakupów, w efekcie czego kurs XAU/USD umacnia się czwarty dzień sesyjny z rzędu. Cena dotarła już powyżej szczytu sprzed tygodnia i o godzinie 14:00 dotarła do nowego rekordowego poziomu wynoszącego 1816,40 USD.
Biorąc pod uwagę tempo wzrostów, powrót powyżej ceny 1800 USD może być jedynie przystankiem w drodze na nowe szczyty. Byłoby to tym bardziej prawdopodobne jeżeli powróciłaby recesja w USA, o której coraz głośniej mówi się w ostatnich dniach. Już samo obniżenie ratingu Stanów Zjednoczonych przez Standard and Poor’s wywołało nasilenie ucieczki do bezpiecznych aktywów, a w efekcie złoto zyskało w przeciągu dwóch dni sesyjnych ok. 6,8 proc. Popyt na metale szlachetne rośnie w czasach ekonomicznych zawirowań, jakich w ostatnim półroczu nie brakowało. Spadek zaufania do "fiat money" powoduje poszukiwanie waluty mającej swój fizyczny odpowiednik, którego nie da się łatwo dodrukować i zmanipulować. Ponadto na rynku złota nie ma obaw o ewentualne interwencje banków centralnych, jak to ma miejsce na rynku franka szwajcarskiego.
Ropa Brent w trendzie spadkowym
Zeszłotygodniowa przecena na rynku ropy Brent zakończyła się ustanowieniem nowych minimów na poziomie 98,90, które ostatni raz odnotowywaliśmy w lutym bieżącego roku. Choć część strat została odrobiona to jak dotąd poziom 111,50 dolarów za baryłkę okazał się zbyt trudnym do sforsowania i na rynek ponownie zawitały spadki. Inwestorzy obawiają się niższego popytu na ten surowiec z powodu oznak słabszego wzrostu PKB w Stanach i Europie. Wzrost PKB Niemiec w drugim kwartale wyniósł zaledwie +0,1 proc. k/k, wobec +0,5 proc. k/k w pierwszym. Oznacza to +2,8 proc. rok do roku, przy +3,2 proc. r/r kwartał wcześniej. Natomiast druga gospodarka Europy – Francja – w drugim kwartale 2011 roku odnotowała zerowy wzrost PKB k/k. Przy takich danych płynących z głównych gospodarek, obawy o konsumpcję ropy naftowej stają coraz bardziej słuszne. Spowolnienie aktywność gospodarczej na świecie przekłada się na negatywne nastawienie względem ropy, mogące prowadzić do dalszych spadków w kolejnych dniach.
Miedź nadal tanieje
Po niedanej próbie przebicia szczytów z połowy kwietnia nastąpiła znaczna przecena na rynku miedzi. Ceny spadały od pierwszych dni sierpnia z poziomu 450 do aż 387,70 osiągniętego w ubiegłą środę. Od tego czasu miedź zyskała jedynie nieznacznie i porusza się w trendzie bocznym, obserwowanym zarówno w perspektywie dziennej jak i tygodniowej. Istotne jest, że spadki nie sięgnęły poniżej minimów z połowy maja na wysokości 385,35, gdyż dopiero trwałe przebicie tego poziomu da sygnał do sprzedaży w długim terminie. Miedź jest narażona na spadki popytu ze strony jego dwóch największych konsumentów: Chin i Stanów Zjednoczonych. Oba te kraje borykają się obecnie z problemami gospodarczymi – ich tempo wzrostu PKB osłabia się, przy jednocześnie rosnącej inflacji. Natomiast na korzyść wzrostów przemówić mogą kolejne strajki w największej chilijskiej kopalni Escondida. Nerwowa sytuacja w kraju, który jest największym producentem tego metalu na świecie może doprowadzić do zmniejszenia podaży, a co za tym idzie wzrostów cen miedzi.
Biorąc pod uwagę tempo wzrostów, powrót powyżej ceny 1800 USD może być jedynie przystankiem w drodze na nowe szczyty. Byłoby to tym bardziej prawdopodobne jeżeli powróciłaby recesja w USA, o której coraz głośniej mówi się w ostatnich dniach. Już samo obniżenie ratingu Stanów Zjednoczonych przez Standard and Poor’s wywołało nasilenie ucieczki do bezpiecznych aktywów, a w efekcie złoto zyskało w przeciągu dwóch dni sesyjnych ok. 6,8 proc. Popyt na metale szlachetne rośnie w czasach ekonomicznych zawirowań, jakich w ostatnim półroczu nie brakowało. Spadek zaufania do "fiat money" powoduje poszukiwanie waluty mającej swój fizyczny odpowiednik, którego nie da się łatwo dodrukować i zmanipulować. Ponadto na rynku złota nie ma obaw o ewentualne interwencje banków centralnych, jak to ma miejsce na rynku franka szwajcarskiego.
