Inwestorzy nie czekają na Świętego Mikołaja

Inwestorzy nie czekają na Świętego Mikołaja
Podsumowanie dnia Gold Finance
Data dodania: 2009-11-16 (18:05)

Inwestorzy na Wall Street demonstrują odporność na nie najlepsze informacje już drugą sesję z rzędu. Reszta giełdowego świata podąża posłusznie z nimi. Nowe szczyty trwającej od wiosny tendencji zwyżkowej już nikogo nie szokują.

Nikt też nie zastanawia się nad korektą. Spadki to już przeszłość. Na Świętego Mikołaja może jeszcze ciut za wcześnie, ale czasy są nerwowe i nie ma co czekać. Jak przyjedzie, będzie miał grunt dobrze przygotowany.

Polska GPW

Warszawscy inwestorzy pozazdrościli amerykańskim kolegom zabawy przy tegorocznych szczytach tendencji zwyżkowej i jednym odważnym ruchem podciągnęli nasze główne indeksy już w pierwszych minutach sesji. Wskaźnik największych spółek wystartował tuż nad poziomem 2400 punktów, czyli 2,2 proc. nad pułapem piątkowego zamknięcia. Poniżej tego wyniku nie zszedł ani na moment przez cały dzień. WIG zyskiwał rano 1,5 proc. i skutecznie bronił 40 tys. punktów. Indeksy małych i średnich spółek rozpoczęły dzień znów nieco w cieniu, zyskując po 0,3-0,4 proc.

Spore zwyżki były udziałem niemal wszystkich większych spółek wchodzących w skład WIG20. Początkowo prym wiodły akcje BRE, zyskujące 3,8 proc. i BZ WBK, które rosły o 3 proc. Z czasem dołączyły do tego grona walory Pekao i PKO. Ale spółki surowcowe też dotrzymywały kroku bankom. Od czołówki nieznacznie odstawały papiery Telekomunikacji Polskiej, zyskujące „jedynie” nieco ponad 1 proc.

Mimo nie najlepszych danych makroekonomicznych, dobry początek sesji za oceanem dodał bykom skrzydeł. Ostatecznie indeks największych spółek zyskał 3,09 proc., a WIG wzrósł o 2,52 proc. Wskaźnik średniaków poczynał sobie dziś nieco odważniej i zyskał na wartości 1,72 proc. sWIG wzrósł o 0,92 proc. Obroty wyniosły 1,76 mld zł.

Giełdy zagraniczne

Trend wzrostowy na Wall Street broni się. Nie przeszkodziły tym razem bardzo złe dane o największym od dziesięciu lat wzroście deficytu handlowego Stanów Zjednoczonych, ani spadająca i gorsza niż się spodziewano wartość indeksu nastrojów konsumentów, wyliczanego przez Uniwersytet Michigan. Poprzednio wielokrotnie słabszy odczyt tego ostatniego wskaźnika powodował gwałtowne przeceny na rynku akcji. Tym razem nic takiego się nie stało, odczyt tylko na moment zachwiał wiarą byków w zwyżkę. Nastroje inwestorów znów więc się zmieniły. Na lepsze. Wzrost S&P500 nie był oszałamiający, ale do 1100 punktów znów brakuje zaledwie niecałych siedmiu punktów. W ciągu najbliższych dni nie zabraknie ważnych danych makroekonomicznych, które powinny dać wyraźny impuls bykom lub niedźwiedziom. Jeśli nie pomogą tym ostatnim, kolejna fala wzrostów jest bardzo prawdopodobna.

Na giełdach azjatyckich przeważały wzrosty, i to dość pokaźne. W Hong Kongu i na Tajwanie sięgały 1,7 proc. Piątkowy wyskok o ponad 9 proc. nieznacznie skorygował dziś Shanghai B-Share, zniżkując o 0,4 proc., za to zaległości nadrabiał Shanghai Composite, który zwiększył swoją wartość o 2,7 proc. Nikkei zyskał zaledwie 0,2 proc.

