Data dodania: 2010-07-13 (17:30)
Od połowy minionego tygodnia w notowaniach ropy Brent dominowały wzrosty. Wartość baryłki surowca odnotowała zwyżkę z 71,00 USD ponad poziom 76,00 USD. Impuls do zwyżki dała przede wszystkim poprawa nastrojów inwestycyjnych na rynkach.
W notowaniach głównych amerykańskich indeksów giełdowych zanegowana została część wyemitowanych wcześniej sygnałów do większych spadków, co poprawiło nieco perspektywy światowych parkietów i rynku ropy naftowej. W najbliższych dniach rozegra się wiele istotnych wydarzeń makroekonomicznych na świecie, które mogą przybliżyć giełdy i notowania surowca do średnioterminowych rozstrzygnięć. Na rynek napłyną bowiem istotne dane z USA, Chin i strefy euro. Ponadto największe amerykańskie spółki będą publikować raporty kwartalne. Pierwszy z tych ważniejszych raportów już poznaliśmy – koncern aluminiowy Alcoa odnotował w II kwartale zysk wyższy od prognoz, co pozytywnie nastraja przed publikacjami wyników innych spółek.
Doniesienia fundamentalne z rynku ropy w ostatnich dniach również wspierały notowania surowca. Cotygodniowe dane z USA wskazały na spadek zapasów „czarnego złota” aż o blisko 5 mln baryłek, najsilniejszy od września ubiegłego roku. Oczekiwano, iż spadną one o 2 mln baryłek. W pewnym stopniu o silnej zniżce zadecydował huragan Alex, który ostatnio nawiedził Zatokę Meksykańską, powodując chwilowe zmniejszenie wydobycia i ograniczenie importu. W dużej części jednak jest to efekt reakcji rafinerii na większy popyt i wyższe niż zwykle marże. Zwiększyły one moce przerobowe do poziomu 89,8 proc. – najwyższego od stycznia 2008 r. Jeśli popyt na paliwa w USA będzie kontynuował wzrost (ostatnio według raportu amerykańskiego Departamentu Energii wzrósł on o 3,2 proc.), powodując spadek zapasów ropy, w notowaniach surowca może utrzymywać się presja wzrostowa.
Za zwyżką wartości „czarnego złota” w ostatnich dniach przemawiały również doniesienia z Chin na temat importu tego surowca. W czerwcu osiągnął on rekordowo wysoki poziom. Popyt na ropę zgłaszany przez Chiny powinien być w najbliższych kwartałach motorem wzrostu globalnego zapotrzebowania. Dlatego też doniesienia fundamentalne z tego kraju będą istotne dla notowań surowca. Seria danych z Chin napłynie na rynek w czwartek, wśród nich zostanie przedstawiony kluczowy wskaźnik na temat dynamiki PKB w II kw. Dostarczy ona istotnych wskazówek dla światowych rynków.
Mimo pozytywnych doniesień fundamentalnych należy pamiętać, iż w krótkim terminie o notowaniach ropy naftowej decydują przede wszystkim nastroje inwestycyjne panujące na światowych rynkach, które wciąż pozostają bardzo zmienne.
Rynek miedzi na przestrzeni ostatnich dni charakteryzowała spora zmienność. Po wzrostach na początku tygodnia spowodowanych osłabieniem dolara i zwyżką na rynkach azjatyckich, nastąpił spadek cen. Przyczyniło się do tego umocnienie dolara amerykańskiego, które wywołało zniechęcenie inwestorów spoza USA do zakupów wycenianego w amerykańskiej walucie surowca. Nie bez wpływu pozostały również dalsze działania Chin na rzecz schłodzenia krajowego wzrostu gospodarczego, które z kolei pogorszyły nastroje światowych inwestorów. Środek tygodnia przyniósł wzrost cen miedzi, który tym razem był wspierany przez optymistyczny raport Europejskiego Banku Centralnego, odnośnie perspektyw europejskiej gospodarki. Sentyment wsparły również oczekiwania na publikację z Chin, dotyczącą importu miedzi w czerwcu. Ze względu jednak na rozczarowujące dane od największego konsumenta metalu (obniżenie się wielkości importu trzeci miesiąc z rzędu), bieżący tydzień rozpoczął się spadkiem cen miedzi. Warto jednak zauważyć, iż zniżki powinny być ograniczane z uwagi na ciągły spadek zapasów tego surowca.