Ropa Brent w trendzie spadkowym
Zeszłotygodniowa przecena na rynku ropy Brent zakończyła się ustanowieniem nowych minimów na poziomie 98,90, które ostatni raz odnotowywaliśmy w lutym bieżącego roku. Choć część strat została odrobiona to jak dotąd poziom 111,50 dolarów za baryłkę okazał się zbyt trudnym do sforsowania i na rynek ponownie zawitały spadki. Inwestorzy obawiają się niższego popytu na ten surowiec z powodu oznak słabszego wzrostu PKB w Stanach i Europie. Wzrost PKB Niemiec w drugim kwartale wyniósł zaledwie +0,1 proc. k/k, wobec +0,5 proc. k/k w pierwszym. Oznacza to +2,8 proc. rok do roku, przy +3,2 proc. r/r kwartał wcześniej. Natomiast druga gospodarka Europy – Francja – w drugim kwartale 2011 roku odnotowała zerowy wzrost PKB k/k. Przy takich danych płynących z głównych gospodarek, obawy o konsumpcję ropy naftowej stają coraz bardziej słuszne. Spowolnienie aktywność gospodarczej na świecie przekłada się na negatywne nastawienie względem ropy, mogące prowadzić do dalszych spadków w kolejnych dniach.
Miedź nadal tanieje
Po niedanej próbie przebicia szczytów z połowy kwietnia nastąpiła znaczna przecena na rynku miedzi. Ceny spadały od pierwszych dni sierpnia z poziomu 450 do aż 387,70 osiągniętego w ubiegłą środę. Od tego czasu miedź zyskała jedynie nieznacznie i porusza się w trendzie bocznym, obserwowanym zarówno w perspektywie dziennej jak i tygodniowej. Istotne jest, że spadki nie sięgnęły poniżej minimów z połowy maja na wysokości 385,35, gdyż dopiero trwałe przebicie tego poziomu da sygnał do sprzedaży w długim terminie. Miedź jest narażona na spadki popytu ze strony jego dwóch największych konsumentów: Chin i Stanów Zjednoczonych. Oba te kraje borykają się obecnie z problemami gospodarczymi – ich tempo wzrostu PKB osłabia się, przy jednocześnie rosnącej inflacji. Natomiast na korzyść wzrostów przemówić mogą kolejne strajki w największej chilijskiej kopalni Escondida. Nerwowa sytuacja w kraju, który jest największym producentem tego metalu na świecie może doprowadzić do zmniejszenia podaży, a co za tym idzie wzrostów cen miedzi.
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Gadżety reklamowe jako element strategii employer brandingu
2024-10-11 Poradnik przedsiębiorcyWiele mówi się o wpływie gadżetów reklamowych na odbiór marki przez klientów. Upominki z logo mają przyciągnąć nowych odbiorców usług i zatrzymać ich na długi czas. Wciąż jednak niewiele słyszy się o gadżetach reklamowych jako elemencie strategii employer brandingu. Jak się okazuje, personalizowane upominki reklamowe są znakomitym sposobem na wykreowanie wizerunku dobrego pracodawcy, który troszczy się o swoją załogę i proponuje atrakcyjne warunki współpracy.
Powrót do ostrożności na rynku ropy naftowej
2024-06-18 Komentarz surowcowy DM BOŚPoprzedni tydzień przyniósł dynamiczne wzrosty notowań ropy naftowej. Cena tego surowca kontynuowała zwyżkę z wcześniejszych dni, będącą z kolei odreagowaniem wyjątkowo gwałtownych spadków cen ropy na przełomie maja i czerwca. Obecnie cena ropy WTI powróciła w okolice 79-80 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent dotarły z powrotem do rejonu 84 USD za baryłkę. Po wzrostowym odreagowaniu na wykresie cen ropy naftowej, dzisiaj mamy do czynienia ze stabilizacją, a wręcz delikatnym spadkiem notowań tego surowca.
Stabilizacja notowań ropy naftowej
2024-06-14 Komentarz surowcowy DM BOŚPo krótkiej, aczkolwiek dynamicznej, korekcie wzrostowej, notowania ropy naftowej ustabilizowały się – w przypadku ropy WTI w okolicach 78 USD za baryłkę, a dla ropy Brent w rejonie 82 USD za baryłkę. W ostatnich dniach na rynku ropy naftowej nie brakowało zarówno optymistycznych danych, wspierających dalsze zwyżki – jak i takich, które generowały presję spadkową. W rezultacie, inwestorzy obecnie tkwią w wyczekiwaniu na kolejne dane, które mogą przynieść więcej jasności co do perspektyw dla cen ropy.
