Data dodania: 2010-05-25 (16:48)
Ostatnie dni w notowaniach ropy Brent upłynęły pod znakiem kontynuacji spadków. Na fali zniżki na światowych giełdach i umocnienia dolara amerykańskiego wartość baryłki surowca zeszła pod poziom 70,00 USD.
Dalsze losy notowań ropy zależeć będą właśnie od wydarzeń na tych rynkach, bowiem już od dłuższego czasu bezpośredni związek cen „czarnego złota” z podstawami fundamentalnymi jest dość słaby. Jak na razie nie ma sygnałów wskazujących na to, by utrzymująca się na wysokim poziomie awersja do ryzyka miała zmaleć, a dolar silnie stracić na wartości. Z tego względu rynek surowca może w najbliższym czasie pozostawać słaby.
Indeksy giełdowe, kurs EUR/USD, a w ślad za nimi notowania ropy spadały z powodu obaw o dalsze losy strefy euro. Wzrost gospodarczy w Eurolandzie z uwagi na konieczne oszczędności jego członków przynajmniej w najbliższych latach może okazać się dość niski. Zwłaszcza, że cięcia wydatków będą nie tylko dotyczyć mniej rozwiniętych państw przeżywających problemy, ale również większych, które muszą wygospodarować środki na pomoc dla tych słabszych. Co prawda przedstawiciele UE twierdzą, że negatywny wpływ cięć budżetowych na gospodarkę będzie niewielki, jednak uczestnicy rynku w te zapewnienia nie wierzą.
Fundamenty rynku ropy w ostatnim czasie nie uległy większej zmianie. Cotygodniowe dane o zapasach surowca w USA wskazały na kolejny wzrost, tym razem jednak jedynie o 162 tys. baryłek. Jak wynika z najnowszych prognoz również następne tego typu szacunki wskażą na wzrost zasobów ropy w USA.
Zniżka wartości surowca zarówno gatunku Brent, jak i Crude sprowadziła cenę baryłki pod poziom 70,00 USD, wskazywany przez członków OPEC jako dolne ograniczenie akceptowalnego pasma wahań. Przedstawiciele kartelu stwierdzili jednak, że wydarzenia na rynku ropy nie są jeszcze na tyle niepokojące, by zwoływać nadzwyczajne spotkanie (choć minister ds. ropy Angoli wskazał, iż jeśli zniżka będzie kontynuowana, takie posiedzenie może się odbyć). Na razie członkowie OPEC będą chcieli oddziaływać na notowania surowca poprzez wypełnianie w większym stopniu limitów wydobycia. Obecnie są one przestrzegane jedynie w około 50%. W ten sposób trudno będzie jednak wpłynąć na notowania ropy. Rynek surowca zareagowałby prawdopodobnie jedynie na silny impuls psychologiczny w postaci zmiany oficjalnych limitów produkcji.
Z punktu widzenia analizy fundamentalnej rynku surowca, która jednak ostatnio odgrywa mniejsze znaczenie ze względu na silne skorelowanie notowań ropy z innymi rynkami, warto zwrócić uwagę na zbliżający się w USA początek sezonu letnich wyjazdów wakacyjnych. Jeśli wypadnie on słabo, trudno będzie znaleźć podstawy do zwyżki wartości ropy. Wobec słabych perspektyw europejskiej gospodarki, jeszcze większe niż dotychczas znaczenie będzie bowiem odgrywać popyt na surowiec w USA.
Problemy finansowo – gospodarcze w strefie euro pozostały nie bez wpływu również na rynek miedzi. W minionym tygodniu cena metalu odnotowała dynamiczny spadek na fali obaw o spowolnienie gospodarcze w strefie euro. Jak już wspomniano naprawa finansów publicznych wielu krajów Eurolandu pociąga za sobą bowiem wprowadzenie szeregu restrykcji fiskalnych, co z pewnością odbije się negatywnie na wychodzących z recesji gospodarkach tego regionu. To rodzi obawy o spadek popytu na surowce przemysłowe, w tym na miedź.
Sytuacja w Eurolandzie ma nie tylko wydźwięk fundamentalny, ale również pociąga za sobą wzrost awersji do ryzyka i spadek apetytu inwestycyjnego na światowym rynku finansowym. To z kolei ogranicza popyt na surowce w wymiarze inwestycyjnym, co również odbija się negatywnie na cenach miedzi.
