
Data dodania: 2009-11-30 (11:29)
Od kilku miesięcy należę do niepoprawnej mniejszości i upieram się, że pogłoski o „śmierci” kryzysu są zdecydowane przedwczesne. Zbyt dużo cytowanych wcześniej twardych faktów przeczy żywotnym nadziejom na łatwe i stabilne ożywienie z walnie eksponowaną koncepcją recesji typu V.
Bazując na tym mirażu, na przestrzeni ostatniego półrocza zignorowano piętrzące się chroniczne gospodarcze problemy. Wybrano gonitwę za ryzykownymi aktywami, tworząc zalążki trzeciej w ciągu zaledwie jednej dekady bańki spekulacyjnej. Jako złowrogi katalizator powrotu wycen akcji i surowców do znacznie niżej położonej normalności mogą posłużyć kłopoty z wypłacalnością wielkiego konglomeratu w Dubaju.
Konglomerat Dubai World de facto zamroził regulację spłaty 60 mld dolarów długu aż do końca maja 2010. Ognisko problemów tkwi w jego nieruchomościowym ramieniu Nakheel (buduje m. in. kilometrowy drapacz chmur). Analitycy Credit Suisse oszacowują zaangażowanie banków europejskich na 40 mld dol., przy czym lwia część przypada na podmioty brytyjskie.
Dubaj na początku lat 90. był nie absorbującym uwagi niewielkim skupiskiem budynków sennie przykurzonych pustynnymi piaskami. Od blisko 20 lat strzelisty rozwój całej infrastruktury rodem z innej bajki umożliwiało z początku ropne eldorado, a następnie potężne kredyty. W ciągu tego okresu, upływającego pod znakiem zalewu kapitału inwestycyjnego i od kilku lat spekulacyjnego (nieruchomości) z kalkulacji wyrugowano scenariusz nieuchronnego przegrzania koniunktury. Wyceny masowo budowanych tam apartamentów i hoteli stały się finezyjne, jednak od niedawna ta cudowna fabryka raju zaczyna szwankować.
Wskutek nadpodaży lokali mieszkalnych w skali ostatniego roku doszło do przecen nawet o połowę. Koniec boomu wymusza zastopowanie wielu nowych projektów i ogólnie zawieszenie niektórych przedsięwzięć publicznych. Według raportu firmy Proleads łączna wartość projektów aktywnych sięga 657 mld dolarów (z podziałem na budownictwo komercyjne i mieszkaniowe, rozrywkę, edukację i służbę zdrowia), co stanowi 69 proc. wszystkich projektów. Około dwie trzecie tej kwoty przypada na sektor mieszkaniowy i komercyjny.
Nie ma się co łudzić: przypadek Dubai World nie jest odosobniony i raczej stanowi pierwszą acz wybitnie czarną jaskółkę tego co czeka arabskie emiraty w niedalekiej przyszłości. Emirackie imperium spoczywa na beczce prochu pod postacią gargantuicznego długu. Należy ciągle pamiętać, że gospodarczych punktów zapalnych na świecie jest wciąż co najmniej tyle samo, co u progu trwającego od 2 lat załamania. Nad krajami bałtyckimi, Ukrainą czy Irlandią dalej wisi widmo bankructwa, niewiele lepiej dzieje się w Wielkiej Brytanii pomimo nadal szerokiego strumienia premii kasowanych przez londyńską finansjerę.
W obliczu tak poważnej sytuacji posileni indykami amerykańscy gracze po weekendzie rozpoczynają nowy tydzień. Co do startu sezonu świątecznych promocji, w supermarketach pojawiło się więcej klientów, lecz średnio wydali mniej niż przed rokiem. Dziś na całego powracają do gry czołowi decydenci czyli największe instytucje finansowe. Piątkowy „wzrost na spadku” mógł być tylko łatwym podciągnięciem indeksów na śladowej płynności, jednak dziś rano go podchwycono (po silnym odreagowaniu w Azji). Kontrakty futures wskazują na otwarcie indeksu S&P500 blisko 1100 pkt, eurodolar ponownie mocno naruszył pułap 1,5, a ceny surowców przemysłowych znów przybliżają się do tegorocznych szczytów. Tylko na giełdzie londyńskiej widać dużą powściągliwość.
Czym tłumaczyć usilne niedopuszczanie do zasłużonej głębszej korekty całej 9-miesięcznej fali wzrostowej? Swoją rolę odgrywa zapewne podświadomość zdominowana przez historycznie pomyślny efekt końca roku. No ale co dalej? Czy zadano sobie pytanie, co będzie jeśli kilku grubych inwestorów jednak postanowi uprzedzić sforę i zacznie zapobiegawczo kasować pokaźne zyski nieco wcześniej? Trzy kwartały miesięcy wzrostów bez korekty wytworzyło potężny nawis podaży akcji od chętnych do zaksięgowania zarobku w chwili gdy sentyment osłabnie na dobre. Tyle że wtedy to już będzie tętent tratującego się stada, a pośród masowej wyprzedaży papierowe zyski zaczną topnieć niczym kostka lodu w ręce. Obecna, wzmożona aktywność łapaczy dołków po niewielkiej skądinąd przecenie utwierdza mnie w przekonaniu, że przysłowiowy spadający nóż cen mocno pokaleczy palce niejednemu graczowi z tej grupy.
