
Data dodania: 2010-04-01 (09:07)
Szacunek zmiany zatrudnienia w sektorze prywatnym w USA mocno rozczarował, a mimo to reakcja rynku była niewielka. Wygląda na to, iż inwestorzy ciągle mają nadzieję na dobre dane w piątek. Raport ADP wskazał na spadek zatrudnienia w marcu w sektorze prywatnym o 23 tys. osób.
To bardzo słabe dane, mając na uwadze, iż rynek liczył an wzrost rzędu 40 tys. Co więcej, dane są słabsze niż podawane pierwotnie dane z styczeń i luty, tj. -22 i -20 tys. miejsc pracy (zrewidowane ostatecznie do -60 i -24 tys.). Choć ze względu na sposób kompilowania raportu warunki pogodowe nie powinny mieć takiego wpływu na ADP, jak na dane rządowe, dalszy spadek zatrudnienia niewątpliwie jest rozczarowaniem.
W tej sytuacji dziwi reakcja rynków akcji, które po chwilowej niewielkiej przecenie zachowały się w zasadzie tak, jakby dane były co najmniej zgodne z oczekiwaniami. W przypadku indeksu S&P500 ciągle jesteśmy mniej niż 1% od ustanowionych niedawno tegorocznych maksimów, mimo iż również druga publikacja z USA (Chicago PMI, spadek z 62,6 do 58,8 pkt.) nie zachwyciła. Dobre były za to dane z Azji i one przyczyniają się do wzrostu cen chińskich akcji do nowych niemal 3-miesięcznych maksimów. Chiński indeks PMI odnotował wzrost z 52 do 55,1 pkt., w zasadzie zgodnie z oczekiwaniami (55,2 pkt.). Słabszy odczyt w minionym miesiącu w dużym stopniu przypisywano warunkom pogodowym oraz obchodom nowego roku. Lepsze były też dane z Japonii. Kwartalny indeks Tankan odnotował wzrost z -24 do -14 pkt. dla dużych firm sektora produkcyjnego (zgodnie z oczekiwaniami) oraz z -22 do -14 pkt. dla dużych firm sektora usług (powyżej oczekiwanych -17 pkt.). Należy jednak zaznaczyć, iż po kilku tygodniach tak silnych wzrostów na rynkach akcji niezłe dane z Azji to powinno być zdecydowanie zbyt mało aby zatrzeć złe wrażenie po ewidentnie słabych danych z USA. Być może giełdowe niedźwiedzie szykują się na ewentualnie słabsze dane piątkowe, kiedy nie będzie przeszkadzał im efekt końca kwartału.
Na rynku walutowym w bezpośredniej reakcji na dane z USA dolar stracił wobec wszystkich głównych walut, tak jakby rynek wiązał ewentualne lepsze dane z rynku pracy z grą na przyszłe podwyżki stóp procentowych. Reakcja rynku stopy procentowej była jednak bardzo słaba. Tym samym osłabienie dolara mogło być po prostu konsekwencją konfuzji sprzedających na EURUSD po zaskakujących wzrostach w tym tygodniu (zwłaszcza na początku) oraz brakiem sukcesu w pierwszym teście tegorocznego maksimum na USDJPY (co skłaniało do realizacji zysków z i tak dużego ruchu wzrostowego). Wygląda jednak na to, że do tego osłabienia dolara nie należy przywiązywać zbyt dużej wagi. Notowania EURUSD dostały wcześniej nieoczekiwane wsparcie ze strony danych z Europy. Wstępny szacunek inflacji za marzec w strefie euro to aż 1,5% R/R wobec oczekiwanych 1,1% i 0,9% w lutym. Tak silny wzrost inflacji to głównie efekt wyższych cen paliw. Mimo wzrostu, oczekuje się, iż w drugiej połowie roku inflacja obniży się do mniej niż 1%, stąd jednorazowy wzrost nie wpływa na oczekiwania odnośnie ewentualnych działań EBC. Tym niemniej dane były krótkoterminowym wsparciem dla notowań EURUSD i to m.in. dzięki nim para testowała w nocy poziom 1,3570, który był krótkoterminowym celem rynku. Test jednak zakończył się spadającą gwiazdą na interwałach jedno- i czterogodzinnym i sytuacja na parze pozostaje nierozstrzygnięta.