Negatywnie na rynek metalu podziałały również nasilające się w ubiegłym tygodniu oczekiwania na zaostrzenie polityki monetarnej w Chinach. Kraj ten odpowiada za 30% światowego popytu na miedź. Perspektywa zacieśnienia polityki pieniężnej w Chinach i związanego z tym wolniejszego wzrostu gospodarczego Państwa Środka jest kolejnym czynnikiem, który przemawia za spadkami cen miedzi.
Ceny złota w ostatnich dniach również podlegały dynamicznej zniżce, która sprowadziła je z poziomu 1250 dolarów za uncję poniżej 1170 USD. W momencie nasilenia się awersji do ryzyka i spadków na światowych pakietach, inwestorzy realizowali zyski, jakie osiągnęli wcześniej w ciągu miesiąca, kiedy ceny złota biły historyczne rekordy.
Indeksy giełdowe, kurs EUR/USD, a w ślad za nimi notowania ropy spadały z powodu obaw o dalsze losy strefy euro. Wzrost gospodarczy w Eurolandzie z uwagi na konieczne oszczędności jego członków przynajmniej w najbliższych latach może okazać się dość niski. Zwłaszcza, że cięcia wydatków będą nie tylko dotyczyć mniej rozwiniętych państw przeżywających problemy, ale również większych, które muszą wygospodarować środki na pomoc dla tych słabszych. Co prawda przedstawiciele UE twierdzą, że negatywny wpływ cięć budżetowych na gospodarkę będzie niewielki, jednak uczestnicy rynku w te zapewnienia nie wierzą.
Fundamenty rynku ropy w ostatnim czasie nie uległy większej zmianie. Cotygodniowe dane o zapasach surowca w USA wskazały na kolejny wzrost, tym razem jednak jedynie o 162 tys. baryłek. Jak wynika z najnowszych prognoz również następne tego typu szacunki wskażą na wzrost zasobów ropy w USA.
Zniżka wartości surowca zarówno gatunku Brent, jak i Crude sprowadziła cenę baryłki pod poziom 70,00 USD, wskazywany przez członków OPEC jako dolne ograniczenie akceptowalnego pasma wahań. Przedstawiciele kartelu stwierdzili jednak, że wydarzenia na rynku ropy nie są jeszcze na tyle niepokojące, by zwoływać nadzwyczajne spotkanie (choć minister ds. ropy Angoli wskazał, iż jeśli zniżka będzie kontynuowana, takie posiedzenie może się odbyć). Na razie członkowie OPEC będą chcieli oddziaływać na notowania surowca poprzez wypełnianie w większym stopniu limitów wydobycia. Obecnie są one przestrzegane jedynie w około 50%. W ten sposób trudno będzie jednak wpłynąć na notowania ropy. Rynek surowca zareagowałby prawdopodobnie jedynie na silny impuls psychologiczny w postaci zmiany oficjalnych limitów produkcji.
Z punktu widzenia analizy fundamentalnej rynku surowca, która jednak ostatnio odgrywa mniejsze znaczenie ze względu na silne skorelowanie notowań ropy z innymi rynkami, warto zwrócić uwagę na zbliżający się w USA początek sezonu letnich wyjazdów wakacyjnych. Jeśli wypadnie on słabo, trudno będzie znaleźć podstawy do zwyżki wartości ropy. Wobec słabych perspektyw europejskiej gospodarki, jeszcze większe niż dotychczas znaczenie będzie bowiem odgrywać popyt na surowiec w USA.
Problemy finansowo – gospodarcze w strefie euro pozostały nie bez wpływu również na rynek miedzi. W minionym tygodniu cena metalu odnotowała dynamiczny spadek na fali obaw o spowolnienie gospodarcze w strefie euro. Jak już wspomniano naprawa finansów publicznych wielu krajów Eurolandu pociąga za sobą bowiem wprowadzenie szeregu restrykcji fiskalnych, co z pewnością odbije się negatywnie na wychodzących z recesji gospodarkach tego regionu. To rodzi obawy o spadek popytu na surowce przemysłowe, w tym na miedź.