Od początku lipca, po silnym spadku poniżej linii średnioterminowego trendu wzrostowego, notowania złota poruszają się w kanale wahań. Z dołu jest on ograniczony przez poziom 1190 dolarów za uncję, a z góry przez wartość 1220 USD. Brak silniejszego odreagowania spadku z przełomu czerwca i lipca świadczy o słabości strony popytowej, co z kolei może sugerować kontynuację spadków – scenariusz ten będzie jednak możliwy dopiero po przebiciu dolnego ograniczenia wspomnianego przedziału. W okolicach 1190 USD znajduje się również poziom zniesienia Fibonacciego 38,2% fali wzrostowej obserwowanej w notowaniach złota od marca do czerwca bieżącego roku.
Doniesienia fundamentalne z rynku ropy w ostatnich dniach również wspierały notowania surowca. Cotygodniowe dane z USA wskazały na spadek zapasów „czarnego złota” aż o blisko 5 mln baryłek, najsilniejszy od września ubiegłego roku. Oczekiwano, iż spadną one o 2 mln baryłek. W pewnym stopniu o silnej zniżce zadecydował huragan Alex, który ostatnio nawiedził Zatokę Meksykańską, powodując chwilowe zmniejszenie wydobycia i ograniczenie importu. W dużej części jednak jest to efekt reakcji rafinerii na większy popyt i wyższe niż zwykle marże. Zwiększyły one moce przerobowe do poziomu 89,8 proc. – najwyższego od stycznia 2008 r. Jeśli popyt na paliwa w USA będzie kontynuował wzrost (ostatnio według raportu amerykańskiego Departamentu Energii wzrósł on o 3,2 proc.), powodując spadek zapasów ropy, w notowaniach surowca może utrzymywać się presja wzrostowa.
Za zwyżką wartości „czarnego złota” w ostatnich dniach przemawiały również doniesienia z Chin na temat importu tego surowca. W czerwcu osiągnął on rekordowo wysoki poziom. Popyt na ropę zgłaszany przez Chiny powinien być w najbliższych kwartałach motorem wzrostu globalnego zapotrzebowania. Dlatego też doniesienia fundamentalne z tego kraju będą istotne dla notowań surowca. Seria danych z Chin napłynie na rynek w czwartek, wśród nich zostanie przedstawiony kluczowy wskaźnik na temat dynamiki PKB w II kw. Dostarczy ona istotnych wskazówek dla światowych rynków.
Mimo pozytywnych doniesień fundamentalnych należy pamiętać, iż w krótkim terminie o notowaniach ropy naftowej decydują przede wszystkim nastroje inwestycyjne panujące na światowych rynkach, które wciąż pozostają bardzo zmienne.
Rynek miedzi na przestrzeni ostatnich dni charakteryzowała spora zmienność. Po wzrostach na początku tygodnia spowodowanych osłabieniem dolara i zwyżką na rynkach azjatyckich, nastąpił spadek cen. Przyczyniło się do tego umocnienie dolara amerykańskiego, które wywołało zniechęcenie inwestorów spoza USA do zakupów wycenianego w amerykańskiej walucie surowca. Nie bez wpływu pozostały również dalsze działania Chin na rzecz schłodzenia krajowego wzrostu gospodarczego, które z kolei pogorszyły nastroje światowych inwestorów. Środek tygodnia przyniósł wzrost cen miedzi, który tym razem był wspierany przez optymistyczny raport Europejskiego Banku Centralnego, odnośnie perspektyw europejskiej gospodarki. Sentyment wsparły również oczekiwania na publikację z Chin, dotyczącą importu miedzi w czerwcu. Ze względu jednak na rozczarowujące dane od największego konsumenta metalu (obniżenie się wielkości importu trzeci miesiąc z rzędu), bieżący tydzień rozpoczął się spadkiem cen miedzi. Warto jednak zauważyć, iż zniżki powinny być ograniczane z uwagi na ciągły spadek zapasów tego surowca.