Zwiększoną zmienność w notowaniach EURUSD znów wykorzystuje frank szwajcarski. Już w trakcie handlu europejskiego para EURCHF cofnęła się poniżej bronionego wcześniej poziomu 1,43 do wznoszącej się linii wsparcia, która wcześniej powstrzymywała sprzedających. Po publikacji danych z USA inwestorzy wykorzystali jednak zwiększoną zmienność do wyraźnego zejścia poniżej wspomnianego wsparcia i ustanowienia nowego historycznego minimum na parze na poziomie 1,4206.
Dziś publikowane będą dane odnośnie aktywności w przemyśle po obydwu stronach Atlantyku. Finalne dane ze strefy euro (9.58, konsensus 56,3 pkt.) nie powinny już robić większego wrażenia na rynkach, choć warto odnotować tu sporą poprawę w porównaniu z lutym (54,2 pkt.). W przypadku amerykańskiego ISM (16.00, konsensus 56,8 pkt.) oczekuje się minimalnego wzrostu, po tym jak indeks za luty obniżył się do 56,5 pkt. Dane byłyby jednak i tak słabsze niż 58,4 pkt. odnotowane w styczniu. Ewentualny drugi spadek indeksu byłby sygnałem ostrzegawczym – ISM często sygnalizował punkty zwrotne w koniunkturze i na rynkach akcji. Brytyjskie dane (10,28, konsensus 56,8 pkt.) mogą ewentualnie pomóc funtowi w teście 0,8835 na parze EURGBP. Mimo, iż indeks ISM ma sporą wartość prognostyczną, bezpośrednia reakcja rynku może być bardziej wyraźna w przypadku szczątkowych danych z rynku pracy jakimi będą raport Challengera (planowane zwolnienia; 13.30) oraz tygodniowe dane o nowych bezrobotnych (14.30; konsensus 435 tys.), zwłaszcza, że wielu inwestorów na rynkach zagranicznych nie będzie w stanie bezpośrednio zareagować na piątkowe dane miesięczne.
W tej sytuacji dziwi reakcja rynków akcji, które po chwilowej niewielkiej przecenie zachowały się w zasadzie tak, jakby dane były co najmniej zgodne z oczekiwaniami. W przypadku indeksu S&P500 ciągle jesteśmy mniej niż 1% od ustanowionych niedawno tegorocznych maksimów, mimo iż również druga publikacja z USA (Chicago PMI, spadek z 62,6 do 58,8 pkt.) nie zachwyciła. Dobre były za to dane z Azji i one przyczyniają się do wzrostu cen chińskich akcji do nowych niemal 3-miesięcznych maksimów. Chiński indeks PMI odnotował wzrost z 52 do 55,1 pkt., w zasadzie zgodnie z oczekiwaniami (55,2 pkt.). Słabszy odczyt w minionym miesiącu w dużym stopniu przypisywano warunkom pogodowym oraz obchodom nowego roku. Lepsze były też dane z Japonii. Kwartalny indeks Tankan odnotował wzrost z -24 do -14 pkt. dla dużych firm sektora produkcyjnego (zgodnie z oczekiwaniami) oraz z -22 do -14 pkt. dla dużych firm sektora usług (powyżej oczekiwanych -17 pkt.). Należy jednak zaznaczyć, iż po kilku tygodniach tak silnych wzrostów na rynkach akcji niezłe dane z Azji to powinno być zdecydowanie zbyt mało aby zatrzeć złe wrażenie po ewidentnie słabych danych z USA. Być może giełdowe niedźwiedzie szykują się na ewentualnie słabsze dane piątkowe, kiedy nie będzie przeszkadzał im efekt końca kwartału.
Na rynku walutowym w bezpośredniej reakcji na dane z USA dolar stracił wobec wszystkich głównych walut, tak jakby rynek wiązał ewentualne lepsze dane z rynku pracy z grą na przyszłe podwyżki stóp procentowych. Reakcja rynku stopy procentowej była jednak bardzo słaba. Tym samym osłabienie dolara mogło być po prostu konsekwencją konfuzji sprzedających na EURUSD po zaskakujących wzrostach w tym tygodniu (zwłaszcza na początku) oraz brakiem sukcesu w pierwszym teście tegorocznego maksimum na USDJPY (co skłaniało do realizacji zysków z i tak dużego ruchu wzrostowego). Wygląda jednak na to, że do tego osłabienia dolara nie należy przywiązywać zbyt dużej wagi. Notowania EURUSD dostały wcześniej nieoczekiwane wsparcie ze strony danych z Europy. Wstępny szacunek inflacji za marzec w strefie euro to aż 1,5% R/R wobec oczekiwanych 1,1% i 0,9% w lutym. Tak silny wzrost inflacji to głównie efekt wyższych cen paliw. Mimo wzrostu, oczekuje się, iż w drugiej połowie roku inflacja obniży się do mniej niż 1%, stąd jednorazowy wzrost nie wpływa na oczekiwania odnośnie ewentualnych działań EBC. Tym niemniej dane były krótkoterminowym wsparciem dla notowań EURUSD i to m.in. dzięki nim para testowała w nocy poziom 1,3570, który był krótkoterminowym celem rynku. Test jednak zakończył się spadającą gwiazdą na interwałach jedno- i czterogodzinnym i sytuacja na parze pozostaje nierozstrzygnięta.