Sytuacja w Eurolandzie ma nie tylko wydźwięk fundamentalny, ale również pociąga za sobą wzrost awersji do ryzyka i spadek apetytu inwestycyjnego na światowym rynku finansowym. To z kolei ogranicza popyt na surowce w wymiarze inwestycyjnym, co również odbija się negatywnie na cenach miedzi.
Negatywnie na rynek metalu podziałały również nasilające się w ubiegłym tygodniu oczekiwania na zaostrzenie polityki monetarnej w Chinach. Kraj ten odpowiada za 30% światowego popytu na miedź. Perspektywa zacieśnienia polityki pieniężnej w Chinach i związanego z tym wolniejszego wzrostu gospodarczego Państwa Środka jest kolejnym czynnikiem, który przemawia za spadkami cen miedzi.
Ceny złota w ostatnich dniach również podlegały dynamicznej zniżce, która sprowadziła je z poziomu 1250 dolarów za uncję poniżej 1170 USD. W momencie nasilenia się awersji do ryzyka i spadków na światowych pakietach, inwestorzy realizowali zyski, jakie osiągnęli wcześniej w ciągu miesiąca, kiedy ceny złota biły historyczne rekordy.
Źródło: Joanna Pluta, Tomasz Regulski, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Gadżety reklamowe jako element strategii employer brandingu
2024-10-11 Poradnik przedsiębiorcyWiele mówi się o wpływie gadżetów reklamowych na odbiór marki przez klientów. Upominki z logo mają przyciągnąć nowych odbiorców usług i zatrzymać ich na długi czas. Wciąż jednak niewiele słyszy się o gadżetach reklamowych jako elemencie strategii employer brandingu. Jak się okazuje, personalizowane upominki reklamowe są znakomitym sposobem na wykreowanie wizerunku dobrego pracodawcy, który troszczy się o swoją załogę i proponuje atrakcyjne warunki współpracy.
Powrót do ostrożności na rynku ropy naftowej
2024-06-18 Komentarz surowcowy DM BOŚPoprzedni tydzień przyniósł dynamiczne wzrosty notowań ropy naftowej. Cena tego surowca kontynuowała zwyżkę z wcześniejszych dni, będącą z kolei odreagowaniem wyjątkowo gwałtownych spadków cen ropy na przełomie maja i czerwca. Obecnie cena ropy WTI powróciła w okolice 79-80 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent dotarły z powrotem do rejonu 84 USD za baryłkę. Po wzrostowym odreagowaniu na wykresie cen ropy naftowej, dzisiaj mamy do czynienia ze stabilizacją, a wręcz delikatnym spadkiem notowań tego surowca.
Stabilizacja notowań ropy naftowej
2024-06-14 Komentarz surowcowy DM BOŚPo krótkiej, aczkolwiek dynamicznej, korekcie wzrostowej, notowania ropy naftowej ustabilizowały się – w przypadku ropy WTI w okolicach 78 USD za baryłkę, a dla ropy Brent w rejonie 82 USD za baryłkę. W ostatnich dniach na rynku ropy naftowej nie brakowało zarówno optymistycznych danych, wspierających dalsze zwyżki – jak i takich, które generowały presję spadkową. W rezultacie, inwestorzy obecnie tkwią w wyczekiwaniu na kolejne dane, które mogą przynieść więcej jasności co do perspektyw dla cen ropy.
Powrót do słabszych danych na rynku ropy naftowej
2024-06-13 Komentarz surowcowy DM BOŚWczoraj notowania ropy naftowej wyhamowały zwyżkę z ostatnich kilku dni, a dzisiaj delikatnie spadają. Po kilku dniach optymizmu, na rynku tego surowca pojawiły się bowiem dane, które skutecznie tamują dobre nastroje. Po pierwsze, wczorajsze dane dotyczące zapasów paliw w USA przyniosły negatywną niespodziankę w postaci wzrostu zapasów ropy naftowej.