W bieżącym tygodniu na froncie makroekonomicznym dzieje się wiele. Dziś przed naszym zamknięciem z USA napłynie listopadowy odczyt regionalnego indeksu aktywności Chicago PMI (typuje się jego lekki spadek do 53,2 pkt). Grudzień powitany zostanie odczytem wskaźnika PMI dla przemysłu w strefie euro oraz Wielkiej Brytanii, a także bliźniaczym ISM w USA. Również jutro napłynie m. in. stopa bezrobocia w krajach Wspólnoty, później zaś dynamika wydatków budowlanych w USA. Następny dzień to publikacja comiesięcznej Beżowej Księgi FED, w czwartek zaś odczyty PMI/ISM dla usług.
Przemożny ciężar gatunkowy będą mieć jednak piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy za listopad. Prognozuje się utrzymanie stopy bezrobocia na poziomie 10,2 proc. (gdyby to liczyć europejskimi standardami byłoby z 13-15 proc.) oraz zmianę liczby miejsc w sektorze pozarolniczym. Typowany jest ubytek kolejnych 110 tys. posad, choć naturalny jest fakt przybliżania się tego odczytu w kierunku zera w rytm słabnącej dynamiki wzrostu bezrobocia.
Kilkumiesięczny lekko wzrostowy kanał na indeksie WIG20 udało się w piątek utrzymać. Silne odbicie od dolnego ograniczenia na 2250 pkt wygenerowało jak dotąd (poniedziałkowy poranek) ruch w górę o 120 pkt, czyli z grubsza o połowę rozpiętości tego kanału. Czy starczy kapitałów na pon
Konglomerat Dubai World de facto zamroził regulację spłaty 60 mld dolarów długu aż do końca maja 2010. Ognisko problemów tkwi w jego nieruchomościowym ramieniu Nakheel (buduje m. in. kilometrowy drapacz chmur). Analitycy Credit Suisse oszacowują zaangażowanie banków europejskich na 40 mld dol., przy czym lwia część przypada na podmioty brytyjskie.
Dubaj na początku lat 90. był nie absorbującym uwagi niewielkim skupiskiem budynków sennie przykurzonych pustynnymi piaskami. Od blisko 20 lat strzelisty rozwój całej infrastruktury rodem z innej bajki umożliwiało z początku ropne eldorado, a następnie potężne kredyty. W ciągu tego okresu, upływającego pod znakiem zalewu kapitału inwestycyjnego i od kilku lat spekulacyjnego (nieruchomości) z kalkulacji wyrugowano scenariusz nieuchronnego przegrzania koniunktury. Wyceny masowo budowanych tam apartamentów i hoteli stały się finezyjne, jednak od niedawna ta cudowna fabryka raju zaczyna szwankować.
Wskutek nadpodaży lokali mieszkalnych w skali ostatniego roku doszło do przecen nawet o połowę. Koniec boomu wymusza zastopowanie wielu nowych projektów i ogólnie zawieszenie niektórych przedsięwzięć publicznych. Według raportu firmy Proleads łączna wartość projektów aktywnych sięga 657 mld dolarów (z podziałem na budownictwo komercyjne i mieszkaniowe, rozrywkę, edukację i służbę zdrowia), co stanowi 69 proc. wszystkich projektów. Około dwie trzecie tej kwoty przypada na sektor mieszkaniowy i komercyjny.
Nie ma się co łudzić: przypadek Dubai World nie jest odosobniony i raczej stanowi pierwszą acz wybitnie czarną jaskółkę tego co czeka arabskie emiraty w niedalekiej przyszłości. Emirackie imperium spoczywa na beczce prochu pod postacią gargantuicznego długu. Należy ciągle pamiętać, że gospodarczych punktów zapalnych na świecie jest wciąż co najmniej tyle samo, co u progu trwającego od 2 lat załamania. Nad krajami bałtyckimi, Ukrainą czy Irlandią dalej wisi widmo bankructwa, niewiele lepiej dzieje się w Wielkiej Brytanii pomimo nadal szerokiego strumienia premii kasowanych przez londyńską finansjerę.