Zwiększoną zmienność w notowaniach EURUSD znów wykorzystuje frank szwajcarski. Już w trakcie handlu europejskiego para EURCHF cofnęła się poniżej bronionego wcześniej poziomu 1,43 do wznoszącej się linii wsparcia, która wcześniej powstrzymywała sprzedających. Po publikacji danych z USA inwestorzy wykorzystali jednak zwiększoną zmienność do wyraźnego zejścia poniżej wspomnianego wsparcia i ustanowienia nowego historycznego minimum na parze na poziomie 1,4206.
Dziś publikowane będą dane odnośnie aktywności w przemyśle po obydwu stronach Atlantyku. Finalne dane ze strefy euro (9.58, konsensus 56,3 pkt.) nie powinny już robić większego wrażenia na rynkach, choć warto odnotować tu sporą poprawę w porównaniu z lutym (54,2 pkt.). W przypadku amerykańskiego ISM (16.00, konsensus 56,8 pkt.) oczekuje się minimalnego wzrostu, po tym jak indeks za luty obniżył się do 56,5 pkt. Dane byłyby jednak i tak słabsze niż 58,4 pkt. odnotowane w styczniu. Ewentualny drugi spadek indeksu byłby sygnałem ostrzegawczym – ISM często sygnalizował punkty zwrotne w koniunkturze i na rynkach akcji. Brytyjskie dane (10,28, konsensus 56,8 pkt.) mogą ewentualnie pomóc funtowi w teście 0,8835 na parze EURGBP. Mimo, iż indeks ISM ma sporą wartość prognostyczną, bezpośrednia reakcja rynku może być bardziej wyraźna w przypadku szczątkowych danych z rynku pracy jakimi będą raport Challengera (planowane zwolnienia; 13.30) oraz tygodniowe dane o nowych bezrobotnych (14.30; konsensus 435 tys.), zwłaszcza, że wielu inwestorów na rynkach zagranicznych nie będzie w stanie bezpośrednio zareagować na piątkowe dane miesięczne.
Źródło: Przemysław Kwiecień, X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
Nowoczesne programy do fakturowania online – jak wybrać najlepsze rozwiązanie dla Twojej firmy?
2025-04-04 Materiał zewnętrznyW cyfrowej rzeczywistości biznesowej programy do fakturowania online stają się standardem wśród narzędzi do zarządzania finansami. Umożliwiają szybkie wystawianie dokumentów, automatyzują procesy i minimalizują ryzyko błędów. Niezależnie od skali działalności – od jednoosobowej firmy po duże przedsiębiorstwo – odpowiedni system fakturowania przekłada się na oszczędność czasu, większą kontrolę nad sprzedażą i profesjonalny wizerunek. W artykule podpowiadamy, jak wybrać rozwiązanie dopasowane do potrzeb Twojej firmy.
Aktywa realne mogą chronić oszczędności w okresach inflacji
2025-02-12 Poradnik konsumentaInflacja jest często opisywana jako cichy złodziej, który stale osłabia siłę nabywczą konsumentów i oszczędności. W ostatnich latach presja inflacyjna powróciła w różnych gospodarkach, co skłoniło inwestorów i oszczędzających do poszukiwania skutecznych strategii ochrony swojego majątku. Spośród licznych dostępnych opcji inwestycyjnych aktywa realne — takie jak nieruchomości, towary i infrastruktura — wyłoniły się jako realne alternatywy, które mogą stanowić zabezpieczenie przed inflacją. W tym artykule zbadano, w jaki sposób aktywa realne działają jako bastion przeciwko inflacji, ich zalety i ryzyko oraz strategie włączania ich do kompleksowego portfela inwestycyjnego.