Ze sporym optymizmem wkroczyły w nowy tydzień główne parkiety europejskie. CAC40 zyskiwał na otwarciu 0,8 proc., a DAX rósł o 1,15 proc. I stan ten nie zmieniał się niemal przez cały dzień. Z rezerwą, czyli na poziomie z piątkowego zamknięcia, wystartował londyński FTSE, ale błyskawicznie doszlusował do Paryża. W naszym regionie nastroje inwestorów były jeszcze lepsze. W Bukareszcie, Sofii i Warszawie indeksy zyskiwały po ponad 2 proc., a w Moskwie ponad 3 proc. Dojrzałym rynkom animuszu dodały wzrosty za oceanem. Tuż po godzinie 16.00 DAX zyskiwał 1,7 proc., CAC40 rósł o 1,5 proc., a FTSE o 1 proc.

Waluty

Piątkowe dane o deficycie handlowym pokazały, co rządzi rynkami finansowymi. Amerykańska waluta najpierw dość gwałtownie się umocniła, zbliżając się do poziomu 1,48 dolara za euro. Szybko jednak skorygowała to odstępstwo od tradycyjnej logiki rynku i w ciągu kilku godzin była już w okolicach 1,49 dolara za euro. W tym samym czasie indeksy giełdowe radośnie poszybowały w górę. W interpretacji zjawisk zachodzących ostatnio na rynkach finansowych analitycy dzielą się zapewne na dwie szkoły. Przedstawiciele jednej twierdzą, że rynek akcji podąża za tym, co dzieje się z dolarem. Drudzy, że jest odwrotnie. Pierwsi więc powinni powiedzieć: dolar po początkowym wahaniu osłabił się w efekcie niekorzystnych danych makroekonomicznych. Logiczne. A w ślad za tym wzrosły notowania akcji i indeksy giełdowe. Logiczne? Zwolennicy drugiej mogliby powiedzieć: inwestorzy giełdowi początkowo przystąpili do wyprzedaży akcji. Po niekorzystnych danych makroekonomicznych na rynek szybko jednak powróciła chęć posiadania papierów. Logiczne? Może i nie, ale na rynkach akcji często tak bywa. Gdy inni inwestorzy spostrzegli, że z rynkiem akcji nic złego się nie dzieje i ma on chęć rosnąć, nabrali apetytu na ryzyko i czym prędzej zaczęli wymieniać dolary na inne atrakcyjne waluty, by w poniedziałek kupić za nie równie atrakcyjne akcje w Bukareszcie, Moskwie, Warszawie… Logiczne? Może i nie, ale się sprawdza. Dziś indeksy w Bukareszcie i Sofii rosły o ponad 2 proc., w Moskwie o ponad 3 proc., w Warszawie o 2,5 proc. Tylko złoto wprowadza trochę zamieszania. Dziś rano ustanowiło kolejny rekord: 1133 dolary za uncję. W ślad za słabnącym dolarem, czy może zgodnie z apetytem na ryzyko?

Dziś w pierwszej części dnia amerykańska waluta nadal traciła siły, dochodząc niemal do 1,5 dolara za euro. Byczy początek sesji na Wall Street umocnił tę tendencję, zachwianą znów przez nie najlepsze dane makroekonomiczne.

Złoty zaczął bardzo mocnym akcentem. Dolara można było kupić za 2,72 zł, dwa grosze taniej niż w piątek wieczorem. Szybko jednak tę zdobycz oddał. Podobne ruch były widoczne w przypadku euro, ale po wahaniach sięgających dwóch groszy, tuż po południu znalazło się na poziomie 4,09 zł, identycznym jak w piątek wieczorem. Kurs franka wahał się między 2,7 a 2,72 zł. Końcówka dnia znów należała do złotego, ale zmiany nie były wielkie i nie wpłynęły zasadniczo na obrazu rynku.