W obliczu tak poważnej sytuacji posileni indykami amerykańscy gracze po weekendzie rozpoczynają nowy tydzień. Co do startu sezonu świątecznych promocji, w supermarketach pojawiło się więcej klientów, lecz średnio wydali mniej niż przed rokiem. Dziś na całego powracają do gry czołowi decydenci czyli największe instytucje finansowe. Piątkowy „wzrost na spadku” mógł być tylko łatwym podciągnięciem indeksów na śladowej płynności, jednak dziś rano go podchwycono (po silnym odreagowaniu w Azji). Kontrakty futures wskazują na otwarcie indeksu S&P500 blisko 1100 pkt, eurodolar ponownie mocno naruszył pułap 1,5, a ceny surowców przemysłowych znów przybliżają się do tegorocznych szczytów. Tylko na giełdzie londyńskiej widać dużą powściągliwość.
Czym tłumaczyć usilne niedopuszczanie do zasłużonej głębszej korekty całej 9-miesięcznej fali wzrostowej? Swoją rolę odgrywa zapewne podświadomość zdominowana przez historycznie pomyślny efekt końca roku. No ale co dalej? Czy zadano sobie pytanie, co będzie jeśli kilku grubych inwestorów jednak postanowi uprzedzić sforę i zacznie zapobiegawczo kasować pokaźne zyski nieco wcześniej? Trzy kwartały miesięcy wzrostów bez korekty wytworzyło potężny nawis podaży akcji od chętnych do zaksięgowania zarobku w chwili gdy sentyment osłabnie na dobre. Tyle że wtedy to już będzie tętent tratującego się stada, a pośród masowej wyprzedaży papierowe zyski zaczną topnieć niczym kostka lodu w ręce. Obecna, wzmożona aktywność łapaczy dołków po niewielkiej skądinąd przecenie utwierdza mnie w przekonaniu, że przysłowiowy spadający nóż cen mocno pokaleczy palce niejednemu graczowi z tej grupy.
W bieżącym tygodniu na froncie makroekonomicznym dzieje się wiele. Dziś przed naszym zamknięciem z USA napłynie listopadowy odczyt regionalnego indeksu aktywności Chicago PMI (typuje się jego lekki spadek do 53,2 pkt). Grudzień powitany zostanie odczytem wskaźnika PMI dla przemysłu w strefie euro oraz Wielkiej Brytanii, a także bliźniaczym ISM w USA. Również jutro napłynie m. in. stopa bezrobocia w krajach Wspólnoty, później zaś dynamika wydatków budowlanych w USA. Następny dzień to publikacja comiesięcznej Beżowej Księgi FED, w czwartek zaś odczyty PMI/ISM dla usług.
Przemożny ciężar gatunkowy będą mieć jednak piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy za listopad. Prognozuje się utrzymanie stopy bezrobocia na poziomie 10,2 proc. (gdyby to liczyć europejskimi standardami byłoby z 13-15 proc.) oraz zmianę liczby miejsc w sektorze pozarolniczym. Typowany jest ubytek kolejnych 110 tys. posad, choć naturalny jest fakt przybliżania się tego odczytu w kierunku zera w rytm słabnącej dynamiki wzrostu bezrobocia.
Kilkumiesięczny lekko wzrostowy kanał na indeksie WIG20 udało się w piątek utrzymać. Silne odbicie od dolnego ograniczenia na 2250 pkt wygenerowało jak dotąd (poniedziałkowy poranek) ruch w górę o 120 pkt, czyli z grubsza o połowę rozpiętości tego kanału. Czy starczy kapitałów na pon
Źródło: Bartosz Stawiarski, Wealth Solutions
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
Nowoczesne programy do fakturowania online – jak wybrać najlepsze rozwiązanie dla Twojej firmy?
2025-04-04 Materiał zewnętrznyW cyfrowej rzeczywistości biznesowej programy do fakturowania online stają się standardem wśród narzędzi do zarządzania finansami. Umożliwiają szybkie wystawianie dokumentów, automatyzują procesy i minimalizują ryzyko błędów. Niezależnie od skali działalności – od jednoosobowej firmy po duże przedsiębiorstwo – odpowiedni system fakturowania przekłada się na oszczędność czasu, większą kontrolę nad sprzedażą i profesjonalny wizerunek. W artykule podpowiadamy, jak wybrać rozwiązanie dopasowane do potrzeb Twojej firmy.
Aktywa realne mogą chronić oszczędności w okresach inflacji
2025-02-12 Poradnik konsumentaInflacja jest często opisywana jako cichy złodziej, który stale osłabia siłę nabywczą konsumentów i oszczędności. W ostatnich latach presja inflacyjna powróciła w różnych gospodarkach, co skłoniło inwestorów i oszczędzających do poszukiwania skutecznych strategii ochrony swojego majątku. Spośród licznych dostępnych opcji inwestycyjnych aktywa realne — takie jak nieruchomości, towary i infrastruktura — wyłoniły się jako realne alternatywy, które mogą stanowić zabezpieczenie przed inflacją. W tym artykule zbadano, w jaki sposób aktywa realne działają jako bastion przeciwko inflacji, ich zalety i ryzyko oraz strategie włączania ich do kompleksowego portfela inwestycyjnego.