Od początku lipca, po silnym spadku poniżej linii średnioterminowego trendu wzrostowego, notowania złota poruszają się w kanale wahań. Z dołu jest on ograniczony przez poziom 1190 dolarów za uncję, a z góry przez wartość 1220 USD. Brak silniejszego odreagowania spadku z przełomu czerwca i lipca świadczy o słabości strony popytowej, co z kolei może sugerować kontynuację spadków – scenariusz ten będzie jednak możliwy dopiero po przebiciu dolnego ograniczenia wspomnianego przedziału. W okolicach 1190 USD znajduje się również poziom zniesienia Fibonacciego 38,2% fali wzrostowej obserwowanej w notowaniach złota od marca do czerwca bieżącego roku.
Źródło: Tomasz Regulski, Joanna Pluta, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Gadżety reklamowe jako element strategii employer brandingu
2024-10-11 Poradnik przedsiębiorcyWiele mówi się o wpływie gadżetów reklamowych na odbiór marki przez klientów. Upominki z logo mają przyciągnąć nowych odbiorców usług i zatrzymać ich na długi czas. Wciąż jednak niewiele słyszy się o gadżetach reklamowych jako elemencie strategii employer brandingu. Jak się okazuje, personalizowane upominki reklamowe są znakomitym sposobem na wykreowanie wizerunku dobrego pracodawcy, który troszczy się o swoją załogę i proponuje atrakcyjne warunki współpracy.
Powrót do ostrożności na rynku ropy naftowej
2024-06-18 Komentarz surowcowy DM BOŚPoprzedni tydzień przyniósł dynamiczne wzrosty notowań ropy naftowej. Cena tego surowca kontynuowała zwyżkę z wcześniejszych dni, będącą z kolei odreagowaniem wyjątkowo gwałtownych spadków cen ropy na przełomie maja i czerwca. Obecnie cena ropy WTI powróciła w okolice 79-80 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent dotarły z powrotem do rejonu 84 USD za baryłkę. Po wzrostowym odreagowaniu na wykresie cen ropy naftowej, dzisiaj mamy do czynienia ze stabilizacją, a wręcz delikatnym spadkiem notowań tego surowca.
Stabilizacja notowań ropy naftowej
2024-06-14 Komentarz surowcowy DM BOŚPo krótkiej, aczkolwiek dynamicznej, korekcie wzrostowej, notowania ropy naftowej ustabilizowały się – w przypadku ropy WTI w okolicach 78 USD za baryłkę, a dla ropy Brent w rejonie 82 USD za baryłkę. W ostatnich dniach na rynku ropy naftowej nie brakowało zarówno optymistycznych danych, wspierających dalsze zwyżki – jak i takich, które generowały presję spadkową. W rezultacie, inwestorzy obecnie tkwią w wyczekiwaniu na kolejne dane, które mogą przynieść więcej jasności co do perspektyw dla cen ropy.
Powrót do słabszych danych na rynku ropy naftowej
2024-06-13 Komentarz surowcowy DM BOŚWczoraj notowania ropy naftowej wyhamowały zwyżkę z ostatnich kilku dni, a dzisiaj delikatnie spadają. Po kilku dniach optymizmu, na rynku tego surowca pojawiły się bowiem dane, które skutecznie tamują dobre nastroje. Po pierwsze, wczorajsze dane dotyczące zapasów paliw w USA przyniosły negatywną niespodziankę w postaci wzrostu zapasów ropy naftowej.