Podsumowanie

Wszystko wskazuje na to, że byczego rajdu nic już nie powstrzyma. Kiepskie informacje nie mają dla inwestorów znaczenia. W takiej atmosferze nie pozostaje nic innego, jak tylko wyglądać Świętego Mikołaja. Może nawet już przybył? Nowe maksima tendencji zwyżkowej zostały ustanowione. Z rynkiem się nie dyskutuje, bo na tym tylko traci się pieniądze, albo w najlepszym razie traci się okazję do zarobku. O korekcie nikt już nie myśli, ani nie mówi. Euforii jeszcze nie widać, ale i na nią przyjdzie czas.

Źródło: Roman Przasnyski, Główny Analityk Gold Finance
 Gold Finance
Komentarz dostarczyła firma:
Gold Finance
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze

Praca za granicą - korzyści i wyzwania

Praca za granicą - korzyści i wyzwania

2024-05-06 Poradnik pracownika
Dlaczego coraz więcej Polaków szuka pracy za granicą? W ostatnich latach coraz więcej Polaków decyduje się na poszukiwanie lepszych możliwości zawodowych poza granicami kraju, zwłaszcza w krajach sąsiednich Unii Europejskiej, takich jak Niemcy. Ta tendencja nie jest przypadkowa – wynika zarówno z różnic ekonomicznych, jak i z szerszych perspektyw, które otwierają się dzięki pracy za granicą. W niniejszym artykule przyjrzymy się głównym przyczynom tej migracji zarobkowej oraz korzyściom, jakie płyną z pracy w innym kraju UE, zarówno pod względem finansowym, jak i osobistym.
Jakie sejfy powinny znaleźć się w hotelu?

Jakie sejfy powinny znaleźć się w hotelu?

2024-04-09 Artykuł sponsorowany
Bezpieczeństwo gości hotelowych to jeden z najważniejszych czynników, o który musi zadbać każdy właściciel hotelu wraz ze swoim personelem. Niestety nawet najlepsza obsługa hotelowa nie jest w stanie zagwarantować, że nie dojdzie do kradzieży kosztowności osób, które zdecydowały się na pobyt w pokoju hotelowym. Aby uniknąć nieprzyjemności, warto zainwestować w sejfy hotelowe umieszczone w każdym pokoju. Jak wybrać skrytkę pancerną do pokoju lub recepcji hotelowej? Zobacz poradnik i dowiedz się więcej.
Jak wykorzystać kody rabatowe i oszczędzić więcej pieniędzy?

Jak wykorzystać kody rabatowe i oszczędzić więcej pieniędzy?

2024-02-19 Poradnik konsumenta
W dzisiejszych czasach, w dobie dynamicznego rozwoju e-commerce, sklepy online oferują coraz więcej sposobów na oszczędzanie podczas zakupów. Jednym z najpopularniejszych narzędzi są kody rabatowe, które stanowią świetny sposób na obniżenie kosztów zakupów i zwiększenie wartości pieniędzy wydanych online. W tym artykule eksperckim omówimy, jak wykorzystać kody rabatowe do sklepów online i maksymalizować oszczędności.
Jak sprawdzają się opony zimowe?

Jak sprawdzają się opony zimowe?

2023-11-13 Artykuł sponsorowany
Jak wszyscy możemy sobie wyobrazić, opony zimowe to bezpieczeństwo dla wszystkich, którzy chcą poruszać się zimą, zwłaszcza jeśli mieszkają w obszarach, gdzie prawdopodobne jest występowanie śniegu lub lodu. W każdym razie we Włoszech od 15 listopada do 15 kwietnia obowiązuje obowiązek posiadania na pokładzie opon zimowych lub łańcuchów. Dzieje się tak dlatego, że zima we Włoszech, choć zależy od regionu, potrafi być bardzo sroga.
Oszczędzanie na rachunkach - Jak to zrobić?

Oszczędzanie na rachunkach - Jak to zrobić?