Ewolucja Rynku Kapitałowego w XXI Wieku: Wyzwania i Perspektywy
2025-01-24 Analizy MyBank.plRynek kapitałowy odgrywa kluczową rolę w gospodarce każdego kraju, będąc miejscem, gdzie spotykają się inwestorzy poszukujący zysków oraz przedsiębiorstwa potrzebujące środków na rozwój. W XXI wieku rynek ten przeszedł znaczące transformacje, napędzane zarówno postępem technologicznym, jak i zmieniającymi się oczekiwaniami uczestników rynku. Te zmiany mają głęboki wpływ na sposób, w jaki funkcjonują rynki finansowe, a także na strategie inwestycyjne przedsiębiorstw i indywidualnych inwestorów.
Jak bogactwo wpływa na dynamikę związków finansowych
2025-01-09 Artykuł sponsorowanyBogactwo może znacząco wpływać na relacje osobiste, zmieniając sposób, w jaki partnerzy postrzegają siebie nawzajem. Niezależność finansowa często prowadzi do nowych wyzwań i możliwości, które mogą wzbogacić lub skomplikować życie uczuciowe. Zrozumienie tych dynamicznych zmian jest kluczem do budowania zdrowych związków.
Czy warto rozpocząć budowę domu w 2025?
2024-11-27 Poradnik inwestoraZastanawiasz się, czy warto zainwestować w budowę domu w 2025 roku? Analizujemy trendy, koszty oraz prognozy ekspertów, aby pomóc Ci podjąć decyzję.
Czy wirtualne biuro w Warszawie jest dla Ciebie? Sprawdź nasze wskazówki!
2024-07-29 Poradnik przedsiębiorcySposób, w jaki pracujemy nie jest dziś taki, jak kiedyś. Z biegiem lat firmy zaczęły zachęcać swoich pracowników do stawiania na wygodę i kreatywność. Czterodniowe tygodnie prace, elastyczne godziny, spotkania integracyjne – to tylko kilka z pomysłów. Jednym z chętniej wybieranych rozwiązań jest koncepcja wirtualnych biur. Czy będzie ona odpowiednia dla Twojej firmy?
InPost Pay - Twój przycisk do wygodnych zakupów online
2024-06-24 Poradnik konsumentaEra zakupów online przynosi ze sobą wiele udogodnień. Oglądasz, porównujesz i kupujesz produkty, nie ruszając się z miejsca, o dowolnej porze dnia czy nocy. Ale co gdybyśmy powiedzieli, że zakupy w sieci mogą być jeszcze bardziej przyjazne dla klienta? Witaj w świecie InPost Pay - usługi, która zmieni Twoje postrzeganie e-commerce.
Jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w 2024 roku?
2024-06-06 Poradnik pracownikaNadszedł czas, aby po latach nauki wybrać odpowiedni dla siebie zawód. Jak jednak zrozumieć, która droga jest właściwa? Istnieje wiele ścieżek kariery, które możesz podążać, opierając swój wybór na wynagrodzeniu i zapotrzebowaniu na daną pozycję w firmach. W tym artykule dowiesz się, jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w bieżącym roku, i zobaczysz, że wiele trendów przesunęło się w kierunku sektora medycznego i inżynieryjnego.
EBITDA - kluczowy wskaźnik analizy finansowej firm
2024-05-22 Poradnik inwestoraEBITDA (ang. Earnings Before Interest, Taxes, Depreciation and Amortization) to kluczowy wskaźnik finansowy używany w analizie wyników firm. Reprezentuje zysk operacyjny przedsiębiorstwa przed odliczeniem odsetek, podatków, amortyzacji i deprecjacji. Wskaźnik ten dostarcza informacji na temat zdolności firmy do generowania zysków z podstawowej działalności operacyjnej.
Praca za granicą - korzyści i wyzwania
2024-05-06 Poradnik pracownikaDlaczego coraz więcej Polaków szuka pracy za granicą? W ostatnich latach coraz więcej Polaków decyduje się na poszukiwanie lepszych możliwości zawodowych poza granicami kraju, zwłaszcza w krajach sąsiednich Unii Europejskiej, takich jak Niemcy. Ta tendencja nie jest przypadkowa – wynika zarówno z różnic ekonomicznych, jak i z szerszych perspektyw, które otwierają się dzięki pracy za granicą. W niniejszym artykule przyjrzymy się głównym przyczynom tej migracji zarobkowej oraz korzyściom, jakie płyną z pracy w innym kraju UE, zarówno pod względem finansowym, jak i osobistym.