Optymistyczny wydźwięk raportów na rynku ropy naftowej
2024-06-12 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej kontynuują wzrosty, aczkolwiek ich dynamika jest już spokojniejsza. Cena surowca gatunku WTI w USA porusza się w rejonie 78-79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy naftowej Brent oscylują w okolicach 82 USD za baryłkę. Wzrosty cen ropy naftowej dziś mają swoje uzasadnienie w raportach, które pojawiły się na rynku tego surowca. Optymistyczne raporty napłynęły m.in. z USA. Tamtejsza Energy Information Administration (EIA), statystyczna gałąź Departamentu Energii, podniosła prognozy wzrostu globalnego popytu na ropę naftową do poziomu 1,1 mln baryłek dziennie z wcześniejszych 900 tys. baryłek dziennie.
Szanse na wznowienie eksportu ropy z północnego Iraku
2024-06-10 Komentarz surowcowy DM BOŚPiątkowa siła amerykańskiego dolara po publikacji lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy nie zaszkodziła wycenie ropy naftowej. Wręcz przeciwnie – można odnieść wrażenie, że na rynku ropy pojawiła się nowa dawka optymizmu po wspomnianych danych. Mogą one stwarzać bowiem szanse na większy popyt na paliwa w letnich miesiącach. Relatywnie dobra sytuacja na rynku pracy oznacza bowiem, że więcej osób może decydować się na wyjazdy wakacyjne, że będą one częstsze lub dłuższe.
Chwiejna korekta wzrostowa cen ropy naftowej
2024-06-06 Komentarz surowcowy DM BOŚPo spadkowym początku tygodnia, notowania ropy naftowej od wczoraj odbijają nieco w górę. Na razie jednak korekta wzrostowa ma niewielki zasięg, a na rynku ropy naftowej niezmiennie pojawiają się pesymistyczne tony. Wiele z nich jest echem niedawnej decyzji OPEC+ o zamiarach stopniowego wycofywania się z dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej pod koniec bieżącego roku. Perspektywa zwiększania podaży ropy naftowej w krajach OPEC+ jest negatywnym akcentem dla inwestorów, którzy i tak obawiają się mizernego popytu na ten surowiec.
Uspokojenie nastrojów po spadkach cen ropy naftowej
2024-06-05 Komentarz surowcowy DM BOŚPo pięciu sesjach dynamicznych spadków cen ropy naftowej, ceny tego surowca dzisiaj się stabilizują. Na rynku ropy przeważają jednak negatywne nastroje, a korekta cen tego surowca ma niewielki zakres w porównaniu do wcześniejszych spadków. Przyczyną presji spadkowej na rynku ropy naftowej w ostatnich dniach była przede wszystkim decyzja OPEC+ dotycząca przedłużenia cięć produkcji ropy naftowej, ale jednoczesnego powolnego wycofywania się z dobrowolnych dodatkowych cięć wydobycia.
Więcej optymizmu na rynku ropy naftowej
2024-05-28 Komentarz surowcowy DM BOŚBieżący tydzień na rynku ropy naftowej jak na razie upływa pod znakiem zwyżek. Cena ropy naftowej WTI powróciła do okolic 79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent oscylują w rejonie 83 USD za baryłkę. Widać więc, że na rynku ropy naftowej pojawiło się więcej optymizmu. Jest on związany z dwoma głównymi czynnikami. Po pierwsze, trwa wyczekiwanie na spotkanie OPEC+, zaplanowane na 1 czerwca. Inwestorzy oczekują, że rozszerzony kartel przedłuży okres obowiązywania dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej, obecnie wynoszących ok. 2,2 mln baryłek dziennie.
Spadkowy tydzień na rynku ropy naftowej
2024-05-24 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej w tym tygodniu systematycznie zniżkują – czego kluczową przyczyną są obawy o popyt na ten surowiec oraz wzrost jego zapasów. Cena ropy WTI wczoraj spadła poniżej 77 USD za baryłkę i dziś w tych rejonach rozpoczyna dzień – z kolei notowania europejskiej ropy Brent zniżkowały do okolic 81 USD za baryłkę, a nawet przez chwilę znalazły się poniżej tego poziomu po raz pierwszy od trzech miesięcy. Jastrzębi wydźwięk opublikowanych w tym tygodniu minutes Fed, jak również wzrost zapasów ropy naftowej w USA, były głównymi negatywnymi akcentami na rynku ropy w tym tygodniu.