Ewolucja Rynku Kapitałowego w XXI Wieku: Wyzwania i Perspektywy
2025-01-24 Analizy MyBank.plRynek kapitałowy odgrywa kluczową rolę w gospodarce każdego kraju, będąc miejscem, gdzie spotykają się inwestorzy poszukujący zysków oraz przedsiębiorstwa potrzebujące środków na rozwój. W XXI wieku rynek ten przeszedł znaczące transformacje, napędzane zarówno postępem technologicznym, jak i zmieniającymi się oczekiwaniami uczestników rynku. Te zmiany mają głęboki wpływ na sposób, w jaki funkcjonują rynki finansowe, a także na strategie inwestycyjne przedsiębiorstw i indywidualnych inwestorów.
Jak bogactwo wpływa na dynamikę związków finansowych
2025-01-09 Artykuł sponsorowanyBogactwo może znacząco wpływać na relacje osobiste, zmieniając sposób, w jaki partnerzy postrzegają siebie nawzajem. Niezależność finansowa często prowadzi do nowych wyzwań i możliwości, które mogą wzbogacić lub skomplikować życie uczuciowe. Zrozumienie tych dynamicznych zmian jest kluczem do budowania zdrowych związków.
Czy warto rozpocząć budowę domu w 2025?
2024-11-27 Poradnik inwestoraZastanawiasz się, czy warto zainwestować w budowę domu w 2025 roku? Analizujemy trendy, koszty oraz prognozy ekspertów, aby pomóc Ci podjąć decyzję.
Czy wirtualne biuro w Warszawie jest dla Ciebie? Sprawdź nasze wskazówki!
2024-07-29 Poradnik przedsiębiorcySposób, w jaki pracujemy nie jest dziś taki, jak kiedyś. Z biegiem lat firmy zaczęły zachęcać swoich pracowników do stawiania na wygodę i kreatywność. Czterodniowe tygodnie prace, elastyczne godziny, spotkania integracyjne – to tylko kilka z pomysłów. Jednym z chętniej wybieranych rozwiązań jest koncepcja wirtualnych biur. Czy będzie ona odpowiednia dla Twojej firmy?
InPost Pay - Twój przycisk do wygodnych zakupów online
2024-06-24 Poradnik konsumentaEra zakupów online przynosi ze sobą wiele udogodnień. Oglądasz, porównujesz i kupujesz produkty, nie ruszając się z miejsca, o dowolnej porze dnia czy nocy. Ale co gdybyśmy powiedzieli, że zakupy w sieci mogą być jeszcze bardziej przyjazne dla klienta? Witaj w świecie InPost Pay - usługi, która zmieni Twoje postrzeganie e-commerce.
Jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w 2024 roku?
2024-06-06 Poradnik pracownikaNadszedł czas, aby po latach nauki wybrać odpowiedni dla siebie zawód. Jak jednak zrozumieć, która droga jest właściwa? Istnieje wiele ścieżek kariery, które możesz podążać, opierając swój wybór na wynagrodzeniu i zapotrzebowaniu na daną pozycję w firmach. W tym artykule dowiesz się, jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w bieżącym roku, i zobaczysz, że wiele trendów przesunęło się w kierunku sektora medycznego i inżynieryjnego.
EBITDA - kluczowy wskaźnik analizy finansowej firm
2024-05-22 Poradnik inwestoraEBITDA (ang. Earnings Before Interest, Taxes, Depreciation and Amortization) to kluczowy wskaźnik finansowy używany w analizie wyników firm. Reprezentuje zysk operacyjny przedsiębiorstwa przed odliczeniem odsetek, podatków, amortyzacji i deprecjacji. Wskaźnik ten dostarcza informacji na temat zdolności firmy do generowania zysków z podstawowej działalności operacyjnej.
Praca za granicą - korzyści i wyzwania
2024-05-06 Poradnik pracownikaDlaczego coraz więcej Polaków szuka pracy za granicą? W ostatnich latach coraz więcej Polaków decyduje się na poszukiwanie lepszych możliwości zawodowych poza granicami kraju, zwłaszcza w krajach sąsiednich Unii Europejskiej, takich jak Niemcy. Ta tendencja nie jest przypadkowa – wynika zarówno z różnic ekonomicznych, jak i z szerszych perspektyw, które otwierają się dzięki pracy za granicą. W niniejszym artykule przyjrzymy się głównym przyczynom tej migracji zarobkowej oraz korzyściom, jakie płyną z pracy w innym kraju UE, zarówno pod względem finansowym, jak i osobistym.