2023-08-03 Poradnik konsumenta
Reperowanie domowego budżetu, to normalna sprawa, która może nas czasami przerastać. Są jednak kwestie, na których jesteście w stanie zaoszczędzić dużo bardziej, niż mogłoby się wydawać. Jednym ze świetnych tego przykładów jest oczywiście zmniejszenie opłat, które płacimy za rachunki. Warto wiedzieć, że istnieją na to sprawdzone sposoby, które sprawią, że liczby na rachunkach znacząco się skurczą. Jak to osiągnąć?
Polacy zjedzą pączki warte tyle co 381 mieszkań

Polacy zjedzą pączki warte tyle co 381 mieszkań

2023-02-16 Analizy HRE INvestments
Pączki jeszcze nigdy nie były tak drogie jak dziś. Wysokiej jakości drożdżowy przysmak wyceniony został przez HRE Investments na 4,63 złote za sztukę. To aż o 31% więcej niż przed rokiem. Niemniej na finiszu karnawału mało kto odmówi sobie tego przysmaku. W efekcie w ciągu zaledwie jednego dnia możemy wydać na ten cel 176 milionów złotych. Tłusty czwartek to święto, które wywołuje szczególnie ciepłe uczucia. Jest to dzień, w którym tradycyjnie możemy trochę sobie pofolgować.
Polowanie na promocje - gdzie znaleźć zniżki?

Polowanie na promocje - gdzie znaleźć zniżki?

2022-12-16 Artykuł sponsorowany
Końcówka roku to dla wielu osób czas wzmożonych zakupów. To właśnie wtedy pojawiają się liczne atrakcyjne oferty, a także kupuje się prezenty dla rodziny i przyjaciół. I choć polowanie na promocje trwa w najlepsze, to jednak niskie ceny można uzyskać znacznie łatwiej, czyli korzystając z portalu Rabatio.com. Portal gromadzi w jednym miejscu aktualne zniżki z tysięcy sklepów internetowych. Możesz z nich skorzystać za darmo, a w koszyku w Twoim ulubionym sklepie naliczy się zniżka.
Pomimo słabszej zimy koszty ogrzewania znacznie w górę

Pomimo słabszej zimy koszty ogrzewania znacznie w górę

2022-11-25 Analizy HRE INvestments
Tegoroczny sezon zimowy przyniesie sporej części z nas bardzo duże podwyżki rachunków za ogrzewanie. Niewielką ulgę daje nam póki co aura za oknem. Dotychczas było bowiem trochę cieplej niż zwykle, co ograniczyło nasze zapotrzebowanie na ciepło. Od początku tegorocznego sezonu grzewczego zapotrzebowanie na ciepło nie było zbyt duże. Zarówno we wrześniu jak i październiku było relatywnie ciepło. Uwagę zwraca szczególnie ten drugi miesiąc, który jak się okazuje był najcieplejszym październikiem w europejskiej historii pomiarów klimatologicznych. Nic więc dziwnego, że zapotrzebowanie na ciepło w tym miesiącu było mniejsze.
Putin straszy inwestorów

Putin straszy inwestorów

2022-01-25 Komentarz XTB
Świetne nastroje z początku roku nie trwały długo. Nagle okazuje się, że litania problemów trapiących inwestorów jest długa, a wśród nich na wysokiej pozycji jest potencjalna rosyjska agresja wobec Ukrainy. Czy za konflikt na Ukrainie zapłacimy wszyscy? Walka o wpływy trwa już niemal dekadę: Warto przypomnieć, że konflikt wokół Ukrainy trwa już 8 lat, a rozpoczęły go demokratyczne przemiany w tym kraju po obaleniu prezydenta Wiktora Janukowycza.
Najlepszy styczeń w historii deweloperów

Najlepszy styczeń w historii deweloperów

2021-02-19 Analizy HRE Investments
Deweloperzy nadrabiają zaległości z ubiegłego roku. Do tego mamy spory popyt na nowe mieszkania. W efekcie styczeń pod względem liczby rozpoczynanych inwestycji był najbardziej pracowitym początkiem roku w historii polskiej deweloperki.