Powrót do słabszych danych na rynku ropy naftowej
2024-06-13 Komentarz surowcowy DM BOŚWczoraj notowania ropy naftowej wyhamowały zwyżkę z ostatnich kilku dni, a dzisiaj delikatnie spadają. Po kilku dniach optymizmu, na rynku tego surowca pojawiły się bowiem dane, które skutecznie tamują dobre nastroje. Po pierwsze, wczorajsze dane dotyczące zapasów paliw w USA przyniosły negatywną niespodziankę w postaci wzrostu zapasów ropy naftowej.
Optymistyczny wydźwięk raportów na rynku ropy naftowej
2024-06-12 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej kontynuują wzrosty, aczkolwiek ich dynamika jest już spokojniejsza. Cena surowca gatunku WTI w USA porusza się w rejonie 78-79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy naftowej Brent oscylują w okolicach 82 USD za baryłkę. Wzrosty cen ropy naftowej dziś mają swoje uzasadnienie w raportach, które pojawiły się na rynku tego surowca. Optymistyczne raporty napłynęły m.in. z USA. Tamtejsza Energy Information Administration (EIA), statystyczna gałąź Departamentu Energii, podniosła prognozy wzrostu globalnego popytu na ropę naftową do poziomu 1,1 mln baryłek dziennie z wcześniejszych 900 tys. baryłek dziennie.
Szanse na wznowienie eksportu ropy z północnego Iraku
2024-06-10 Komentarz surowcowy DM BOŚPiątkowa siła amerykańskiego dolara po publikacji lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy nie zaszkodziła wycenie ropy naftowej. Wręcz przeciwnie – można odnieść wrażenie, że na rynku ropy pojawiła się nowa dawka optymizmu po wspomnianych danych. Mogą one stwarzać bowiem szanse na większy popyt na paliwa w letnich miesiącach. Relatywnie dobra sytuacja na rynku pracy oznacza bowiem, że więcej osób może decydować się na wyjazdy wakacyjne, że będą one częstsze lub dłuższe.
Chwiejna korekta wzrostowa cen ropy naftowej
2024-06-06 Komentarz surowcowy DM BOŚPo spadkowym początku tygodnia, notowania ropy naftowej od wczoraj odbijają nieco w górę. Na razie jednak korekta wzrostowa ma niewielki zasięg, a na rynku ropy naftowej niezmiennie pojawiają się pesymistyczne tony. Wiele z nich jest echem niedawnej decyzji OPEC+ o zamiarach stopniowego wycofywania się z dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej pod koniec bieżącego roku. Perspektywa zwiększania podaży ropy naftowej w krajach OPEC+ jest negatywnym akcentem dla inwestorów, którzy i tak obawiają się mizernego popytu na ten surowiec.
Uspokojenie nastrojów po spadkach cen ropy naftowej
2024-06-05 Komentarz surowcowy DM BOŚPo pięciu sesjach dynamicznych spadków cen ropy naftowej, ceny tego surowca dzisiaj się stabilizują. Na rynku ropy przeważają jednak negatywne nastroje, a korekta cen tego surowca ma niewielki zakres w porównaniu do wcześniejszych spadków. Przyczyną presji spadkowej na rynku ropy naftowej w ostatnich dniach była przede wszystkim decyzja OPEC+ dotycząca przedłużenia cięć produkcji ropy naftowej, ale jednoczesnego powolnego wycofywania się z dobrowolnych dodatkowych cięć wydobycia.
Więcej optymizmu na rynku ropy naftowej
2024-05-28 Komentarz surowcowy DM BOŚBieżący tydzień na rynku ropy naftowej jak na razie upływa pod znakiem zwyżek. Cena ropy naftowej WTI powróciła do okolic 79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent oscylują w rejonie 83 USD za baryłkę. Widać więc, że na rynku ropy naftowej pojawiło się więcej optymizmu. Jest on związany z dwoma głównymi czynnikami. Po pierwsze, trwa wyczekiwanie na spotkanie OPEC+, zaplanowane na 1 czerwca. Inwestorzy oczekują, że rozszerzony kartel przedłuży okres obowiązywania dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej, obecnie wynoszących ok. 2,2 mln baryłek dziennie.
Spadkowy tydzień na rynku ropy naftowej
2024-05-24 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej w tym tygodniu systematycznie zniżkują – czego kluczową przyczyną są obawy o popyt na ten surowiec oraz wzrost jego zapasów. Cena ropy WTI wczoraj spadła poniżej 77 USD za baryłkę i dziś w tych rejonach rozpoczyna dzień – z kolei notowania europejskiej ropy Brent zniżkowały do okolic 81 USD za baryłkę, a nawet przez chwilę znalazły się poniżej tego poziomu po raz pierwszy od trzech miesięcy. Jastrzębi wydźwięk opublikowanych w tym tygodniu minutes Fed, jak również wzrost zapasów ropy naftowej w USA, były głównymi negatywnymi akcentami na rynku ropy w tym tygodniu.