Optymistyczny wydźwięk raportów na rynku ropy naftowej
2024-06-12 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej kontynuują wzrosty, aczkolwiek ich dynamika jest już spokojniejsza. Cena surowca gatunku WTI w USA porusza się w rejonie 78-79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy naftowej Brent oscylują w okolicach 82 USD za baryłkę. Wzrosty cen ropy naftowej dziś mają swoje uzasadnienie w raportach, które pojawiły się na rynku tego surowca. Optymistyczne raporty napłynęły m.in. z USA. Tamtejsza Energy Information Administration (EIA), statystyczna gałąź Departamentu Energii, podniosła prognozy wzrostu globalnego popytu na ropę naftową do poziomu 1,1 mln baryłek dziennie z wcześniejszych 900 tys. baryłek dziennie.
Szanse na wznowienie eksportu ropy z północnego Iraku
2024-06-10 Komentarz surowcowy DM BOŚPiątkowa siła amerykańskiego dolara po publikacji lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy nie zaszkodziła wycenie ropy naftowej. Wręcz przeciwnie – można odnieść wrażenie, że na rynku ropy pojawiła się nowa dawka optymizmu po wspomnianych danych. Mogą one stwarzać bowiem szanse na większy popyt na paliwa w letnich miesiącach. Relatywnie dobra sytuacja na rynku pracy oznacza bowiem, że więcej osób może decydować się na wyjazdy wakacyjne, że będą one częstsze lub dłuższe.
Chwiejna korekta wzrostowa cen ropy naftowej
2024-06-06 Komentarz surowcowy DM BOŚPo spadkowym początku tygodnia, notowania ropy naftowej od wczoraj odbijają nieco w górę. Na razie jednak korekta wzrostowa ma niewielki zasięg, a na rynku ropy naftowej niezmiennie pojawiają się pesymistyczne tony. Wiele z nich jest echem niedawnej decyzji OPEC+ o zamiarach stopniowego wycofywania się z dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej pod koniec bieżącego roku. Perspektywa zwiększania podaży ropy naftowej w krajach OPEC+ jest negatywnym akcentem dla inwestorów, którzy i tak obawiają się mizernego popytu na ten surowiec.
Uspokojenie nastrojów po spadkach cen ropy naftowej
2024-06-05 Komentarz surowcowy DM BOŚPo pięciu sesjach dynamicznych spadków cen ropy naftowej, ceny tego surowca dzisiaj się stabilizują. Na rynku ropy przeważają jednak negatywne nastroje, a korekta cen tego surowca ma niewielki zakres w porównaniu do wcześniejszych spadków. Przyczyną presji spadkowej na rynku ropy naftowej w ostatnich dniach była przede wszystkim decyzja OPEC+ dotycząca przedłużenia cięć produkcji ropy naftowej, ale jednoczesnego powolnego wycofywania się z dobrowolnych dodatkowych cięć wydobycia.
Więcej optymizmu na rynku ropy naftowej
2024-05-28 Komentarz surowcowy DM BOŚBieżący tydzień na rynku ropy naftowej jak na razie upływa pod znakiem zwyżek. Cena ropy naftowej WTI powróciła do okolic 79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent oscylują w rejonie 83 USD za baryłkę. Widać więc, że na rynku ropy naftowej pojawiło się więcej optymizmu. Jest on związany z dwoma głównymi czynnikami. Po pierwsze, trwa wyczekiwanie na spotkanie OPEC+, zaplanowane na 1 czerwca. Inwestorzy oczekują, że rozszerzony kartel przedłuży okres obowiązywania dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej, obecnie wynoszących ok. 2,2 mln baryłek dziennie.
Spadkowy tydzień na rynku ropy naftowej
2024-05-24 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej w tym tygodniu systematycznie zniżkują – czego kluczową przyczyną są obawy o popyt na ten surowiec oraz wzrost jego zapasów. Cena ropy WTI wczoraj spadła poniżej 77 USD za baryłkę i dziś w tych rejonach rozpoczyna dzień – z kolei notowania europejskiej ropy Brent zniżkowały do okolic 81 USD za baryłkę, a nawet przez chwilę znalazły się poniżej tego poziomu po raz pierwszy od trzech miesięcy. Jastrzębi wydźwięk opublikowanych w tym tygodniu minutes Fed, jak również wzrost zapasów ropy naftowej w USA, były głównymi negatywnymi akcentami na rynku ropy w tym tygodniu.